Płaca Za Godzine Jako Pomoc Kuchenna (zmywak >_>)

[Ruido]

Witam,

wlasnie rozpoczynam swoja prace na okres wakacji.

Mam takie pytanie, ktos pracowal z was moze na zmywaku ? (zadna praca nie hańbi ;) )

W najblizszych dniach bede podpisywal umowe zlecenie, placa nie jest okreslona, bede musial sam zaproponowac.

Pracowal ktos na podobny stanowisku ?

O jaka stawke za godzine na reke prosic ?

[Camis]

min 5 zl :-P

[Ruido]

Swoja droga to praca w Sphinxie, za[ciach!]l tam niezly :P

I czasami nie ma minuty bys mogl odsapnac bo sterta talerzy jest coraz wieksza i wieksza ;]

[kamilo23]

min 5 zl :-P

Chyba nie wydaje mi się że max 4-4,5 ale to i tak zależy pewnie od szefa :blink:

Edytowane 3 Czerwca 2006 przez kamilo23

[Camis]

Chyba nie wydaje mi sięże max 4-4,5 ale to i tak zależy pewnie od szefa :blink:

Minimalna placa zdaje sie jest 4.8zl za godzine

[Gość]

Witam,

wlasnie rozpoczynam swoja prace na okres wakacji.

Mam takie pytanie, ktos pracowal z was moze na zmywaku ? (zadna praca nie hańbi ;) )

W najblizszych dniach bede podpisywal umowe zlecenie, placa nie jest okreslona, bede musial sam zaproponowac.

Pracowal ktos na podobny stanowisku ?

O jaka stawke za godzine na reke prosic ?

Powiem tak...odpuść sobie. Bedziesz harował za grosze; bedą Cie traktowac jako darmową sile roboczą. Poszukaj czegos ciekawszego. Sam szukam pracki na wakacje i dostalem oferte z praktikera [4.3 za godzine, 9-19sta] i podziekowalem [jeah wykret ze mistrzostwa swiata mi beda przeszkadzac w pracy byl boski] bo za takie grosze nie bede zapierdzielał za innych. [gadałem z kumplami pracujacymi tam i mowili ze pracujesz duzo zeby Ci zatrudnieni na stale robili mniej Oo]

 

Szukaj pracy na promocji piwa albo cos:>

 

Minimalna placa zdaje sie jest 4.8zl za godzine

Przy umowie-zleceniu też? Edytowane 3 Czerwca 2006 przez Gość

[greg505]

mowicie o kwotach netto czy brutto?

[igomako]

leborg - może nie ma okazji nic innego...?

Sam jade do roboty 25zł/dzień + wyżywienie + nocleg + zaspokajanie zachcianek (imprezy, alkohol, papierosów itd). Sklep i pensjonat w łebie :] Płaca to nie jest powalająca, ale praca przyjemna...

[HeatheN]

Powiem tak...odupść sobie. Bedziesz harował za grosze; bedą Cie traktowac jako darmową sile roboczą. Poszukaj czegos ciekawszego. Sam szukam pracki na wakacje i dostalem oferte z praktikera [4.3 za godzine, 9-19sta] i podziekowalem [jeah wykret ze mistrzostwa swiata mi beda przeszkadzac w pracy byl boski] bo za takie grosze nie bede zapierdzielał za innych. [gadałem z kumplami pracujacymi tam i mowili ze pracujesz duzo zeby Ci zatrudnieni na stale robili mniej Oo]

 

Szukaj pracy na promocji piwa albo cos:>

Przy umowie-zleceniu też?

I wlasnie przez takich jak ty jest potem ogolnie pojety mit ze NIE MA PRACY! Praca jest trzeba chciec, a nie sobie ubzdurali niektorzy ze beda 10zł za godzine zarabiac, na wakacje student/uczen co moze dorwac? albo w pubie/sklepie/mc donaldzie/tesco (work service) /rozdawanie ulotek gazet/ więc nie ma zbytnio w czym wybierac.

Ja robilem w tesco jako wykladacz towaru, praca lajtowa, chyba ze byla promocja i czebya szybko cos ulozyc, owszem zgodze sie ci zatrudnieni na stale sie wyslugiwali nami, ale jak ktos jest stanowczy to sie nie da, cisnalem im i tyle nie beda sie mna wyslugiwac a sami sie maja wziac do roboty a nie tlyko gadanie i fajki i ogolne opierdalanie sie. Ciagle slyszalem SZYBCIEJ, a ja ciagle odpowiadalem ROBIE A TY TEZ SIE WEZ DO ROBOTY;]

Ogolnie pracy za biurkiem nie dostaniesz, ale jak potrzebujesz $ to rob bo jak powiedzial autor tematu zadna praca nia hańbi.

Pozdrawiam

[Gość]

leborg - może nie ma okazji nic innego...?

Nie ma okazji? W takim duzym miescie jak Poznań?:P jasne :P

 

Wbrew "wielkiemu bezrobociu" w polsce , wczoraj z kumplem omal nie zostalismy zatrudnieni na stałe w cyfrze+ [omal bo szukalismy dorywczej tylko na wakacje i podziekowalismy panu]. Wystarczy tylko pochodzic po miescie troche a nie rzucać sie na pierwszą oferte :P

 

 

@HeatheN no to przeze mnie zdecydowanie bo nie mam zamiaru byc wyzyskiwany ale jezeli Tobie to pasuje to nie ma sprawy...

btw w tesco tez sie bawilem w wykladanie towaru, ciezko nie jest ale nocne godziny pracy nie są zbyt ciekawe, a na dzienne trudno sie dostac :> po za tym w tesco codziennie nie bedziesz pracował...

 

btw tekst "ROBIE A TY TEZ SIE WEZ DO ROBOTY" do kierowniczki działu raczej szybko by mnie pozbawil stanowiska :>

Edytowane 3 Czerwca 2006 przez Gość

[HeatheN]

Nie ma okazji? W takim duzym miescie jak Poznań?:P jasne :P

 

 

@HeatheN no to przeze mnie zdecydowanie bo nie mam zamiaru byc wyzyskiwany ale jezeli Tobie to pasuje to nie ma sprawy...

Jesli dla ciebie praca to wykorzystywanie, to dopoki nie zalozysz wlasnej firmy zawsze bedziesz wykorzystywany!

 

btw tekst "ROBIE A TY TEZ SIE WEZ DO ROBOTY" do kierowniczki działu raczej szybko by mnie pozbawil stanowiska :>

Robota w tesco byla dorywcza, i tak przyprawiala mnie o mdlosci, bo nie nawidze nic nie robic,a tam jak zoombie po nockach sie wloczylem i nic prawie nie robilem. A dobijali mnie pracownicy pracujacy na stale w tesco ktorzy mnie poganiali, takich cisnalem, bo jak mowie zwisalo mi czy dostane nastepna umowe czy nie;]

[lukk_]

hmmmm ja bym się w to nie pakował :?

 

Cmx pisze 5 zł na godzine..hehehe..taaaa jasne :? 3 zł i musisz się cieszyć

 

pod koniec zeszłych wakacji (wrzesień chyba) zobaczyłem ogłoszenie w gazecie że potrzebuja KIEROWCY do rozwożenia pizzy..myśle sobie złoże podanie, jeździć lubię, furke mam co w miare mało pali, może cos wyjdzie

zadzwonili do mnie że mam przyjść w poniedziałek na 11.00 na 3 dni na próbe. Poszedłem.

3,40 zł na godzine + od każdego zamówienia 2,20 zł (to dają aby było na benzynę) :? czas pracy?? 4 dni w tygodniu po 13h (!!!!!!) dziennie..płacą oczywiście za każda godzinę, ale NORMALNE stawki (nadgodziny w Polsce w ogóle jeszcze istnieją??)

Na wejściu od razu kazali nam (był też drugi kierowca który pracuje na stałe i miał mnie wprowadzać) poustawiać stoły..no oki..potem zaprowadził mnie do kibla i nauczył kiedy należy go sprzątać :blink: (przypominam KIEROWCA!!)..hmmm..potem koleś zamiótł podłoge a ja przejechałem mopem..

pytacie co dalej?? ano potem koleś przyniósł z 5 kg sera i aby to utrzeć :blink: (mówiłem już cos o KIEROWCY?? ;) )..ok starłem..następnie koleś przyniosł "śmietnik" (taki co maja w domkach jednorodzinnych) cebuli. On obierał ją, ja kroiłem. NIGDY w ŻYCIU nie nakroiłem sie tyle cebuli!! no chyba z 20kg ;) a jak potem łapy waliły..oooo jaaaaa..W między czasie ktoś zadzwonił po pizze, więc pojechaliśmy, zahaczając uprzednio o stacje ładowania CO2 :?

wróciliśmy. Ja patrze a on bierze składniki do ciasta i uczy mnie jak się robi ciasto :?

aha w czasie jak ja tarłem ser, on ZMYWAŁ naczynia..i tak miało byc na zmiane ze mną :?

 

no więc sorry, ale podziękowałem po paru H bo nie bede zapierdzielał w pizzeri za 3 zeta 13 h na dobe, robiąc przy okazji za sprzątaczke etc.

oczywiście nie było mowy o jakichś badaniach przedtem, czy tez umyciu rąk po powrocie z jazdy :blink: :blink:

 

także nie daj się wydymać :? wiem że jest bezrobocie, ale nie można też do przesady się poniżać i brać takie prace (no nie mówie jak ktoś jest po zawodówce, podstawówce - ale jesli ja np. studiuje :? )

Edytowane 3 Czerwca 2006 przez lukk_

[_1t_]

Wychodzi na to, że najlepiej mają dziewczyny, w miarę ładne i zgrabne. W każdej chwili mogą iśc jako hostessa lub ekspedientka i przy okazji płacą 6zł/h (tak jak mojej siostrze) za stanie i uśmiechanie do każdego.

[nieo]

Witam,

wlasnie rozpoczynam swoja prace na okres wakacji.

Mam takie pytanie, ktos pracowal z was moze na zmywaku ? (zadna praca nie hańbi ;) )

W najblizszych dniach bede podpisywal umowe zlecenie, placa nie jest okreslona, bede musial sam zaproponowac.

Pracowal ktos na podobny stanowisku ?

O jaka stawke za godzine na reke prosic ?

Mimo tego co inni piszą. Proponuję Ci iść do tej pracy. Zobaczysz jak wygląda ciężka praca, za marne pieniądze. Takie doświadczenie bardzo pomoże Ci w późniejszym życiu. Ja też kiedyś pracowałem na zmywaku, przez miesiąc, w dodatku za darmo(praktyka szkolna). Pierwszą rzeczą której się tam nauczyłem, było to, że w życiu trzeba celować jak najwyżej i cenić się jak najwyżej. To jest podstawa! Następnie zdałem sobie sprawę, że po co mam szorować w Polsce talerze za 5zł/h jak mogę to robić w UK za 5Ł/h :lol: . Dlatego wyjechałem, dałem sobie spokój z tym chorym krajem. Wrócę dopiero gdy będę renomowanym profesorem psychologii, zbuduje sobie domek gdzieś na mazurach ;) :lol:

Podsumowując, mądry człowiek z każdej sytuacji wyciągnie naukę. W im większe bagno się w pakujesz, tym wyżej później wypłyniesz na wierzch ;). Bierz tą robotę, lepsze to niż siedzieć na d**ie całe wakacje.

Jesli dla ciebie praca to wykorzystywanie, to dopoki nie zalozysz wlasnej firmy zawsze bedziesz wykorzystywany!

Racja, ja też wszędzie czuję się wyzyskiwany ;). Przez państwo Polskie czuje się okradany (podatki, zusy) itd. Własna firma to jedyne rozwiązanie.

[Jin*]

HeatheN: czy ktos tu w ogole wspomnial o jakims braku pracy, lub, o tym ze powininen zarabiac wiecej? To, ze Grobel i lukk nie chca byc ru**ani w [gluteus maximus] za 3zl/h to chyba ich, a nie twoja sprawa?

Edytowane 3 Czerwca 2006 przez Jin*

[HeatheN]

HeatheN: czy ktos tu w ogole wspomnial o jakims braku pracy, lub, o tym ze powininen zarabiac wiecej? To, ze Grobel i lukk nie chca byc ru**ani w [gluteus maximus] za 3zl/h to chyba ich, a nie twoja sprawa?

Jesli z ich wypowiedzi nie wynika ze chieli by wiecej zarabiac to przeczytaj to raz jeszcze uwaznie.

Mnie poprostu w[ciach!]ia jak ktos nazeka ze male zarobki..... ludziom ciągle mało, niektore rodziny zyja za 600zł...a tutaj w sigach potezne sprzety od rodzicow ktorzy im kupili, rozpieszczane dzieci ktore potem roboty się boją i z ogromna ambicja zasilaja rzesze bezrobotnych.

 

 

Podsumowując, mądry człowiek z każdej sytuacji wyciągnie naukę. W im większe bagno się w pakujesz, tym wyżej później wypłyniesz na wierzch ;). Bierz tą robotę, lepsze to niż siedzieć na d**ie całe wakacje.

Widze ze sa ludzie jeszcze normalni, ktorzy mysla tak jak ja

[Gość]

a ja chce sobie zrobic uprawnienia na jakas duza ladwarke, zeby kopac doly na budowie [; wiecie moze gdzie mozna zrobic kurs operatora??

[HeatheN]

a ja chce sobie zrobic uprawnienia na jakas duza ladwarke, zeby kopac doly na budowie [; wiecie moze gdzie mozna zrobic kurs operatora??

Looknij w Urzędzie Pracy w swoim mieście.

[Gość]

Jesli dla ciebie praca to wykorzystywanie, to dopoki nie zalozysz wlasnej firmy zawsze bedziesz wykorzystywany!

puknij sie w czolo, jakos nie czulem sie wykorzystywany gdy pracowalem przy kolportazu, nie czulem sie wykorzystywany jako pomiarowy w geodezji, jakos nie czulem sie wykorzystywany robiac w cafe netowym...wiesz co to jest uczciwe wynagrodzenie? pewnie nie i ty za jakies 10lat bedziesz dymal biednych studentow oferujac 2.5zl na reke za prace w stylu lukk'a...

 

 

Jesli z ich wypowiedzi nie wynika ze chieli by wiecej zarabiac to przeczytaj to raz jeszcze uwaznie.

Mnie poprostu w[ciach!]ia jak ktos nazeka ze male zarobki..... ludziom ciągle mało, niektore rodziny zyja za 600zł...a tutaj w sigach potezne sprzety od rodzicow ktorzy im kupili, rozpieszczane dzieci ktore potem roboty się boją i z ogromna ambicja zasilaja rzesze bezrobotnych.

Widze ze sa ludzie jeszcze normalni, ktorzy mysla tak jak ja

chcieliby zarabiac uczciwie-wiem ze to dla ciebie moze byc trudne slowo wiec nie bede kontynuowal z toba tego watku.

btw, nie martw sie...na swojego siga[ i wiele rzeczy ktore bylo w nim wczesniej] zarobilem sam

[Ruido]

Eh, ja tu tylko prosilem by ktos okreslil ile mniej wiecej za taka robote za godzine na reke sie dostaje ;]

Co do pracy jestem juz przekonany, z praca mi sie spieszy wiec biore co jest. Co mi z tego ze bedzie, ze oleje ta prace, bede szukal inne i powiedzmy znajde inna po miesiacu 6 zl za godzine jak juz caly miesiac mi przepadl (miesiac nie przepracowany to miesiac bez pensji ;) )? Praca troche jest na poczatku meczaca (plecy, nogi), ale da sie przyzwyczaic, mowie to bo w juz dwa dni pracowalem (eh, trzy dni za friko robie, nastepnie decyduje czy podpisuje umowe czy nie).

 

Za nadgodziny tez mozna powiedziec, ze placa znaczy stawka nie jest wyzsza ale placa normalna. Zawsze to lepsze niz nic nie dostac za nagodziny. Knajpa rowniez wyplaca pracownika "bonusy", jezeli obrot w zeszlym miesiacu byl dobry, znajomym dostal wlasnie za poprzedni miesiac 100zl. Z tego co gadalem napewno dostane min 4.2 za godzine, tylko osobiscie wolalbym startowac od troche wyzszej stawki, zawsze moze sie udac wiecej dostac, chyba sproboje i zaproponuje 5 zl na godzine na reke.

A tak jak mowilem zadna praca nie hanbi, a wbrew pozorom mozna na tym stanowisku "awansowac" po pewnym czasie ;] Czyli na kelnera/barmana,kuchnia co bedzie sie wiazalo z lepszymi zarobkami.

 

Co do tego ze na wyspach wiecej placa, o wyspach myslalem, tylko tyle sie naczytalem, ze rynkej pracy dla nie wykwalifikowanego personelu jest przepelniony, ze nie usmiecha mi sie jechac, pakowac w to mase kasy, i potem przez 1 miesiac szukac pracy. Wyszloby na to, ze przez pozostale miesiace w UK bym pracowal na zwrot kosztow za wyzywienie, mieszkanie, przelot ;] .

Edytowane 3 Czerwca 2006 przez Ruido

[lukk_]

Kolejny z przerostem ambicji...i co z tego ze studiujesz? ja tez tak jak tysiace innych! myslisz ze dostaniesz 2000zł na reke i jeszcze awansik za miesiac?! +samochud +komorke?To POLSKA przypominam (wiem wiem sa WYJATKI! ale powtarzam WYJATKI!), wiec radze sie zastanowic bo imho lepiej zapierdzielac byc nie zaleznym, niz nie robic i siedziec u rodziców na ganku narzekajac ze zarobki sa niskie lub ze pracy nie ma...

ps. lukk masz racje w sumie bo ciebie wydymali, poprostu sie na to nie nastawiales i tu sie z toba zgodze ze rezygnuje. Tak wiec autor tematu powinien sprawdzic czy ten "zmywak" mu odpowiada.

no właśnie o to mi chodzi! sorry, ale nie będę pracował po 13h jako "człowiek-robot" za 3 zeta za h :? chodzi mi po prostu o to że trzeba też mieć swoją godność i nie przyjmować byle gowna, gdzie będą Cie mieli za smiecia

 

może powiem jeszcze inaczej. Jeśli bym miał już rodzinę, dzieci etc. i bym nie miał pracy to pewnie i tak bym do niej poszedł. Ale narazie naprawde nie widze takiej potrzeby. Dorabiam sobie składając różne rzeczy w zaprzyjaźnionej drukarni (kalendarze, książeczki etc.) i zarobki sa nawet ok (ale widzisz znowu - dlatego sa ok. bo ta drukarnia jest zaprzyjaźniona, normalnie dają mniej kasy). Ostatnio zarobiłem 250 zł (+ moja dziewczyna też tyle) przez 3 dni. Praca w sumie ok 10H dziennie, W DOMU (to jest właśnie też dobre, siedzisz i ogladasz tv), ale musiałem takim dużym zszywaczem machnąc ok 16.000 razy :lol: :lol: B) hehehehe

 

co do porównania podstawówka-studia. Chodzi mi po prostu o to że właśnie nie chce być pomiatany (13h na dobe bez nadgodzin, kierowca na zmywaku, tarcie sera etc), bo w końcu nie jestem jakimś tam przygłupem (przepraszam za określenie bo moge dotknąć porządnych ludzi) po podstawówce! I właśnie tacy są NAJGORSI! nic nie umieją a wymagania?? Paaaaanie 2000 na ręke :? wiem że to niesprawiedliwie i może troszke głupio zabrzmi, ale ja mam "prawo" kręcić nosem co do pracy. A takie nieuki nie powinny imho :?

 

i nie bój sie :) wymagań nie mam "dużych". Gdybym dostał na początek ok. 1000-1100 zł na ręke, normalny tryb 8h pracy to bym naprawde nie narzekał :)

[Domik]

Prosił bym o nie używanie wulgaryzmów w tym temacie ...........

[karololszewski]

ja jak dam rade to będe zarabiał 5 zł h praca będzie na frezarce cnc i tokarce cnc obym się nauczył obsługi a praca wyglądanastępyjąco rano o 7 przychodze do firmy włączam maszyne wkładam materiał odpalam maszyne i godzinka nauki mastercam lub auto cad potem przerwa 5 min na zmiane materiału i dalej wioo ale najgorsze jest teraz od 3 tygodni chodze się uczyć obsługi tych maszyn narazie opanowałem tokarkę normalnie jak pierwszy raz zobaczyłem to kopara mi opadła a teraz już się nie boję tego sprzętu

a tu macie linki do tych maszyn :

http://www.nationalmachining.com/images/VF-3.jpg frezarkacnc

http://www.toolmex.com/machinerydivision/560MN%20SMALLER.jpg a to jest tokarka fajny ale drogi sprzęt troche nauki i praca normalnie jak ta lala

 

 

a praca jest po znajomości tata tam pracuje

Edytowane 3 Czerwca 2006 przez karololszewski

[RaF]

obsluga specjalistycznych maszyn i zaawansowanych programow za 5zl/h ??

troche smieszna kwota (jakies 800zl na miesiac) jak na operatora takich maszyn (ktore kosztuja kilkaset tys (jak nie milion) zl)

[kamilo23]

Ja bede pracował od 7:00 do wieczora ( około 10 godzin). Wole to niż siedziec cały dzień przed kompem a konto narazie puste żeby coś sobie kupic, myśle że uda mi się te 4 miesiące przepracować :-|

[Ruido]

Powodzenia kamilo23, do odwaznych swiat nalezy ;]

Przyjemnosc z kupienia czegos na cos sie pracowalo godzinami jest o niebo lepsza niz dostac pieniadze od dziadkow czy rodzicow i poprostu kupic.

[kamilo23]

Przyjemnosc z kupienia czegos na cos sie pracowalo godzinami jest o niebo lepsza niz dostac pieniadze od dziadkow czy rodzicow i poprostu kupic.

Własnie rodzice mi cały czas powtarzają zarobisz pieniądze ciężko pracujac to wtedy docenisz prace, zycie i nauke.

[Ghazi]

Ja za 800zł robiłem w zeszłe wakacje przy rozładunku towaru od 4:00 (trzeba 3:30 wstać, bo miałem blisko) do aż się zrobi :P Ale na szczeście nie dłużej niż 7-9h... Byłem bardzo zadowolony. Kasa jest, czas zajęty, wieczór wolny... P.S. Jakby przeliczać na godziny to 4-5 złociszy

[Grinch]

Ja shaczylem robote na Campingu w Sopocie. Siedze sobie caly dzien na sloneczku czasami przyjedzie Camper to trzbea go do pradu podlaczyc. I tak przez 8h. Narazie zjaralem sie jak murzyn :P i to za 4,5z/h

Praca fajna bo najgorsza lipa jest w tedy gdy wiosna/latem musisz siedziec w budynku i charowac :] A tu na swierzym powietrzu.

Edytowane 4 Czerwca 2006 przez Grinch

[joshua]

Witam,

wlasnie rozpoczynam swoja prace na okres wakacji.

Mam takie pytanie, ktos pracowal z was moze na zmywaku ? (zadna praca nie hańbi ;) )

W najblizszych dniach bede podpisywal umowe zlecenie, placa nie jest okreslona, bede musial sam zaproponowac.

Pracowal ktos na podobny stanowisku ?

O jaka stawke za godzine na reke prosic ?

Podpisz umowę zlecenie na mycie garów.Jak będziesz miał zamiar odejść poproś właściciela o wypłatę tego co zaoszczędził na podatkach i ZUS-ie (dam sobie głowę uciąć, że umowa zlecenie jest darta, wyrzucana do kosza i następna). Każdy sąd pracy przekwalifikuje ci ten papier na umowę o pracę więc nie nawalaj bo stawka za godzinę będzie znacznie większa niż ci się wydaje. Trzeba tępić bydło wykorzystujące ludzi.