rumun_666 Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 Ja jak kogos na chate do siebie zapraszam to jest glanc picuś... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@r3C3k Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 Kurde jak można było do czegoś takiego doprowadzić? Nie wstyd wam? W końcu jesteście ludźmi dorosłymi, a taki burdel to najwyżej w melinie może być. Tak sie składa, że byłem kilka razy u kumpla w wynajmowanym mieszkaniu i jedyny sył tworzą u nich części komputerowe, któymi handlują i to wszystko. BTW ja myślałem, że majac lekko zakurzone biurko mam bałagan, ale to co tu zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekaiwania. Jak w takim chlewie można normalnie funkcjonować kiedy nie wiesz gdzie co masz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EaC Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 (edytowane) heh... polak potrafi :huh: Edytowane 21 Lutego 2005 przez EaC Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 (edytowane) nie wiesz gdzie co masz. 1289029[/snapback] wszystko zawsze bylo pod reka na wierzchu stad wlasnie pomysl "szafy" na stolkach ;] a sprzatania byly no bez przesady taki balagan dla nas to byl moze tydzien (bez)roboty Edytowane 21 Lutego 2005 przez Linoge Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 no ładnie nie powiem :] tak baj de łej to miałem w wakację chatkę na 2tyg.. podobnie wyglądało po pierwszej imprezie hehe :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buziak Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 Burdello Boom Boom :lol: No sorry, ja nigdy do takiego syfu nie doprowadzilem i nie doprowadze ;) Nawet na imprezach dbam o czystosc ;) I zeby nikt nie myslal. Pedantem nie jestem, bo tez zdarza mi sie miec zakurzone biurko ale bez przesady .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wortigern Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 jezu ludzie. Wy sie chwalicie czy co ???!!! Ja gdybym wszedł do takiego mieszkania to bym chyba spawa puscil. Rozumiem jak sa w pokoju jakies czesci od kompa albo ogolnie jakies rzeczy (oczywiscie jesli sie ich czesto uzywa). W tym mieszkaniu to pewnie jakies robale sie zalegly w tym syfie. Nie rozumiem jak ktos normalny moze w czyms takim mieszkać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
indywidualista Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 no comment :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 moze poprosimy wypowiedzi ludzi ktorzy mieszkaja sami lub z kolegami bo u mnie Mamusia tez dba o porzadek w domu :) i tam nie ma z tym problemow a tutaj byl po prostu ciezki tydzien- sesja i nie bylo czasu na sprzatanie ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 A fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj Ja rozumiem luz blus sam jestem studentem ale to to chyba już przesada, owszem rozumiem mały błaganik ale rozkładająca się na wierzchu materia organiczna to już gruba przesada, ciekawe kiedy ten syf będziesz sprzątą, radze się pośpieszyć bo niedług meble mogą zacząc same biegać P.S A myślałem że klęski żywiołowe takie jak tsunami czy trzesienia ziemi w Polsce nie występują heh ciągle ucze się czegoś nowego :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 mozna wejsc w czyms takim :P hmm jak by sie tak glebiej zastanowic to u mnie chyba nigdy zadna materia organiczna nie czekala na sprzatniecie dluzej niz 4 dni :] (po 4 dniach wrocili rodzice :P ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 nie wytrzymałbym w takim syfie dłużej niż 10min. teraz brakuje tam tylko nasrać, w ogóle po co się męczycie i chodzicie do toalety :blink: najlepiej wynajmijcie jakąś sprzątaczke, tylko nie wiem czy się wypłacicie :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 nie przeraziłem się wogule :].To jest życie studenckie nie kótrzy żyją z rodzicami (nie potępiam tego :D ) i nie wiedzą jak czasami utrzymać dom w porządku.Ja mieszkam sam :] wiem jak dużo pracy trzeba włożyć aby dom jako tako wyglądał :blink: <_< hyh.A co do akademców ;] widziałem podobnych gigantów wlazłem to kleiłem się do podłogi :D pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość //|ssau|L+ Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 (edytowane) dlatego lepiej nigdy sie nie przyznawac ze jest sie studentem... szczegolnie gdy sie szuka mieszkania. A co do syfu - lepiej zebym sie nie wypowiadal bo znowu dostane bana ;-) Edytowane 21 Lutego 2005 przez //|ssau|L+ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 No juz wiem, czemu gdy szukalismy mieskania, to niektorzy sie krywo patrzyli na przszlych lokatorow - studentow... Sam mieszkam z kolega i to jedno wielkie klamstwo, ze utrzymanie porzadku w domu, to duzo pracy. W przecietnym mieszkaniu nie wymaga to prawie zadnej pracy, wystarczy robic wszstko w odpowiednim czasie. Jak sie zjadlo - to pozmywac, jak sie jakis kartonik, czy pudelko po serku oproznilo - wyrzucic do kosza. Jak kosz jest pelny - isc z workiem i go wyrzucic. Raz na tydzien w sobote albo niedziele poodkurzac i ew. ogarnac cos jak trzeba. Chyba przyznacie, ze to nie jest duzo roboty ? Naprawde, ja nie wiem jak mozna byc takim niechlujem... Nawet w czasie sesji mozna utrzymac porzadek, wystarczy chiec. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość //|ssau|L+ Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 No juz wiem, czemu gdy szukalismy mieskania, to niektorzy sie krywo patrzyli na przszlych lokatorow - studentow... Sam mieszkam z kolega i to jedno wielkie klamstwo, ze utrzymanie porzadku w domu, to duzo pracy. W przecietnym mieszkaniu nie wymaga to prawie zadnej pracy, wystarczy robic wszstko w odpowiednim czasie. Jak sie zjadlo - to pozmywac, jak sie jakis kartonik, czy pudelko po serku oproznilo - wyrzucic do kosza. Jak kosz jest pelny - isc z workiem i go wyrzucic. Raz na tydzien w sobote albo niedziele poodkurzac i ew. ogarnac cos jak trzeba. Chyba przyznacie, ze to nie jest duzo roboty ? Naprawde, ja nie wiem jak mozna byc takim niechlujem... Nawet w czasie sesji mozna utrzymac porzadek, wystarczy chiec. 1290249[/snapback] niestety niektorzy nie maja chiecia ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 No juz wiem, czemu gdy szukalismy mieskania, to niektorzy sie krywo patrzyli na przszlych lokatorow - studentow... Sam mieszkam z kolega i to jedno wielkie klamstwo, ze utrzymanie porzadku w domu, to duzo pracy. W przecietnym mieszkaniu nie wymaga to prawie zadnej pracy, wystarczy robic wszstko w odpowiednim czasie. Jak sie zjadlo - to pozmywac, jak sie jakis kartonik, czy pudelko po serku oproznilo - wyrzucic do kosza. Jak kosz jest pelny - isc z workiem i go wyrzucic. Raz na tydzien w sobote albo niedziele poodkurzac i ew. ogarnac cos jak trzeba. Chyba przyznacie, ze to nie jest duzo roboty ? Naprawde, ja nie wiem jak mozna byc takim niechlujem... Nawet w czasie sesji mozna utrzymac porzadek, wystarczy chiec. 1290249[/snapback] a ja nadal uważam że utrzymanie porządku w domciu to nie taka łatwa sprawa .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 ssaul na notbooku pize i czasem mi si nie trafi - nie czepiaj sie :P Domik: no jak mowie, ja z kolega utrzymujemy mieszkanie i jakos trudno nie jest.. wiec jak to w koncu jest? skoro ja moge, to czemu inni nie ? No chyba, ze masz wiekszy dom, czesto scierasz kurze, firanki pierzesz raz a miesiac hmmm no i nic wiecej ekstremalnego w utrzymaniu nie umiem wymyslic... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torwald Opublikowano 21 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2005 Hehe, ladny "artystyczny nielad" tam u was panuje :P Btw... 1. Ktos ma taka sama tapete jak ja (ta laska "na pieska" w wodzie :P) 2. Widze ze tez jedziecie na tostach :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 nie przeraziłem się wogule :].To jest życie studenckie nie kótrzy żyją z rodzicami (nie potępiam tego :D ) i nie wiedzą jak czasami utrzymać dom w porządku.Ja mieszkam sam :] wiem jak dużo pracy trzeba włożyć aby dom jako tako wyglądał :blink: <_< hyh.A co do akademców ;] widziałem podobnych gigantów wlazłem to kleiłem się do podłogi :D pozdrawiam 1290178[/snapback] Ja sobie wypraszam,!!! to że ktoś jest studentem, nie oznacza mieszkania w takim syfie, to tak naprawde nie ma nic wspólnego z życiem studenckim, nikt mi nie powie że nie idzie za sobą zmyć talerza czy wyżucić śmieć do kubła, :angry:, owszem może brakować czasu na grubsze sprzątanie ale takie coś Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Broda Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 Mieszkam w 2pokojowym mieszakniu w 4 osoby. Prowadzimy grafik: Co tydzien w sobote kazdy po kolei sprzata lazienke (wychodzi w sumie raz na miesiec wiec looz),co drogi dzien ktos sprzata kuchnie (zmywarka do naczyn rux) odkurza w przedpokoju. Pokoje sa prywatna sprawa ich mieszkancow. Kalendarz z wyznaczonymi zadaniami wisi w kuchni ...zawsze mozna sie z kims dogadac i ewentualnie zamienic jesli nie pasuje. Od wprowadzenia tych zasad jest w miare mozliwe zycie w naszym mieszkaniu(przedtym to bywalo czasem..hmmm). Przynajmniej zawsze jest jakis widelec do makaronu i lyzka do herbaty :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 Ja sobie wypraszam,!!! to że ktoś jest studentem, nie oznacza mieszkania w takim syfie, to tak naprawde nie ma nic wspólnego z życiem studenckim, nikt mi nie powie że nie idzie za sobą zmyć talerza czy wyżucić śmieć do kubła, :angry:, owszem może brakować czasu na grubsze sprzątanie ale takie coś 1290546[/snapback] ale czy ja coś napisałem że życie w "bałaganie" to życie studenckie lub to jest z tym powiązane :>? poprostu napisałem że widziałem większe piekiełka ;) a oporządek dbam B) pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michał_misiek Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 (edytowane) ale chlew... ciekawe kiedy ostatni raz tam było sprzątane? :lol: Edytowane 22 Lutego 2005 przez Michał_misiek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 Balagan balaganem i kazdy powinien troche miec. Ale takiego chlewu to nawet swinia by nie wytrzymala. Ale co sie dziwic. Do takiego stanu swoje legowisko moze doprowadzic tylko czlowiek. Nie chcialbym miec z takim kolesiem nic do czynienia. Skoro nie dba o to gdzie mieszka to rowniez nie dba o higiene, zdrowie i innych ludzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inc0gnit0 Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 Moge zapewnic Cie ze gdybys postawil nas w szeregu 20 calkiem normalnych studentow niczym bysmy sie od nich nie wyrozniali (nie sugeruj sie zdjeciem w moim profilu), a patrzac na studentow u nas na wydziale na bank bys wytypowal innego wlasciciela mieszkania, to ze na zdjeciach jest syf to wcale nie znaczy ze tam nie sprzatalismy, o higiene dbam, ze zdrowiem tez calkiem dobrze a na kontakty z innymi ludzmi nie narzekam oni zreszta tez... ale ciekawa teoria.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 Moge zapewnic Cie ze gdybys postawil nas w szeregu 20 calkiem normalnych studentow niczym bysmy sie od nich nie wyrozniali (nie sugeruj sie zdjeciem w moim profilu), a patrzac na studentow u nas na wydziale na bank bys wytypowal innego wlasciciela mieszkania, to ze na zdjeciach jest syf to wcale nie znaczy ze tam nie sprzatalismy, o higiene dbam, ze zdrowiem tez calkiem dobrze a na kontakty z innymi ludzmi nie narzekam oni zreszta tez... ale ciekawa teoria.... 1290857[/snapback] Chmmmmmmmmm czyli owe zdjęcia są już po sprzątaniu :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 A ja sie dziwie, ludzie w pociagach/autobusach smierdza, nie myja sie itd. a tutaj syf w pokoju moze byc okazja do pochwalenia sie... :/ Tragedia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inc0gnit0 Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 nieee, zdjecia sa przed sprzataniem, choc nie powiem ze mnie syf nie denerwowal ale czego sie nie robi dla sztuki :wink: w tym mieszkaniu bylo sprzatane ... co jakis czas....a teraz w akademie jest znosnie... choc czasem to mozna zrobic zdjecia... choc mniejsza powierzchnia do smiecenia= mniej smieci.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 23 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2005 (edytowane) Pewnie jecie w brudnyh naczyniach, rzeczy macie też brudne i wilgotne, bo ja tam nie widze miejsca żeby postawić suszarkę do ubrań. A myjecie się chyba w kiblu, a sracie do wanny, siku zaś do zlewu. :oops: :blink: Edytowane 23 Lutego 2005 przez Slayer Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 23 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2005 (edytowane) A teraz panowie w ramach pokuty sprzatna CALE mieszkania i zamieszcza zdjecia ;] Nie wiem jak innym, ale mnie by sie nie chcialo wracac z uczelni do takiego syfu :blink: Edytowane 23 Lutego 2005 przez Poca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...