Dyski Sata I Drgania

[Orochimaru]

Witam.

Zamierzam w najbliżym czasie kupić dysk Sata, lecz spotkałem się z niepokojącym zjawiskiem.

Otóż miałem okazję testować trzy dyski kolegów (2 caviary 120GB i 1 Seagate 80GB)

Wszystkie 3 bardzo drżały podczas pracy, niezależnie czy coś czytały czy tylko z podłączonym samym zasilaniem. Drżenie było tak duże że po zamontowaniu dysku w obudowie stojącej na biurku można je było wyczuć kładąc rękę na blacie 30cm od obudowy. Próbowaliśmy je reklamować ale w sklepie powiedziano, że wszystkie dyski sata tak chodzą.

Gdy weźmie się taki dysk w rękę to odczucia są niewiele słabsze od komórki z alarmem wibracyjnym.

SMART nie pokazuje żadnych błędów, transfery są bardzo dobre.

Czyżby było to spowodowane tym, że przez łożyska FDB wyczuwa się pracę silnika talerzy?

Co ciekawe dyski pata tej samej pojemności (mówię o caviarach) są praktycznie niewyczuwalne, nawet pracę głowic ciężko jest wyczuć.

 

Jeśli macie dyski sata to napiszcie jak się zachowują.

[Kyle]

Wszystkie dyski 7200 obr/min wibrują podobnie.

[bellum]

no nie wszystkie, ale trafiają się niestety takie egzemplarze i jedynie co można zrobić to negocjować ze sklepem wymianę, albo sprzedać bo to nie jest podstawa do reklamacji, dysk jest defacto sprawny

sam miałem podobny problem i rozwiązałem go w nietypowy sposób, po prostu kupiłem nowe dyski a stare sprzedałem na Allegro :wink:

Edytowane 13 Lutego 2006 przez Zawadaki

[scazi]

Powiem tak: Mam na stale 4 dyski WD. 2x WD400JB i WD1200JB z pierwszej serii (niepomalowana blacha na gorze dysku) i 1 WD400JB z nowszej serii z pomalowana na czarno blacha na gorze dysku. Wszystkie dyski to PATA, 2 ostatnie chodza w moim kompie i na wibracje nie narzekam, a 2 pierwsze (identyczne WD400JB) pracuja w firmowym serwerze w macierzy RAID 1 i wibruja az sie cala buda trzesie (co ciekawe jeden bardziej niz drugi a byly kupowane razem i sa identyczne). Jak widac trudno dopatrzec sie jakiejkolwiek reguly.

 

pozdro.

[Orochimaru]

W topiku o Seagate 160GB Sata II (taki chcę kupić) tylko jedna osoba napisała, że dysk drżał przez jakiś czas.

Co z tego, że dyski są niesłyszalne, jeśli włożone do budy która waży mniej niż pół tony będą przenosić drgania na całe biurko, a jeśli obudowa nie będzie dobrze spasowana będzie cała brzęczeć.

Można sobie wtedy wkładać pasywne chłodzenia do woli, a i tak nic to nie da.

 

Czekam na dalsze spostrzeżenia.

[Isamu]

W topiku o Seagate 160GB Sata II (taki chcę kupić) tylko jedna osoba napisała, że dysk drżał przez jakiś czas.

Co z tego, że dyski są niesłyszalne, jeśli włożone do budy która waży mniej niż pół tony będą przenosić drgania na całe biurko, a jeśli obudowa nie będzie dobrze spasowana będzie cała brzęczeć.

Można sobie wtedy wkładać pasywne chłodzenia do woli, a i tak nic to nie da.

 

Czekam na dalsze spostrzeżenia.

troszke off topic ale co do Barracudy 7200.9 160GB(ATA) to powiem ze dysk jest genealnie cichy ale emituje taki cichutki dzwiek o wysokiej czestotliwosci ze kur**ca mnie juz strzela i chtenie bym sie go pozbyl !!!!!!

Edytowane 17 Lutego 2006 przez Isamu

[Orochimaru]

Isamu, dzięki za info.

 

Właśnie testowałem Samsunga SP 2004C 200GB i oczywiście drgania występują, ale są na pomijalnie niskim poziomie.

Wciąż jednak to nie to, co byle caviar na PATA.

[mrk_BaltazaR]

Ewentualnie pozostaje Ci zrobić to co ja zrobiłem. Wgłusz te dyski, ja poprzyklejałem gąbki (dosyć twarde), no ale oczywiście tak by dyski mogły "oddychać" :), do obudowy i łożyłem na nich twardziele. Minus jest taki, że nie są poprzykręcane, ale za to ich wcale nie słychać. I ja miałem trochę więcej miejsca, bo mam takie badziewne uchwyty do montowania twardzieli, nie na śrubki.