Skocz do zawartości
ruras

Uwaga Na Nierzetelną Firme - Pc Projekt!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!!

Chciałbym Was wszystkich przestrzec przed nieuczciwą firmą komputerową z Krakowa. Otóż pewnego pięknego poranka postanowiłem sprawić sobie odrobinę luksusu kupując Winfasta A400GT, korzystając z Allegro. Transakcja przebiegła bez problemów i po dwóch dniach nowy nabytek wylądował w moim kompie (Oczywiście kartę odkupiłem z aktualną gwarancją w firmie PC Projekt. Kraków). Niestety sielanka nie trwała długo i po miesiącu użytkowania karta wydała ostatnie jęki, po czym skonała. Długo się nie zastanawiając dnia 09.12.05 spakowałem kartę i odesłałem do firmy PC Projekt Kraków. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że otworzyłem „Puszkę Pandory”. Dnia 12.12.05 zadzwoniłem, żeby upewnić się, że przesyłka dotarła. Bardzo miła Pani potwierdziła mi otrzymanie przesyłki oraz poinformowała mnie, że czas oczekiwania wynosić będzie około 2 do 3 tygodni. Minęły święta, a po nich sylwester na początku stycznia postanowiłem zadzwonić zorientować się co w mojej sprawie piszczy. Znowu odebrała miła Pani tylko, że tym razem przełączyła mnie do miłego Pana, który poinformował, ze karta prawdopodobnie będzie naprawiona i że mam przedzwonić w piątek bo postara się przyspieszyć całą sprawę. Zadzwoniłem więc w piątek udzielono mi informacji, że karta zostanie wysłana do mnie w poniedziałek. W poniedziałek postanowiłem się upewnić, czy aby na pewno karta do mnie wyjedzie. Pani Basia potwierdziła mi, że dzisiaj nastąpi do mnie wysyłka naprawionej karty. Obiecała mi także, że puści mi na maila numer listu przewozowego. Zgadnijcie co się stało??? Cztery razy musiałem dzwonić do PC Projekt po taki drobiazg jak list przewozowy. W końcu otrzymałem ten czarodziejski numerek, ale na drugi dzień okazało się, że taki numer w ogóle nie istnieje w ewidencji GLS. Po prostu paranoja!!!! Okazało się, że karta została wysłana do mnie dopiero w czwartek i zgadnijcie co było dalej?? Rozpakowałem paczkę a tu zamiast Winfasta A400Gt używana karta Aususa 6800Gt. Myślałem, że mnie krew zaleje, wkurzyło mnie to, że nie otrzymałem żadnej informacji na temat wymiany. Mało tego, wziąłem tego rupiecia do domu i okazało się, że nie działa. To są po prostu jaja!!!! Napisałem więc stosowne pismo i odesłałem rupiecia do PC Projekt. Skontaktowałem się z nimi ponownie Pan Tomasz odpowiedział mi, że mam dzwonić za dwa dni. Więc zadzwoniłem dzisiaj a tutaj Pani Basia ściemnia mnie, że nic nie wiadomo odnośnie mojej karty i że serwis chce naprawiać mojego Winfasta!!! Dla mnie to już jest przegięcie i myślę, że spotkam się osobiście z Panem Tomaszem w sądzie. Nie pisze tego, żeby się wielce żalić, ale pisze to po to, żeby przestrzec Was przed tą firmą. Jeżeli nie chcecie mieć kłopotów z wyegzekwowaniem gwarancji to nie kupujcie w PC Projekt!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość fredus

No trzeba przyznać że robią jaja <_< ja mam podobny problem tyle że firmą PC Lotus, nie będe sie tutaj rozpisywał ale też to wszystko zaczyna mnie denerwować, a teraz mały OT, jak to jest z tą wymianą na gwarancji?? Czy jak wyśle do nich uszkodzony towar to oni to wysyłają do producenta czy wymieniają u siebie?? :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja powiem tak tez kupilem na poczatku tego roku szkolnego tam kompa calego i powiem ze ten sklep zszedl na psy poniewaz zamntowali mi nie te ramy co trzeba ;] i nie bylo by w tym nic dziwnego jakby jedna kostka byla 1 stronna a 2 2stronna. oczywiscie powiedziano mi ze to niefortunna pomylka ;] fajnie jak oni maja takie pomylki.dodam tylko ze dzieki temu nie bylo duala. a kupowalem 2x512 1 slowem opinia na temat tego sklepu zmienila sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poprostu firmy maja klientów w [gluteus maximus],nikogo się nie boją , krótko mówiąc trzeba by było tam pójść i przy[ciach!]lić w ryja, tak odrazu bez 'dzień dobry', i dopiero po chwili zapytać o pieniadze lub kartę, całe szczęście ja nigdy takich problemów nie miałem (pewnie dlatego że nie dawałem do naprawy żadnej rzeczy powyżej 80zł.), co to ma mnie obchodzić że serwis nawala coś tam coś tam, 21dni na naprawę i albo wymieniaja albo oddaja pieniadze, przykre ale prawdziwe musisz ich poprostu naciskać i to ostro, postrasz ich PIH-em, UOK, jak nie dadzą za wygrana to sprawa do PIH-u (5tyś. kary moze ich coś nauczy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśle że temat rzetelnych i nie rzetelnych firm/serwisów komp. powinien być przyklejony na stałe. Ja osobiści nie miałem problemów z naprawami gwarancyjnymi. Jak by mi się trafiła taka historia to by mnie krew zalała, a że jestem wredny z natury to bym raz w tygodniu pisał donosy na te dziadowskie firmy do właściwego im: urzędu skarbowego, pichu , sanepidu itd..pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to własnie dlatego zeszli na psy, wyrobili sobie marke, przybyło klientów, i zaczeli odstawiać kiszkę, niejedna firma już tak skończyła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byc moze jakis czas temu sie pogorszylo, kilka lat kupowalem w PCP i bylo spoko. Nie mozna calkowicie negatywnie oceniac tego sklepu ;)

 

Dla przykladu moge powiedziec ze juz dwa razy oddawalem na gware Winfasta 6800 i nie bylo problemow, dodatkowo otrzymalem modowalna karte. Niestety na dniach karta trafi trzeci raz na gwarancje :lol: :lol: :lol:

 

 

Chyba gdzies na forum jest przyklejony temat w ktorym opisuje sie takie przypadki. Ruras musisz porozmawiac z Tomkiem i wszystko bedzie ok, taka mam nadzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byc moze jakis czas temu sie pogorszylo, kilka lat kupowalem w PCP i bylo spoko. Nie mozna calkowicie negatywnie oceniac tego sklepu ;)

 

Dla przykladu moge powiedziec ze juz dwa razy oddawalem na gware Winfasta 6800 i nie bylo problemow, dodatkowo otrzymalem modowalna karte. Niestety na dniach karta trafi trzeci raz na gwarancje :lol: :lol: :lol:

Chyba gdzies na forum jest przyklejony temat w ktorym opisuje sie takie przypadki. Ruras musisz porozmawiac z Tomkiem i wszystko bedzie ok, taka mam nadzieje.

Pinki chyba z 30 razy z nim roznawiałem - zgodziłem sie nawet na to, żeby zamiennie przysłałi mi 7800 gt na pci -e. Moja cierpliwość w stosunku do firmy PC Projekt się wyczerpała. Mam zamiara napisać do kilku gazet, telewizji wszędzie gdzie sie da. Niech się ludzie dowiedzą jak ta beznadziejna firma traktuje swoich klientów.

Edytowane przez ruras

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość fredus

Proponuje w Oślej lub w podstawowych zagadnieniach przykleić temat o nierzetelnych serwisach, sklepach itp B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm...przykre co się dzieje teraz w serwisach ale może wyjasnie jak i co ,dla kogo itd.

Panowie może zaczne od tego co może serwis a czego nie :?

Więc tak ,takie cos jak naprawa w okreslonym terminie nieistnieje!!!Głupie ale prawdziwe chyba że producent lub sklep sam określi ile ma trwac naprawa.Co do 14 dni to owszem jest takie coś ale hmmm.... W ciągu 14 dni przyjmujący reklamowany towar ma się "określić" czy zostanie naprawiony sprzęt czy nie,czy jest to wina samego sprzetu czy użytkownika.Jeżeli spzredawca ,producent nie okresli tego w ciągu 14 dni to nastepuje automatyczne uznanie praw uzytkownika i gwarancja rusza w ruch.Ale tylko w ruch teraz chulaj sprzecie :mur: oraz dobre samopoczucie serwisu :blink: maja chęć naprawią szybko nie mają to najczęściej odpowiedź brzmi "czekamy na częsci" itd. A co najleprze SĄ NA PRAWIE "UE" Robie w reklamacjach (nie w serwisach) już od 2 lat więc mowie szczerą prawde,takie coś jak "rękojmia"też nie istnieje!!!

Ale co do tematu to uzytkownik jest na prawie ale i serwis tez "niby" z tego względu ze jakby co to Pan Tomasz powoła się na " w czasie naprawy przysługuje użytkownikowi sprzęt zastepczy na czas naprawy" tylko że uzytkownik powinien sam wyrazić chęć lub się nie zgodzić.Ciężka sprawa a sąd nic nie pomoże.Jedno co powiem i moge pomoc to :

miej zawsze potwierdzenie czyli pisz na GG(wiem że mają) pisz maile,wysyłaj poczta i żadaj potwierdzeń .Rozmowy telefoniczne to tylko pretekst dla nich żeby cię zbywać.A listy,maile to zobowiązanie ich do poczynienia jakiś działań.Więdzą o tym i dla tego przy telefonach siedzą miłe Panie ktore maja cię zbyć,pocieszyć itd.A bez dowodow nic nie zrobisz ani im ani nikomu innemu

Pozdrawiam i życze powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to już jest "jakaś" firma wyrabia sobie renome,z czasem czar pryska.Wiem jedno juz nigdy nie bede czegoś kupował w BIT (strasznie długa Historia)

 

Odnosnie Pc Projekt mam troche sprzetu zakupionego i oby nie zachciało mu sie chorować...bo moga byc problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z tą "wspaniałą" firmą też miałem do czynienia. Zamówiłem u nich płytę główną Epoxa. Wpłaciłem kasę na konto i czekałem. Dostałem oczywiście maila, że dostali moją kasę i zamówienie jest realizowane. Po 5 dniach ciszy zapytałem przez gg co się dzieję z moim zamówieniem. Pani Basia odpowiedziała, że mają mały problem z dostawą płyt i że wyślą w poniedziałek czyli za 3 dni. W poniedziałek zadzwoniłem z zapytaniem czy wysyłają. Odpowiedź brzmiała tak dziś wyślemy. We wtorek nie dostałem przesyłki więc znów zadzwoniłem. Odpowiedź brzmiała: wczoraj nam się nie udało wysłać ale paczka jest gotowa do wysłania i czekamy na kuriera. W środę znów paczki nie otrzymałem więc znów zadzwoniłem. Pani Basia z rozbrajającym spokojem powiedziała, że dziś paczka na pewno zostanie wysłana. Poczekałem do piątku. Zadzwoniłem i zrobiłem awanturę. Wtedy Pani Basia powiedziała mi, że nie mają tej płyty w ofercie i nie będą mieć i że mogę sobie wybrać inną. Tej którą wybrałem też nie mieli. Okazało się, że mają tylko jeden model Gigabyte i jeden model Asusa. W takim razie przesłałem im dane do zwrotu kasy. Prosiłem się o zwrot ładnych parę dni. Straciłem 2 tygodnie czasu na zabawę z nimi. Absolutnie nie polecam tego sklepu!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do PCP bylem kiedys stalym klientem. Nie zamierzam tutaj przedstawiac swoich smutnych histori, bo wiem ze wiele spraw przeciaga sie z opieszalosci serwisu i wszyscy powinnismy o tym pamietac. Ale.. maja tam, moim zdaniem przynajmniej, taki nawyk nie zabiegania o kleinta. Cos ma byc do wt? jasne bedzie, jak nie to dadza znac. No response, towaru nie ma. Podobnie jak z wspomniana paczka. Po tylu razach sie nauczylem, w nic nie wierzyc, tak jak ktos wspomnial najlepiej brac wszystko od nich na pismie.

I nie chodzi mi o to ze cos nie wypali, jasne zdarza sie, ale jeden telefon ze strony sklepu czasem potrafi duzo zmienic, bo klient wie ze komus jednak zalezy na takze jego satysfakcji a nie tylko jego pieniadzach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja podobne cyrki przezywalem w zeszlym roku we wrzesniu i pazdzierniku ze sklep.tweak.pl (barwkomp). na poczatku wrzesnia padl mi zasilacz Enermax Coolergiant 420W. paczke wyslalem im w piatek, paczka doszla do nich w pon. no i od tego momentu minelo 6 tyg. zanim wrecz WYMUSILEM na nich wyslanie nowego zasilacza, poniewaz tego nie potrafili naprawic a minely 4 tyg., w ciagu ktorych mieli zwrocic naprawiony towar (tak mieli w SWOIM regulaminie, wiec go zlamali). oczywiscie po tych 4 tyg. ich postraszylem PIHEM etc dlatego to potem trwalo tylko 2 tyg :)

 

w zamian dostalem nowiutkiego Enermaxa Noisetaker 420W - imho duzo lepszego od mojego poprzedniego :)

 

z pewnych b. dobrych zrodlem wiem, ze takie problemy z barwkompem (a raczej ich serwisem) sa na porzadku dziennym. NIE POLECAM.

Edytowane przez alcapone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm...przykre co się dzieje teraz w serwisach ale może wyjasnie jak i co ,dla kogo itd.

Panowie może zaczne od tego co może serwis a czego nie :?

Więc tak ,takie cos jak naprawa w okreslonym terminie nieistnieje!!!Głupie ale prawdziwe chyba że producent lub sklep sam określi ile ma trwac naprawa.Co do 14 dni to owszem jest takie coś ale hmmm.... W ciągu 14 dni przyjmujący reklamowany towar ma się "określić" czy zostanie naprawiony sprzęt czy nie,czy jest to wina samego sprzetu czy użytkownika.Jeżeli spzredawca ,producent nie okresli tego w ciągu 14 dni to nastepuje automatyczne uznanie praw uzytkownika i gwarancja rusza w ruch.Ale tylko w ruch teraz chulaj sprzecie :mur: oraz dobre samopoczucie serwisu :blink: maja chęć naprawią szybko nie mają to najczęściej odpowiedź brzmi "czekamy na częsci" itd. A co najleprze SĄ NA PRAWIE "UE" Robie w reklamacjach (nie w serwisach) już od 2 lat więc mowie szczerą prawde,takie coś jak "rękojmia"też nie istnieje!!!

Ale co do tematu to uzytkownik jest na prawie ale i serwis tez "niby" z tego względu ze jakby co to Pan Tomasz powoła się na " w czasie naprawy przysługuje użytkownikowi sprzęt zastepczy na czas naprawy" tylko że uzytkownik powinien sam wyrazić chęć lub się nie zgodzić.Ciężka sprawa a sąd nic nie pomoże.Jedno co powiem i moge pomoc to :

miej zawsze potwierdzenie czyli pisz na GG(wiem że mają) pisz maile,wysyłaj poczta i żadaj potwierdzeń .Rozmowy telefoniczne to tylko pretekst dla nich żeby cię zbywać.A listy,maile to zobowiązanie ich do poczynienia jakiś działań.Więdzą o tym i dla tego przy telefonach siedzą miłe Panie ktore maja cię zbyć,pocieszyć itd.A bez dowodow nic nie zrobisz ani im ani nikomu innemu

Pozdrawiam i życze powodzenia

Hehehe :D Sam napisałem to co wyżej ale śledze dalej cały temat i doszedlm do wniosku że sam się zdecyduje na poszukanie wśród swoich znajomych kogoś kto ma coś do reklamacji w danym sklepie i okazało się że rodzinka ma:) Wysłałem do nich płyte główną zobaczymy (jezeli beda robili przekrety jak poradzą sobie z osoba która pracuje w dokładnie takiej samej branży)

Już mi leci ślinka na samą myśl o rozmowie z nimi i kombinowanie (z ich strony) Bo płyty na SOCKECIE A już w ich ofercie nie ma więc jezeli nie bedzie takowo płyta dostępna to na 100% bedą kombinować :):):):) I zobaczymy jak długo będą chcieli rozmawiac z kimś kto kuma to i owo

Pozdrawiam

Będe informował o przebiegu sprawy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hyh z żalem musze stwierdzić ze takie sytuacje zdążają się coraz częstej i to nie tylko w PCP. :mur: Połowa mojego sprzętu pochodzi właśnie z tego sklepu. Kupując pamięć, proc i płyte oczywiście dostałem uszkodzona kostke ramu, która wymieniłem następnego dnia. Cieszę się tylko ze została mi od razu wręczona nowa, bo tak to chyba bym kogoś tam przekopał na wstępie. Mam nadzieje ze szybko ich już nie odwiedzę. B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten sklep to w ogóle śmiech na sali...

Koledze padł dysk, 160-ka Maxtora.

Więc poszliśmy, wszystko fajnie, przyjeli, kazali czekać...

Mineły dwa tyg. myślę - trzeba odebrać i... okazało się że gwarancja nie uznana z powodu uszkodzenia mechanicznego!

Jak pokazali nam dysk, to prawie padłem ze śmiechu!

Co z nim było nie tak? Miał spore wgniecenie, jakby ktoś chciał się do niego dostać młotkiem ;D

 

Postraszenie ich troche rzecznikiem praw konsumenta dało rezulat, dysk wymienili... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to i ja dodam ze faktycznie od jakiegos czasu zchodza coraz pardziej na psy... co do napraw gwarancyjnych, oddawalem tam 2x dysk i 2x byl wymieniony na nowy, za pierwym razem po 14 kolejnym po 17dniach wiec nie jest zle ale ostatnio oddalem na gware zasilacz, czekalem 4 tygodnie, odebralem, byl nowy- wymieniony jak sie pozniej okazalo nie dzialal... coz, wie cteraz pozostaje znow czekac az go naprawia... badz tez nie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również miałem do niedawna dobre zdanie o tym sklepie,otóż przez ładne kilka lat zostawiłem u nich dość pokaźną sume pieniędzy i w styczniu postanowiłęm znów coś zmienić,wybrałem sie wiec do pcp w celu zakupu semprona na s939. Wszystko fajnie procek mieli ale sprzedawali tylko w zestawie (min 3 czesci),gadam z chłopem zawiniętym w biały szalik :) i pytam czy sprzedadza z płytą główna,usłyszałem dość niegrzeczną odpowiedz oczywiscie negatywna,wiec stwierdziłem ze pindole taki interes i nikt nie bedzie mi robił łaski. Jak sie okazało tydzień później owy procesor był już cudownie sprzedawany bez żadnych czesci składowych... Przeceiz to jakas parodia żeby klient musiał sie prosić o to żeby mu coś sprzedano. Źle sie dzieje ostatnio w sklepach które jadą teraz na wyrobionej wczesniej marce.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. jak narazie płyta pojechała(niby) do producenta:) narazie mineło 8 dni więc nie ma o czym pisać:)Poczekamy zobaczymy

A ja nadal sie bujam bez karty - wyslalem maila do federacji konsumentow i chce odwiedzic PIh. Jestem w trakcie pisania pozwu sadowego. Ta firma to poprostu porazka:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja kupowalem u nich zestaw dla znajomego z ddr 2100 (kiedy to bylo), a jakie zdziwko mnie zlapalo jak odpalilem kompa a tam sdr-y!!!! a roznica w cenie byla duuuza midzy sdr a ddr w ciagu 10 minut bylem w sklepie, gosc mial duzo klientow wiec mi wymienil od rasi, ale widzial ze mialem na koncu jezyka - oooooszuuuukali mnie, banda decydentow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, obojetnie co mowieice (piszecie) oplaca sie kupowac w komputroniku. Mam od nich calkiem sporo sprzetu i nigdy nie mialem problemu z gwarancja. Co prawda ja chodze do sklepu bo mam niedaleko ale co z tego?

 

Serwis - oddalem dysk, w gwarancji jest jasno napisane ze serwis trwa 3tyg (istnieje mozliwosc ze dluzej ale tylko w przypadku odeslania sprzetu do specjalistycznego serwisu). Po 3tyg zadzwonili do mnie ze dysk do odebrania.

 

Mozecie pisac ze robie im reklame, ze mam cos za to, ale zapewniam was nic mi za to nie daja :wink:

 

Po prostu jestesmy za biedni aby kupowac tanio. Wiadomo, ze jak cos jest w jednym sklepie za np: 1200 a w drugim za 980 to na czyms ten drugi sklep musi oszczedzac. Do puki wszystko chodzi dobrze to spoko ale jak trzeba odeslac do serwisu to zaczynaja sie jazdy......

Edytowane przez Buu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, to i ja dodam od siebie 2 grosze :)

 

Sprawa miała miejsce około 3 lat temu ze sklepem Sirius.pl. Otóż kupiłem u nich Gainwarda GF4 Ti4200. Po kilku miesiacach użerania się z problemami, odesłałem kartę do dystrybutara, tj. MMV. Powiedzieli, że karta jest uszkodzona i dali mi nową... z tą samą wadą!! Jak się dowiedziałem, z jakieś pół roku później, cała seria Gainwardów GF4 Ti4200 64MB miała uszkodzone pamięci, przez co w środowisku 3D komputer sie zawieszał.

 

Po kilku telf. itd, itd. doszedłem do wniosku, że kartę oddam do Sirius.pl, i wezmę za dopłatą coś innego, na co sklep oczywiście się zgodził. Tak więc odesłałem im Gainwarda, i czekam, tak pare dni, tydzien, półtora... w końcy mail do sklepu, co się dzieje, czy już odebrali moją kartę i czy wysłali nową - miał to być Leadtek GF4 Ti4200 za dopłatą 150zł. No to się obudzili, i mówią że wysyłają. Po paru dniach dostaję paczkę. Uradowany, szczęśliwy otwieram paczuszkę, a tam... Asus GF4 Ti4200, w dodatku używany! No krew mnie zalała na miejscu! Miałem dopłacić 150zł do nowego Leadteka, a dopłaciłem 150zł za używanego Asusa. Całe szczęście, że karta była sprawna, i pracowała u mnie przez kolejne 1.5 roku bez zadnych problemów.

 

No to jeszcze wracając do sprawy, wysłalem maila do sirius.pl, że o co chodzi, czemu mi dali używkę i zupełnie inną kartę. Na to oni odpisują, że "wygląda na to, że w magazynie się pomylili", i że przy następnym zakupie czegokolwiek u nich, będę miał duży rabat. Tak, jasne... po 3 miesiącach od całej sprawy, piszę do nich, że chce Athlona XP2000+, i mówię że miałem mieć rabat, itd. Nic nie odpisali, na drugiego maila również. Dałem spokój. Ale od tej pory nic nie kupiłem już w Sirius.pl, bo tam pracuje banda oszustów i złodziei.

 

Wówczas byłem głupi i niedoświadczony, teraz bym tak nie dał łatwo za wygraną. Ale jedno mnie cieszy, odesłałem im wadliwego Gainwarda GF4 Ti4200 :).

 

Nigdy więcej Sirius.pl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak nigdy w zyciu nie spodziewalem sie, ze mnie cos takiego spotka:(

Jestem czlowiekem, z ktorym mozna sie dogadac. Zreszta sam wyszedlem z propozycja do Pana Tomasza, ze w razie "W" niech mi przesla 7800 gt na pcie.

Zgodzilem sie na to pomimo tego, ze mialem swiadomosc, iz przesiadka na nowy slot bedzie mnie troche kosztowala. To co wyrabiaja Panstwo z firmy Pcp to poprostu paranoja :mur: Moja sprawa tkwi w martwym punkcie, a oni z pelna swiadomoscia mnie ignoruja :wisielec: Poprostu farsa :???:

Edytowane przez ruras

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...