Skocz do zawartości
Rowerex

Przyznajcie Co Uszkodziliście Montując Swoje Wc? Bo Ja Uwaliłem....

Rekomendowane odpowiedzi

Temat mnie się podoba(z całym szacunkiem dla tych którym się nie udało złożyc WC). Ja sam nie składam WC bo to nie dla mnie.... Ryzyko zawsze jest.... Chodź ta cisza gdy się ma WC w kompie.... POZDRO i życzę mniejszej ilości wypadków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drobne pytanko. Czy rozbabrana poza rdzeniem (jest tam troche elementow smd) pasta termoprzewodząca może mieć jakis wpływ na karte grafiki? Osobiscie nie sądze by pasta przewodzila ale sptac zawsze mozna...

To zależy czy jest aż tak rozbabrana że zachodzi na mostki i inne takie tam wystające syfy. Jeżeli łączy któreś z nich to istnieje niebezpieczeństwo że coś sie stanie. Ale to też zależy od pasty jaką sie posiada. Różne pasty mają różne właściwości przewodnicze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy czy jest aż tak rozbabrana że zachodzi na mostki i inne takie tam wystające syfy. Jeżeli łączy któreś z nich to istnieje niebezpieczeństwo że coś sie stanie. Ale to też zależy od pasty jaką sie posiada. Różne pasty mają różne właściwości przewodnicze.

Ta teoria upadła. Obejrzałem kartę raz jeszcze. Jest absolutnie nietknięta, żadnej ryski, niczego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam wc ale z ciekawości wypłukałem pod prysznicem moją starą grafike na pci, po dokładnym osuszeniu działała bez problemu - działa do dzisiaj

hyh ja mojego abita i asrocka brałem pod prysznic B) po osuszeniu obie działają ale chyba asrock padł jednak nie przez mycie, nie chce mi sie sprawdzać czy padł czy nie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jaki jest sens brania czesci pc pod prysznic?? ja bym brał tylko wtedy jak by mi padł zasilacz w kompie i zabrał wszystko co było ze sobą, ale brac pod prysznic sprawne/? toz to skandal!! ;)

No wiesz .... niektórzy widać lubią robić gruntowne porządki w komputerze :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm.. ja tak calkiem niedawno tez mialem wyciek i zalalo mi AGP czego nie zauwazylem .. hehe skapnelem sie jak popalily mi sie styki na karcie.. teraz mam lutowane he bo seris mi nie uznal .. wiec sobie sam zrobilem ;]. aaa tak to chyba juz nic :] raz czy tam dwa mialem taki wycieki ale nic zeby mi sie popsula ;] .aa pamietam raz po zalozeniu wc komp mi sie nie chcial odpalic okazalo sie ze po zdjeciu bloku z cpu aa raczek socketu proc byl przyklejony do bloczka i nie wiem dla czego ale nie chodzila.. hehe jak widac wszystko jeszcze przede mna ;] choc juz dlugo mam wc bo bedzie juz ze 2 latka ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym raczej liczyl na podwyzszenie temperatury, borygo chyba gorzej oddaje cieplo, dlatego ja np daje borygo i wode destylowana w stosunku 1/3, a moze sie myle? Ja narazie nic nie uwalilem, tyle ze wladnie skladam nowa rewizje wiec moze sie okazac ze jednak (odpukac)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym raczej liczyl na podwyzszenie temperatury, borygo chyba gorzej oddaje cieplo, dlatego ja np daje borygo i wode destylowana w stosunku 1/3, a moze sie myle? Ja narazie nic nie uwalilem, tyle ze wladnie skladam nowa rewizje wiec moze sie okazac ze jednak (odpukac)

nie mylisz sie, no moze troche, o oddawaniu nic nie wiem, ale borygo ma mniejsza pojemnosc cieplna (w zasadzie to glikol) niz woda i dlatego lepiej mieszac z destylka. ja mam 50:50. i tez nic nie zwaliłem (przez wode ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kilka razy płyta dostała ze strumieniu Petrygo bo zapominałem wąż założyć na bloczek ale oczywiście wszystko chodzi ja mam około 90% Petrygo i nie narzekam na wydajność ;) woda 20C proc 24-25C oczywiście idle :wink: i do tego jakaś kiepska pasta (taka w dużych pojemnika co się do tranzystorów daje ) :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

różnica między wodą a otoczeniem to około 1 C a jak włączę wiatraki na max to mam nisza temp wody niż otoczenia też byłem tym zdziwiony ale chłodnica jest praktycznie na ziemi a termometr wyżej :rolleyes: aha i mam bardzo wydajne wiatraki (nawet na 6 V ) niestety głośne a przy niższym napięciu nie startują (mają blokadę jakaś ) aktualnie mam identyczna temp wody i otoczenia.

Ale co tu jest do chłodzenia jeden procek nie kręcony w idle .... a fiacior jednak dobry sprzęcik jeśli chcecie to zrobię foty jak to mierze i w ogóle :wink: bo widzę tu niedowiarka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

różnica między wodą a otoczeniem to około 1 C a jak włączę wiatraki na max to mam nisza temp wody niż otoczenia też byłem tym zdziwiony ale chłodnica jest praktycznie na ziemi a termometr wyżej :rolleyes: aha i mam bardzo wydajne wiatraki (nawet na 6 V ) niestety głośne a przy niższym napięciu nie startują (mają blokadę jakaś ) aktualnie mam identyczna temp wody i otoczenia.

Ale co tu jest do chłodzenia jeden procek nie kręcony w idle .... a fiacior jednak dobry sprzęcik jeśli chcecie to zrobię foty jak to mierze i w ogóle :wink: bo widzę tu niedowiarka

termit nie no padne...prawa fizyki łamiesz...po co perlty i inne szajsy mozna wentylem zejśc pomizej temp otoczenia....

 

 

jak ma sie ruskie termometry tot akie cuda wychodzą :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja moze jeszcze nic w kompie nie uszkodzilem przy pomocy wc ale za to mialem inna przygode. pierwsze moje wc zlozone tak prowizorycznie no i mialem pecha. gralem w cos na kompie i w pewnym momencie uslyszalem jakies dziwne dzwieki wydobywajace sie z kompa ale gralem dalej :) po okolo 2 min zrobilo mi sie jakos dziwnie pod stopami, a dokladnie poczulem wode :D od razu panika. dolatuje do kompa patrze a tu waz sie wyrwal z kolanka (chyba musial byc naprezony albo skrecony) prawie cala woda sie wylala z ukladu :) cale szczescie ze waz sie odgial w druga strone i nie zalal kompa tylko mnie podtopil :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w poprzedniej wersji mojego wc mialem podobnie CarsonPoland, z tym ze mialem kadeta na topie i jeden waz wyskoczyl z niego, siedzialem sobie fajnie na kompie, a tu nagle slysze wode, patrze leci za kompa, dobrze ze listwe mialem dalej, bo chyba by bylo po kompie :) no a w najnowszej rewizji chyba nic nie uwalilem siedzie juz ponad 1h i spoko chodzi, jak tylko zrobie drobne poprawki pochwale sie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kranówę (ale planuję wymienić), nie zalałem kompa (tego nie planuję) ale wylałem połowę wody z 4,5 l zbiornika, podnoszę wieczko a pompka się odczepiła i "puuuppuuuuppuuuuuuu" wszystko mokre bo "wypompowała" "trochę" wody o wieczko na podłogę... ale z WC to uważam, na początku miałem wrażenie że nie było warto, więcej stresu niż chłodzenia, ale już się przyzwyczajam i niedługo może zostawię kompa z WC włączonego na noc... chociaż i tak cały dzień chodzi to nie wiem czemu się boję... ale te Wasze historie to przerażające...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe, moj komp czasami chodzi nawet tydzien bez wylaczania ;) jakos sie jeszcze nie obudzilem w kaluzy i z glonami miedzy zebami :) musze sie wziac za swoje wc bo ostatnio jak przekladalem bebechy ze starej obudowy do nowej (jeszcze nie skonczonej) drewnianej budy to nawet mi sie nie chcialo "przebudowac wc" do nowej budy i w niektorych miejscach weze sa ostro pozaginane. w koncu sie doigram :D

a moje pierwsz wc skladalo sie ze strasznie skopanego bloku wodnego ktorego sam robilem na wspanialej frezarce (konstrukcja mojego ojca) ktora cala latala na lewo i prawo, i frez tez tak wyszedl :D i do tego bylo wiadro z kranowa wielkosci obudowy kompa, ale byla frajda jak to uruchomilem :D

Edytowane przez CarsonPoland

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pokruszylem radeona 9550 i 6600 leadteka.. po tej calej zabawie sprzedalem Proxime ktorej spod byl raczej jajem.... kupilem Abadona i siedzi na 6600 juz dluuugo i jest wszystko ok. Po prostu kaszaniasty blok byl z tej proximy i tyle... zapinka tez byla do [gluteus maximus] taka z plexy i wszystko sie gielo... :D

Edytowane przez Saimek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...