Skocz do zawartości
qbass

Akademik Czy Stancja?

Rekomendowane odpowiedzi

Heyo Ludze ;]

 

DOradzcie co byscie wybrali ?

 

Akademik Uniwerystetu Łódzkiego czy Stacja w Lodzi ?

 

Stancja na 2-3 osoby. i takie małe pytanko czy sa stancje z netem? no i czy w akademiku jest net?

 

Zaznaczam ze kompletnie nic nie wiem na ten temat!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

imo na stacji w zimie bedzie ci troche zimno i nie wygodnie :lol: :lol:

 

sorry ale nie moglem sie powstrzymac :-D

 

a tak wogole to wybralbym Stancje, juz raz mieszkalem w pseudo akademiku i mi to nie odpowiada :/ ten syf to nie dla mnie :) ale rozni ludzi rozne potrzeby. licz sie z tym ze nie wszyscy beda mieli np. ochote na sen wtedy kiedy ty :) albo ze bede musieli sie uczyc wtedy kiedy ty......

 

co do net'a

 

wydaje mi sie ze w takim jak w miescie jak Lodz jest na 99% net w akademiku :) a co do stancji to zalezy :) sa takie z i takie bez :) zalezy co znajdziesz albo zalezy czy wlasciciel sie zgodzi na podmontowanie net'a

Edytowane przez sector

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatni raz  słyszałem słowo stancja, w jakiejś książce baardzo dawno temu :D

1563433[/snapback]

Ja to ostatni raz słyszałem w "Syzyfowych Pracach" :D

A co do tematu - jeśli chcesz się lepiej nauczyć - stancja. Jeśli chcesz fajnie przezyć być moze ostatnie lata wolnosci - tylko akademik. To są ostatnie lata wolnego zycia. Kiedy sie bawić jak nie wtedy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tzn? bo mam podobny dylemat tylko chodzi o gdansk

1563444[/snapback]

hehe tego nikt nie jest w stanie przewidziec :- D

 

raz kolesie u mnie popili i wybiegli w deszcz cali goli i biegali po kaluzach :D a 3ci koles od nich z pokoju krecil wszystko kamera hahaha :- D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wcale nie znaczy ze w akademiku mieszkajac gorzej jest z nauka.

Prawda ze niekiedy wspololatorzy utrudniaja skupienie sie ale mieszkajac na miescie

duzo trudniej jest zdobyc liczne materialy ktore w najwiekszej ilosci chodzą po akademiku :D

 

wedlug mnie poczatek studiowania duzo latwiejszy jest w akademiku

latwiej to sobie wszystko ulozyc przy pomocy kolegow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok teraz pynanko z innej beczki :D

 

Czy za pomoca łącza internetowego ktory jest w akademiku bede mogl sciagac muze np. azureusem ;] ?

1587364[/snapback]

zależy czy nie będą zablokowane porty

 

weź akademik, będzie lepsza atmosfera ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mieszkam w akademiku (czestochowa, blizniak) juz 3 lata. pokoj 4 osobowy, 2 prysznice na calyyyyy korytarz. place za miesiac 160 zyla. w nastepnym roku tez zamierzam tam mieszkac bo jest zaje...oczywiscie zalezy na kogo trafisz w pokoju, choc my chlopaki mamy lepiej, kobity z moich obserwacji żrą sie niesamowicie ;)

 

ps. lacze z akademika do uczelni to 1Gbit ale porty poblokowane :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkalem w zeszlym roku od pazdziernika do lutego na stancji. A pozniej od lutego do czerwca w akademiku. I moge powiedziec ze w akademiku jest duzo lepiej. Wiecej ludzi, lepsza wymiana informacji, jak czegos nie wiesz zawsze mozesz sie spytac o cos calej wiary akademickiej ;) a na stancji tak dobrze nie ma :) AAA i te imprezy.... :) ONLY AKADEMIK :). Aha i nie przeprowadzilem sie ze wzgledow finansowych :) poprostu tam mi sie lepiej uczylo :) chyba dzieki tej pomocy (brak stresu jak czegos nie wiedzialem )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli lubisz towarzyskie życie to bierz akademik

Jak czegoś nie będziesz wiedział, rozumiał potrzebował sprawozdania, wykładów to 5 minutek i już wszystko masz od starszych kolegów, jeśli masz zajęcia na 8:15 to możesz spac do 8,

Zresztą, co do spokoju zależy na kogo trafisz w pokoju możesz na jakiś oszołomów a możesz na gości co dziobią całe dnie

 

Neta jak i tv w akademiku zwykle masz już wliczony w czynsz, co do p2p to niewiem jak to jest w innych miastach, ale w Szczecinie polibuda ma polokowane, za to maja lokalny hub DC i tam można więcej filmów/mp3 znaleźć niż w Internecie :lol:

 

A co do stancji to prawie same minusy, musisz dojeżdżać, zwykle nie ma Internetu a jeśli w danym budynku niema żadnej firmy zakładającej Internet to ciężko założyć, telefonu niema wiec neo też nie założysz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze dwie zalety

 

akademik jest z reguly polozony blisko uczelni, wiec mozna dluzej pospac, wrocic sie jak czegos zapomniales itd. No i mniejszy problem z okienkami. Odpada tez koszt migawki (no chyba ze i tak czesto po miescie jezdzisz, a bilety w Lodzi sa drogie)

 

Jak czegos nie wiesz nawet o 12 w nocy w przededniu zajec to zawsze mozesz isc do sasiada pietro nizej/wyzej/do pokoju obok - jest szansa, ze pomoze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat zmarl, ale ja tez cos napisze ;)

 

Akademiki roxuja i tyle. Sam na wakacje zawsze do brata wpadam i sciagam co sie da z DC w kordeckim ;) Ale teraz sie on przeniosl do domu Studenta Marynarza. Spoko klimat, net jest zazwyczaj. (mowa o szczecinie) pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie

 

ja mam nieco inny problem, na akademik nie mam szans bo mieszkam za blisko szczecina (ok 25-30km). czyli zostaje stancja. ale mam inną rozkmine. nie wiem czy szukać czegoś z kolesiami z roku(zawsze to jakieś wsparcie mentalne) czy może ze znajomymi z miasta (ich już znam wiem ze z nimi będzie ok)

 

btw ide na informatykę i nie wiem czy będzie potrzeba wsparcia (zawsze będzie można do akademika skoczyć chyba, co nie??)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałem 2 lata w akademikach i rok na tzw stancji choć de facto była to kawalerka w której mieszkałem ze znajomym - całkowicie niezależna. W tym roku będę mieszkał w 6 osób w wynajętym mieszkaniu.

 

Jedno jest pewne - jak masz dziewczynę (taką na poważnie), to wynajmij mieszkanie.

 

W akademiku:

+

taniej

można poznac fajnych znajomych

dużo imprez

zazwyczaj blisko do uczelni - choc nie zawsze vide DS11 PG z którego jest kilkanaście minut tramwajem

jest szybki net

-

są ograniczenia

nie wszyscy ludzie sa fajni

jest głośno

ciagle się ktos przez pokój przewija

 

W mieszkaniu:

+

full niezależność

cisza i święty spokój

mieszkasz z tym z kim chcesz

imprezkę zawsze można zrobić

istnienie sklepów poza tymi z typowo studenckimi towarami (ja to sobie bardzo cenię)

-

drożej

odległość (choć nie zawsze)

poznasz mnie ludzi zapewne

 

Stancja:

Plusów na moje brak - za to można trafić na upierdliwego właściciela.

 

Ja osobiście uważam, ze pomieszkanie na poczatku w akademiku daje duży plus w postaci wyrobinych znajomości(jesli nikogo nie znasz na uczelni), a potem ze znajomymi warto jakies mieszkanie wynająć. Różnic w atmosferze uczenia nie stwierdziłem - choć akademik jest kopalnią ściąg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...