ricko11 Opublikowano 25 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2005 Witam. Mam takie pytanko- czy jezeli porownamy np. all playera i windows media playera ze soba to czy na fabrycznych ustawieniach bedzie roznica w odsluchy mp3?? Chodzi mi ogolnie o to czy programy ktore odtwazaja mp3 robia to w rozne sposoby i przez to moze byc roznica w jakosci odsluchu (zaznaczam ze nie bawie sie equalizerem tych programow itd.) czy jednak jest tylko jedna metoda na to i kazdy program powinien dawac taka sama jakosc?? Z gory dzieki za odp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 25 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2005 Roznica jest, patrz choćby batalia Winamp vs foobar ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobe2005 Opublikowano 25 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2005 nie nie jest prawda ze kazdy odtwarzacz dekoduje dzwiek w ten sam sposob. Sa rozne kodery i dekodery mp3 i nie tylko mp3. Ja np. uzywam foobara zamiast winampa i goraco ten odwarzacz polecam. Oczywiscie jesli odpalisz jakiegokolwiek palyera to nie bedzie pomiedzy nimi wiekszej roznicy, jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach a więc właśnie w ustawieniach. Foobar np. dodatkowo pozwala właczyć resampler co zacznie wpływa na jakość odtwarzania ale także zwiększa użycie procka. Jelsi chcesz dowiedziec sie wiecej poszukaj na forach jest mnostwo porownan playerow, a poza tym to temat rzeka. Ilu uzytkownikow tyle opini. Moje zdanie jest takie: wybrać dobry odtwarzacz i grzebać w ustawieniach tak żeby twój sprzęt grał czysto no i tobie się najbardziej podobało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 25 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2005 1. Haczyk w tym, iż większość prostych playerów używa dekoderów Windowsa (a nie swoich własnych jak Winamp, Foobar), więc różnica jest żadna. Jeśli zaś program ma swoje kodeki, to różnica może być nawet dość znaczna. Np zapuść sobie muzę w JetAudio - różnica jest zauważalna. Jak dodasz efekty, to różnica robi się kolosalna. 2. Foobar może i ma lepszą jakość dźwięku (nie wiem - nie sprawdzałem, bo nie zwracam na to szczególnej uwagi - jeśli muza leci bez zgrzytów, trzasków i nie "pływa", to jest ok). Z drugiej strony ma tak toporny interfejs, że mój pierwszy kontakt z nim totalnie mnie zniechęcił. Wymaga przyzwyczajenia, a ja nie mam zamiaru się przyzwyczajać. Lepszy odtwarzacz mogę sobie sam napisać, bo przy jakości dźwięku wszystko sprawadza się do kodeków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...