Skocz do zawartości
zeniacki

Praca Informatyka

Rekomendowane odpowiedzi

Do Autora tematu:

 

Zaczynasz LO, później studia, pewnie dzienne, więc co najmniej 8 lat, w ciągu tego czasu dużo się zmieni.

 

Z tego co wiem, to przez najbliższe 2-3 lata swą pozycję będzie umacniać Telekomunikacja, obecnie poszukuje się nie tylko za granicą, ale również w Polsce osób o tym kierunku specjalizacji.

 

Co do zawodu, szczerze to najlepszym wyborem jest podłapać robotę w jakieś firmie + Freelancing. W polskich realiach z samego zatrudnienia w firmie nie wyżyjesz, bo nikt Ci nie da 2, 3, 4 czy więcej tysięcy zł/miesiąc, no chyba, że będziesz miał szczęście...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem gdzie to wcisnąć więc daje tu :P .

Mam taki problem skierowałem swoją nauke po ukonczeniu gimnazjum do LO o profilu matematyka-informatyka zastanawiam sie jaka jest przyszłość zawodu informatyka na czym sie skoncentrować na jakiej dziedzinie informatyki która da mi największe szanse na prace za pare lat i która da największe zarobki  :D  prosił bym o opisanie niektórych dziedzin informatyki i średnich zarobków informatyka  :)

1538068[/snapback]

zostan tynkarzem, teraz wyciagaja od 5000 w gore, hm moze murarz tez przyszlosciowa profesja ;b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W najgorszym wypadku możesz uczyć informatyki w szkole podstawowej lub gimnazjum (do tego wystarczy wiedza ogólna) :) Ja też złożyłem papiery na mat-inf i teraz chyba żałuje, że nie poszedłem do technikum. To się jeszcze okaże, być może na początku września będę się przenosić. Albo będzie tak, że pójde na całkiem inne studia, dużo zależy od tego z jakich przedmiotów się pisało mature i jak się ją napisało.

1538143[/snapback]

Ja może nie że żałuję, ale rozważałem też bio-chem i później startować na farmację :) Chociaż wszystko się może zdarzyć ;) Jeszcze może pójde na studia o kierunku bardziej medycznym (ja wiem... informatyka w zastosowaniach medycznych - jakby takie było ;) ), ew. będę dobrym nauczycielem informatyki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ile dobry nauczyciel inf. zarabia bo liczy sie tylko kasa :P 600 zł wyciągnie??:P może do 1000 to chyba max :] ja w gimnazjum miałem dobrego nauczyciela informatyki umiał dobrze programować w javie obsługiwał też 3d maxa na kółkach mieliśmy bazy danych i łączność wi-fi:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedy dostalem pierwszego kompa (na komunie [; ) chcialem byc informatykiem :> ale ostatnio mi sie odmienilo (w przyszlym roku matura) i doszedlem do wniosku ze pojde na MEiL na PW i zostane inzynierem kosmonautą [; a na powaznie to samoloty bede budowal :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ile dobry nauczyciel inf. zarabia bo liczy sie tylko kasa :P 600 zł wyciągnie??:P może do 1000 to chyba max :] ja w gimnazjum miałem dobrego nauczyciela informatyki umiał dobrze programować w javie obsługiwał też 3d maxa  na kółkach mieliśmy bazy danych i łączność wi-fi:P

1539944[/snapback]

max 800 zł ;].

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem w tak cały czas gadacie na tel LO o profilu mat-fiz.Trzeba sie było dowiedzieć od starszych kolegów na jakim pozimie są przedmioty wiodące i wtedy ecydowac czy aby napewno iść do tej szkoły.Ja napoczątku byłem zdecydowany isc do Słowackiego w moim mieście ale jak sie dowiedziałem co tam sie dzieje w mat-fizie to mi ręce opdały(mają 2h imformy i prawie nic tam nie robią,ze juz o fizyce nie wspomne,matme mają jeszcze do zniesienia).Natomiast w LO do którego uczęszczam gosć od informatyki naprawde wie co robi.W I klasie mielismy tak jakby wyrównanie poziomu(czyt.word,excel i elementy prgramowania w nim,acces itp),na drugi rok zapowiedział nam ze na poczatek bedziemy miec html na rozgrzewkę a potem juz lecimy z pascalem,delphi,php,moze c,c++.I do tego mam 4h informatyki jednego dnia.po ukończeniu tej szkoły z informtyki sadze że nie będę sie czuł najgorzej i na studia byc moze ułatiw mi do dostęp(zwłaszcza na PW jak powiem kto mnie matmy uczył:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzien dzisiejszy telekomunikacja to dobry kierunek. Jak masz szczescie to dostajesz srednia krajowa na dzien dobry.

 

Jesli chcesz sobie poradzic na studiach to nie patrz na informatyke tylko na matematyke i fizyke. Bez tego bedzie Ci bardzo trudno zaliczyc pierwszy rok.

 

Kolejny punkt to angielski. Jak sie domyslasz to podstawa.

 

PS Nie wiem czy w Polsce projektuje sie jakies uklady. Na pewno sie je oprogramowuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wogole to musi byc inforamtyka ? :)

Szukasz pracy w polsce czy za granicą??

Jak praca za granicą to lepiej cos zwiazanego z

rolnictwem. Mozna naprawdę kuupek asy zarobic.

Sam mialem oferte pracy w Nowej Zelandii, ale niestety ja juz prawie

po zonaty, a druga strona nie chciala leciec :/.

 

W moich okolicach inforamtyk. serwisant/ sprzedawca zarabia od 600do 1000 zł.

W tego rodzaju pracach nie trzeba miec papierka raczej, wystarczy pokazac ze sie cos umie.

 

Jakis administrator w urzedzie ok 200-500zł więcej.

 

Ogolnie jako administrator jest fajnie pracowac. Moze niektorzy z was lubia wieczne wyzwania, lecz pamietajcie ze te wieczne wyzwania wiązą się z niewiedzącymi ludzmi o kompach NIC, a wymagania i tak tacy posiadają. Więc moze sie zdarzyc ze po prostu nerwowo was lamerzy wykończą.

Admin ma wciaz te same kompy i lamerów po których juz wie co mogą "odwalić", a przy okazji wiecej płacą..

Jest mały problem. By dostac prace admina, trzeba juz miec papierek i ok 5LAT PRAKTYKI w zawodzie. Najwięcej ofert pracy zawiera właśnie taki wymóg.

 

Praca w sklepie czy serwisie wydajae sie kuszaca. Jednak sklep to wszelkiego rodzaju oszołomy, walka z czasem serwisów, "popsutymi kompami" wiecznie męczącą bułę dzieciarnią. Jedyny plus to mozliwosc kupna czegos bez marzy, szkolen i jak ktos lubi potencjalnych HEKTOLITRÓW gożałki czekającej na tych szkoleniach. Moj kolega ostanio wrocil z Zasilaczem Hypera, pendrivem 1GB, 2 grami, i jakimis koszulkami, chyba nawet plecak AMD dostal.. wiec na pewno są plusy...

 

Serwisant najczesciej dostaje wiecej kasy i jest bardziej mobilny. I tez wszystko zalezy od firmy.. jak sie bawi w serwis z detalistami... to wspołczuję...

Jak serwisujecie duze firmy, to jest lepiej. Czasem mozecie sie dostac z serwisu wprost na admina do firmy. Znam przypadek gdzie serwisant dogadał się za plecami szefostwa z włascicielem duzej firmy. Płaca mu 1500zł. I im i jemu się to płaca bo wczesniej za usługę płacili serwisowi 3000zł a kumpel od serwisu dostawał tylko 600zł :)....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedy dostalem pierwszego kompa (na komunie [; ) chcialem byc informatykiem :> ale ostatnio mi sie odmienilo (w przyszlym roku matura) i doszedlem do wniosku ze pojde na MEiL na PW i zostane inzynierem kosmonautą [; a na powaznie to samoloty bede budowal :>

1539955[/snapback]

Właśnie - w końcu profil Liceum nie musi przesądzać kim będziesz w przyszłości ;) Jak Ci się uda to nawet na prawo pójdziesz po mat-inf ;)

 

BTW. @Arnie: Tylko ucz się dobrze jak te samoloty budować, raz babka w "Grze w ciemno" była specjalistką od samolotów i się wręcz sprzeczała z Ibiszem że silniki w samolotach nie mają wału korbowego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna prawda jest taka, ze bez doświadczenia bardzo ciężko znaleźć solidną robotę. Najlepiej juz na studiach załapać się na pół etatu do jakiejs firmy jako helpdesk, serwisant itp. Byleby tylko jakiejś realnej wiedzy doświadczyć. Potem w CV to zawsze dobrze wygląda, a nie"goły" informatyk z wykszałcenia. Druga sprawa to dobzre miec jakiś kurs certyfikowany, vide MCSA, CCNA, Novell CNA... No ale tu juz trzeba zainwestować, chyba, ze szefostwo zasponsoruje.

Ja po studiach 2 lata pracowałem "za zwykłe" pieniadze w dużej firmie jako informatyk. Miałem to szczęście, ze szefostwo dało mi wolna rękę w działaniu - "byle działało i było dobrze". Wiele kombinowałem w weekendy, sporo ekperymentowałem z nowym oprogramowaniem "poza godzinami" i to zaprocentowało. Zrobiłem dodatkowo MCSA, CCNA i parę kursów Novell i....dziś pracuję w wiodącej w branży odzieżowej spółce akcyjnej na stanowisku Administrator systemów informatycznych. Bez doświdczenia i szkoleń moje CV poleciałoby od razu do kosza, patzrąc z perspektywy obowiązków jakie mam. DO dobrej pracy nie ma szans się "prześlizgnąć". Rozmowy są zazwyczaj 3-4 stopniowe, na których maglują cię ze wszyskiego co im potrzeba. Czegoś nie wiesz? Sorry, no bonus, next please.... Ale bądzcie dobrej myśli. Jeśli będziecie pracowac nad swoją wiedzą to wcześniej czy później ktoś to doceni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moge tylko dodac ze zawsze się zaczyna w srednich firmach. Chyba ze ktos naprawdę jest geniuszem. POwiedzmy ze to pomijamy bo raczej geniusz informatk nie pytałby czy isc na informatykę czy nie :)

Ja aktualnie pracuję nad stazem. mam juz 3 lata w IT przepracowane. To wystarczy na mniejsze oferty przetargowe. Do powazniejszych firm przyjmują po min. 5 latach. Tutaj gdzie pracuję juz wyzej nie da się awansowac. Jestem kierownikiem oddziału. Dojsc raczej do tego trudno nie bylo. Jak to w handlu/serwisie. Trzeba znac się troszkę, ale najwazniejsza to uczcziwosc. Mówie szczerze. Wiedza jak wiedza. Nie oszukujmy się. To tylko sklep.

Ale ja pogrzebałem 2 kierowników pod sobą. Obydwoje pojechali za jakies matactwa.

Jeden oszukiwął sklep - drugi klientów. Wsrod inforamtyków bardzo często mozna spotkac cwaniactwo. to taka moja opinia. znam parę osób i wszyscy cos kręcą :)

Edytowane przez Galago De Codi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy przypadkiem nazwa pliku siga nie znajduje się pod zmienną $my_sig? Bo w tym momencie $my_sig staje się nazwą pliku za sprawą użycia '' a nie "" ;]

Bywa i tak. ;)

 

 

Swoją drogą zawsze można zostać ticzerem Inf. po AWFie jednocześnie okupując stanowisko Dyr. LO %-) ;>

 

Przeglądałem dzisiaj ogłoszenia Pracy w Wyborczej, generalnie 2 lata doświadczenia to minimum, oczywiście, jeżeli jesteś dobrym w tym co robisz to nawet z mniejszym/bez znajdziesz pracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

Ja aktualnie pracuję nad stazem. mam juz 3 lata w IT przepracowane. To wystarczy na mniejsze oferty przetargowe. Do powazniejszych firm przyjmują po min. 5 latach. Tutaj gdzie pracuję juz wyzej nie da się awansowac. Jestem kierownikiem oddziału. Dojsc raczej do tego trudno nie bylo. Jak to w chandlu/serwisie.

(...)

1541197[/snapback]

Popraw to bo razi w oczy ;).

 

A tak w ogóle, wracając do tematu to, jako serwisant nikt Ci nie zapłaci więcej jak 1000zł. Sprawa jest dosyć prosta osób, które potrafią składać, naprawiać kompa (często tylko reinstall windows) jest od groma. Dlatego to co Ciebie ineteresuje (hardware) to za mało.

Najwięcej kasy zarobisz jako programista, administrator sieci itp. Tutaj nic nowego nie dodac bo wszystko już zostało powiedziane wcześniej.

Pytasz ile można zarobić na informatyce u kogoś, to zależy z jakiej dziedziny. Nie myśl, że za umiejętność złożenia kompa ktoś Cie sowicie wynagrodzi :>.

Zwykły serwisant <1000zł

serwisant & sprzedawca >=1000zł

Jedno jest pewne, zawsze dużo kasy zarabiają osoby, które reprezentują rzadki zawód, oczywiście pod warunkiem, że jest zapotrzebowanie na nich. Im więcej osób z danej grupy zawodowej tym gorsze zarobki, większa konkurencja itd. Sam przykład: tworzenie stron www. Kiedyś niezła fucha, teraz bryndza, trzeba zejść z kosztów bo osób, które znają html,flash,php jest od diabła.

Nie chce tutaj prognozować, ale wydaje mi się, że tak jak stało się z zarządzaniem i marketingiem z informatyką może być podobnie. W końcu nastąpi przesyt, część ludzi idzie na infomatyke kierując się tylko tym, że jest modna i dobrze płacą. Dobra tyle, nie chce mi się już pisać.

Reasumując:

Chcesz być informatykiem to juz teraz zacnzij uczyć się fizyki i matmy, bo miłość do hardware'u nie wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem leniwy z natury i wybralem administracje sieciami. Generalnie to sporo pracy podczas przygotowywania calego systemu a potem.. Warto porobic sobie pare kursow/certyfikatow i mozna znalezc dobra posade w tej branzy. Mozna pracowac w kilku miejscach i miec nienormowany czas pracy co dobrze wplywa na samopoczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba isc na mat-inf aby sie dostac na informatyke . Nie wiem czy trzeba pojsc nawet na informatyke aby byc informatykiem . Ja ide sobie na budowe maszyn a w miedzy czasie bede sie uczyl w domku sieciow + kursy & certyfikaty . Aby sie dostac na informatyke trzeba byc bardzo dobrym z matmy i fizy . W tym roku na informatyke i ekonometrie (SGGW) startowaly 3 osoby ktore mialy 100%/100% matmy 100% rozsz. fizy i 100%/100% ang . Mnie to delikatnie rozwalilo . Aby sie dostac trzeba bylo miec srednia ponad 80% z matury . Informatyka jest zazwyczaj jedym z najwiekszych wydzialow/kierunkow (miejsca) na uczelniach i zawsze sa tlumy chetnych . Wedlug mnie lepiej sobie poszukac czegos latwiejszego w spokoju przezyc studia i w miedzy czasie pracowac nad soba .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy informatyk to nie taki co stawia systemy, ktore wczesniej sprzeda - a takich jest jak narazie najwiecej :/

 

Jezeli szkolilbym sie dzisiaj to wybralbym jedna z trzech dziedzin.

 

- programowanie, bazy danych, itp

- siec i wszystko co z tym zwiazane

- programy graficzne

 

Nie ma co sie szkolic we wszystkim bo wyjdzie z tego wielka KUPA.

Nie bedziesz dobry z niczego wtedy.

Jezeli sie ksztalcic to w jednej specyficznej dziedzinie i byc w niej mistrzem.

Praca przyjdzie sama wtedy.

A takich informatykow od worda jest w brud.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zeby nie zasmiecac podam po prostu zakres zarobkow kolegow po fachu wszystkie kwoty brutto w przeliczeniu na pelny etat.

 

programista 1800-3500

analityk 3000-4500

projaktant 3000-5000

project manager 4500-7000

 

Mozna to traktowac jako drabinke, po ktorej mozna awansowac. Jest to raczej naturalna sciezka rozwoju dla informatyka przy czym czesto spotyka sie stanowisko analityk/projektant.

 

Sa jeszcze oczywiscie stanowiska typu testerzy, dokumentalisci, inzynierowie systemowi (ladna przykrywka slowa admin), ktorych zarobki ksztaltuja sie w szerokiej gamie 1500-3500.

 

Oczywiscie zdazaja sie firmy, ktore potrafia dac programiscie na wejsciu 5000 i wiecej ale zwykle maja wysokie wymagania (lub chca zbankrutowac w expresowym tempie)

 

Dodam jeszcze na stazach / umowach probnych zwykle dostaje sie od 50-75% normalnego wynagrodzenia.

Edytowane przez spicum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzien dzisiejszy telekomunikacja to dobry kierunek. Jak masz szczescie to dostajesz srednia krajowa na dzien dobry.

 

Jesli chcesz sobie poradzic na studiach to nie patrz na informatyke tylko na matematyke i fizyke. Bez tego bedzie Ci bardzo trudno zaliczyc pierwszy rok.

 

Kolejny punkt to angielski. Jak sie domyslasz to podstawa.

 

PS Nie wiem czy w Polsce projektuje sie jakies uklady. Na pewno sie je oprogramowuje.

1540478[/snapback]

Mam kilku znajomych po telekomunikacji we Wrocku (czesc rozjechala sie po Polsce) i powiem ci, ze zaden NIE pracuje w zawodzie, a nie byli zli :) Sam jestem po informie na elektronice (systemy i sieci komputerowe) i zastanawiam sie, czy nie byl to blad (kurde byl, trza bylo na mikroprocesory przynajmniej isc :|). Na prace nie narzekam (saksy, robie mniej wicej to czego sie uczylem), ale jednak chyba to nie to. Ja teraz jakbym mial jeszcze raz startowac, to albo mechaniczny (+jakas waska specjalnosc) albo automatyka i sterowanie. Klepanie jakos mnie nie rajcuje. Wazne jest, aby byc naprawde B. DOBRYM w jakiejs dziedzinie, byc specjalista. Wtedy masz szanse na dobra prace i robienie tego, co lubisz. Z ogolna wiedza "troche o wszystkim" malo sie zwojuje teraz niestety, chyba, ze ma sie szczescie lub znajomosci.

Co do samej informatyki, to jednak matematyka jest bardzo wazna (szczegolnie programowanie), uczy myslenia analitycznego, rozwiazywania problemow. Na szczescie w liceum mialem na wysokim poziomie i na studiach nie bylo problemu. :)

 

 

@Sid

Ode mnie z klasy (profil inf. -> matmy tyle co w profilu matematycznym + wiecej informy) ludzie szli na wszystko - polibude (informatyka, marketing), prawo, akademie sztuk pieknych, akademie ekonomiczna, ak. rolnicza. Tylko na medycyne i muzyczna nikt nie poszedl :D

Edytowane przez ridczak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Telekomunikacja jako zawod po studiach jest ok. Sporo informatykow klepie kody dla ericssona czy motoroli. Co najwazniejsze te firmy ciagle poszukuja nowych pracownikow.

 

Masz racje, ze kierunek studiow, czy tez specjalizacja nie ma takiego znaczenia. Ja osobiscie uwazam, ze nalezy wybrac to co sie lubi, bo za 5 lat to i tak wszystko bedzie wygladac inaczej. Po ukonczeniu studiow (tak jak i Ty) doszedlem do wniosku, ze zle wybralem i ze jakbym inaczej wybral to bym wiecej wiedzial.

 

Tak jak napisales trzeba lubic klepac w klawiature. Ja lubie.

 

Ja ukonczylem grafike komputerowa, a robie w firmie telekomunikacyjnej. Paru moich kolegow z grupy tez (kolejny przyklad a'la ten o Twoich znajomych). Jak tak sie zastanawiam to najwiecej kolegow w zawodzie pracuje po ukonczeniu sieci komputerowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@logray: Hmm, ja mialem na mysli kierunek Telekomunikacja na wydziale Elektroniki. To co oni sie tam uczyli ma sie srednio do klepania dla Motoroli czy Eriksona, czyli do bycia programista. Przewazaly raczej przedmioty "hardware'owe", np. anteny, projektowanie ukladow, swiatlowody itp. Ja wybralem niestety systemy i sieci komputerowe na kierunku informatyka, niby specjalizacje dla tych "lepszych" (srednia), ale o kant [gluteus maximus] mozna bylo sobie to rozbic za przeproszeniem. Na mikroprocesorach mieli duuuuzo ciekawszych (przynajmniej dla mnie) przedmiotow no i prowadzacy nie odwalali kaszany (totalne nierobstwo i lenistwo) tylko prowadzili normalne zajecia. Fakt, chlopaki (100% :)) mieli ciezej niz my, ale mysle duzo wiecej sie nauczyli ciekawych i potrzebnych rzeczy. Niestety, Polak madry po szkodzie, jak mowi przyslowie.

 

Elektrotechnik, to ktos, kto zajmuje sie elektryka - technik od elektryki :) Np. zaklada instalacje elektryczne w domu. Elektronik zajmuje sie elektronika.

Edytowane przez ridczak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...