Galvatron Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 Chciałem się zapytać czy ktoś włada tym językiem :D jeśli tak to czy miał jakiś szczególny sposób nauki tego języka zdaje to pymcowtanie bo za rok mature muszę z niego pisać i niewiem jak sie skutecznie uczyć w szkole to dobrze mi idzie ale jak np zobacze na ircu niemców lub w jakiejs telewizji niemieckiej to nic nie kumam czy trzeba się słówek głównie uczyć ?? bo już sam nie wiem angielski to spoxik ale niemogego pisać bo mam niemiecki i francuski :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 no niemiec ;] hym gramę ma prostą :) nauczyć się jej :) heh metoda brutalforce + słówka dużo czytać czytać :) załatw sobie korepetycje serio :) pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luks__pl Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 Ja od 3 lat uczę się prywatnie niemieckiego i nawet jednego zdania nie potrafię z siebie wydusić :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas01 Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 witam. niemiecki ma tą zaletę, że jest bardzo regularny (oczywiście najpierw się trzeba tych reguł nauczyć); moim zdaniem bardzo dobrym dziełem do opanowania gramy (oraz sporej ilości słówek) jest niezatapialne Repetytorium Gramatyczne autorstwa p. Bęzy wydane przez PWN - jest kilka wydań, ostatnie rozszerzone, jak przerobisz tą książeczkę i ją zrozumiesz w 90% to masz maturę na 5 i gramatykę opanowaną. tyle o gramatyce (do matury na bank wystarczy). co do słówek polecam metodę "karteczkową" - tzn. przygotowujesz sobie małe karteczki, na jednej stronie piszesz słówko po polsku, na drugiej po niemiecku, składujesz te karteczki w jakimś pudle i powtarzasz sobie aż będziesz je pamiętał. słówka, które już na pewno zapamiętałeś i jesteś pewien, że umiesz, odkładasz po jakimś czasie powtarzania do następnego pudła lub przegródki i powtarzasz je tylko raz na jakiś czas, a do pudła "pierwszego" dokładasz nowe słówka i je powtarzasz itd. metoda jest lepsza niż tworzenie sobie np. spisu słówek na kartce, gdzie po lewej masz polskie słowa, po prawej ich obcojęzyczne odpowiedniki lub odwrotnie, bo: 1. nie zapamiętujesz jakiegośtam słówka, bo pamiętasz po dziesiątym powtórzeniu, jakie słowo pojawi się następne; karteczki możesz przetasować - i powinno się to robić 2. jeśli na karteczce masz tylko 1 słówko - a tak być powinno - to twoja głowa koncentruje się na nim lepiej i skuteczniej niż wtedy, gdy gapisz się w dużą, popisaną kartkę. wiem, że jest to pracochłonne i wymaga samozaparcia, ale.. nikt nie obiecał, że będzie lekko jeśli już jako-tako gadasz w danym języku to warto też przejechać się do niemiec i pokręcić się tam chwilkę - pozwiedzać jakieś miasto, spytać o coś w informacji, albo pojeździć stopem po reichu - jeśli ktoś cię już zabiera, to po to, żeby sobie z tobą pogadać - a o to chodzi! dobra, myślę, że wystarczy. sam na sobie testowałem ww. metody przed maturą - oprócz wyjazdu do reichu, ale za to miałem pewien kontakt z Niemcami w PL - ze skutkiem bdb na maturze (no i dostałem się na lingwistykę stosowaną - którą zakończyłem z powodzeniem). pzdr. i życzę dużo samozaparcia ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 niemiecki jest zjeglupi:> w ubiegłym roku miałem 4 na pierwszy semestr, na koniec miałem 3.... a teraz jestem w grupie zaawansowanej i musze zaliczać semestr :> oblej sobie sciany plakatami-sciągami :> mi to pomaga, zwłaszcza że wiszą koło kompa:> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanu Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 "Wieviel Sprachen du sprichst soviel mal du Mensch bist" - takie zdanko niech przyświeca uczącym sie tego języka. Niemiecki jest logiczny jak konstrukcja młynu wodnego i każdy średnio inteligentny człek spokojnie go opanuje. Moze dla Polaka trudne do przyswojenia będą zaimki i rodzajniki, ale w końcu czego to nasz naród nie potrafi panować... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 niemiecki jest zjeglupi:> w ubiegłym roku miałem 4 na pierwszy semestr, na koniec miałem 3.... a teraz jestem w grupie zaawansowanej i musze zaliczać semestr :> oblej sobie sciany plakatami-sciągami :> mi to pomaga, zwłaszcza że wiszą koło kompa:> 1277908[/snapback] OT: przeczytałem "płatkami" i pomyslałem: Co on jakis poj*** jest czy co ? Płatkami bedzie sciany oblewal :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 witam. niemiecki ma tą zaletę, że jest bardzo regularny 1277837[/snapback] Sczególnie odmiana czasowników jest bardzo regularna :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas01 Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 Sczególnie odmiana czasowników jest bardzo regularna :) 1278446[/snapback] mówisz o końcówkach czasowników w czasie teraźniejszym czy formach imiesłowowych? w obu przypadkach nieregularność polega na tym, że jest kilka typów - i wśród nich panuje z powrotem (umiarkowana) regularność. zresztą, do wszystkiego się można przyczepić, zwłaszcza że kolego od siebie dodałeś full sposobów skutecznej nauki języka :lol: dla osób których wkurza j. niemiecki polecam esej Marka Twain'a "Die schreckliche deutsche Sprache" ps. oblepienie wszelkiego sprzętu domowego nalepkami z nazwami tego w odpowiednim języku obcym + przełączenie menu w telefonie / telewizorze itp. jest też bdb sposobem na oswajanie się z językiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahve Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 Pomaga ogladanie telewizji po niemiecku, nawet gdy na poczatku nic nie rozumiesz, potem zaczyna byc coraz lepiej. Podobnie z czytaniem, czytaj nawet jesli na poczatku bardzo cie to meczy. Dolaczam sie tez do wypowiedzi polecajacej zbior cwiczen Bęzy, sam sie z tego uczylem i wspominam jako skuteczna pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 mówisz o końcówkach czasowników w czasie teraźniejszym czy formach imiesłowowych? w obu przypadkach nieregularność polega na tym, że jest kilka typów - i wśród nich panuje z powrotem (umiarkowana) regularność. zresztą, do wszystkiego się można przyczepić, zwłaszcza że kolego od siebie dodałeś full sposobów skutecznej nauki języka :lol: dla osób których wkurza j. niemiecki polecam esej Marka Twain'a "Die schreckliche deutsche Sprache" ps. oblepienie wszelkiego sprzętu domowego nalepkami z nazwami tego w odpowiednim języku obcym + przełączenie menu w telefonie / telewizorze itp. jest też bdb sposobem na oswajanie się z językiem 1278558[/snapback] 1. Niczego się nie czepiam 2. Chodziło mo o czasowniki w czasie teraźniejszym 3. Nie dodałem bo sam dopiero się ucze tego jezyka daleko mi do doskonalości (czytaj względnej znajomości) 4. Po prostu z tym mam największy problem (sporo wyjątków) i przynajmniej jak dla mnie nie ceciach!a się to aż tak sporą regularnością Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas01 Opublikowano 15 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2005 1. Niczego się nie czepiam 2. Chodziło mo o czasowniki w czasie teraźniejszym 3. Nie dodałem bo sam dopiero się ucze tego jezyka daleko mi do doskonalości (czytaj względnej znajomości) 4. Po prostu z tym mam największy problem (sporo wyjątków) i przynajmniej jak dla mnie nie ceciach!a się to aż tak sporą regularnością 1278596[/snapback] OKa dOKa :) - teraz wszystko rozumiem, zastosowałeś ciut za szybki skrót myślowy jak na mnie ;) co do pkt. 4 - niezależnie co w języku obcym sprawia największy problem - to należy to piłować i egzekwować od samego siebie z pełną surowością - czyli w Twoim przypadku polecam powtarzanie tego sobie przez przynajmniej 2 minuty dziennie po to, aby w sytuacji, gdy będziesz musiał użyć takiego właśnie nieregularnego czasownika, natychmiast zapalała Ci się "lampka alarmowa" i żebyś pamiętał, że na to musisz zwrócić podczas wypowiedzi / pracy pisemnej szczególną uwagę. niegłupie jest również umieszczenie sobie na monitorze / gdzieś za nim małej listy najczęściej występujących czasowników z przegłosem w 2 i 3 os. l.p. żeby nawet mimowolnie się oswajać wzrokowo z tymi "ewenementami" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...