Wlasnie wrocilem z kina (Cinema-City Katowice) z Appleeseda i mam mieszane uczucia.
Duzy ekran + Surrond = :D
Niestety (dla mnie) film puscili po angielsku :/
Na dodatek widownia chyba pomylila filmy. (Dziadek z 8 letnia coreczka miazdzyl.)
Ale ogolem spoko, warto bylo.