Skocz do zawartości
=KrAnKeD=

Ważność Biletów?

Rekomendowane odpowiedzi

Mam małe głupie i szybkie pytanie :rolleyes: Jak wiecie od początku grudnia weszły do obiegu nowe bilety, a jeśli mam jeszcze kilka tych starych biletów normalnych za 2.3zł to czy mogę na nich jeżdzić czy wolno już tylko na nowych :?: :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi MPK to sa takie jazdy że głowa boli.

U mnie w Sączu bilet autobusowy ulgowy kosztuje 1.10 zł. Jak na takie małe miasto to poprostu złodziejstwo.

Gdybym chciał to wszystkie sprawy zalatwialbym na nogach bo przejscie z jednego konca miasta na drugi zajmuje okolo 30 min szybkim tepem.

A jak pomysle sobie ze mam placic 1.10 zeby przejechac kilka przystanków jakims starym paskudnym JELCZEm to mnie bierze..

I tak w saczu autobusy np. do rynku jezdza okreznymi drogami zeby trase wydluzyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Toruniu nie ma MPK, jest za to MZK - to chyba jedyne takie miasto, gdzie stosuja inna nazwe ;) Przyznam szczerze, ze troche dziwi mnie polityka MZK. Podwyzki cen biletow sa juz chyba tradycja, szkoda tylko, ze podwyzki pensji nie sa. Co prawda na jakosc autobusow narzekac tutaj nie mozna, mamy 2 (a moze juz nawet wiecej) nowe MANy, a i pozostale autobusy sa w miare zadbane. Mimo tego, ze dziennie autobusami jezdzi naprawde sporo osob i czasem trudno znalezc miejsce stojace w niektorych z nich to firma i tak narzeka na brak funduszy. Dochodzi nawet do tego, ze na biletach drukowane sa reklamy (ostatnio byl to Provident) czy tez autobus jest jedna wielka reklama, jeden nawet obkleili z kazdej strony reklama zupki chinskiej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe nie musisz mi mówić. U mnie też autobusy wyobklejane na maxa. Reklamy sa nawet na szybach żeby przypadkiem nic nie bylo widać. A jak ktos nie zna miasta to nawet nie bedzie wiedzial gdzie jest i gdzie ma wysiąść. A jak niedajboże bedziesz biegł do autobusu który zaraz ma odjechac to albo uprzejmy kierowca zamknie ci drzwi przed nosem albo cie nimi przytnie. Widzialem juz nie raz jak kierowca przycioł drzwiami pasażera. Oczywiście obelgi poleciały na niego :D

 

Kiedys byłem w Hamburgu i biegliśmy z kuzenem do autobusu obładowani tobołami (okolo 100m). Gosc cierpliwie na nas poczekał i nic nie marudził.

Na sylwestra w Mercedesie Citaro puszczali muzyke czułem sie niczym jak na dyskotece a każda panna co wsiadała dawała buziaka kierowcy :) Troche mnie to zdziwilo i normalnie bylem pozytywnie zaskoczony. Calkiem inna kultura.

Nie wspomne juz ze tam podmiejskie autobusy maja lepszego kopa niz u nas nie jedna osobówka.

 

P.S. W gdyni jest chyba ZKM :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak niedajboże bedziesz biegł do autobusu który zaraz ma odjechac to albo uprzejmy kierowca zamknie ci drzwi przed nosem albo cie nimi przytnie. Widzialem juz nie raz jak kierowca przycioł drzwiami pasażera. Oczywiście obelgi poleciały na niego :D

To jest właśnie największe kure.... kierowców autobusów, sam kiedyś biegłem i koleś zamknął mi drzwi jak już nogę wystawiałem żeby wejść, a jednemu pasażerowi w tym momencie przytrzasnął plecak i nic, że tam ten darł jape żeby go 'uwolnił' kierowca po prostu jechał dalej :blink: Ja po prostu nie mam już jakiegoś szacunku do tych pseudokierowców bo z takim też się z ich strony nie spotkałem :-|

 

A co do biletów to dzisiaj jechałem na starych, a jak się jakiś kobuch doczepi to powiem , że miałem w zapasie 30 takich i co mam wyrzucić :huh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tutaj w katowicach to różnie bywa. Czasem kierowca nie czeka mimo iż widzi grupe 5 osób biegnących w strone autobusu... A jeden ostatnio gdy zaczął deszcz ze śniegiem padać podjechał o 3 minuty wcześniej (dworzec). Są buraki i ludzie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz mnie też szkal bierze bilety podrożały u mnie w mieście miesięczny z 32zł do 40zł masakra. A co do kierowców rózni się zdarzaja. Czasem przeczasną kogoś niechcący bo jest taki tłum że nie widać czy ktos jeszcze w chodzi czy nie. Ja jak jade z ranca do budy to zdarza sie tak zę drzwi kierowca nie może zamknąć bo tyle jest ludzi. W poprzednich latach zimną bywało tak ze kierowca się nie starzymywał na przystankach bo nie było miejsca żeby kogokolwiek zabrać i trza było na nogach do szkoły lecieć. Jako ciekawoste moge podać że mój przystanek jest 4 od pętli a autobus nie zatrzymywał sie już na 3 :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Toruniu nie ma MPK, jest za to MZK - to chyba jedyne takie miasto, gdzie stosuja inna nazwe ;)  Przyznam szczerze, ze troche dziwi mnie polityka MZK. Podwyzki cen biletow sa juz chyba tradycja, szkoda tylko, ze podwyzki pensji nie sa. Co prawda na jakosc autobusow narzekac tutaj nie mozna, mamy 2 (a moze juz nawet wiecej) nowe MANy, a i pozostale autobusy sa w miare zadbane. Mimo tego, ze dziennie autobusami jezdzi naprawde sporo osob i czasem trudno znalezc miejsce stojace w niektorych z nich to firma i tak narzeka na brak funduszy. Dochodzi nawet do tego, ze na biletach drukowane sa reklamy (ostatnio byl to Provident) czy tez autobus jest jedna wielka reklama, jeden nawet obkleili z kazdej strony reklama zupki chinskiej ;)

1211043[/snapback]

u mnie w miescie tez jest MZK :wink:

ale narazie bilety nie drozeja: ulgowy 90 gr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w Krakowie na Brackiej pada deszcz... ekhm... to nie tak ;)

 

Tabor jest naprawdę niezły (zwłaszcza autobusowy), ale z kierowcami to różnie. To w koncu są ludzie - niektórzy uprzejmi a niektórzy uprzejmi "inaczej". :)

 

Ale pomimo olbrzymiej ilości połączeń, w godzinach szczytu (czyli przed 8:00 i w okolicach 14 - 16) bardzo często drzwi się nie chcą domknąć. Już tak to jest że tych ludziów tyle chce jeżdzić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w Krakowie na Brackiej pada deszcz... ekhm... to nie tak ;)

 

Tabor jest naprawdę niezły (zwłaszcza autobusowy), ale z kierowcami to różnie. To w koncu są ludzie - niektórzy uprzejmi a niektórzy uprzejmi "inaczej". :)

 

Ale pomimo olbrzymiej ilości połączeń, w godzinach szczytu (czyli przed 8:00 i w okolicach 14 - 16) bardzo często drzwi się nie chcą domknąć. Już tak to jest że tych ludziów tyle chce jeżdzić :)

1211426[/snapback]

Ja bym powiedział, że raczej za mało autobusów jeżdzi a te co jeżdzą mają idiotyczne rozkłady jazdy. Np. z mojego przystanku niemal o jednej godzinie odjerzdzają wszystkie autobusy (114,124,194) a póżniej trzeba czekać 10-15 min :mur: . Kierowcy jak to ludzie różni, ale są takie młotki, które lubuja się w takim prowadzeniu autobusu żeby pasarzerowie nie mogli stać spokojnie (tzn. szarpią, gwałtownie hamują - nie jeżdzą płynnie). Często mam ochotę takiemu dać w mordę albo przynajmniej opieprzyć ale nie bardzo da się przebić przez tłum :angry: ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział, że raczej za mało autobusów jeżdzi a te co jeżdzą mają idiotyczne rozkłady jazdy. Np. z mojego przystanku niemal o jednej godzinie odjerzdzają wszystkie autobusy (114,124,194) a póżniej trzeba czekać 10-15 min :mur: . Kierowcy jak to ludzie różni, ale są takie młotki, które lubuja się w takim prowadzeniu autobusu żeby pasarzerowie nie mogli stać spokojnie (tzn. szarpią, gwałtownie hamują - nie jeżdzą płynnie). Często mam ochotę takiemu dać w mordę albo przynajmniej opieprzyć ale nie bardzo da się przebić przez tłum :angry: ;]

1211574[/snapback]

U nas jest podobnie. Czesto zdarza sie, ze musze czekac na autobus po 10-15 minut mimo iz do domu moge dojechac dwoja (ta sama trasa). Tak sie jednak sklada, ze kochane MZK ma podpisana umowe z hipermarketem i ta linia praktycznie nie da sie w godzinach szczyty jezdzic, chyba ze zaczeliby pasazerow na dachu upychac. Rownieczescie z wprowadzeniem tej linii, autobusy innej, ktore jezdzily co 3-6 minut teraz pojawiaja sie co 10-20 minut :(. Zachowanie kiercow jest rozne i wynika czasem z ich nastroju, to ludzie jak wszyscy inni i czasami rowniez miewaja swoje humory. Pamietam, jak kiedys z banda 5 osob bieglismy w strone autobusu. Kierowca na 100% nas widzial a mimo to zamknal mi drzwi doslownie przed nosem - juz chcialem wsiadac, a tu sie zamykaja. Czasami niektore drzwi sie nie otwieraja. Ostatnio zrobili taki numer, ze tylne drzwi byly zamkniete, wiec jakas babcia z laska musiala sie pchac do srodkowych, zdarzyla przejsc polowe drogi, to jej kierowca otworzyl tylne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, w Gdyni mamy ZKM :-) i nie ma na co narzekac, praktycznie wszystkie autobusy to niskopodlogowe mercedesy, volvo :) kierowcy w miare mili a i mamu jeszcze trolejbusy :D

1211327[/snapback]

no i tu sie z toba musze zgodzic. w gdyni bylem bardzo mile zaskoczony korzystajac z zkm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział, że raczej za mało autobusów jeżdzi a te co jeżdzą mają idiotyczne rozkłady jazdy. Np. z mojego przystanku niemal o jednej godzinie odjerzdzają wszystkie autobusy (114,124,194) a póżniej trzeba czekać 10-15 min :mur: . Kierowcy jak to ludzie różni, ale są takie młotki, które lubuja się w takim prowadzeniu autobusu żeby pasarzerowie nie mogli stać spokojnie (tzn. szarpią, gwałtownie hamują - nie jeżdzą płynnie). Często mam ochotę takiemu dać w mordę albo przynajmniej opieprzyć ale nie bardzo da się przebić przez tłum :angry: ;]

1211574[/snapback]

mieszkasz na Ruczaju? :) ja mieszkalem tam pol roku u kumplai z tego czasu wspominam najwieksze wku@#$enia na kierowcow autobusow... raz gonilem 114 (na Grota Roweckiego), gosc stoi, stoi, juz mam dwa metry do autobusa - ruszyl - patrze 18-ka jedzie to do Grunwaldzkiego podjade i tam go zlapie (bylem umowiony wiec mi sie spieszylo) na Grunwaldzkim to samo - tez mi zlosliwie uciekl ale byl na tyle blisko ze jeszcze z buta w reflektor wyjechalem i cierpliwie poczekalem na nastepnego :)

 

a tak w ogole to jestem dosc kulturalny tylko czasem jak mnie cos wezmie...(pierdlem rzyglem i wyszlem bo chamstwa nie zniese :D)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...