noe9

Mam tu problem do speców od XP. Otóż natknąłem się na problem z aktywacją XP Mianowicie ostatnio zdarzyło mi się w laptopie wymienić dysk, przy czym na nowy dysk wgrałem zbackupowane wcześniej ghostem partycje ze starego. Na starym miałem dwie partycje z XP pro, jedną z firmowym systemem drugą z prywatnym. Wszystko byłoby ok gdyby nie jeden drobny problem... o ile firmowa partycja działa jak należy (pewno ze względu na to że firma korzysta z XP z licencją zbiorczą) o tyle mój prywatny system z postawiony na XP pro w wersji boxowej (legalny żeby nie było wątpliwości) przy odpaleniu przed zalogowaniem użytkownika wywala komunikat o tym że sprzęt uległ zmianie i system wymaga reaktywacji w ciągu 3 dni. Okienko pyta czy chcę aktywować system teraz czy później. Przy próbie aktywacji (system podłączony do do sieci po lanie, wiem że ma łączność bo jestem w stanie sie z drugiego kompa wbić do jego udostępnionych zasobów) komp pomieli pomieli i ponownie wyrzuci ten sam komunikat o konieczności aktywacji (NIE komunikat o tym że aktywacja się nie powiodła!). Jeżeli kliknę że nie chcę teraz aktywować systemu system stara sie zalogować do profilu użytkownika po czym od razu z automatu wylogowywuje i znowu wywala komunikat o aktywacji... i tak w kółko, jedyny sposób na przerwanie do przyciśnięcie shifta podczas wylogowywania automatycznego, co powoduje wyświetlenie okna logowania użytkownika, próba zalogowania użytkownika (lub też na konto administrator) kończy się tym samym co wcześniej, jedyne co w zasadzie można zrobić to zamknąć system. Wygląda na to że system nawet nie próbuje się połączyć z serwerem aktywacyjnym M$ podczas aktywacji choć ma pełny dostęp do sieci... Czy jest jakaś metoda na aktywowanie tego systemu bez reinstalacji od zera? Zaznaczam że jest to ostatnia rzecz którą chciałbym robić ze względu na to że obecny system jest już w pełni skofigurowany i działał di tej pory bezbłędnie...

Przez ODM'a, który poprostu sprzedał cały gotowy projekt Dellowi. Zauważ że nawet BIOS jest niestandardowy dla Della. Jedynym wyzynacznikiem dla Della w tym przypadku było to że system miał być tani. Nawet nie ma co porównywać np. z poczciwymi Latitudami

Co do Vostro 1510, nie brał bym nawet gdyby za darmo rozdawali ;-) Jest niedopracowany strasznie rysująca się obudowa która wygląda jak lustro i ogólna brzydota. Jedyna zaleta właściwie to możliwość zamówienia z matową matrycą ale to i w starym vostro było. Generalnie to lepiej kupić stare vostro 1500 znacznie ładniejsze, i wytrzymalsze no i przynajmniej projektowany przed Della

W L1N64 otwory na płycie mają rozstaw taki jak w gniazdach S940/939, więc większość coolerów dla tych płyt powinna pasować (uwzględniając oczywiście nietypową konfigurację slotów pamięci) Ogólnie warto poczytać ten topic na forum 2cpu: http://forums.2cpu.com/showthread.php?t=80445 Walczom już na nim z tą płytą od roku

Do obu wersji L1N64 bez problemu włożysz dwurdzeniowe Opterony serii 22xx oraz 82xx. Działają nawet z użyciem zwykłych nierejestrowanych pamięci. Barcelonę włożysz tylko do wersji B L1N64, i ta wymaga obecności pamięci rejestrowanych. Inną sprawą pozostaje kwestia opłacalności bo Athlony FX 7x są spoooro tańsze od porównywalnych Opteronów a na ebay/2cpu można je wyrwać dosłownie za grosze.

Niestety, ustawienie dźwięku na Audio CD nic nie zmienia, ani też na żadną inną opcję (Mikrofon lub Mikrofon FP (front panel), niestety X-Fi w wersji PCI-E nie posiada standardowej wtyczki CD Audio, a jedynie piny w standardzie Intel HD (do podączenia front panelu obudowy), dlatego też wtyczka podpięta jest bezpośrednio na zewnątrz do wejścia Line IN. Dziwi mnie to że radio działa bez zarzutu...

Witam Niedawno sprawiłem sobie tuner Winfast pxtv1200, jednak radość z zakupu szybko zamieniła się we frustrację z powodu niemożności zmuszenia tunera do generowania dźwięku. Kabelek audio z tunera podłączony jest do wejścia line-in SB X-Fi PCI-E, obraz na tunerze (Toya, Łódź) całkiem niezłej jak na analogowy PAL jakości, wszystkie ustawienia w odrażająco brzydkim WinFast PVR2 zrobione tak jak powinny. Co ciekawe po przełączeniu tunera w tryb radia dźwięk działa bez problemu, a ustawienia audio takie same jak w trybie TV. Jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje? Konfiguracja jak w stopce, system Windows XP x64, stery i soft najnowsze świeżo zassane ze strony leadteka...

Nagrywarka pozwala na start, spokojnie. Ale instalacja żadnego systemu nie przejdzie z powodu uszkodzenia plików kopiowanych. Sterowniki nie pomagają. Problem jest w przypadku mojej płyty głównej znany i nierozwiązany. jedyna opcja to instalacja z napędu IDE, którego nie mam. Ponawiam więc pytanie: Ktokolwiek ma pomysł jak odpalić instalację z pendriva?

Heh... może nie wyraziłem się wystarczająco jasno... ja WIEM jak zainstalować ten system na RAIDZIE bo już to robiłem kilkanaście razy. Ale na moim napędzie DVD SATA poprostu się NIE DA zainstalować Windowsa ;-) Dlatego chcę sie dowiedzieć czy DA się zainstalować go z Pendriva, bo inną opcją dla mnie jest zakup dvd IDE tylko żeby zainstalować Winde :(

Cześć Mam drobny problem z instalacją Windows. Otóż posiadana przezemnie nagrywarka S-ATA nie pozwala na zainstalowanie Windows. W przypadku Windows Visty instalacja idzie ale zawsze się wykrzacza z powodu uszkodzonych plików, natomiast instalacja jakiejkolwiek wersji XP kończy się na etapie załadowania sterowników RAID. Problem dla mnie nie jest nowy, jednak zawsze udało mi się go obchodzić dzięki wykorzystaniu nagrywarki IDE, przy instalacji. Teraz jednak takiej nagrywarki nie posiadam i nie mam możliwości "szybkiego"zdobycia dlatego zastanawiam się czy ktoś może mi doradzić jak zmusić Windows XP (x64 jednak podejżewam że potencjalna metoda niczym nie będzie się różnić od tej ze zwykłego XP) do instalacji z pendriva USB. Mam pendriva bootowalnego nie jestem w stanie odpalić instalatora ponieważ nie chce on się odpalać z pod dos'u Jest więc może jakiś sposób żeby zmusić pendrive do bootowania do instalatora WinXP/wgrania na niego bootloadera instalatora XP? Szukałem info na necie, i jest dużo informacji odnośnie instalacji windows na pendrivie... jednak ja chcę zainstalować go Z pendriva...

Z doświadczenia z XP x64 vs 32bit wiem że szybkośc działania gier się na tych systemach nie różniła. W przypadku Visty powinno być podobnie z tego względu że Vista x64 kożysta z tego samego silnika WOW64 na jakim bazował XP x64. IMO zauważone przez was spadki szybkości gier mają jedynie związek z ogólnym spowolnieniem gier w Viście, oraz ze sterownikami które po trzech kwartałach są nadal średnie. W tej kwestii to nie pozostaje nic tylko modlić się o SP1 Inną sprawą jest że jeżeli nie masz 4GB ramu lub więcej lub nie używasz jakiegoś softu x64 to nie ma sensu pakować się w x64, bo ma słabesze wsparcie i ogólnie czasami jest ciężko... chyba że jesteś takim entuzjastą jak ja ;-) Z doświadczenia z XP x64 vs 32bit wiem że szybkośc działania gier się na tych systemach nie różniła. W przypadku Visty powinno być podobnie z tego względu że Vista x64 kożysta z tego samego silnika WOW64 na jakim bazował XP x64. IMO zauważone przez was spadki szybkości gier mają jedynie związek z ogólnym spowolnieniem gier w Viście, oraz ze sterownikami które po trzech kwartałach są nadal średnie. W tej kwestii to nie pozostaje nic tylko modlić się o SP1 Inną sprawą jest że jeżeli nie masz 4GB ramu lub więcej lub nie używasz jakiegoś softu x64 to nie ma sensu pakować się w x64, bo ma słabesze wsparcie i ogólnie czasami jest ciężko... chyba że jesteś takim entuzjastą jak ja ;-)

Przykra prawda jest taka że pomimo całego tego mitu jaki to apple nie jest dopracowany trendy i wogóle cool, Apple po 20 latach w branży i ma na świecie ok 3% rynku. I nikt nie może powiedzieć że to wina złego microsoftu czy innego dell'a bo w dziedzinie np oprogramowania apple mógł wiele zdziałać np. w trakcie 6 letniej kadencji XP, czy też mógł ugryść kawał rynku podczas marnej premiery Visty. Zintegrowanie systemów Apple jest fajne przyznam, choć design mnie nie do końca przekonuje (byłem widziałem, w łapskach trzymałem). Takie "laptopowe" desktopy to apple nie jako pierwszy produkuje bo takie same systemy robi Sony w serii Vaio. A co do ceny systemów? Apple jest w tej dziedzinie ewenementem w branży bo jako JEDYNA firma jest w stanie utrzymywać dla swoich produktów marże na poziomie 30-50%, nie jednokrotnie dochodząc nawet do 100% (iPhone), porównując to z marżą innych producentów na będącą na poziomie 5-10% łatwo podtrzymać mit o drożyźnie appla. A odnośnie głośności... ilu forumowiczów miało kiedykolwiek system jakiegoś wielkiego "producenta" a nie poskładanego własnoręcznie tudzież w osiedlowym sklepie blaszaka? W tej kwestii każdy liczący się producent zrobił postęp więc i w przypadku apple nie ma się czym podniecać. Żeby mnie ktoś nie zrozumiał źle... nie jestem na nie ale cała ta moda na nadgryzione jabłko występująca mnie nie przekonuje...tak samo jak brak elastyczności tych systemów. Apple robi dobre produkty, ale napewno nie najlepsze, i napewno nie w cenie adekwatnej do wartości.

Sory że nie odpowiedziałem wcześniej ale mi wcieło gdzieś powiadomienie o tym temacie. Generalnie optki 240-244 w rewizjach wcześniejszych niż CG obsługują pamięć DDR333 reg. Od rewizji CG wzwyż procki te obsługują pamięć DDR400 reg. O ile Tyan czegoś nie spiepszył przy budowie płyty tak też powinno być z twoją. Co do twojej rewizji to przyznam że mnie zastrzeliłeś bo nie mam pojęcia. WYdaje mi sie to dziwne, bo teoretycznia płyta ta po upggradzie biosu powinna obsługiwać nawet opterony dwurdzeniwe. Aczkolwiek to tyan... który czasami robi "dziwne" błędy konstrukcyjne. Dobrym źródłem informacji dla ciebie byłoby forum.2cpu.com, na którym w dziale motherboards jest długi topic odnośnie tej płyty. Inną kwetsią jest to że wydajność tego typu rozwiązań w porównaniu do kompów cywilnych to już nie to samo co 3 lata temu. przykra prawda jest niestety taka, że nawet najsłabszy C2D, na płycie lowendowej będzie wydajniejszy :(, ale w sumie taka platforma jest jak narkotyk... wciąga i jest dużo ciekawsza od przeciętnych blaszaków ;-)

Witam kolegę szczęśliwego posiadacza płyty Tyan K8W Płyta obsługuje jedynie pamięci Registered (buforowane), mogą być ECC REG lub tylko REG, natomiast zwykłe pamięci ECC niebuforowane na płycie NIE odpalą. Trochę tego typu pamięci można na allegro wyrwać czasami za niską kwotę, Przy okazji warto może podać dokłądny model płyty ;-)

ano, bezpośrednio do akademików, ale jak napisałem wcześniej 60zł/ za pokój hotelowy (innych nie ma), a ten który mógłby mnie przenocować w zwykłych pokojach (bodajże piątka) jest w remoncie...

Hmm podzwoniłem trochę po akademikach i niewesoło z nimi. Jeden uchodzący za tani jest zamknięty z powodu remontu, a pozostałe, mają owszem wolne miejsca w pokojach "hotelowych" za które życzą sobie 60zł/noc (oszaleli za tyle to można hotel przyzwoity znaleść). Pozostało mi schronisko młodzierzowe za 30zł/noc w pokoju wieloosobowym... Przynajmniej jest w centrum miasta

Witam otóż mam dorbny problem, mianowicie od przyszłego poniedziałku rozpoczynam pracę w Łodzi, w pewnej ;-) firmie ale niestety jako, że z miasta tego nie pochodzę ani też nie mam tam żadnych znajomych (ani nawet znajomych znajomych znajomych), stoję przed pewnym problemem jakim jest załatwienie taniego w miarę przyzwoitego noclegu na następny tydzień. Narazie zastanawiałem się nad akademikami politechniki Łódzkiej aczkolwiek nie mam pojęcia jak daleko znajdują się one od centrum miasta, ani też czy i za ile można w nich się przez wakacje przenocować (może ktoś ma numer kontaktowy, bo na razie moje googlowanie było "pobieżne"). Po pierwszym tygodniu wyjeżdżam na szkolenie, na kilkanaście tygodni, po czym na stałe wracam do Łodzi tym samym powstaje drugi problem - wynajmu mieszkania. Może ktoś jest w stanie polecić małe nienajdroższe i niebrzydkie mieszkanie, albo chociaż poinformować o miejscach których należy unikać? Wiadomo, że najchętniej uniknołbym bloków z wielkiej płyty, no ale podejżewam że będzie to raczej trudne (choć przyznam że nie mam fioletowego pojęcia o stanie rynku mieszkaniowego w Łodzi) Może jakieś inne porady gdzie w mieście warto iść/nie iść w których godzinach, a jakich miejsc zdecydowanie unikać?

Bloczki Sama pomimo, że tańsze i wydajniejsze od bloków Mate'a nie przypadły mi do gustu ze względu na design (tu przyznam że jestem zwolennikiem produktów innovateka i jego G-glow, ale wielkość układu w połączeniu z cenami tej firmy na starcie skreśliła ją z rozważanej listy zakupów), a pleksa mi już dawno bokami wychodzi. Co do barwnika... hmm nie wiem jakoś lubie zwykłą bezbarwną wodę, myślałem może o niebieskim barwniku, ale zielony.... hmm no nie wiem, muszę sie z tym przespać ;-)

Hehe to sie ciekawie składa bo sam też jestem abstynentem ;-) No ale dziękuję jeszcze raz. Z dodatkowymi wentylami pomysł zdecydowanie warty rozważenia, i chyba się skuszę, co do bloku/bloków na GPU, to wraz z nim rozważałem nawet drugi obieg, niemniej docelowo chciałbym zrobić konfigurację chłodnica 2x120 + chłodnica 3x120, no ale tu bez cięcia budy sie nie obejdzie Tylko zastanawiam się skąd <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> taką ażurową blachę jaka jest w CM Stakerze i do tego wygiąć ją tak żeby wpasowała się idealnie równo w górną powierzchnię budy (wiem wiem, jestem marzycielem ;-) ), ale przyznam szczerze, że jeszcze nie spotkałem się z idealną obudową... pod względem designu wzorem jest dla mnie predator alienware'a, a i P2 jest niczego sobie, natomiast co do wnętrza... zawsze znajdę jakieś ale... może sam zacząć produkować/sprzedawać "idealną obudowę"? :D

Jeżeli bym miał zaplecze i wiedział jak wyciąć otwór i zamaskować go siatką tak żeby to wyglądało jak fabrycznie w CM Stakerrze, to by była chłodnica na górze, ale ze względu na mój antytalent do obróbki metalu i umiłowanie tej budy chiefteca, nie mam serca jej kroić Ano bo rezerwuar jest troszke przesunięty i trzymie na dwóch śrubkach tylko... bo w standardowym mocowaniu wysunięty korek do napełniania WC blokował drzwiczki z chiefteka, a co do bloku na GPU... jak kupie porządną kartę (karty) graficzną, to będzie i bloczek fullcover na gpu ;-)

W układzie pływa destylant z kopalni do chłodzenia generatorów, razem z innovaprotect ;-) A wydajność... ma się tak jak A64 X2 2,6GHz do C2D ;-) ale gdy kupowałem ten sprzęt... dwurdzeniówek jeszcze na rynku nie było ;-)

Witam. Pomimo tego, że to już moje n-te z kolei WC, a siedzę na tym forum już od dłuższego czasu jakoś nie było mi dane nigdy się pochwalić. No ale w końcu mając chwile czasu zdobyłem się na popstrykanie kilku fotek i wrzucenie ich na forum. Może warto zacząć od tego, dlaczego tak właściwie ten komputer ma WC. Otóż w przeciwieństwie do większości z was, którzy składają WC żeby kręcić i jeszcze raz kręcić (taa… moje poprzednie WC też do tego służyły), to powstało z znacznie bardziej prozaicznego powodu. Mianowicie na płycie, którą posiadam znanym problemem jest przegrzewanie się chipsetu (który będąc chłodzony pasywnie czasami podchodził nawet i pod 75*C), a to powodowało losowe resety płyty. Najbardziej irytujące było to, gdy swego czasu, używałem dwóch kart 6800GT w SLI, ponieważ nie dość, że karty nagrzewały chipsety, to jeszcze dochodziła do tego ciężka komunikacja pomiędzy chipsetami, a więc resety murowane. Oczywiście można by kombinować z jakimś tam głośnym albo mało poręcznym AC, ale będąc zaprawionym w bojach zdecydowałem, że moją płytkę należy zwodować. Oczywiście nie obyło się bez problemów. Zdecydowałem się oczywiście na rodzime produkty od Mate’a z tego względu, że zawsze od niego kupowałem, a aluminiowo-miedziane bloczki X wyjątkowo przypadły mi do gustu. I tu zaczęły się schody, no bo niestety bloczki były już niedostępne… ale po kilku tygodniach udało mi się zdobyć dwa używane X3N i dwa XC1, więc mogłem zaczynać składanie WC. Ha! Jasne…! ;-). I tu schody stały się trochę bardziej strome. Pomimo tego, że moja płyta wykorzystuje chipsety nforce4, niestety już mocowanie radiatorów jest lekko niestandardowe. No i oczywiście bloczki XC1 nijak nie chciały zapinkami pasować do otworów znajdujących się w zupełnie innych miejscach (a podstawowym założeniem było nieblokowanie żadnego ze slotów PCI-E x16, by powrócić do zlikwidowanego z powodu pewnych perturbacji SLI). Tu na pomoc przyszedł mi kolega Pietach (któremu nawiasem bardzo dziękuję), który wyciął mi według mojego projektu zapinki-adaptery do bloczków na chipsety (Tak BTW to dalej mu wiszę flaszkę, chociaż jakoś nie chciał mi podać numeru konta, żeby mu tą flaszkę przelać w formie finansowej ;-) ). Po zdobyciu zapinek wybrałem się oczywiście na polowanie na śrubki. To też trochę zajęło bo niestety w miejscowych sklepikach nie przewidują, że ktoś może chcieć takie malutkie śrubki z nakrętkami. Oczywiście (a jakże by inaczej) cały system montażowy ze sprężynkami i śrubkami od Mate’a ni jak nie pasował do mojej płyty, więc wszystkie bloki przykręcone są na sztywno bez sprężynek. Bloki CPU bezpośrednio do oryginalnych back-plateów z płyty, a bloczki chipsetów do dziur laminatu poprzez podkładki :-/ Na początku używałem Airtrapa z Realitynet, ale niestety w przypadku mojego układu z wężami 8/10 innoavteka i z wykorzystanym trójnikiem skręcanym, zupełnie się nie sprawdził, bo powietrze zamiast uciekać do góry pływało sobie w układzie. Być może winę za to ponosi Hydor L30, który znowu aż taki słaby nie jest (chociaż dwa flowkillery w postaci XC1 skutecznie ograniczają przepływ wody). W końcu wyrzuciłem Airtrapa, i zainstalowałem rezerwuar z RM. Za chłodzenie wszystkiego odpowiada Blackwater Ultimate 122 z dwoma fanderami. Tak wiem, że na taki układ ta chłodniczka to za mało, jednak nie mam chwilowo czasu ani zaplecza na zbytnie cięcie obudowy (bo jak już ciąć to porządnie). Poza tym, za bardzo podoba mi się Chieftec Dragon żeby zmieniać go na coś większego, przestronniejszego. Błędem było oczywiście kupienie chłodnicy w wersji grubej bo przy niskich obrotach (800-900RPM) wentyli spisuje się oczywiście znacznie gorzej niż cienkie chłodnice… chyba mnie zaczarowali magicy z marketingu… W każdym razie układ działa jest cichy, a temperaturki… no cóż, jak już wspomniałem chłodnica jest za mała ;-), zależnie od temperatury otoczenia w idlu procki mają 43-46*C, a chipsety odpowiednio 42*C i 50*C. Wiem, że temperatury wydają się duże, ale po pierwsze używam Visty i NIE działa C’n’C, więc procki oba idą ciągle na 2,6GHz, po drugie chipset numer dwa na AC podchodził pod 75*C w porywach, a po trzecie… dwa XC1 w szeregu to nie może być dobre :D więc jeden chipset jest o 6-8*C gorętszy od drugiego. Pod obciążeniem CPU sięgają 52*, a chipsety 46, i 52*C, co pozwala na stabilne działanie i przede wszystkim jest CICHO. Po odkręceniu wentyli na pełną moc, wszystkie temperatury oczywiście spadają poniżej 50*C, ale niestety wtedy komp już trochę szumi. W planach jest oczywiście dołożenie drugiej/większej/cieńszej chłodnicy, no i jakieś SLI z dwoma blokami… ale to na razie tylko plany ;-)

do serwisu ;-)

UVD to NIE jest kwestia sterowników Nie ma silnika UVD w chipe R600 i nie będzie ;-) Dlatego też wspomaganie odtwarzania filmów HD w R600, działa tak samo jak na X19xx i G80 czyli pierwsze stadium obrabia proc więc w kiepskim wypadku 50-60% proca. Od siebie powiem tyle, puszczałem już kilka klipów w full HD na notebooku i nigdy nie było żadnych problemów z płynnością, co do Blu-ray/HD DVD się niestety nie moge wypowiedzieć ze względów oczywistych ;-) *informacja bezpośrednio od AMD, które twierdzi że było to wyraźnie powiedziane na konferencji w tunezji, jednak redaktorzy "przeoczyli" ten drobny fakt ;-)

R600 nie ma UVD, tylko standardowy dekoder taki jak w X19xx G80 też nie ma pełnego dekodowania HDTV... dla nas to niczego nie zmienia bo: a) nikt praktycznie z nas nie używa filmów w HD, tylko w 90% kiepskiej jakości filmy divx i pochodne b) ktoś kto kupuje kartę taką jak HD 2900XT ma wystarczająco mocny procek żeby zdekodować płynnie HD