Skocz do zawartości
azaz pl

odszkodowanie...

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Pare dni temu skrecilem sobie kostke na deskorolce... :D

Zalozono mi gips na 2 tyg

gips ten juz dosc bardzo mi przeszkadza

postanowilem go zdjac jednak kolega powiedzial mi ze moge dostac odszkodawanie za skrecona nogre

postanowilem sie wstrzymac i zapytac was czy jest mozliwosc zebym dostal jakiekolwiek odszkodowanie za skrecona noge ze szkolengo ubespieczniea

Moze moze ktos takowe dostal...?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[gluteus maximus], to jest ubezpieczenie ogolne, na twoje zycie. ja w pzu bylem ubezpieczony w podstawowce, podczas wakacji w innym miescie gralem w pilke i sobie w ogole wybilem nadgarstek ze bylo cos takiego

___________----

 

linia ciagla to reka, a linia przerywana do nadgarstek :]

na miejscu nastawili nadgarstek, bolało ale działa jak nalezy :]

 

dostałem 600zł i fundusze te swego czasu przeznaczylem na celerona 850 i plyte glowna pod niego ktora mi sluzy do dzisiaj chociaz jest beznadziejna :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obojetnie gdzie się stał wypadek to akurat nie ma znaczenia. A ile możesz dostać to już zależy na ile jesteś ubezpieczony w szkole. Moim "budzie" uczniowie są ubezpieczeni na 8 tysięcy. Nie dwano dostałem odszkodowanie ponieważ wybiłem sobie palec i musiałem miec gips. W ubezpieczelni uznali mi to jako 1% czyli dostałem 80zł. Sam ocen czy dużo czy mało. Za skręconą noge możesz dostac góra 3% ale moge się mylić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem "specjalistą" od odszkodawań :D(dostałem już 4 a wypadki w szkole buły tylko 2 :D). No więc sprawa wygląda następująco. Najpierw udajesz się do lekarza(i szpitala lub innej placówki w której wykonuje sięrentgen i można dostać odpis). Po rentgenie lub badaniu mięśni, stawów itp. lekarz wyznacza czas trwania rekonwalestencji(leczenia). Po danym okresie należy się zgłosić do tego samego lekarza w celu wpisania w papiery zakończenia leczenia. Później ze szkoły wybierasz kartę ubezpieczeniową, z którą udajesz się do lekarza "orzecznika"(w szkole dowiesz się, który lekarz jest orzecznikiem w danym regionie i firmie ubezpieczeniowej). Wpłata za wypełnienie karty wynosi 10-20zł(tak jest w przepisach).

 

Co do procentów. Ja za nabitego palca otrzymałem 300zł, pęknięcie odśrodkowe kości nadgarstka 350zł, stłuczenie stawu skokowego 250zł i teraz za mocne obtłuczenie i zmiarzdżenie(chyba tak się to pisze) układu ruchowego palca przyznano mi 300zł.

 

Ubezpieczenie szkolnie, nie jest ubezpieczeniem ogólnym. Szkolne ubezpieczenie obowiązuje tylko w czasie wyjścia z domu do szkoły, pobytu w szkole i powrotu do domu ze szkoły lub zajęć dodatkowych odbywających się na terenie szkoły lub jakiegokolwiek oddziału.

 

W razie jakichkolwiek pytań - pytaj :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenie, ktore dostajemy w szkole obowiazuje przez 24h/dobe niezaleznie od tego w jakim miejscu sie znajdujemy... nie jestem pewien czy ubezpieczenie tyczy sie rowniez sportow ekstremalnych... cos kiedys (daaawno temu) slyszalem, ze nie. Ja za skrecenie (czy cos) stawu skokowego z peknieciem torebki stawowej dostalem ~300zl.

 

PS. 10go stycznia mam komisje w sprawie lewego podudzia - trzymajcie za mnie kciuki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały proces trwa około 3 miesięcy.

 

Najpier leczenie(długość zależna od wypadku). Później 2 miesiące czekania i wizyta u orzecznika. Później pozostanie okres do 2 tyg. oczekiwania na kase.

 

@dario_t: Zależne od ubezpieczyciela. W większości firm ubezpieczających obowiązuje sposób droga/szkoła/droga. Co do komisji. Jestem pewien, że większość firm ubezpieczających uczniów nie prowadzi komisji, ze względów finansowych. Bynajmniej Warta prowadzi żadnych systemów komisyjnych. Na wizytę z orzecznikiem może przyjść członek rodziny(nie musi być to osoba poszkodowana).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wypowiem sie na temat tego ubezpieczenia ale NIE ZDEJMUJ GIPSU.

Olac ubezpieczenie ale jezeli masz zalozony gips to znaczy ze to nie jest byle jakie skrecenie.

Kolega skrecil sobie kostke i lekarz kazal tylko usztywnic bandazem i zmieniac go co jakis czas oraz zeby nie obciazac kostki przez 2tyg. Jak to bywa kumpel sobie to olal i po 4 dniach zaczal normalnie grac w pile. Nie musze mowic ze do tej pory (4 miechy) mowi ze cos go ta kostka nawala.

 

Ja tylko tak ostrzegam zapobiegawczo bo potem naprawde przez dlugi czas cos sie dzieje z tym. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do odszkodowania to w szkole sa osoby odpowiedzialne za takie zdarzenia;] u nas jest to pan z PO :P daje karte do wypelnienia a jak cos to pomoze;p

 

u lekarza co orzeka mow ze cie boli ;] ze chyba do konca zycia bedzie bolec:P moze da ci wiecej % ;]

 

pamietaj ze to jest NW czyli nieszczesliwe wypadki ;] a nie ze sobie specjalnie zlamales albo uprawiales extremalne sporty ;] jesli jestes ubezpieczony w PZU to nie mow nic o desce bo powiedza ze to sie nie liczy :D powiedz ze zlaziles ze schodow czy cos;] zima jest mogles sie poslizgnac:P i tyle;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam raz po odszkodowanie bylem (raz ale porzadne 12% :wink: uczerbku na zdrowiu, ale chamy zanizyli). Bo wyjsciu ze szpitala zglosilem wypadek w odpowiednim gabinecie w szkole (nie wiem jak to u was), dostalem formularz w ktorym nalezalo napisac w nim jak i co sie stalo. Potem to zaniesc do lekarza ktory cie leczyl zeby opisal tok leczenia i takie tam. Oddajesz te papiery tam gdzie je dostales czekasz na komisje a tam to udawaj ciezko chorego, bo ci innaczej zaniza %, a moze jeszcze jakies extra dostaniesz :wink:

 

Edit:

Wypadek byl poza szkola.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roznie to bywa z odszkodowaniami. Mialem polamane rece 3 razy w sumie, za zlamanie 2 kosci (w 1 miejscu bez przemieszczenia) dostalem 310,- za pekniecie kosci w lewej rece 150,- natomiast za zlamanie prawej reki w 4 miejscach z przemieszczeniem dali mi 100,- 0_0. I jak to pojac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja za złamanie prawej ręki dostałem 850zł (kość na tym długim odcinku nie wiem jak się to nazywa + przemieszczenie + stały uszczerbek na zdrowiu) ręki do dzisiaj (po prawie 1,5 roku) nie moge obrucić o 180 stopni (tak na oko to max 90 stopni, tak do połow...

 

Kekarz ten który dawał kwitek ile się należy nie mógł uwierzyć że to tak mocno ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to "zaginelo" ? Jak bylo to w szpitalu to ich opierdziel i powiedz ze im sprawe wytoczysz jak to uniemozliwi ci uzyskanie odszkodowania (jesli nie beda ci chcieli zrobic nowego, za darmo ofkoz). Jednak kolejne przeswietlenie to kolejna dawka promieniowania, co tez najzdrowsze nie jst... Czyli ogolnie ich opierdziel ;]

A bez zdjecia o jakimkolwiek odszkodowaniu zapomnij...na slowo ci nie uwierza...albo dostaniesz 10zl na "odwal-sie"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...