pc_max

To robota jakiegoś robala- tworzy na dysku swoje kopie i w ten sposób uniemożliwia Ci ich skasowanie. Kombinuj- tryb awaryjny z obsługą sieci, antyvir z pendrivea, skaner online, itp. Looknij w msconfig/uruchamianie- zapewne jest kilka podejrzanych wpisów (które po wyłączeniu i tak uruchamiają się pod inną nazwą).

Ta przyszłość zapewne stanie się teraźniejszością w przypadku dołożenia bloczka GPU w układzie z jedną chłodnicą x120.

W wlkp szaro- słonka niet, śniega niet (jakieś tam szrony w trawie), mróz letkuśny (-1C w dzień). W nocy może -5C. Ekonomicznie- git (opał), tradycyjnie- kiepsko- WHITE crismass 4get ebałtyt. Może posypie- niestety kilka poprzednich lat optymizmem w tej kwestii nie napawa.

Wow- wykop roku chyba :-). Młoda pyskuje już tacie? ;-) Pojadę Laskowikiem- "A co to za dieta, że taki cud?"

Jeszcze wracając do sędziego i siły Mariusza- po poddaniu złapał Mariusza za rękę a ten i tak wyprowadził cios(y) lądujący na twarzy/gardzie tego drugiego. Coś tam Pudzianowi latało obok rękawicy- sznurówka (?)... nie- to sędzia, hi hi hi.

Heh- zwróćcie uwagę na minę sędziego w momencie "obezwładniania" Mariusza po poddaniu walki przez tego drugiego- zdaje się, że był świadom faktu, że za przeszkadactwo w każdej chwili może dostać w ryja od Mariusza. Ledwo się biedolinka podniosła spod ręki Pudziana, hehe...

Nowa xywka- Mariusz FURIA Pudzianowski. Fakt- techniki brakowało (młoty na gardę) ale coś tam musiało dotrzeć do twarzy tego drugiego (kurde... jak on się nazywa? ;-)- może tylko jeden strzał... widać starczyło. Zresztą- no i co że w gardę... Mariusz bił by w nią tak długo aż ręce tego drugiego by się połamały :-). Nawet sędzia ringowy miał problem z zatrzymaniem tego młota pneumatycznego. Szkoda że ten drugi tak szybko poddał walkę- Mariusz nie miał szansy wykazania się. Maszyna do bicia- no taran normalnie- ten drugi coś trafił wogóle?

Zazwyczaj na siłkach mają gotowce- powiesz że jesteś beginer to zapewne plan jakiś dostaniesz. Samemu nie experymentuj- nieumiejętnym treningiem wyrządzisz więcej złego niż dobrego.

Jutro:

Jak wyżej, ale większy przepływ będzie w "odnodze" mającej mniejsze opory. heh- przypomniały mi się czasy bloczków trójzłączkowych i dylemat p.t. "łączyć wyloty czy też jeden na NB, drugi na GPU" :-).

Z własnego doświadczenia (własna ławeczka skośna do brzuszków) i doświadczeń kumpli z siłki (jakieś tam hankle, atlasy "z biedronki") wiem, że kupno sprzętu do domu to kaska w błocko wywalona. Owszem- trochu poćwiczysz ale skończy się to szukaniem wymówek przed samym sobą- później, po filmie, nie chce mi się, słaby jestem, jutro odrobię, itd. Lepiej zrobisz inwestując wzmiankowane 600zł w karnety i suple- wskazane by było też "przygruchanie" sobie partnera do ćwiczeń który wpływał by mobilizująco (rusz dooopsko- na siłkę idziem). A tłok na siłce- w miarę możliwości zmień godziny ćwiczeń lub wbijaj przed tą całą "nawałnicą"- zaklepiesz ławkę i git.

IMO to synthol- w barkach i kapturach też. Zainwestował by chłopina w następne porcje w bikcepsy bo odstają od reszty ;-).

Kilka stron wstecz autor pokazywał własnoręcznie skrócony kabelek więc to raczej nie problem.

Gratki dla zwycięzców (w domyśle: k...a mać znowu nie ja, f..k- znowu zerówy, byle do następnego konkursa).

Na fotce z kolacji widać, że Chaos zaliczył branie u wpatrzonego w Niego jak w obraz dziewczęcia ;-). GRATKI!

Ładnie ale pusto- buda "prosi" się o WC i chłodnicę na przodku. No i trza było kosz opróżnić przed sesją fotograficzną ;-).

Być może okażę się ignorantem- jak przebiega proces gwintowania? Wrzeciono (wkrętarka z gwintownikiem) na wolnych obrotach opada w dół pod własnym ciężarem nacinając kolejne zwoje gwintu ? Bo żadnego mechanizmu z posuwem nie widzę. Popraw fotkę nr 2- jest ta sama co nr 1.

Solidny Piece of Hardware. Robisz rezy na jakieś większe zamówienie (jakaś firma/sklep netowy)? Bo z ilości przygotowanych dekli wnoszę że to jeśli nie masówa to masóweczka ;-) Gud dżob enyłej. Zaś topy to lainga przy Twoim skilu i zapleczu to pikuś, znaczy Pan Pikuś.

Zaniechaj pomysła- po co Ci cztery wyjce- jedna 120 i git.

Heh... jak przytulnie.

Bez przesadyzmu Panowie. Obecne stacjonarki przy idle'owym stosowaniu są cichutkie (oczywista poziom hałasu to kwestia indualna). Przy aktywnym PWM podczas lightu obroty wentyla są ledwo słyszalne. Nie wsadzajmy autora w WC (nomen-onen roxxx)- to rozwiązanie dla extraordynary'nych userów- autor nie wspomniał o O/C. Jeśli by "cudować na sucho", to za wzmiankowane 3.5tysia można złożyć nawet wydajnego (3D), quasi pasywnego kompa z wentylem w zasilaczu i wyciągającą 120-ką. Jednak bez "cudowania" też się da- to nie czasy wentyli 4500obr/min. Jeśli mobilność nie jest priorytetem polecam stacjonara.

5-6 tysi za piatku też piechotą nie chodzi- pozostanie pewnie niedosyt- ale od tego jest "chybił-trafił" coby nie było pretensji "samosie"- czemu nie skreśliłem oczko w dół / w górę.

No to pięknie- płacim dalej. Szykuje się najwyższa zdaje się kumulka w lotto. Znów będą newsy w tv p.t. "co można kupić za wygraną", heh. M!k- nadałżasz? ;-)

Wolę "drugą stronę barykady"- mogę co najwyżej co-nie-co podpowiedzieć coby pomienszyć kontrowersyje wokół łonego.

WTF? Czemu nie 1-3? Przecież są cycki w AV? ;-) --------------------------------------------------------- Będzie jeszcze jakieś graficzne konkursiwo? W "zwykłych" marne szanse a przy okazji BQ nazbierało mi się "hardwareowych" pomysłów.