Skocz do zawartości
Electric

Telnet (winxp)

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam w domu XP, uruchomiłem usługe telnet i chciałem za jego pomocą zarządząć komputerem zdalnie. Ale jak próbuje uruchomic jakis program to niby proces sie uruchamia ale nie widze okna. Pozatym wystarczy sie tylko wylogowac z klienta telnetu i uruchomiony program sie automatycznie wylacza. Wie ktos jak za pomocą połączenia telnetu uruchomic jakis program ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak znalazłem i bardzo fajny programik. Tylko ja nie chce wirtualnego pulpitu. Ja sie potrzebuje podpiąc pod komputer i wydawać mu polecenia z konsoli. telnet by sie do tego idealnie nadawał gdyby nie jedna wada o której pisałem. Moze znacie cos jeszcze lub cos innego za pomocą czego mozna sterować kompem z poziomu konsoli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze znacie cos jeszcze lub cos innego za pomocą czego mozna sterować kompem z poziomu konsoli.

1693565[/snapback]

Moze cygwin + sshd. Wtedy masz dostep do wiekszosci unixowych komend i w miare bezpieczny dostep do komputera :)

 

Cale srodowisko sie troche dlugo instaluje, to jedna z wad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co w sumie masz na myśli pisząc "jakiś program" (w pierwszym poście)? Jeśli chodzi Ci o aplikację 32bit, to nie zobaczysz jej okienka bez zdalnego pulpitu (lub innych takich). Tym samym marne szanse na wydawanie jej poleceń. Jeśli mają to być aplikacje 32bit, to raczej zostaje tylko zdalny pulpit i podobne. Jeśli natomiast mają być pod konsolę, to powinny zwracać wszystko na konsolę.

Co rozumiesz przez "zarządzać"? Co chcesz dokładnie uruchamiać/robić (podaj nazwy aplikacji)?

Kwestie wyłączania się aplikacji po rozłączeniu możnaby rozwiązać uruchamiając jako inny użytkownik (opcja "Uruchom jako.."). Potrzebna jest do tego włączona usługa "Run As" oraz opcja pod prawym klawiszem myszy. Kwestia tego, jak to dokładnie działa, bo nie testowałem tego zdalnie. Poczytaj pomoc, może coś tam napisali o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ULLISSES

Ok. Moja wina ze źle to wytłumaczyłem. Chodzi mi o mozliwość zdalnego uruchomienia aplikacji okienkowych 32bit na moim XP. Próbowałem to zrobić telnetem, i wyglada to tak. Loguje sie do mojedo Xp'ka telnetem wbudowanym w innym Xp'ku.

 

Wydaje polecenie uruchomienia np. DC++. Wchodze w katalog, właczam program, i na liście procesów w komputerze do którego sie logowałem taki proces istnieje, ale nie ma okienka. Teraz jeśli sie wyloguje (zakończe połączenie Telnet) to proces znika. Jak wszystkie inne procesy programy kóre uruchomiłem z poziomu konsoli.

 

Np. włączam zdalnie kompa poprzez internet i potrzebuje sobie wyłaczyć Dc++ (które sie automatycznie włącza) żeby zwolnić łacze abym mógł sciągnąc coś ze swojego kompa prze ftp. Pozniej jak skończe chcę z powrotem właczyć Dc++.

Edytowane przez Electric

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, iż DC++ włącza się na koncie, na które się logujesz przez telnet, więc jak się rozłączasz, to następuje wylogowanie a więc zamknięcie procesów użytkownika. Gdy się wylogujesz, to DC++ nie może chodzić, bo tylko konta systemowe są aktywne (na nich działają usługi) a zwykłe procesy na koncie są zamykane. Aby DC++ nadal działał, musiałby chodzić na koncie SYSTEMOWYM lub na koncie użytkowika, który byłby cały czas zalogowany.

AFAIK można zarejestrować dowolny program, jako usługę - wtedy będzie chodził na koncie systemowym. Wyłączenie procesu nie powinno być problemem, a uruchomienie RunAs powinno (teoretycznie) załatwić sprawę - kwestia sprawdzenia tego w praktyce.

Drugi sposób jest łatwiejszy i bardziej pewny. Kwestia tego, czy może być autologowanie na tym kompie i jak ewentualnie zabezpieczyć go przed dostępem bezpośrednim. Najlepiej, aby komp automatycznie logował się na jakieś konto z hasłem, uruchamiał DC i od razu blokował się (wracał do ekranu powitalnego) jak po naciśnięciu "przełącz użytkownika". Wtedy osoby mające bezpośredni dostęp do kompa i małą wiedzę nie stanowiłyby zagrożenia dla DC działającego na innym koncie, a jednocześnie mogłyby pracować. Natomiast procesy uruchomione na koncie innego użytkownika nie powinny być zamknięte po rozłączeniu się użytkownika (telnetu), który je uruchomił.

Sam sprawdziłbym to teraz, ale jutro muszę wcześnie wstać i nie mam za bardzo czasu się bawić w to. Do tego cały telnet mam wycięty XPLitem, więc musiałbym się trochę namęczyć z tym telnetem. Musisz więc sam to sprawdzić. Ja sprawdze to przy odrobinie czasu, bo mi także przydałoby się takie coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawa wygląda tak ze mam mozliwosc właczenia kompa przez net co mi ulatwia sprawe. Autologowanie z hasłem załatwilem przez wpis do rejestru takze po właczenie kompa system sie uruchamia i loguje na -moje konto- z hasłem, następnie w rejestrze mam dodany wpis do automatycznego blokowania stanowiska, aby przypadkowa osoba nie namieszala w kompie. na telnecie loguje sie na konto i hasło na którym jest aktualnie zalogowany komp.

 

runas ??? Nie znam tego polecenia :D zaraz je wyprobuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nic nie pomaga. Dalej nie moge uruchomic zadnego programu za pomoca telnetu :( Moze macie jeszcze jakis sposób. Nadmienie ze loguje sie z notebooka za pomocą GPRS'u wiec z gre wchodzą tylko konsole nie wymagające duzej przepustowości i które nie przesyłają dozej ilości danych. 50KB (odebranych+wysłanych) kosztuje 66groszy :/ A ja potrzebuje tylko ew. usunąc jakis program z pamięci lub. ew jakis wlaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm..

Jest sposób... tylko:

a) to czysta teoria

b) to troche roboty

 

Uruchamiasz na swoim koncie (z autostartu) programik, który co 10, 30 lub 60 sekund sprawdza, czy np na dysku c: istnieje plik np "work.net". Jeśli go znajdzie, to ubija proces "dc.exe". Gdy plik zniknie, to uruchamia go ponownie. Sterowanie więc DC obdywałoby się przez tworzenie i usuwanie pliku.

Wiem, ze troche to zakręcone i trudne do zrealizowania, ale jest 23:30 i po dniu spędzonym na uczelni nic lepszego nie przychodzi mi do głowy.

Są jeszcze w Windows XP jakieś tam skrypty WSH i VBS, ale nigdy ich nie próbowałem, bo w WSH nie znam składni, a od VBS wolę VB6.

 

A tak ogólnie, to Linux załatwiłby sprawę :| Windows ma z nim niby konkurować, ale (jak widać) słabo mu to wychodzi.

 

Edit: Jak jutro znajdę chwilę czasu, to pobawię się telnetem, bo na kompie brata Windows jeszcze nie jest pocięty tak, jak na moim i serwer telnet powinien chodzić.

Edytowane przez ULLISSES

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...