Skocz do zawartości
kbzium

Dziwne Fale Na Ekranie

Rekomendowane odpowiedzi

no właśnie. Jak popatrze na jakiś ciemny obraz (albo najlepiej czarne tło) to widzę takie fale zbite gęsto obok siebie przemieszczajace się od lewego górnego rogu monitora do prawego dolnego. Czyżby przez o/c karty? To nic nie przeszkadza, tylko nie wiem, czy trzeba się tym martwić...

 

karte mam gf 4 mx 440 250@300 266@345 tylko z radiatorem na gpu. Nic się nigdy nie zawiesza, nie ma artów.

 

Dlaczego są takie "fale"?

 

jak je zlikwidować?

 

dzięki! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na LCD zakłócenia falami? NIgdy o tym nie słyszałem, ale może macie rację...sprawdzę

 

 

mam ustawione na 1280:1024 i odświerzanie 75.

 

kontrast 80, jasność 70 jeśli to coś pomoże ale wątpię.

 

dzięki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zmienilem teraz w firmie grafe z Matroxa 450 na Rage 128 Ultra (jakis noname) i mam teraz fale w pionie. Po prostu caly czas z gory na dol przesuwaja sie paski. Dosc slabo to widoczne, juz sie prawie przyzwyczailem ;) Po wozeniu z powrotem Matroxa wszystko jest ok. Zmiana odswiezania itp nie daje nic. Pracuje na LCD Nec'a 1920NX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...na LCD zakłócenia falami? NIgdy o tym nie słyszałem, ale może macie rację...sprawdzę...

Ja w sumie też nie słyszałem, ażeby na LCD występowały zakłócenia przez pola elektromagnetyczne tudzież inne, ale teraz się taki dziwne rzeczy wyrabiają, że nie wiadomo ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra bo to zaczyna być dziwne (horror :lol: );

 

przywróciłem standardowe częstotliwości karty - NIC

wyłączyłem wszystko, co nadaje i odbiera (radio, kome itp.) -NIC

zmieniłem z 75 na 60HRz odświerzanie i też NIC (no prawie: te fale są troche mniej widoczne i chodzą wolniej)

przywróciełem domyślne ustawienia monitora (reset - barwy, kontrast, jasność) też NIC

 

a najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że to się dzieje tylko na ciemnym (czarno tło, ciemne zdjęcie lub obrazek)

 

o co chodzi??? :cry: :cry: :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiesz, ja jestem otoczony monitorami:

 

brat I, brat II, ojciec :D

 

ale wszyscy LCD...?

 

może to widać tylko na 16 bitach? Bo na 32 nie widać... (przynajmniej jeszcze nie zauważyłem)

 

a tak w ogóle to zostawić na tych 60HRz? Obraz wydaje się być bardziej czytelny (mninimalnie, ale jednak)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@dj.skorek

Nie wiem jak może Ci nie przeszkadzać 60Hz na LCD, ja nie mogę pracować na tak niskim odświeżaniu nawet na LCD... szkoda oczu.

A ty w pgole WIDZISZ roznice miedzy 60 i 75Hz na LCD?? Bo ja szczerze mowiac nie widze. Natomiast na CRT dla mnie 75Hz to minimum, chociaz dopiero od 85 jest optymalnie, a 60Hz rozpoznaje od razu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sie ze ZEZAL pytal dlaczego ma te fale a nie czy widac różnice miedzy 60 a 70 Hz.

 

Ja mialem takie fale na LCD w jednym miejscu w swoim pokoju jak przestawilem kompa i monitor to fale zniknely.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie na 99% to wina karty, jak pisalem juz wczesniej, w pracy mam fale gora->gol i tylko przy ati rage ultra. Przy Matroxie 450 obraz jest ok. Najlepiej podpiac inna karte i sprawdzic, a nie gdybac.

 

@netes

Ja juz z komputerami mam do czynienia ~20lat ;) Chodzi mi o to, ze na LCD 60Hz efektu migotania obrazu praktycznie nie widac, a w porownaniu do CRT w ogole nie widac. Roznica przy LCD (moja subiektywna opinia) miedzy powiedzmy 60Hz i 75Hz jest minimalna (jesli w ogole jest, mam do czynienia na codzien z NEC i IIYAMA), natomiast przy CRT minimum to 75Hz inaczej mamy stroboskop. Wynika to z tego, ze przy LCD pixel jest caly czas podswietlany i co jakis czas (przy 60Hz co ~16ms) uaktualniane sa poszczegolne pixele. Natomiast przy CRT wiazka elektronow przelatuje po ekranie linia po linii, nieoswietlony pixel dosc szybko gasnie i pozostaje ciemny zanim zostanie oswietlony wiazka ponownie - stad efekt "drgania". Wiazka musi na tyle szybko omiatac ekran aby pixel nie zdazyl "sciemniec", stad potrzeba wyzszych wartosci odswiezania.

Edytowane przez ridczak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-> ridczak - dobrze godosz B)

 

Co do mrugania na CRT to nawet przy 75 Hz jest stroboskop, a przy 85 nadal szybkie męczenie (mam 19" i to bardziej widać niż np CRT 15"). Optimum dla CRT to ~100 Hz (-+5).

 

Co do lcd to ekran nie mrugałby nawet przy 1 Hz. Warto jednak zamiast 60 Hz dać 75, nie z powodu mrugania , tylko z powodu większej możliwej ilości klatek do wyświetlenia (obraz nieco płynniejszy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Roznica przy LCD (moja subiektywna opinia) miedzy powiedzmy 60Hz i 75Hz jest minimalna (jesli w ogole jest, mam do czynienia na codzien z NEC i IIYAMA)...

Znam zasadę działania monitorów LCD i CRT, więc wykład był zbędny, ale dzięki za dobre chęci :-). Ale widzę, że mam chyba jakieś dziwne oczy :wink: bo np. mam szybciej zmęczone oczy przy pracy z LCD 60Hz, niż na CRT przy 95Hz, natomiast różnica nie występuje przy 75Hz na LCD.

Co do mrugania na LCD, owszem, częstotliwość odświeżania nie jest widoczna jako mruganie, raczej powiedziałbym, że jako smużenie, co strasznie przeszkadza mi w pracy. Każdy ma jakiegoś "fioła" B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...