Znajdź zawartość

Witam. Mam pytanie do speców od linuxa. Na starym laptopie, którego używają dzieci zainstalowany linux mint, jedno konto administratora i kilku użytkowników. Laptop łączy się z internetem przez router po wifi. W network managerze dla każdego z kont użytkowników ustawiłem dnsy usługi opendns w ramach kontroli rodzicielskiej, oprócz konta administratora. Na koncie administratora dnsy są automatyczne czyli bez filtrowania. Wszystko działa super. Zrobiłem to samo na laptopie z win10 w virtual boxie. Tzn zainstalowałem linuxa mint na wirtualnej maszynie, ustawiając opcje połączenia internetowego na NAT. Problem polega na tym, że tutaj ustawienie dnsów opendns na jednym koncie wymusza takie same dnsy także na innych kontach, w tym administratora. Dlaczego na maszynie fizycznej mogę ustawić różne dnsy dla poszczególnych użytkowników, a na systemie na maszynie wirtualnej nie mogę? Jedyne co przychodzi mi do głowy to, że laptop łączy się po wifi a w virtual boxie emulowana jest karta sieciowa ethernet. Proszę o jakieś wskazówki. Pozdrawiam

Witam Od dłuższego czasu mam wielkie problemy z internetem. Używam switcha TP-LINK TL-SF1005D do podziału łącza na kilka komputerów w domu . Internet działa bardzo wolno(4Mb/s) i często znika dając błąd DNS albo po prostu wyskakuje informacja "Kabel sieciowy jest odłączony". Jest to o tyle dziwne że wszystko jest podłączone i nie ma możliwości odpięcia kabla. Kontaktowałem się niejednokrotnie z Administratorem sieci i zapewniał mnie że wszystko powinno działać bez żadnego problemu i że nie ma pojęcia co może być nie tak. Pingując server gry z którym się łączyłem uzyskiwał ~40ms kiedy ja w tym samym czasie miałem 300-400ms w grze. Najdziwniejsze jest to że takie problemy są tylko na jednym komputerze w sieci lan, u mnie znika siec a na wszystkich pozostałych komputerach jest. Używam zintegrowanej karty sieciowej: PCIe Realtek® 8112L Gigabit LAN Nie mam pojęcia czy jest to problem z kablami, switchem, czy może z kartą sieciową. Proszę o pomoc. Dziękuję.