Skocz do zawartości
Razel

Radek 9800 Pro 256-bit Za 650 Zł ?!

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jednak forma zemsty za znajomych jest motorem twego działania. To wszystko wyjaśnia.

1316451[/snapback]

Wiesz, moim zdaniem to mylisz pojecie zlego doswiadczenia i zemsty - "Chaos" ma takie podejscie do tej firmy, bo jego znajomi sie na niej "przejechali", co wcale nie oznacza ze sie msci :). Z tego powodu Pc Serwis zyskal w "Chaosie" bacznego obserwatora swoich poczynan, co moze im tylko wyjsc na dobre :).

 

Ja akurat osobiscie bylem zadowolony z transakcji z Pc Serwis, ale ta aukcja naprawde wydaje sie troche dziwna...Jest kilka argumentow, ktora swiadcza na korzysc Pc Serwis, ale kilka tez jest podejrzanych - moim zdaniem, tak jak napisalem wczesniej - my prawdy nie poznamy :D (albo juz poznalismy, ale w nia nie wszyscy wierzymy).

 

Pozdrawiam

Piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak forma zemsty za znajomych jest motorem twego działania. To wszystko wyjaśnia

tak masz racje .. to jest zemsta .. zakladam maske i wychodze nocą zabijac członków pc serwis

naprawde szerloku .. wszystko wyjasiles

 

Wiesz, moim zdaniem to mylisz pojecie zlego doswiadczenia i zemsty - "Chaos" ma takie podejscie do tej firmy, bo jego znajomi sie na niej "przejechali", co wcale nie oznacza ze sie msci :). Z tego powodu Pc Serwis zyskal w "Chaosie" bacznego obserwatora swoich poczynan, co moze im tylko wyjsc na dobre :).

1316485[/snapback]

ja widze ze sa jednak kumaci ludzie

sprawaj jest prosta .. na poczatku nie bylo slychac problemow z PC-serwisem..

teraz coraz wiecej słuchów o tym .. 2 osoby pisaly juz o tym na forum.. w tym jedna w tym temacie .. (o jej perypetiach panowie z PC-Serwis napewno wiedzą). Kolejna osoba zalozyla topic na glownym w kartach graficznych calkeim nie dawno.

Kiedys sam polecalem ludzia modowane 98SE od PC-Serwis. Pewniaki, z gwarancja r360 ... super ...

ale co sie okazuje? to nei takie pewniaki .. ludziom karty czasem nie dzialaja wcale .. albo wala artami po 3h itp ..

koles ma chiefa 420W a mu mowia ze ma za slaby zasilacz albo owiew w budzie..

 

smieszne .. cos ciezko widze panom z PC-Serwis ... albo im palma dbila i maja w [gluteus maximus] klientow i gonia tylko za kasa albo ...

no wlasnie? Jak wytlumaczycie takie traktowanie niektórych klientów.

Osobiscie znam przynajmniej 4 ludzi ktorzy maja przykladay "ciekawej" wymiany zdan przez email z pc-serwisem, jednak ich nie umieszcza z obawy ze pc-serwis w zemscie utrudni im reklamacje. Wydaje wam sie smieszne? Nie wiecie co Pc-Serwis potrafi napisac komus w mailu..

 

Pozatym dziwna polityka PC-Serwis zaczeła mnie smieszyc..

bo ja do tej pory nie moge zrozumiec ich pary stwierdzen:

1. SLady ingerencji w karte powoduje utrate gwarancji. (pewnie odscisnieta srubka na sledziu albo slady szczypiec na koleczkach radiatora starcza, pozatym od jednego z nabywców slyszalem ze koleczki malowane sa jakas farba zebybylo wiadac LOL)

2. Wszystkie karty sa na rdzeniu 360. blabla ale riva tuner klamie ze 350 bla bla ... jedynym sposobem sprawdzenia jest sciagniecie radiatora. CO NIE JEST ZALECANE. (No to juz łacha na maxa.. "Trzymaj stary masz czarnego kota w worku, mowie ci jest czarny ale nie mozesz otworzyc worka pamietaj!" ... super podejscie)

Edytowane przez Chaos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozatym dziwna polityka PC-Serwis zaczeła mnie smieszyc..

bo ja do tej pory nie moge zrozumiec ich pary stwierdzen:

1. SLady ingerencji w karte powoduje utrate gwarancji. (pewnie odscisnieta srubka na sledziu albo slady szczypiec na koleczkach radiatora starcza, pozatym od jednego z nabywców slyszalem ze koleczki malowane sa jakas farba zebybylo wiadac LOL)

2. Wszystkie karty sa na rdzeniu 360. blabla ale riva tuner klamie ze 350 bla bla ... jedynym sposobem sprawdzenia jest sciagniecie radiatora. CO NIE JEST ZALECANE. (No to juz łacha na maxa.. "Trzymaj stary masz czarnego kota w worku, mowie ci jest czarny ale nie mozesz otworzyc worka pamietaj!" ... super podejscie)

1316742[/snapback]

Uważasz, że jeżeli producent nie chce uznać reklamacji, ponieważ karta została zmodyfikowana przez użytkownika np. przez zdjęcie wentylatora, a my wtedy też takiej gwarancji nie uznajemy to to jest dziwna polityka? Według Ciebie powinniśmy uznawać wszelkie tego typu reklamacje, mimo że są jawnym złamaniem warunków gwarancji, a producent nie wymieni nam karty z w.w. powodów? Czyli wynika z tego, że uszkodzoną kartę powinniśmy powiesić sobie na ścianie, następnie z własnych środków zakupić drugą kartę i wysłać użytkownikowi? Czy ty też tak robisz?

Dlaczego zdjęcie wentylatora jest tak traktowane? Mieliśmy kilkanaście przypadków, że użytkownik uszkodził rdzeń podczas nieumiejętnego demontażu. Statystyki pokazują też, że 95% reklamowanych kart było wcześniej modyfikowanych przez użytkownika. Dlaczego to my mamy ponosić koszta niezastosowania się kupującego do warunków gwarancji?

Zamocowania wentylatora były przez pewien czas malowane lakierem, ponieważ kilkakrotnie zdarzało się, że dostawaliśmy kartę z uszkodzonym redzeniem, a użytkownik uparcie twierdził, że on nie zdejmował wentylatora i nic z kartą nie robił, mimo, że wyraźne ślady dodkonanej modyfikacji zupełnie temu przeczyły. Pózniej zaniechaliśmy tej praktyki, ponieważ wpadliśmy na dużo lepszy sposób oznaczania.

Podaj mi przykład , gdy reklamacja została przyjęta warunkowo lub reklamacja nie została uznana w przypadku, gdy warunki gwararancji były ściśle przestrzegane przez użytkownika !!!

Co do nie działania karty w pewnych konfiguracjach - to się zdarza i nigdy tego nie ukrywaliśmy, po co dajemy więc 10 dni nma testowanie z możliwością zwrotu? Widziałeś innych sprzedawców takich kart, którzy proponowali taką możliwość? Wcale nie zależy nam na sprzedaniu sprzętu za wszelką cenę, mimo , że klient nie jest z niego zadowolony, bo mu np. nie działa prawidłowo , wielkokrotnie bez słowa sprzeciwu zwracaliśmy pieniądze za kartę, bo sprzęt nie odpowiadał kupującemu, może temu zaprzeczysz?

A kilka reklamacji załatwionych odpłatnie? Tylko tyle, że ta opłata pokrywała tylko koszta wysyłki do i z serwisu producenta, więc wychodziliśmy na tym na zero. Takie reklamacje załatwiliśmy kilku osobom, które zwróciły się do nas o pomoc, a nie z pretensjami , przyznając, że to one są sprawcami awarii sprzętu. Taki klient jest traktowany zupęłnie inaczej, niż ten , który od razu ma pretensje, mimo że nie ma do nich żadnych podstaw. Zapytaj kilku uczestników tego forum.

Co do stwierdzenia, że ktoś ma za słaby zasilacz, mimo , że ma Chiefteca 420W, to najczęściej sytuacja była taka, że kupujący przysyła informację, że karta mu się wiesza lub nie działa prawidłowo, nie podając opisu konfiguracji, ani żadnych innych szczegółów. Ja mu odpisuję, że najczęstszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest za słaby zasilacz, i tu następuję oburzenie użytkownika, jak mogłem mu takie coś napisać, przecież on ma Chiefteca 420W !!!! Tylko nie napisał o tym wcześniej więc, skąd mam o tym wiedzieć, poza tym nie umiem stawiać diagnozy , czemu sprzęt nie działa , telepatycznie, na odległość, nie mając fizycznego kontaktu z komputerem, lub chociażby dokładnego opisu konfiguracji.

 

Wszystkie karty sa na rdzeniu 360. blabla ale riva tuner klamie ze 350 bla bla ... jedynym sposobem sprawdzenia jest sciagniecie radiatora. CO NIE JEST ZALECANE. (No to juz łacha na maxa.. "Trzymaj stary masz czarnego kota w worku, mowie ci jest czarny ale nie mozesz otworzyc worka pamietaj!" ... super podejscie)

1316742[/snapback]

Tutaj masz rację, może to brzmieć trochę mało wiarygodnie, ale w jaki sposób można o tym napisać? Kart były na rdzeniu R360 o co pytało wiele osób, więc taka informacja powinna być zamieszczona. A Riva Tuner naprawdę podaje nieprawdziwe informacje co do użytego rdzenia. Można to było sformułować w trochę inny sposób, ale co się stało to się już nie odstanie.

 

A najbardziej mnie cieszy, że wreszcze Chaos odkrył karty, że tak naprawdę nie chodzi mu o może trochę dziwną transakcję sprzedaży 10 kart Radeon 9800PRO, na której i tak nikt nic nie stracił, tylko o zupęłnie coś innego - pokazanie naszej firmy w złym świetle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważasz, że jeżeli producent nie chce uznać reklamacji, ponieważ karta została zmodyfikowana przez użytkownika np. przez zdjęcie wentylatora, a my wtedy też takiej gwarancji nie uznajemy to to jest dziwna polityka? Według Ciebie powinniśmy uznawać wszelkie tego typu reklamacje, mimo że są jawnym złamaniem warunków gwarancji, a producent nie wymieni nam karty z w.w. powodów? Czyli wynika z tego, że uszkodzoną kartę powinniśmy powiesić sobie na ścianie, następnie z własnych środków zakupić drugą kartę i wysłać użytkownikowi? Czy ty też tak robisz?

1317363[/snapback]

tak sie sklada ze pracuje w sklepie komputerowym i zasada serwisowania we wszystkich hurtowniach jest taka sama z tego co sie zdołałem przez czas swojej pracy dowiedziec..

jezeli np uzytkonik sciagnal chldozenie z rdzenia i zmienil je na inne... mial prawo ...

wtedy w przypadku awarii traci TYLKO WTEDY gwarancje gdy to rdzen lub cos w jego okolicach zostalo uszkodzone.

Po prostu cos co wskazuje na wine uzytkownika .. a jaka padaja np pamieci albo cos wogole niezwiazaneogo z miejscem ingerencji usera to hurtownia nie robi z tym problemu.

 

A najbardziej mnie cieszy, że wreszcze Chaos odkrył karty, że tak naprawdę nie chodzi mu o może trochę dziwną transakcję sprzedaży 10 kart Radeon 9800PRO, na której i tak nikt nic nie stracił, tylko o zupęłnie coś innego - pokazanie naszej firmy w złym świetle.

1317363[/snapback]

Tia .. niektorzy to zawsze wyczytaja to co chcą wyczytac...

a w zlym swietle to wy sie sami stawiacie ...

ja pokazuje ludzion druga strone medalu "super uczciwej firmy" która ciagle tylko zazdrosni userzy probują zgnoic

 

ja tam widze ze to wam chodzi o przedstawienie mnie jako mąciwady .. by odciagnac zainteresowanie od was...

no ale ja tam swoj cel uzyskuje .. ludzie przeczytaja ten topic i zastanowią sie czy brac u was cokolwiek ze 3x

Edytowane przez Chaos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak sie sklada ze pracuje w sklepie komputerowym i zasada serwisowania we wszystkich hurtowniach jest taka sama z tego co sie zdołałem przez czas swojej pracy dowiedziec..

1317382[/snapback]

Chyba z niewieloma hurtowniami miałeś styczność. A co jeśli towar nie pochodzi z hurtowni, tylko jest sprowadzany od producenta? Tego nie bierzesz pod uwagę.

 

jezeli np uzytkonik sciagnal chldozenie z rdzenia i zmienil je na inne... mial prawo ...

1317382[/snapback]

oczywiście, że miał do tego prawo, przecież to jego własność, również miał prawo do zrzucenia karty z 10 piętra, przejechania samochodem oraz podłączenia napięcia 1000V.

 

wtedy w przypadku awarii traci TYLKO WTEDY gwarancje gdy to rdzen lub cos w jego okolicach zostalo uszkodzone.

Po prostu cos co wskazuje na wine uzytkownika .. a jaka padaja np pamieci albo cos wogole niezwiazaneogo z miejscem ingerencji usera to hurtownia nie robi z tym problemu.

1317382[/snapback]

Jeżeli twoja gwarancja tak przwiduje to tak, ale w innych przypadkach zależy to od zapisów w Umowie Gwarancyjnej, a nie od tego co sobie pan Chaos wymyśli, bo uważa , że jak tak powinno być, to to jest obowiązujace bez znaczenia co zapisano w Karcie Gwarancyjnej.

Każdy sprzedawca sam ustala warunki gwarancji, a kupujący jeżeli tego nie akceptuje, to rezygnuje z zakupu. W naszych warunkach gwarancji jest zapis, że wszelkie modyfikacje powodują utratę uprawnień przez kupującego wynikających z gwarancji. Użytkownik ma prawo zdjąć wentylator, ale łamie w ten sposób warunki gwarancji, co powoduje, że druga strona jest zwolniona ze zobowiązań wynikających z tej umowy.

Sam przyznałeś, że pracujesz w małej firmie, więc podejrzewam, że nie wiesz z jakimi kosztami wiążą się zakupy za granicą i ile kosztuje serwisowanie sprzętu. Jeszcze raz pytam Cię, dlaczego uważasz, że my powinniśmy ponosić koszta reklamacji, gdy warunki gwarancji zostały złamane, a więc umowa gwarancyjna nie jest obowiązująca? Jeszcze raz przypominam, że ponieśliśmy koszta kilku takich reklamacji, ale gdy okazało się, że większość kart była modyfikkowana przez użytkownika powiedzieliśmy "dość".

 

ja pokazuje ludzion druga strone medalu "super uczciwej firmy" która ciagle tylko zazdrosni userzy probują zgnoic

1317382[/snapback]

a dlaczego nie pokażesz drugiej strony medalu "super uczciwych klientów", którzy oburzeni są, że ich reklamacja nie została uznana, bo złamanie warunków gwarancji to przecież nie jest powód do odrzucenia takiej reklamacji.

 

ja tam widze ze to wam chodzi o przedstawienie mnie jako mąciwady .. by odciagnac zainteresowanie od was...

no ale ja tam swoj cel uzyskuje .. ludzie przeczytaja ten topic i zastanowią sie czy brac u was cokolwiek ze 3x

1317382[/snapback]

Myślę, że ludzie kupują u nas, mimo twoich wypowiedzi, możesz zobaczyć co o nas sądzą sprawdzając nasze komentarze na Allegro.

I bardzo trafnie się określiłeś - mąciwoda, to rzeczywiście pasuje do Ciebie.

 

i jeszcze piszesz, że my jesteśmy niekosekwentni, więc popatrz co sam piszesz:

 

wybaczcie moj sarkazm gdyz zapewne ludzie teraz cierpia przez ich nieuczciwosc ale nienawidze jak sie mnie obraza a jest sie najzwyczajniejszym w swiecie oszustem i mydli sie oczy innym..

1310875[/snapback]

ja nie twierdze tutaj ze jestescie oszustami .. pokazuje pewnie niekonsekwencje z waszej sstrony i kombinatorstwo ..

oraz  głupie tego tłumaczenie które nie trzyma sie kupy ..

1314703[/snapback]

Najpierw twierdzisz , że jesteśmy oszustami, a potem piszesz, że wcale tak nie twierdzisz - to ma być konsekwencja z twojej strony?

 

Niniejszym zamykam tą polemikę, bo szkoda mi czasu na próżne gadki

Myślę, że wszystkim zainteresowany wyjaśniłem moje stanowisko w tej sprawie. Wszystkim, oprócz Chaosa, bo on pewno wymyśli coś nowego, do czego można się przyczepić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba z niewieloma hurtowniami miałeś styczność.

obecnie handluje z 6cioma

 

 

oczywiście, że miał do tego prawo, przecież to jego własność, również miał prawo do zrzucenia karty z 10 piętra, przejechania samochodem oraz podłączenia napięcia 1000V.

i po co ten sarkazm? ponoc powazna firma jestescie?

 

 

Jeżeli twoja gwarancja tak przwiduje to tak, ale w innych przypadkach zależy to od zapisów w Umowie Gwarancyjnej, a nie od tego co sobie pan Chaos wymyśli, bo uważa , że jak tak powinno być, to to jest obowiązujace bez znaczenia co zapisano w Karcie Gwarancyjnej.

Każdy sprzedawca sam ustala warunki gwarancji, a kupujący jeżeli tego nie akceptuje, to rezygnuje z zakupu. W naszych warunkach gwarancji jest zapis, że wszelkie modyfikacje powodują utratę uprawnień przez kupującego wynikających z gwarancji. Użytkownik ma prawo zdjąć wentylator, ale łamie w ten sposób warunki gwarancji, co powoduje, że druga strona jest zwolniona ze zobowiązań wynikających z tej umowy.

no wlasnie .. a po co sklep wymysla warunki gwarancyjne gorsze niz sam dostaje w serwisie?

 

 

Sam przyznałeś, że pracujesz w małej firmie, więc podejrzewam, że nie wiesz z jakimi kosztami wiążą się zakupy za granicą i ile kosztuje serwisowanie sprzętu. Jeszcze raz pytam Cię, dlaczego uważasz, że my powinniśmy ponosić koszta reklamacji, gdy  warunki gwarancji zostały złamane, a więc umowa gwarancyjna nie jest obowiązująca?

w którym momencie tak twierdze?

A co do firmy... miejszy nie znaczy gorszy ... przynajmniej sie nie wywyższam patrzac na barak jakim rezydujecie a obrzezach gdzies (na waszej stronie dumnie fota stoi) to gigantem tez nie jestescie tyle ze przez net sprzedajecie

 

 

a dlaczego nie pokażesz drugiej strony medalu "super uczciwych klientów", którzy oburzeni są, że ich reklamacja nie została uznana, bo złamanie warunków gwarancji to przecież nie jest powód do odrzucenia takiej reklamacji.

na razie rozmawiamy o was wiec nie odracajta kota ogonem. ogolnikowac nie mozna .. mowimy o konkretnych przypadkach

 

 

Myślę, że ludzie kupują u nas, mimo twoich wypowiedzi, możesz zobaczyć co o nas sądzą sprawdzając nasze komentarze na Allegro.

to co tak sie pieklisz na tym forum? nie rozumiem wogole? przecie masz to gdzies

pozatym my mowilismy o komentarzach których brakuje .. a nie ktore macie

 

 

I bardzo trafnie się określiłeś - mąciwoda, to rzeczywiście pasuje do Ciebie.

merci :*

 

 

Niniejszym zamykam tą polemikę, bo szkoda mi czasu na próżne gadki

Myślę, że wszystkim zainteresowany wyjaśniłem moje stanowisko w tej sprawie. Wszystkim, oprócz Chaosa, bo on pewno wymyśli coś nowego, do czego można się przyczepić.

żegnam...

wejdz na forum i reklame se walnac potraficie .. a przyznac sie do czegos to niezbyt

Edytowane przez Chaos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sami przyznacie że wiatraczek na grafie to ustrojstwo które w najlepszym wypadku żyje rok.. max dwa.. (na moim Hercu9100 przeżył jakies 8 miesiecy)

i co potem user ma z taką kartą zrobić?

wyrzucić czy oddac do serwisu?

wyobrażasz sobie wymienianie co choćby rok wiatraczkó we wszystkich grafach? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pozabijajcie się najlepiej.

1317959[/snapback]

w tym sek ze ja to biore na luzie ;]

pc-serwis sie piekli tylko ;]

 

@Kisio

dokladnie ;]

jak mialem gigabyte 9600por zaczal pierdziec po 2tyg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sami przyznacie że wiatraczek na grafie to ustrojstwo które w najlepszym wypadku żyje rok.. max dwa.. (na moim Hercu9100 przeżył jakies 8 miesiecy)

i co potem user ma z taką kartą zrobić?

wyrzucić czy oddac do serwisu?

wyobrażasz sobie wymienianie co choćby rok wiatraczkó we wszystkich grafach? ;)

1317983[/snapback]

Masz rację, wiatraczek nie jest urządzeniem wiecznym, ponieważ jest to typowe urządzenie mechaniczne, podlega procesom zużycia. Myślę, że przy zachowaniu pewnych reguł wiatraczek powinnien działać więcej niż conajmniej dwa lata. A te reguły to regularne czyszczenie z kurzu, po to, aby wiatraczek się nie zatarł. Esktremalne podkręcanie karty też może spowodować szybszą śmierć wiatraczka, ponieważ cały czas musi pracować na najwyższych obrotach.

Mimo wszystko już wcześniej zwróciłem uwagę na ten problem, w tej chwili negocjujemy z dostawcą kart możliwość wymiany ewentualnych uszkodzonych wentylatorów przez nas serwis, po to, aby nie odsyłać takich kart do serwisu producenta, co jest zbyt kosztowne.

Ponieważ sprzedaliśmy pewną ilość takich kart (nie napiszę ile, bo zaraz ktoś napisze, że się przechwalam), zrobiliśmy statystyki , z jakiego powodu karty są reklamowane. Uszkodzony lub zatarty wentylator miało 5% serwisiwanych kart , w tym jeden wentylator zachowywał się dziwnie, bo raz startował, a raz nie, trudno powiedzieć, co było przyczyną uszkodzenia, bo karta wróciła do nas max. 10 dni od daty sprzedaży.

 

Co do zarzutów, że się pieklę, to raczej nie jest tak. Mam pewien zwyczaj, że staram się odpowiadać na zarzuty kierowane publicznie pod adresem naszej firmy - czy to jest niewłaściwe postępowanie?

A co do coraz nowszych zarzutów wymyślanych przez Chaosa, to nie będę na nie odpowiadał, bo to zaczyna być nudne, jak już wcześniej powiedziałem, on zawsze wymyśli coś nowego, teraz przyczepił się m.in. do naszej siedziby, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie w tej dyskusji.

A mówienie o "konkretnych przypadkach" bez podawania jakichkolwiek konkretów?

Łatwo być anonimowym i przyczepiać się, do czego się tylko da.

I do czego ja mam się przyznawać? Chyba tylko do tego, że warunki sprzedaży i serwisowania sprzętu mogą być inne niż u dostawców Chaosa, czego on nawet nie przyjmuje do swojej wiadomości.

Która hurtownia dopuszcza możliwość zwrotu towaru, jeżeli ten nie podoba się kupującemu? Podam przykład:

Action - tak, ale opłata manipulacyjna 10% wartości sprzętu.

ABC Data, AB, Incom - nawet nie ma takiej możliwości - nie współpracuje z innymi dystrybutorami kart graficznych, więc nie wiem jak u reszty. Nasz dostawca umożliwia nam taką operację nawet do 30dni od daty zakupu - za taką możliwość rewanżuje się nieco wyższą ceną, niż w polskich hurtowniach i bardziej restrykcyjną polityką gwarancyjną.

 

 

Chętnie będę odpowiadać na pytania innych niż Chaos użytkowników forum,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siedziby sie "czepiam" bo ty sie czepiasz mnie

to ze pracuje w malymsklepie nie swiadczy o tym jakei sklep ma obroty a jego pracownicy doswiadczenie ..

wiec sie zastanow o czym piszesz bo tylko udowadniasz ze koniecznie chcesz pokazac jaki ten chaos jest zly ..

 

Action z tego co wiem bierze 3% za zwrot sprzetu (a nie 10% jak podajesz aczkolwiek staram sie tego unikac i nie sprawdzalem czy cos sie w tej kwesti zmienilo)

 

a jak juz jestesmy przy hurtowniach to z wymienionych wyzej zarowno action jak i incom maja takie wlasnie zasady serwisowania o jakich pisalem wczesniej..

Osobiscie rozmawialem o tym z serwisantami actiona przez telefon.

 

zeby nie bylo .. rozmowa z pania z Actiona z przed chwili

Chaos:  (09:41) 

dzien dobry

mam pytanko

 

Z tego co pamietam istnieje mozliwosc zwrotu zakupionego w waszej hurtoni towaru przy zaplaceniu ilus tam % jego wartosci

 

ile ta wartosc wynosi?

[Action] Bozenka:  (09:41) 

3%

[Action] Bozenka:  (09:41) 

ale zależy kiedy towar był kupiony

Chaos:  (09:42) 

czyli jaki jest czas upowazniajacy do zwrotu

[Action] Bozenka:  (09:43) 

do trzech dni

Chaos:  (09:43) 

ok dziekuje

Edytowane przez Chaos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Action z tego co wiem bierze 3% za zwrot sprzetu (a nie 10% jak podajesz aczkolwiek staram sie tego unikac i nie sprawdzalem czy cos sie w tej kwesti zmienilo)

 

a jak juz jestesmy przy hurtowniach to z wymienionych wyzej zarowno action jak i incom maja takie wlasnie zasady serwisowania o jakich pisalem wczesniej..

Osobiscie rozmawialem o tym z serwisantami actiona przez telefon.

 

zeby nie bylo .. rozmowa z pania z Actiona z przed chwili

1319943[/snapback]

Przyznaję, że nie sprawdziłem zasad zwrotu towaru w Action, opierałem się tylko na tym:

http://www.action.pl/pages/?f=22&p=50&pn=1

 

co jest ogólnie dostępne na ich stronie.

 

Proponuję spytać , jaka będzie to kwota, przy zwrocie po 30 dniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śledziłem sobie dyskuje w tle i doszedłem do pewnych wniosków, jak zwykle zreszą ;)

 

Kolega PC-Serwis bardzo lubi ( a kto nie) byc chwalony i wynoszony pod niebiosa za swoją solidność i wogóle za to ze jest :? rozumiem ze wskazywanie na swoje pozytywne komentarze skutkuje przychylnością ze strony userów forum ( czyt. potencjalnych klientów).

 

Jednak wskazanie jakiegoś potkniecia jest juz traktowane jak zamach stanu i conajmniej gwałt na dobym imieniu firmy, mnie osobiscie śmieszy taka reakcja, skoro taka sytacja miała miejsce, skoro są jakieś wątpiliwości to z podniesionym czołem delikwent powinien sprawe wyjasnić, jesli zrobi to w sposób satysfakcjonujący to jest to jeszcze na plus dal niego samego, zasłanianie sie tym ze Chaos sie uwziął i wogóle jest mściwy to dziecinada, wkońcu nie tylko on zauwazył ze zaistaniała sytuacja jest conajmniej dziwna.

 

Najbardziej intrygujący jest fakt ze na zarzut o wałek i późniejsze oferty indywidualne dla licytujacych nie zaregował, niemal udał ze tego nie widzi, czyli jednak cos w tym jest.

 

Nie chce zeby ktokolwiek moje spostrzezenia traktował za atak, razi mnie tylko to ze jeśli sie dąży do kryształowej opinii to trzeba być konsekwentnym a nie starać sie przemilczeć pewne sprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież już wcześniej napisałem:

 

Przyznaję, że cała ta transakcja może okazać się trochę dziwna, ale kupujący też okazał się dziwny. Do tego nie życzy sobie, aby publicznie naświetlać całą sytuację oraz ujawniać jego dane osobowe. Dlatego nie mogę napisać konkretnie, jak to się wszystko odbyło.

1314661[/snapback]

Jeżeli uważasz, że to wałek, to trudno, ale ja już nie mam ochoty się tłumaczyć i powtarzać, to co wcześniej napisałem. Przeczytaj najpierw, to co napisałem wcześniej, a potem możesz napisać, że nie zareagowałem na zarzuty, przecież cała ta dyskusja zaczęła się od tego, że Chaos zarzucił mi, że cała transakcja ze Sponmanem to przekręt, więc ja mu chciałem udowodnić, że nie ma racji. I to jest przemilczenie i brak odpowiedzi?

I czy sądzisz, że publiczne nazywanie nas oszustem przez Chaosa, bez przedstawienia dowodów, jest tylko niewinnym "wskazaniem potknięcia"? Bo dla mnie te słowa mają charakter pomówienia.

 

Ja, w przeciwieństwie do naszego Pana Prezydenta nie boję się odpowiadać na zadawne pytania, a do potknięć też się przyznaje, wystarczy DOKŁADNIE przeczytać moje ostatnie wypowiedzi.

Edytowane przez pcserwis_W-wa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co za warunki ,to nawet wiatraczka nie moge zmienic - ciekawe - po jakiego grzyba jest tyle zastepczego chlodzenia na rynku

a na Athlonie XP tez nie moge zmieniac?? bo pokrusze??

to jak pokrusze to moj problem ,ale jak nie pokrusze i proc pojdzie do krainy wiecznie nasyconych tranzystorow to problem producenta

z grafa jest identycznie - modyfikacja to vmody ,a nie zmiana coolera

 

w sumie to sie przyzwyczailem ze w Warszawie sprzedawcy leca w kulki z gwarancja ,jakos w i innych biedniejszych czesciach kraju hurtownie sa bardziej liberalne ,a tutaj najlepiej jakby klient zaplacil 3x za ten sam towar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co za warunki ,to nawet wiatraczka nie moge zmienic - ciekawe - po jakiego grzyba jest tyle zastepczego chlodzenia na rynku

a na Athlonie XP tez nie moge zmieniac?? bo pokrusze??

to jak pokrusze to moj problem ,ale jak nie pokrusze i proc pojdzie do krainy wiecznie nasyconych tranzystorow to problem producenta

z grafa jest identycznie - modyfikacja to vmody ,a nie zmiana coolera

 

w sumie to sie przyzwyczailem ze w Warszawie sprzedawcy leca w kulki z gwarancja ,jakos w i innych biedniejszych czesciach kraju hurtownie sa bardziej liberalne ,a tutaj najlepiej jakby klient zaplacil 3x za ten sam towar

1320586[/snapback]

Moim błędem było nie naświetlenie pewnego ważnego faktu - zdjęcie wentylatora z karty Xpertvision Radeon 9800SE nie jest możliwe, ponieważ radiator jest przyklejony do rdzenia klejem termoprzewodzącym, więc można go tylko ZERWAĆ, a to jest inaczej traktowane przez producenta sprzętu.

Przykład z Athlonem XP nie jest najszczęśliwszy, ponieważ nawet w wersji BOX, wentylator i procesor są oddzielnymi elementami nie połączonymi ze sobą, więc można je montować i demontować oddzielnie, nie są ze sobą trwale połączone. Ale proszę mi powiedzieć, czy dystrybutorzy AMD uznają reklamacje procesorów, które zostały spalone przez nieumiejętny moztaż wentylatora lub przez ekstremalne podkręcanie? Wg. moich informacji takie reklamacje nie są uznawane, mimo, że rdzeń nie jest ukruszony.

Jeżeli jakiś element jest przyklejony na stałe , to jego usunięcie , podobnie jak odlutowywaanie elementów jest mechaniczną modyfikacją podzespołu i powoduje utratę gwarancji.

Jeżeli ktoś zmienia chłodzenie , musi użyć do tego dużej siły, co czasami fatalnie się kończy dla karty, dlatego robi to tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność.

Producent wyposaża kartę w chłodzenie, które uważa , za wystarczające, jeżeli wentylator na karcie ulega uszkodzeniu, to jest to awaria wynikła najczęściej z powodu wady istniejącej w sprzedanym towarze i taka reklamacja powinna być uznana, pod warunkiem , że sprzęt był użytkowany zgodnie z parametrami. Wszelkie modyfikacji sprzętu oraz używanie z zawyżonymi parametrami może powodować awarie wynikające z tych czynności, a więc z winy użytkownika, a nie z powodu wady kupowanego towaru.

Nikt z nas sobie w kulki nie leci, przeciwnie, to użytkownicy najpierw łamią warunki gwarancji, a potem żądają bezpłatnej naprawy, a czasami nawet zwrotu pieniędzy - to jest lecenie sobie w kulki. Jeżeli warunki gwarancji są zachowane - reklamacja na pewno będzie załatwiona pozytywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W razie gdyby coś niedobrego (odpukać) stało się z moim radkiem- powołam się na powyższą wypowiedź. W moim SE@PRO nic nie trzeba było odrywać.

Przykład z producentem jest bardzo nietrafiony - producent zapewne nie przewidywał że 'chłodzenie' będzie dobrze chłodzić kartę grzejącą się na oko dwa razy bardziej niż niezmodowany SE. A więc sami dajecie gwarancję, na kartę która z założenia nie jest 'uzytkowana zgodnie z parametrami'.

 

Tak na serio, to czytam Twoje wypowiedzi i po prostu coś mi mówi że w razie padu karty po prostu zostanę na lodzie. Bo ośmieliłem się zdjąć to śmieszne 'coś' i założyć silencera i radiatorki tylko po to, żeby (o ironio!) zapewnić mu lepsze warunki pracy, zważając na to jak ta karta się wściekle grzeje.

Poza tym, podczas użytkowania karty przez poprzedniego właściciela na jednym z bolców zasilających (+5v) pojawił się nalot - okopcenie. I to też pewnie byłby powód do odrzucenia ewentualnej gwarancji, pomimo że jak to napisaliście w odpowiedzi (mailu) 'gwarancja jest udzielana na działanie karty a nie na jej wygląd'.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Paszczu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej zaraz, pcserwis, czy ty odrozniasz wentylator od radiatora???

 

"zdjęcie wentylatora z karty Xpertvision Radeon 9800SE nie jest możliwe, ponieważ radiator jest przyklejony do rdzenia klejem termoprzewodzącym"

 

"ponieważ nawet w wersji BOX, wentylator i procesor są oddzielnymi elementami nie połączonymi ze sobą" no raczej, wydawalo mi sie ze najpierw jest procek, na nim raidator, na nim wentyl, czy sie myle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykład z producentem jest bardzo nietrafiony - producent zapewne nie przewidywał że 'chłodzenie' będzie dobrze chłodzić kartę grzejącą się na oko dwa razy bardziej niż niezmodowany SE. A więc sami dajecie gwarancję, na kartę która z założenia nie jest 'uzytkowana zgodnie z parametrami'.

Też mnie to zaczęło zastanawiać - nie żebym się czepiał. <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no a po co radiotory kart graficznych są montowane na kołeczkach?

chyba właśńie po to żeby łątwo byłe je zdjąc i dlatego maja standartowy rozmiar żeby można było je wymienić

a i poprawianie warunków pracy nei wydaje mi sie łąmaniem gwarancji, tak długo jak nei narusza konstrukcji karty i da sie je bezproblemowe zdemontować

 

a powiedz mi w takim razie..

jak nazwać praktykę niektórych sklepów/serwisów (bo w to że robią to producenci nie uwierze) którzy zaklejają kołęczki od spodu siliconem albo innym klejem? bardzo utrudniajac ich demontaz i zwiekszajac ryzyko uszkodzenia karty przy tej operacji?

bo jak dla mnie to to jest bandytyzm

(albo jak wolisz 'lecenie w kulki')

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no a po co radiotory kart graficznych są montowane na kołeczkach?

chyba właśńie po to żeby łątwo byłe je zdjąc i dlatego maja standartowy rozmiar żeby można było je wymienić

a i poprawianie warunków pracy nei wydaje mi sie łąmaniem gwarancji, tak długo jak nei narusza konstrukcji karty i da sie je bezproblemowe zdemontować

1327149[/snapback]

Jeżeli tak twierdzisz, to pokaż mi kartę, w której producent umieszcza opis, w jaki sposób zmieni się chłodzenie.

Jeżeli radiator z wentylatorem jest przyklejony do rdzenia, to jego zdjęcie jest właśnie naruszeniem konstrukcji karty, a producent zrobił to po to, żeby nie zdejmować elementu chłodzącego, więc jego zdjęcie jest naruszeniem warunków gwarancji. Może zaprzeczysz? Chętnie posłucham twoich argumentów.

Na podstawie twojego rozumowania, mogę do baku nowego samochodu nasypać cukru, a potem reklamować silnik, bo się zatarł? Przecież bak jest okrągły, czasem dodają lejek, dosypanie cukru jest prostą czynnością niewymagającą demontażu innych części, instrukcja obsługi tego nie zabrania, więc można to robić?

 

 

a powiedz mi w takim razie..

jak nazwać praktykę niektórych sklepów/serwisów (bo w to że robią to producenci nie uwierze) którzy zaklejają kołęczki od spodu siliconem albo innym klejem? bardzo utrudniajac ich demontaz i zwiekszajac ryzyko uszkodzenia karty przy tej operacji?

bo jak dla mnie to to jest bandytyzm

(albo jak wolisz 'lecenie w kulki')

1327149[/snapback]

No właśnie po to, żeby chłodzenia nie zdejmować, bo w ten spoób łatwo uszkodzić rdzeń. Takie działanie jest zabezpieczeniem przed "lecącymi sobie w kulki" użytkownikami, którzy najpierw uszkodzą rdzeń przy zdejmowaniu radiatora , a potem uparcie twierdzą, że sprzęt od początku był uszkodzony (mieliśmy taki przypadek), bo wie , że trudno to udowodnić. Jeżeli kołeczki są zamalowane, zaklejone, to od razu widać, że przy karcie było "coś kombinowane", więc tłumaczenie, że tak było od początku mija się z celem.

 

 

Ej zaraz, pcserwis, czy ty odrozniasz wentylator od radiatora???

 

"zdjęcie wentylatora z karty Xpertvision Radeon 9800SE nie jest możliwe, ponieważ radiator jest przyklejony do rdzenia klejem termoprzewodzącym"

 

"ponieważ nawet w wersji BOX, wentylator i procesor są oddzielnymi elementami nie połączonymi ze sobą" no raczej, wydawalo mi sie ze najpierw jest procek, na nim raidator, na nim wentyl, czy sie myle?

1324875[/snapback]

Zarzucasz mi niekonsekwencję w nazewnictwie? Masz rację, powinienem użyć terminu "radiator z wentylatorem". Dziękuję, za zwrócenie uwagi, w przyszłości się poprawię.

 

Przykład z producentem jest bardzo nietrafiony - producent zapewne nie przewidywał że 'chłodzenie' będzie dobrze chłodzić kartę grzejącą się na oko dwa razy bardziej niż niezmodowany SE. A więc sami dajecie gwarancję, na kartę która z założenia nie jest 'uzytkowana zgodnie z parametrami'.

1324788[/snapback]

W jaki sposób mierzyłeś tą temperaturę? "Na oko"? To masz bardzo słaby "termometr w oku". Kiedyś dokonaliśmy pomiarów, nie pamiętam dokładnie jakie to były wartości, ale na pewno nie zgodzę się z tym, że modowalny Radeon grzeje się dwa razy więcej niż niemodowalny. Według mnie róznica jest, ale to jest kilka stopni, czyli max. 10% więcej, ale nie 100%, według tego co twierdzisz.

 

Tak na serio, to czytam Twoje wypowiedzi i po prostu coś mi mówi że w razie padu karty po prostu zostanę na lodzie. Bo ośmieliłem się zdjąć to śmieszne 'coś' i założyć silencera i radiatorki tylko po to, żeby (o ironio!) zapewnić mu lepsze warunki pracy, zważając na to jak ta karta się wściekle grzeje.

1324788[/snapback]

Do twojej wypowiedzi bardzo dobrze pasuje stare przysłowie "Mądry Polak po szkodzie". Napisz, czy przed demontażem oryginalnego radiatora przeczytałeś warunki gwarancji? Wątpie, ponieważ jest tam zapis, że wszelkie modyfikacje powodują utratę gwarancji. A jeżeli przeczytałeś, to powinieneś wiedzieć, jakie podjąłeś ryzyko, więc teraz jesteś zdziwiony?

 

Poza tym nie jest tak źle, jak myślisz. To, że karta była modyfikowana przez użytkownika, nie powoduje, że automatycznie ewentualna reklamacja jest odrzucana. Pisałem już o tym kilkukrotnie. Wszyskie tego typu reklamacje przyjmowane są warunkowo, tzn. o tym, czy zostanie uznana wypowiada się serwis producenta. W związku z tym termin reklamacji trwa ok. miesiąca i koszta transportu od/do reklamującego pokrywa reklamujący. Z praktyki wygląda to tak, że do tej pory ani jedna reklamacja nie została odrzucona przez serwis producenta, tutaj muszę się pochwalić, że zasługą takiego stanu rzeczy jest praca naszych serwisantów, którzy starają się zamaskować wszelkie modyfikacje kart. Tylko trzy reklamacje zostały nieuznane przez nas:

pierwsza reklamacja została opisana tutaj: http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=71699&st=120

człowiek odciął radiator z wentylatorem , przy czym ukruszył rdzeń, a potem stwierdził, że to nie on to zrobił, że taki dostał.

drugi przypadek: user przysyła do reklamacji kartę z założonym silencerem, twierdząc, że zgubił oryginalny radiator, odesłaliśmy mu kartę w celu doporowadzenia jej do stanu, jak przy zakupie, przesyłki nie przyjął, wróciła do nas, musieliśmy zapłacić za transport w obie strony, więc, jak on nie chce, żeby mu iść na rękę, to nie, karta została odesłana jeszcze raz, na nasz koszt, ale tym razem z adnotacją, że zgodnie z warunkami gwarancji ......

przypadek trzeci - użytkownik modyfikuje kartę , następnie odsyła ją do nas z żadaniem zwrotu pieniędzy, oczywiście nie wspominając o dokonanej modyfikacji, po według oferty sprzedaży taka modyfikacja powoduje utrtatę możliwości zwrotu - nasz prezes potraktował to jako próba oszustwa.

I to wszystko jeżeli chodzi o nieuznane reklamacje.

 

Po co ja to wszystko wypisuje? Chcę przestrzec wszystkich użytkowników, że czasem ich działania prowadzą do uszkodzenia sprzętu. Więkoszość użytkowników twierdzi, że nieważne co się ze sprzętem robi, to gwarancja zawsze powinna być uznawana - niestety, ale bardzo się mylą, gwarancja obejmuje tylko wady w sprzęcie, a nie spowodowane przez niewłaściwe obchodzenie się ze sprżetem. Jak można nazwać np. zawody w podkręcaniu kart? Co będzie , gdy taka karta padnie? Albo ekstremalne, do granic wytrzymałości podkręcanie sprzętu. Przecież wiadomo, że taka karta ma prawo odmówić posłuszeństwa , jeżeli będzie w ten sposób użytkowana. Dlaczego nikt tego nie bierze pod uwagę?

Karty Radeon 9800SE nie są już produkowane, więc nie wiem, w jaki sposób producent będzie podchodził do tego typu reklamacji w przyszłości, być może zachowają sobie jakieś stoki magazynowe na poczet przyszłych reklamacji, ale to tylko takie przypuszczenie. W każdym bądź razie

PROPONUJE UWAŻAĆ i NIE KATOWAĆ SPRZĘTU - wszystko ma swoją wytrzymałość..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie twojego rozumowania, mogę do baku nowego samochodu nasypać cukru, a potem reklamować silnik, bo się zatarł?  Przecież bak jest okrągły, czasem dodają lejek, dosypanie cukru jest prostą czynnością niewymagającą demontażu innych części, instrukcja obsługi tego nie zabrania, więc można to robić?

wedlug mnie to cos z Toba nie tak koles bo on pisal o polepszeniu warunkow pracy ... a nie o zalwaniu radiatora karmelem lub lukrem

 

PROPONUJE UWAŻAĆ i NIE KATOWAĆ SPRZĘTU  - wszystko ma swoją wytrzymałość..

1327242[/snapback]

złe forum ... do nie wlasciwych ludzi mowisz

 

 

 

i czemu odrazu zakladasz ze rozmawiasz z debilami? tak jak w texcie ponizej:

W jaki sposób mierzyłeś tą temperaturę? "Na oko"? To masz bardzo słaby "termometr w oku". Kiedyś dokonaliśmy pomiarów, nie pamiętam dokładnie jakie to były wartości, ale na pewno nie zgodzę się z tym, że modowalny Radeon grzeje się dwa razy więcej niż niemodowalny. Według mnie róznica jest, ale to jest kilka stopni, czyli max. 10% więcej, ale nie 100%, według tego co twierdzisz.

.. skoro sam nie pamietasz jakie byly roznice ale wiesz ze nawewno sie nie grzeje sie wiecej .. i na oko oceniasz ze 10%? no bo jak inaczej? przeciesz nie pamietasz? no nie?

 

wszedzie pisze sie ze po odblokowaniu dodaktowych potokow karty grzeja sie bardziej. Odblokowanie potokow wiaze sie z uzytkowaniem calego chipu a nie tylko jego czesci wiec grzeje sie on bardziej i zapewnienie mu lepszego chlodzenia powinno byc podstawa przy kupnie karty SE@PRO

 

dajecie gwarancje na karty i ich modowalnosc .. a potem piszesz:

Karty Radeon 9800SE nie są już produkowane, więc nie wiem, w jaki sposób producent będzie podchodził do tego typu reklamacji w przyszłości, być może zachowają sobie jakieś stoki magazynowe na poczet przyszłych reklamacji, ale to tylko takie przypuszczenie.

to gdzie tu logika? w przypadku padu karty to co (zalozmy ze byla w idealnym stanie z waszym super dupem chlodzeniem, na memorkach ani sladu tasmy po radiatorkach bo user tego sie bal i nawet srubki od sledzia nie przykrecal zeby sladow nie bylo)? dostanie user karte porownywalna do SE czy PRO? bo mniemam ze dacie cos porownywalnego do SE

 

jak juz wspominalem wczesniej w wazyszm postepowaniu i wypowiedziach widze wiele konsekwencji .. i jak ktos wyzej zauwazyl cieszycie sie tylko pochwalami od zadowolonych userów a narzekania NAPRAWDE DOBRYCH I UCZCIWYCH USERÓW (pomine fakty lameri która naprawde cos sama uszkadza i potem domaga sie bóg wie czego) traktujecie z góry ...

 

wszystkich do jednego wora ...

wasza taktyka:

"popsuta? ta!! znalezlismy slady jakiejkolwiek modyfikacji? tak!! haha! niech sie w dupe kopnie z gwarą! sesese"

Edytowane przez Chaos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PROPONUJE UWAŻAĆ i NIE KATOWAĆ SPRZĘTU - wszystko ma swoją wytrzymałość..

to czym mam sie cieszyc z kompa :-| jak juz mnie gierki nie "rajcuja". Lubie ten dreszczyk emocju podczas zdobywania kolejnego mhz, klejnego ptk w 3dMarku :wink:

To tak samo jak szybka jazda samochodem i wysokie obroty, przeciez pojedzie tez na nizszych..... :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze słowo ode mnie:

Nie katuję sprzętu, nie podkręcam w ogóle grafiki (troche za mocno się grzeje żeby jeszcze ją cisnąć), postepuję ze sprzętem jak z jajkiem - za długo na niego tyrałem żeby za chwilę popsuć.

Co do temperatury modowanej karty - na pewno nie 10%, może i nie 100%, niemniej wystarczy przyłożyć rękę żeby poczuć wyraźną różnicę, może i 'termometra w oku' nie mam, ale zostało mi jeszcze trochę zdrowego rozsądku. Przykre jest jednak to że traktujecie każdego jak idiotę albo naciągacza, który trzepnie kartą o podłogę albo pokruszy rdzeń i domaga się realizacji 'gwarancji'. 'Zdjąłeś wiatraczek? - Trudno, żegnaj gwarancjo.' Ja się przyznałem dlaczego zrobiłem tak a nie inaczej, ale widzę że w lepszej sytuacji jest cymbał, który podłączy kartę pod przysłowiowego Codegena, który ją ubije - bo takie coś będzie wykryć trudniej niż zdjęcie wiatraczka (podkreślam po raz n-ty - nieprzyklejonego).

 

Dziwi mnie jednak to że w przypadku padu karty od razu przyjmujecie że to przez zmianę chłodzenia, nawet jeżeli padła z innych powodów to i tak gwarancję można wcisnąć w kibel, bo 'było zmieniane chłodzenie' itp.

Cóż więcej - pozostaje mi mieć nadzieję że nie będę musiał kontaktować się z Waszym serwisem.

Pozdrawiam.

 

P.S. Mogłem nie wymieniać się z kolegą na karty, ale jak to mówisz - mądry Polak po szkodzie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze słowo ode mnie:

Nie katuję sprzętu, nie podkręcam w ogóle grafiki (troche za mocno się grzeje żeby jeszcze ją cisnąć), postepuję ze sprzętem jak z jajkiem - za długo na niego tyrałem żeby za chwilę popsuć.

1328038[/snapback]

I chwalić Cię należy za to. Jesteś chtba jedyny, który w taki sposób postępuje, patrząc na wypowiedzi innych.

 

Co do temperatury modowanej karty - na pewno nie 10%, może i nie 100%, niemniej wystarczy przyłożyć rękę żeby poczuć wyraźną różnicę, może i 'termometra w oku' nie mam, ale zostało mi jeszcze trochę zdrowego rozsądku.

1328038[/snapback]

Poszukam, gdzie miałem zapisane wyniki pomiarów i podam Ci konkretne wartości, jakie udało nam się zmierzyć, ale to może trochę potrwać, może w przyszłym tygodniu.

 

Przykre jest jednak to że traktujecie każdego jak idiotę albo naciągacza, który trzepnie kartą o podłogę albo pokruszy rdzeń i domaga się realizacji 'gwarancji'. 'Zdjąłeś wiatraczek? - Trudno, żegnaj gwarancjo.' Ja się przyznałem dlaczego zrobiłem tak a nie inaczej, ale widzę że w lepszej sytuacji jest cymbał, który podłączy kartę pod przysłowiowego Codegena, który ją ubije - bo takie coś będzie wykryć trudniej niż zdjęcie wiatraczka (podkreślam po raz n-ty - nieprzyklejonego).

1328038[/snapback]

Przeczytaj dokładnie, to co napisałem wcześniej o warunkowych przyjęciach.

Co do różnych cymbałów, to wielu użytkowników niestety nie jest uczciwych w tej materii i próbuje wciskać nam kit.

 

Dziwi mnie jednak to że w przypadku padu karty od razu przyjmujecie że to przez zmianę chłodzenia, nawet jeżeli padła z innych powodów to i tak gwarancję można wcisnąć w kibel, bo 'było zmieniane chłodzenie' itp.

1328038[/snapback]

Przyjęcie warunkowe jest m.in, wtedy, gdy sprzęt został zmodyfikowany przez użytkownika. Jeżeli serwis producenta nie uzna takiej reklamacji, my jesteśmy kryci i nie ponosimy kosztów nieuzasadnionej reklamacji.

 

Pytam jeszcze raz, dlaczego to my mamy ponosić koszta reklamacji, gdy użytkownik złamał warunki gwarancji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a zawsze myslałęm że radiatory przykleja sie tymi glutami bo tak jest taniej i upraszcza to proces technologiczny

myslałem też że celem każdego sznaującego producenta jest dostarczenie jak najlepszego i dajacego pełną satyswakcje produktu a nei zastawianie na neigo pułapek w postaci kleju któego nei da sie oderwać nie niszcząc rdzenia :D

 

i dlaczego skoro kręcenie jest neizgodne z gwarancją niektórzy producenci dodają oprogramowanie ułątwiające podkręcanie.. nawet głupie płyty gigabajta choc możliwosći oc mają żadne ają takie programiki..

 

co moge powiedzieć o chłodzeniu mojego radka 9800

póki co chodzi tak jak ze sklepu przyjechał.. wszystko standart.. chłodzenie orginalne..

i..

.. i po paru godzinach grania ten biedak sie gotuje.. memorki parzą.. a sam radiator neiwiele lepszy..

 

każdy z nas zdaje sobie sprawe że ukruszony rdzeń (któego sie trzyams zkurczowo jako argumentu) unieważnia gwarancje (choć zastanawiające jest w jaki sposób serwis to sprawdza.. przecież sam napisałeś że jak sie zdejmuje radiator to można uszkodzić rdzeń.. więc może to serwisant.. ech.. błędne koło groteski i absurdu :D )..

ale dlaczego z góry zakłądasz że każdy użytkownik jest idiotą ic zytelnikiem KomputerŚwiata i od razu musi coś zepsuć

 

poza tym.. zaklejenie kołków mocujących radiator przez serwis jest modyfikacją tak samo naruszającą prawa gwarancji jak zdjęcie radiatora..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, nie przesadzaj w drugą stronę. Kręcenie tak jak wszystko jest dla ludzi, jeżeli ktoś ewidentnie nie przegnie i zachowa umiar.

Przecież trudno żeby sprzedawca powiedział: 'kręcenie jest zgodne z gwarancją' a potem przyjmował dziesiątki przegrzanych albo wręcz spalonych kart/procesorów bo jeden z drugim kręci do oporu na boxowym chłodzeniu ('ch** z tym - kręcę, a jak się spali to mam gwarancję' ):)

Każdy chce podkręcać, ale odpowiedzialności jak się coś spieprzy to już nikt nie chce ponosić.

Edytowane przez Paszczu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, nie przesadzaj w drugą stronę. Kręcenie tak jak wszystko jest dla ludzi, jeżeli ktoś ewidentnie nie przegnie i zachowa umiar.

Przecież trudno żeby sprzedawca powiedział: 'kręcenie jest zgodne z gwarancją' a potem przyjmował dziesiątki przegrzanych albo wręcz spalonych kart/procesorów bo jeden z drugim kręci do oporu na boxowym chłodzeniu ('ch** z tym - kręcę, a jak się spali to mam gwarancję' ):)

1328490[/snapback]

Widzę, że jako jeden z nielicznych rozumiesz sytuację drugiej strony, czyli sprzedawcy, Niestety, ale w naszym kraju większość ludzi myśli w opisany przez Ciebie sposób :

ch** z tym - kręcę, a jak się spali to mam gwarancję'

1328490[/snapback]

Przy takim podejściu jednej ze stron transakcji, dziwicie się , że druga strona nabiera podejrzeń, co do uczciwości drugiej strony? Na nieuczciwości większości cierpią ci, którzy są uczciwi .

 

Każdy chce podkręcać, ale odpowiedzialności jak się coś spieprzy to już nikt nie chce ponosić.

1328490[/snapback]

No właśnie, każdy chce przerzucić odpowiedzialność za własne błędy na sprzedawcę, a jeżeli ten się burzy, to jest wielka awantura i obgadywanie, że sprzedawca jest "be". Dużo wypowiedzi zamieszczonych w tym topiku to potwierdza.

 

myslałem też że celem każdego sznaującego producenta jest dostarczenie jak najlepszego i dajacego pełną satyswakcje produktu a nei zastawianie na neigo pułapek w postaci kleju któego nei da sie oderwać nie niszcząc rdzenia :D

1328299[/snapback]

Nie wiem, w jakim celu radiatory zostały przyklejone do rdzenia, ale mogę się domyślać. Na pewno przyklejenie radiatora poprawia stabilność , tzn. radiator nie odchyla się na boki, gdy przyciśnie się go z boku. Najlepiej o to zapytać przedstawicieli producenta: sales@palit.de

 

i dlaczego skoro kręcenie jest neizgodne z gwarancją niektórzy producenci dodają oprogramowanie ułątwiające podkręcanie.. nawet głupie płyty gigabajta choc możliwosći oc mają żadne ają takie programiki..

1328299[/snapback]

Widocznie ci niektórzy producenci zezwalają na podkręcanie, bo ich sprzęt jest odpowiednio zabezpieczony przed skutkami zbut ektremalnego podkręcania. Ale to wcale nie oznacza, że jak Gigabyte na to pozwala, to już można to robić z każdym innym sprzętem każdego producenta. Poza tym na płytach głównych podkręcasz głównie procesor , a nie płytę, więc jak się spali to nie jest on produktem Gigabyte, więc producent płyt głównych nie ponosi kosztów reklamacji spalonego procesora

 

co moge powiedzieć o chłodzeniu mojego radka 9800

póki co chodzi tak jak ze sklepu przyjechał.. wszystko standart.. chłodzenie orginalne..

i..

.. i po paru godzinach grania ten biedak sie gotuje.. memorki parzą.. a sam radiator neiwiele lepszy..

1328299[/snapback]

Zgadza się, chłodzenie nie jest nadzwyczajne...... i dlatego w opisie produktu została zamieszczona informacja o koniecznośći zapewnienia wymuszonego obiegu powietrza wewnątrz obudowy, aby zmniejszyć temperaturę karty.

 

poza tym.. zaklejenie kołków mocujących radiator przez serwis jest modyfikacją tak samo naruszającą prawa gwarancji jak zdjęcie radiatora..

1328299[/snapback]

Wydawało mi się, że warunki gwarancji zawsze ustala sprzedający, więc o jakich prawach tu mówisz? Jeżeli o warunkach producenta, to ich serwis nie ma nic przeciwko takim praktykom, nawet je popiera, a jeżeli o warunkach dla klienta końcowego , ustalane przez nas, to sam sobie przeczysz. Kupujący może na warunki przystać lub zrezygnować z zakupu. Jeżeli nie rezygnuje z zakupu , to przyjmuje warunki gwarancji ustalone przez sprzedającego. A jeżeli jedna ze stron łamie te warunki Umowa Gwarancyjna przestaje obowiązywać , z wywiązywania się z przyjętych w niej zapisie zwolnione są OBIE STRONY.

 

To jest chyba ostatni mój post w tym topiku, przynajmniej na razie. Przez około dwa tygodnie będę zajęty, więc nie będę mógł się tutaj wypowiadać.

Edytowane przez pcserwis_W-wa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba pierwszy raz przeczytalem caly topic. To bylo rownie pasjonujace co przeczytanie "Polowania na Czerwony Pazdziernik".Aby nie było niedomowien to lubie ta ksiazke.

I oto moje spostrzezenia dotyczace przeczytanego textu:

1.Karty moze sa i nie zle ale miesiac gwary to juz przegiecie

2.Pc serwis mocno krecil(za mocno) wspomine tylko o nowym uzytkowniku ,ktory zarejestrowal sie i przykupil 10 R9800PRO do kafejki internetowej bo lubi niepotrzebnie wydawac kase na cos co wcale mu nie jest potrzebne bo nikt mocy tych "potworow" tam nie wykorzysta!!. Pominmy teksty typu "To sa karty na rdzeniu R360 ale zdjecie radiatora jest rownoznaczne z utrata gwarancji"(moga byc błedy bo pisze to z pamieci). Rownie dobrze mogli napisac "To sa karty z rdzeniem R360 ale jak zdejmiesz radiator aby sprawdziec czy oby nie zostales oszukany to stracisz gware"

3.Krotko bez owijania: Podejrzana stała sie chaotyczna obrona na zarzuty(lepiej jednak pasuje tu słowo WATPLIWOSCI) kierowane przez usera o nicku Chaos.

 

Na zakonczenie tylko dopowiem ze mialem kupic sobie taka "No Name" ale po wypowiedziach samego PCserwis-u zrezygnowalem z tego pomyslu i dozbieram do czegos firmowego

 

Pozdrawienia dla Chaosa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...