Skocz do zawartości
inc0gnit0

Studenckie Mieszkanie

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde jak można było do czegoś takiego doprowadzić? Nie wstyd wam? W końcu jesteście ludźmi dorosłymi, a taki burdel to najwyżej w melinie może być. Tak sie składa, że byłem kilka razy u kumpla w wynajmowanym mieszkaniu i jedyny sył tworzą u nich części komputerowe, któymi handlują i to wszystko.

BTW ja myślałem, że majac lekko zakurzone biurko mam bałagan, ale to co tu zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekaiwania. Jak w takim chlewie można normalnie funkcjonować kiedy nie wiesz gdzie co masz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiesz gdzie co masz.

1289029[/snapback]

wszystko zawsze bylo pod reka na wierzchu stad wlasnie pomysl "szafy" na stolkach ;] a sprzatania byly no bez przesady taki balagan dla nas to byl moze tydzien (bez)roboty

Edytowane przez Linoge

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burdello Boom Boom :lol: No sorry, ja nigdy do takiego syfu nie doprowadzilem i nie doprowadze ;) Nawet na imprezach dbam o czystosc ;) I zeby nikt nie myslal. Pedantem nie jestem, bo tez zdarza mi sie miec zakurzone biurko ale bez przesady ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość wortigern

jezu ludzie. Wy sie chwalicie czy co ???!!! Ja gdybym wszedł do takiego mieszkania to bym chyba spawa puscil. Rozumiem jak sa w pokoju jakies czesci od kompa albo ogolnie jakies rzeczy (oczywiscie jesli sie ich czesto uzywa). W tym mieszkaniu to pewnie jakies robale sie zalegly w tym syfie. Nie rozumiem jak ktos normalny moze w czyms takim mieszkać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze poprosimy wypowiedzi ludzi ktorzy mieszkaja sami lub z kolegami bo u mnie Mamusia tez dba o porzadek w domu :) i tam nie ma z tym problemow a tutaj byl po prostu ciezki tydzien- sesja i nie bylo czasu na sprzatanie ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Ja rozumiem luz blus sam jestem studentem ale to to chyba już przesada, owszem rozumiem mały błaganik ale rozkładająca się na wierzchu materia organiczna to już gruba przesada, ciekawe kiedy ten syf będziesz sprzątą, radze się pośpieszyć bo niedług meble mogą zacząc same biegać

 

P.S A myślałem że klęski żywiołowe takie jak tsunami czy trzesienia ziemi w Polsce nie występują heh ciągle ucze się czegoś nowego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mozna wejsc w czyms takim :P

Dołączona grafika

 

hmm jak by sie tak glebiej zastanowic to u mnie chyba nigdy zadna materia organiczna nie czekala na sprzatniecie dluzej niz 4 dni :] (po 4 dniach wrocili rodzice :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wytrzymałbym w takim syfie dłużej niż 10min. teraz brakuje tam tylko nasrać, w ogóle po co się męczycie i chodzicie do toalety :blink:

 

najlepiej wynajmijcie jakąś sprzątaczke, tylko nie wiem czy się wypłacicie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przeraziłem się wogule :].To jest życie studenckie nie kótrzy żyją z rodzicami (nie potępiam tego :D ) i nie wiedzą jak czasami utrzymać dom w porządku.Ja mieszkam sam :] wiem jak dużo pracy trzeba włożyć aby dom jako tako wyglądał :blink: <_< hyh.A co do akademców ;] widziałem podobnych gigantów wlazłem to kleiłem się do podłogi :D pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość //|ssau|L+

dlatego lepiej nigdy sie nie przyznawac ze jest sie studentem... szczegolnie gdy sie szuka mieszkania. A co do syfu - lepiej zebym sie nie wypowiadal bo znowu dostane bana ;-)

Edytowane przez //|ssau|L+

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No juz wiem, czemu gdy szukalismy mieskania, to niektorzy sie krywo patrzyli na przszlych lokatorow - studentow... Sam mieszkam z kolega i to jedno wielkie klamstwo, ze utrzymanie porzadku w domu, to duzo pracy. W przecietnym mieszkaniu nie wymaga to prawie zadnej pracy, wystarczy robic wszstko w odpowiednim czasie. Jak sie zjadlo - to pozmywac, jak sie jakis kartonik, czy pudelko po serku oproznilo - wyrzucic do kosza. Jak kosz jest pelny - isc z workiem i go wyrzucic. Raz na tydzien w sobote albo niedziele poodkurzac i ew. ogarnac cos jak trzeba. Chyba przyznacie, ze to nie jest duzo roboty ? Naprawde, ja nie wiem jak mozna byc takim niechlujem... Nawet w czasie sesji mozna utrzymac porzadek, wystarczy chiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość //|ssau|L+

No juz wiem, czemu gdy szukalismy mieskania, to niektorzy sie krywo patrzyli na przszlych lokatorow - studentow... Sam mieszkam z kolega i to jedno wielkie klamstwo, ze utrzymanie porzadku w domu, to duzo pracy. W przecietnym mieszkaniu nie wymaga to prawie zadnej pracy, wystarczy robic wszstko w odpowiednim czasie. Jak sie zjadlo - to pozmywac, jak sie jakis kartonik, czy pudelko po serku oproznilo - wyrzucic do kosza. Jak kosz jest pelny - isc z workiem i go wyrzucic. Raz na tydzien w sobote albo niedziele poodkurzac i ew. ogarnac cos jak trzeba. Chyba przyznacie, ze to nie jest duzo roboty ? Naprawde, ja nie wiem jak mozna byc takim niechlujem... Nawet w czasie sesji mozna utrzymac porzadek, wystarczy chiec.

1290249[/snapback]

niestety niektorzy nie maja chiecia ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No juz wiem, czemu gdy szukalismy mieskania, to niektorzy sie krywo patrzyli na przszlych lokatorow - studentow... Sam mieszkam z kolega i to jedno wielkie klamstwo, ze utrzymanie porzadku w domu, to duzo pracy. W przecietnym mieszkaniu nie wymaga to prawie zadnej pracy, wystarczy robic wszstko w odpowiednim czasie. Jak sie zjadlo - to pozmywac, jak sie jakis kartonik, czy pudelko po serku oproznilo - wyrzucic do kosza. Jak kosz jest pelny - isc z workiem i go wyrzucic. Raz na tydzien w sobote albo niedziele poodkurzac i ew. ogarnac cos jak trzeba. Chyba przyznacie, ze to nie jest duzo roboty ? Naprawde, ja nie wiem jak mozna byc takim niechlujem... Nawet w czasie sesji mozna utrzymac porzadek, wystarczy chiec.

1290249[/snapback]

a ja nadal uważam że utrzymanie porządku w domciu to nie taka łatwa sprawa ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ssaul na notbooku pize i czasem mi si nie trafi - nie czepiaj sie :P

 

Domik: no jak mowie, ja z kolega utrzymujemy mieszkanie i jakos trudno nie jest.. wiec jak to w koncu jest? skoro ja moge, to czemu inni nie ? No chyba, ze masz wiekszy dom, czesto scierasz kurze, firanki pierzesz raz a miesiac hmmm no i nic wiecej ekstremalnego w utrzymaniu nie umiem wymyslic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przeraziłem się wogule :].To jest życie studenckie nie kótrzy żyją z rodzicami (nie potępiam tego  :D  )  i nie wiedzą jak czasami utrzymać dom w porządku.Ja mieszkam sam :] wiem jak dużo pracy trzeba włożyć aby dom jako tako wyglądał  :blink:  <_< hyh.A co do akademców ;] widziałem podobnych gigantów wlazłem to kleiłem się do podłogi :D pozdrawiam

1290178[/snapback]

 

Ja sobie wypraszam,!!! to że ktoś jest studentem, nie oznacza mieszkania w takim syfie, to tak naprawde nie ma nic wspólnego z życiem studenckim, nikt mi nie powie że nie idzie za sobą zmyć talerza czy wyżucić śmieć do kubła, :angry:, owszem może brakować czasu na grubsze sprzątanie ale takie coś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w 2pokojowym mieszakniu w 4 osoby. Prowadzimy grafik:

Co tydzien w sobote kazdy po kolei sprzata lazienke (wychodzi w sumie raz na miesiec wiec looz),co drogi dzien ktos sprzata kuchnie (zmywarka do naczyn rux) odkurza w przedpokoju. Pokoje sa prywatna sprawa ich mieszkancow.

Kalendarz z wyznaczonymi zadaniami wisi w kuchni ...zawsze mozna sie z kims dogadac i ewentualnie zamienic jesli nie pasuje.

Od wprowadzenia tych zasad jest w miare mozliwe zycie w naszym mieszkaniu(przedtym to bywalo czasem..hmmm). Przynajmniej zawsze jest jakis widelec do makaronu i lyzka do herbaty :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie wypraszam,!!! to że ktoś jest studentem, nie oznacza mieszkania w takim syfie, to tak naprawde nie ma nic wspólnego z życiem studenckim, nikt mi nie powie że nie idzie za sobą zmyć talerza czy wyżucić śmieć do kubła,  :angry:, owszem może brakować czasu na grubsze sprzątanie ale takie coś

1290546[/snapback]

ale czy ja coś napisałem że życie w "bałaganie" to życie studenckie lub to jest z tym powiązane :>? poprostu napisałem że widziałem większe piekiełka ;) a oporządek dbam B) pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Michał_misiek

ale chlew... ciekawe kiedy ostatni raz tam było sprzątane? :lol:

Edytowane przez Michał_misiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Balagan balaganem i kazdy powinien troche miec.

Ale takiego chlewu to nawet swinia by nie wytrzymala.

Ale co sie dziwic. Do takiego stanu swoje legowisko moze doprowadzic tylko czlowiek.

Nie chcialbym miec z takim kolesiem nic do czynienia.

Skoro nie dba o to gdzie mieszka to rowniez nie dba o higiene, zdrowie i innych ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moge zapewnic Cie ze gdybys postawil nas w szeregu 20 calkiem normalnych studentow niczym bysmy sie od nich nie wyrozniali (nie sugeruj sie zdjeciem w moim profilu), a patrzac na studentow u nas na wydziale na bank bys wytypowal innego wlasciciela mieszkania, to ze na zdjeciach jest syf to wcale nie znaczy ze tam nie sprzatalismy, o higiene dbam, ze zdrowiem tez calkiem dobrze a na kontakty z innymi ludzmi nie narzekam oni zreszta tez... ale ciekawa teoria....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moge zapewnic Cie ze gdybys postawil nas w szeregu 20 calkiem normalnych studentow niczym bysmy sie od nich nie wyrozniali (nie sugeruj sie zdjeciem w moim profilu), a patrzac na studentow u nas na wydziale na bank bys wytypowal innego wlasciciela mieszkania, to ze na zdjeciach jest syf to wcale nie znaczy ze tam nie sprzatalismy, o higiene dbam, ze zdrowiem tez calkiem dobrze a na kontakty z innymi ludzmi nie narzekam oni zreszta tez... ale ciekawa teoria....

1290857[/snapback]

Chmmmmmmmmm czyli owe zdjęcia są już po sprzątaniu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieee, zdjecia sa przed sprzataniem, choc nie powiem ze mnie syf nie denerwowal ale czego sie nie robi dla sztuki :wink: w tym mieszkaniu bylo sprzatane ... co jakis czas....a teraz w akademie jest znosnie... choc czasem to mozna zrobic zdjecia... choc mniejsza powierzchnia do smiecenia= mniej smieci....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jecie w brudnyh naczyniach, rzeczy macie też brudne i wilgotne, bo ja tam nie widze miejsca żeby postawić suszarkę do ubrań. A myjecie się chyba w kiblu, a sracie do wanny, siku zaś do zlewu. :oops: :blink:

Edytowane przez Slayer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz panowie w ramach pokuty sprzatna CALE mieszkania i zamieszcza zdjecia ;]

 

 

Nie wiem jak innym, ale mnie by sie nie chcialo wracac z uczelni do takiego syfu :blink:

Edytowane przez Poca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...