Skocz do zawartości
Mateuszzz

Problem z ./config

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem świeży w linuxie i mam problem z instalowaniem programów. Nie znalazłem rozwiązania (podobnego problemu też nie) ani na tym forum, ani w google.

Chcę sobie zainstalować np. operę z pliku opera.tar.gz kolejno poleceniami:

tar -zxvf opera.tar.gz (to działa - tworzy się folder/plik? opera.i386-en

./config

make

make install

(ściągawka z http://www.linux.sky.pl/teksty/install.html) rozpakowuje mi ładnie, loguję się na roota (sprawdzam poleceniem "id" - rootem jestem na pewno) wstukuję "./config" i wyskakuje mi:

 

bash: ./config: No such file or directory Jeżeli w międzyczasie przejdę do nowoutworzonego folderu/pliku? i wpiszę ./config to:

bash: ./config: is a directory

Mimo, że nic się nie dzieje, próbuję kolejnych komend (make, make install), ale kolejno:

make: *** Nie podałeś obiektów lub nie znalazłem makefile. Stop. (po make)

cat install.sh >install

chmod a+x install (po make install)

 

Mam Mandrake 10.0 i pracuję na Gnomie. Z instalacją pakietów rpm sobie radzę, ale niestety nie są tak dobrze dostępne jak źródła (np z Chip cd)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym sciagawka owa rowniez wyraznie mowi o ./configure ;-) Trzeba umiec czytac. Poza tym masz niezle dojscia, skoro zdobyles zrodla Opery. :lol: Ja jak na razie tylko binaria widzialem. Obstawiam, ze masz sciagniete binaria, ktorych bynajmniej nie instaluje sie trzema magicznymi poleceniami (./configure, make, make install). Jest tam na pewno jakis plik typu README lub inny, ktory opisuje poprawna instalacje. A tak w ogole to w dystrybucji powinienes miec gotowy pakiet z Opera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zanim cos uruchomisz, to sprawdz, czy znajdujesz sie we wlasciwym katalogu i czy istnieje plik, ktory chcesz uruchomic. Przy zrodlach zazwyczaj postepowanie wyglada tak:

1. rozpakowujesz zrodla

2. wchodzisz do nowo utworzonego katalogu z owymi zrodlami

3. czytasz INSTALL i README

4. zapodajesz ./configure (ew. ./configure --help zeby zobaczyc liste opcji) - ./ oznacza plik/katalog w biezacym katalogu, czyli ./configure probuje uruchomic plik configure z biezacego katalogu. Jesli nie bedzie pliku configure lub bedzie mial zle ustawione prawa, to oczywiscie nie bedzie sie go dalo uruchomic - samo configure generalnie sprawdza, czy masz w systemie zainstalowane wszystkie rzeczy potrzebne do kompilacji danego programu

5. jesli ./configure nie zglosi zadnych bledow, to powinno utworzyc stosowne pliki Makefile i ew. inne i mozna wydac komende make, ktora spowoduje skompilowanie programu ze zrodel

6. jesli make nie zglosi zadnych bledow to mozna wydac komende make install, ktora przekopiuje binaria i wszystkie inne potrzebne rzeczy do okreslonych lokalizacji (mozna je okreslic, uzywajac opcji przy wywolaniu ./configure)

 

Polecam lekture tematu przyklejonego na naszym forum. Jest tam sporo linkow do bardziej fachowych wprowadzen dla "zielonych".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyklejony temat obejrzałem - dzięki niemu znalazłem sciągawkę na www.linux.sky.pl.

Niestety dalej nie wiem, co ja właściwie mam za rodzaj 'instalatora' (rpm nie, źródła nie...). Po rozpakowaniu pliku oprea.tar.gz tworzy mi się wcześniej wspomniany folder opera/opera-7.53-20040716.1-static-qt.i386-en. W nim znajdują się inne fodery, w tym help, ale znalazłem tam instrukje jak programu używać, nie instalować. Nie ma pliku readme, są za to pliki m-in. opera (uruchamiam w terminalu, terminal wyskakuje i od razu znika), install i install.sh. Po uruchomieniu tych dwu ostatnich (wszystkie to wykonywalne pliki tekstowe - wybieram przycisk "otwórz w terminalu") pokazuje mi się terminal:

Files will be installed as follows:

-----------------------------------------------------------

Wrapper Script : /home/mateusz/bin

Binaries : /home/mateusz/lib/opera/7.53-20040716.1

Plugins : /home/mateusz/lib/opera/plugins

Shared files : /home/mateusz/share/opera

Documentation : /home/mateusz/share/doc/opera

-----------------------------------------------------------

Is this correct [ y,n,c | yes,no,cancel ] ?

 

i wybieram y. Szybko pojawia się tekst (tak, jakby coś rozpakowywało) po czym terminal znika. Potem sprawdzam co się stało w podanych ścieżkach. Wszystkie foldery są puste, prócz mateusz/bin - jest tu następny wykonywalny plik tekstowy "opera", ale po uruchomieniu od razu mi znika. Próbowałem ./opera , ale:

The Opera binary is not located at "/home/mateusz/lib/opera/7.53-20040716.1/opera".

Please modify the wrapper script at "./opera".

Chyba dlatego, że tamten folder jest pusty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yyyy.....

To Opera jest w zrodlach? O_o Myslalem ze to program typu closed source.....

Znowu wyszlo ze jestem kolek :]

Patrzac na sciezki, chyba nie zainstalowales Opery jako root tylko jako zwykly user, sprobuj jako root. A pozatym wpisz whereis opera, moze mandrake robi schizy z katalogami, albo masz zle ustawiona zmienna PATH. Albo to sprawka obcych istot z planety ZR829 :]

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdaje się, że byłem na root... sprawdzę, jak będę w linuxie. Ale czy ktoś mi może powiedzieć, czy to napewno są źródła? Plik pochodzi z DVD Chip'a i zdaje się, ze wszystkie instalki linuxowe w tej gazecie mają ten sam format. Niestety nie znalazłem żadnego FAQu Chipa na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.tar.gz to w istocie zlozenie dwoch programow: tar i gzip. tar w tym przypadku posluzyl do sklejenia wielu plikow w jeden duzy a gzip skompresowal ten plik. To, czy w srodku beda zrodla jakiegos programu czy binaria czy cokolwiek innego, to jest inna sprawa. Opera nie jest dystrybuowana w postaci zrodel, o czym mozna pewnie wyczytac na ich stronie. Zrodla mozna rozpoznac po tym, ze zawieraja pliki .c, .cpp, .h, Makefile i inne zwiazane z programowaniem i zazwyczaj maja pliki o nazwie INSTALL i README, gdzie jest opisana procedura kompilacji.

 

Wejdz sobie na strone opery i sciagnij wersje dla swojej dystrybucji (w formacie rpm), jesli nie masz takowej na plytkach instalacyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako początkujący linuxowicz mam podobny problem z tar.gz :?

Ściągnąłem firefoxa i rozpakowałem tar -zxvf firefox.....tar.gz

Pojawił się katalog do którego zostało wszystko rozpakowane. Jest tam plik "firefox" po kliknięciu na który uruchamia mi się ta przeglądarka. Nie działa jednak ./configure. Próbowałem jush na wielu archiwach ale nic się nie dzieje, zawsze "bash: ./config: No such file or directory". Co może być przyczyną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli to binarka firefox'a to ./firefox-installer

jesli to zrodelka to ./configure && make && make install

 

EDIT:

acha no i najlepiej "ls -lah" tak by wiedziec co tam jest, na przyszlosc. bo tak na slepo sobie strzelac to mozna dlugo i czule

Edytowane przez dondexterro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...