TeLe Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Tankowałem ostatnio tego samego Absynta co Powerslave i fantastyczną korbę po tym miałem, tj. byłem przenikliwie pijany, co do psychoaktywnego działania-na sobie nie odczułem, ale tujonu w takich wersjach dopuszczonych do handlu jak na lekarstwo, chyba ze jakies nowe rewizje wyszły ;) Spozywałem go w nute polowych warunkach, ale wyglądało to ze kolega maczał łyzeczke cukru w absyncie, podpalał ją, czekał jakies 40 sek, po czym podpalał absynt znajdujący sie juz w szklance a druga osoba po jakis 5- 10 sek, gasiła to niewielką iloscią piwa (oczywiscie, trunek chmielowy powinno zastąpic cos bardziej przyzwoitego i adekwatnego do robienia "drinków", jak zwykła cola czy inny napój bez %). Mi smakowało, było dobre, ale podniebienie mam niewybredne, więc jak coś to nie bluzgać ;)ja znam taką wersję, że do kieliszka leje sie absynt lecz nie do pełna, potem do płaskiej łyżeczki cukru dodaje sie troszeczke absyntu tak zeby caly cukier byl nim zamoczony, potem podpala sie cukier i czeka az przyjmie formę karmelu po czym szybko miesza sie go z absyntem w kieliszku i pije :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...