Chieftec Hpc-420-302 Df - Problem

[signal lost]

Podłączyłem dziś nowy zasilacz, mianowicie Chieftec HPC-420-302DF i mam z nim problem, mianowicie AbitEQ (soft do monitorowania stanu płyty) zamiast -5V pokazuje +3,2 V, a w BIOS'ie (PC Health) zamiast -5V wyświetla - 63,99V. Wyciagnąłem wszystkie zbędne elementy z komputera - w niczym to nie pomogło, napięcia dalej są takie jak były. Wcześniej miałem Codegena 300W :lol: i z wartoscia napięć nie było problemu. Co może być przyczyną, czy to na 100% zasilacz?

Pozdrawiam

[HaL]

nie przejmuj sie , napiecie -5V nie jest raczej do niczego wykorzystywane ...

[BENITO]

Nie, napięcia nie są jakie były. Soft do odczytu jest jaki był. Bez miernika to daj sobie spokój z odczytem napięć.

[signal lost]

Pewnie, ale czy to mozliwe żeby były takie rozbieżności? Wszystko było ok z napieciami na cienkim codegenie więc to chyba nie jest wina mobo. Komputer jak narazie działa, ale mam też inny problem - mianowicie wszystko zaczęło się od wymiany płyty głównej, kupiłem sobie abita nf7 2.0. Po uruchumieniu instalki Xp z zintegrowanym sp2 komputer się wieszał, dopiero poszła podstawowa wersja XP. Elegancko wszystko zainstalowałem, po uruchomieniu Prime 95 po kilku minutach mam zwieche systemu. Pomogło zmniejszenie fsb (mam athlona 1900+ = 133 x 12) do 123Mhz i teraz wszystko działa stabilnie. Myślałem że to wina zasilacza, ale widocznie nie. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie uszkodziłem rdzenia CPU, bo ukruszyło się coś z przestrzeni łączącej rdzeń procesora z obudową (więc nie sam rdzeń). Jest to niewidoczne, ale wyczuwalne palcem. Czy to w tym może tkwić problem? Założe się, ze wymienie procka a okaze sie, że to walnieta jest płyta :) Jeszcze zostaje ten chieftec, z którym też nie wiadomo co się dzieje, cholera :).

[grzesiu]

63v to nie jest możliwe w kompie :P zamiast sie martwic pozycz miernik i zmierz napiecią z wtyczek bo soft to mozna sobie o kant du*** rozbić :P

[signal lost]

Miałem gdzies miernik, ale mi sie zapodział. Chyba zamówie sobie nowy. Wracając do tematu:

1. Podłącze zasilacz do innego kompa i jeżeli sytuacja się powtórzy, to będę miał pewność, że coś z nim nie gra. Jest to zasilacz 24pin z adapterem na 20, czy problem może byś spowodowany przez tą przejściówke?

2. Czy ukruszony rdzen, moze powodować, że procek na nominalnym fsb (tzn defaultowym) nie działa stabilnie, a po zmniejszeniu o kilka Mhz częstotliwosc taktowania magistrali chodzi stabilnie?

[rafa]

Miałem gdzies miernik, ale mi sie zapodział. Chyba zamówie sobie nowy. Wracając do tematu:

1. Podłącze zasilacz do innego kompa i jeżeli sytuacja się powtórzy, to będę miał pewność, że coś z nim nie gra. Jest to zasilacz 24pin z adapterem na 20, czy problem może byś spowodowany przez tą przejściówke?

2. Czy ukruszony rdzen, moze powodować, że procek na nominalnym fsb (tzn defaultowym) nie działa stabilnie, a po zmniejszeniu o kilka Mhz częstotliwosc taktowania magistrali chodzi stabilnie?

1285474[/snapback]

A co ma do tego przejściówka? :blink:

Chyba nie wyobrażasz sobie że zasilacz podaje ci te 63V?

Skopciłoby ci się wszystko zaraz po naciśnięciu power!

 

Problem bardziej wygląda na kłopoty z płytą. Sprawdź wersje biosu i jak jest nowsza to załaduj.

[signal lost]

Myslałem, ze może gdzieś występuje przebicie ( or something ) :blink:

No wiem, ze raczej nie ma tam 63V - ale co niby by sie skopciło, jezeli linia -5 nie jest wykorzystywana w nowoczesnych płytach???

Wersja BIOS'u nic nic tu nie zmieni (ale i tak mam najnowszą stockową). Na tej lini coś jest nie tak, bo motherboard monitor tez pokazuje +3,5V. Dziś wsadziłem zasiłke do kompa brata (na Abicie KG-7) ale niestety nie posiada ona odpowiedniego sensora do mierzenia napięć -5 i -12V. Pozostałe napięcia sa OK.