KOala Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 Wbrew obiegowej opini, że AMD łatwo jest spalić przy wzroście temp. oświadczam, że jest inaczej- przynajmniej w moim wypadku. Konkretnie na płycie MSI K7Pro2A (VIA KT133)- CPU Duron 700 wysiadł wentylator- czyli przestał się kręcić. Komp przy osiągnięciu temp granicznej (70 st. ustawionej w BIOS-ie p)o prostu wyłączył się. Otwarcie obudowy oraz wykręcenie zasilacza, który blokuje trochę swobodny przepływ powietrza starczyło na tyle, że przez pół godziny komp pracował stabilnie i doszedł do temp. 52 st. C i nie chciało być więcej!!! Myślę, że mógłby chodzić dłużej- ale było już póżno i nie chciałem się bawić. Nie żałuję, że zainwestowałem w AMD!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Den Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 W mojej plytce tez jest to zabezpieczenie i sadze, ze to calkiem fajna sprawa. Juz nie jest tak prosto proca zjarac :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KOala Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 No właśnie K7Pro2A to już wiekowa płyta i teraz mam pewność, że to działa!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 Ja miałem identyczne zjawisko! Wentyl przestał się kręcić! I komp wyłączył się ponieważ temp max proca w biosie była ustawiona na 60C. Proc do dzisiaj żyje. A ten test toma, po którym wszyscy zaczeli mowic ze amd sie pali byl beznadziejny. Bo niby jakie jest prawdopodobienstwo ze Cooler sie urwie? Zadne!!! Kaeres nic juz nie pisz na ten temat!:P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MKa11 Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 No niestety prawdopodobieństwo istnieje :( Znajomek na abicie st6 miał tego nieszczęścia doświadczyć - na szczęscie Intel to przeżył. Drugi kumpel miał mniej szczęscia - Athlon 1,4 na ECS K7S5A po prostu się usmażył :( w jednym i drugim przypadku złamał się zaczep od coolerka na sockecie.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KOala Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 Nie bardzo rozumiem jak się może złamać zaczep od wentyla, komp pracuje i nagle zaczep szlag trafia???? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MKa11 Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 poskarż się producentowi płyty... plastik to jest plastik niestety, poza tym płyta zawsze pracuje - wiatrak przenosi drgania, obudowa przenosi drgania z hdd, cdika. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KOala Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 Mimo wszystko to trochę dziwne, że plastik dość gruby zresztą tak sobie pęka!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CyberDe@th Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 Przy awarii wentyla na procku (A 1333 MHz) jego temperatura skoczyla do 97C - do dzis procek ten sprawuje sie wysmienicie ;) I co Wy na to??? Powodem przegrzania byl brak ustawienia w BIOS'ie odpowiedniej funkcji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KOala Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 A można bliżej- jaką funkcją w BIOS-ie można zagotować procka? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wofek Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 JA kiedyś kupiłem sobie takiego procka Athlon 650 Mhz na sockecie ( procesor ten według różnych źródeł nie był produkowany Athlony zaczynały sie od 700 ale ja takiego miałem ). Procesor ten miał wielokrotnie ukruszony rdzeń ( ledwo co się napisy dało przeczytać ) :lol: Procesor ten kręcił/kręci się na 1300 :D . Ja pracowałem na 933 7x133. Pewnego razu chciałem kumpli pokazać mego weteranka zdjąłem wentylka założyłem ale zapomniałem wsadzić wtyczkę do płyty. Zabezpieczenie w biosie było wyłączone. Po godzince słuchania mp3 zaczęły leciec krytyczne wyjątki, no to ja rese, tak za trzecim razem coś mi to podpadło. Dotkąłem obudowy i ałłłłłłaaaa. Kur*** co się tam w środku dzieje. NAtychmiast wyłączyłem kompa. Zdejmuję obudowę, dotykam i ałćććć, poparzyłem się. Włożyłem wtyczkę z wentylka do płyty odpalam ( mówię niech się szybciej schłodzi ) wchodzę w bios, patrzę temperaturka 0 stopni. Czekam 5 sekund 10 sekund 20 sekund dopiero po 30 sekundach wskoczyło mi 99 :lol: stopni :lol: . Według mnie i mojego poparzonego palca procek ten miał grubo ponad 100 stopni gdzieś koło 130-140 stopni. Procek do dzisiaj chodzi a było to 2 lata temu. Chodzi obecnie ustawiony na 866 Mhz 6,5 x133 i ma się dobrze !!! :lol: To wszystko było na płycie MSI Pro2a. Wnetylator na którym to się działo to SPIRE MA324 bez miedzi na dole. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 2 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2002 Cytat Ja miałem identyczne zjawisko! Wentyl przestał się kręcić! I komp wyłączył się ponieważ temp max proca w biosie była ustawiona na 60C. Proc do dzisiaj żyje. A ten test toma, po którym wszyscy zaczeli mowic ze amd sie pali byl beznadziejny. Bo niby jakie jest prawdopodobienstwo ze Cooler sie urwie? Zadne!!! Kaeres nic juz nie pisz na ten temat!:PNic nie trzeba pisac. Ja mam opinie na ten temat juz dawno wyrobiona. Tylko AMD sie pala i nic na to nikt nie poradzi. Kazdemu z tych prockow moze w kazdej chwili zabraknac zimna i wtedy, pssss :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2002 można by było stwierdzić że ta ochrona proca nie działa dostatecznie szybko, aby wyłączyć komp bez radiatra. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 3 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2002 zabezpieczenie roxx :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2002 ja tez mialem okazji doswiadczyc wylaczenia sie kompa po przekroczeniu 60C. A mianowicie wlaczylem kompa a nie zalaczylem pompki od WC naszczescie zabezpieczenie bylo wlaczone w biosie!!!. W moim D700 ktorego spalilem zabezpieczenie bylo wylaczone i sie zjaral :( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 3 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2002 ja mialem podobne "przezycie", zapomnialem polozyc wentylator na radiator i gralem sobie w cs'a jakies 2h (nie wiem jak tego nie zouwazylem, przeciez komp nie ma obudowy i lezy 50cm odemnie, gole bebechy) koncze gre i lookal na termometr pokazujacy temperature coldplate'a na procu- 110C!! Zabezpieczenie plyty nie zadzialalo (mimo ustawienia na 60C) ale komp dzialal... czujnik plyty wyszedl poza skale w mbm 5 radiator to byl chyba wbk albo fop wczesniej mialem PII 400- to byl fajny proc, dawalo sie napiecie 1.6V na rdzen i smigal na te 400mhz na samym radiatorze boxowym... :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@Xio Opublikowano 4 Maja 2002 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2002 hehehe u mnie przez nie wlaczenie pompki do WC to proc by sie zjaral juz 3x gdyby nie to zabezpieczenie :lol: do teraz zyje i ma sie dobrze - jedyne co to tylko nalepki na procu troche sie od ciepla pokurczyly :lol: :lol: :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...