Skocz do zawartości
taclive

Serwis Toshiby

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc.

Niestety nie nacieszylam sie moim laptopem za dlugo.. prawdopodbnie spalily mi sie glosniki albo karta dzwiekowa ;((( i jestem zmuszona wyslac go do serwisu toshiby.

Na stronie znalazlam namiary na trzy serwisy dzialajace w Polsce - dwa w wawie i jeden w bydgoszczy.

Czy mial ktos juz z ktoryms do czynienia?

Co trzeba zapakowac procz laptopika?

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm jest servis na Żoliborzu w Warszawie ale to bylo ponad rok temu...

Jak dziala?(to byl oficjalny servis). Oddalem notebooka ktorego kupilem 3 tyg wczesniej, mowiac

ze naped optyczny wysiadl. Powiedzieli ze maja 14 dni (oczywiscie roboczych) na naprawe...

Pojechalem 14 dni pozniej a oni powiedzieli ze zapomnieli o nim i ze bedzie na jutro bo wystarczy wymienic naped. Powiedzialem ze przyjade pozniej.

Nastepnego dnia wrocilem. Byl gotowy. SUPER

Wracam do domu i okazuje sie ze wymienili mi naped na czytnik CD/DVD bez nagrywarki... a mialem DVD-R.

Wrocilem tam i oddalem do wymiany (nie obylo sie bez awantury oczywiscie) a tam mi Pan z usmiechem na ustach powiedzial ze musze zostawic notebooka na miesiac bo sciagna naped z USA.

Powiedzialem by sciagali a ja wroce jak bedzie na co pan powiedzial ze laptop musi czekac u nich w servisie przez ten czas...

Wyszedlem, trzasnąłem drzwiami, poszedlem do sklepu kupilem naped, zerwalem gwarancje, sam wlozylem nowy naped i jest ok od tego czasu.

Ogolnie servisy to tragedia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc.

Niestety nie nacieszylam sie moim laptopem za dlugo.. prawdopodbnie spalily mi sie glosniki albo karta dzwiekowa ;((( i jestem zmuszona wyslac go do serwisu toshiby.

Na stronie znalazlam namiary na trzy serwisy dzialajace w Polsce - dwa w wawie i jeden w bydgoszczy.

Czy mial ktos juz z ktoryms do czynienia?

Co trzeba zapakowac procz laptopika?

 

Pozdrawiam.

 

Jaka podstawa takiej diagnozy( może przyczyna jest inna).

 

Jaki model.

 

Jeżeli rzeczowo rozmawiać to tylko z Bydgoszczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Powiedzieli ze maja 14 dni (oczywiscie roboczych) na naprawe...

 

...Pojechalem 14 dni pozniej a oni powiedzieli ze zapomnieli o nim i ze bedzie na jutro bo wystarczy wymienic naped. Powiedzialem ze przyjade pozniej...

 

Nastepnego dnia wrocilem. Byl gotowy. SUPER

Wracam do domu i okazuje sie ze wymienili mi naped na czytnik CD/DVD bez nagrywarki... a mialem DVD-R.

Wrocilem tam i oddalem do wymiany (nie obylo sie bez awantury oczywiscie) a tam mi Pan z usmiechem na ustach powiedzial ze musze zostawic notebooka na miesiac bo sciagna naped z USA.

Powiedzialem by sciagali a ja wroce jak bedzie na co pan powiedzial ze laptop musi czekac u nich w servisie przez ten czas...

Wyszedlem, trzasnąłem drzwiami, poszedlem do sklepu kupilem naped, zerwalem gwarancje, sam wlozylem nowy naped i jest ok od tego czasu.

Blasc 2? Deja vu? :blink: Kurde faktycznie co serwis to zaczyna byc gorszy, ale wydaje mi sie, ze wlasnie kluczem do sukcesu jest zrobienie mniejszej lub wiekszej awantury bo wtedy widza, ze osoba nie da sobie w kasze dmuchac. A jak ktos na wszystko sie zgadza, przytakuje itp to robia go w bambuko i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Awanture warto robic szefom servisu bo gosc ktory przyjmuje sprzet jak na niego bedziesz wrzeszczal rozlozy tylko rece i powie ze tak jest ale swoja droga zna ktos serwis ktory naprawia notebooki della?

 

Najlepsza zasada: Modlic sie by komp nie wysiadl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja straciłem wiare w superserwis Toshiby, modle sie tylko aby nic sie nieprzydarzyło.

Na zapytanie o wypalony pixel odpisali:

 

Witam

 

niestety jeden pixel nie kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej, lub

wymiany sprzetu w serwisie

 

----- Original Message -----

From: "Artur" <post70@interia.pl>

To: <toshiba_serwis@css.pl>

Sent: Friday, August 04, 2006 9:01 AM

Subject: zapytanie_wypalony_pixel

 

Witam

 

Kupilem laptopa toshibe A100-220 i po 1 dniu wyskoczyl mi martwy pixel tzn

 

taka cxzerwona kropka dosyc mocno widoczna mniej wiecej na srodku, jak ma

 

wygladac procedura?

Wymienicie całą matryce czxy lapka?

 

dziekuje za odpowiedz

pozdrawiam

 

ps Gwarancje oczywiscie zarejestrowałem na waszej stronie, pomimo tego

zdarzenia w dalszym ciagu nietrace wiare w jakosc i ogolnie w firme

Toshiba

 

................................................................................

................................................

 

 

... no comments <_<

Edytowane przez art13

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Toshibę nie musisz tracić wiary, ale jeśli pokładasz swoją wiarę w serwisie Toshiby to sobie odpuść. Poza tym jak to sobie wyobrażasz? Jeden piksel pada i już lecisz do serwisu z 2-letnim lapem na wymianę? To jest normalne, że są pewne normy aby ograniczyć ilość osób wracających do serwisu z tak banalną usterką. Wypalony piksel - zdarza się. Przyzwyczaisz się do niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jest tak jak mówi Excray. Są normy, które mówią ile wypalonych pikseli musi być na określonym obszarze matrycy aby ta kwalifikowała się do wymiany. Nie pamiętam wszystkich norm, ale na google.com można znaleźć wszystko na ten temat.

 

Chyba nie ma producenta notebook'ów, który dawałby gwarancję na brak wypalony pikseli. A przynajmniej ja jeszcze takiego nie widziałem.

Edytowane przez satoshie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jest tak jak mówi Excray. Są normy, które mówią ile wypalonych pikseli musi być na określonym obszarze matrycy aby ta kwalifikowała się do wymiany. Nie pamiętam wszystkich norm, ale na google.com można znaleźć wszystko na ten temat.

 

Chyba nie ma producenta notebook'ów, który dawałby gwarancję na brak wypalony pikseli. A przynajmniej ja jeszcze takiego nie widziałem.

LG kiedyś dawał na swoje LCD, a dzisiaj to nie wiem jak jest ale można poszukać ;)

 

Co do norm to takowe są, ale należy pamiętać że nie są one obowiązkowe i producent dobrowolnie się do nich stosuje lub nie i to on decyduje z jaką normą będzie zgodny przy realizacji gwarancji (bo to gwarancja najczęściej określa zasady wymiany matrycy przy bad pikselach)

 

przykład z gwarancji acera:

1.5. Niewielkich defektów wyświetlaczy LCD w produktach wyposażonych w takie wyświetlacze, chyba że na jeden (1) milion pikseli danego wyświetlacza będą więcej niż cztery (4) uszkodzone piksele, a jeśli wyświetlacz zostanie podzielony na dziewięć (9) równych prostokątnych obszarów, w środkowym obszarze będzie więcej niż jeden (1) uszkodzony piksel.

Edytowane przez contradanza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma producenta notebook'ów, który dawałby gwarancję na brak wypalony pikseli. A przynajmniej ja jeszcze takiego nie widziałem.

Asus daje (dawal) taka gwarancje do swoich hi-endowych serii W i V (W2 i V1 o ile dobrze pamietam), ZBD to sie nazywalo czyli Zero Bright Dot i oznaczalo ze jesli w przeciagu 30 dni od zakupu wyskoczy choc jeden dead to wtedy od reki wymieniali. W tym przypadku wlasnie by tak bylo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jest tak jak mówi Excray. Są normy, które mówią ile wypalonych pikseli musi być na określonym obszarze matrycy aby ta kwalifikowała się do wymiany. Nie pamiętam wszystkich norm, ale na google.com można znaleźć wszystko na ten temat.

 

Chyba nie ma producenta notebook'ów, który dawałby gwarancję na brak wypalony pikseli. A przynajmniej ja jeszcze takiego nie widziałem.

 

Każdy przy zakupie Toshiby dostaje wkładeczę w której jest napisane na temat bad pixeli (co i jak).

 

Chyba tylko Asus daje gwarancje na wypalony choćby jeden pixel ale chyba tylko przez pierwszy miesiąć użytkowania i to dotyczy modeli W1 i W2, nazywa się to LCD ZBD (Zero Bright Dot).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LG daje też na swoje matryce 30dni gwarancji. Jak coś wyskoczy to wymieniają. Przetestowane, bo po 2 dniach mi wyskoczył taki piksel :blink: :lol2: ale od ręki dostałem nowy.

Dobra sprawa, po miesiącu jak już się dobrze matryca wygrzeje rzadko by coś wyskoczyło....

Sorki za OT.

 

 

Pozdrawiam,

Gyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temacik…

 

Otóż ostatnio miałem styczność z serwisem Toshiby. Problem nie dotyczył mojego lapka, tylko mojej przyjaciółki (Satellite Pro L20-1xx (nie pamiętam dokładnie modelu)).

Nie będę się szczegółowo rozpisywał, co się stało, gdyż wszystko jest opisane w tym topicu --> Błąd odczytu z dysku.

Ogólnie mówiąc dysk nadawał się do wymiany, duże problemy z odczytem danych (niekiedy wyskakiwał błąd odczytu), od groma badsectorów. Z resztą po raporcie SMART widać, w jakiej był kondycji…

 

Laptop został oddany do serwisu CSS na Jagielonśkiej we wtorek 26.09.

Zostaliśmy przyjęci od razu , formalności trwały ok. 10min. Nie trzeba mieć przy sobie żadnego dowodu zakupy, gwarancji, itp. Mają własną bazę danych, gdzie sprawdzają kiedy był zakupiony laptop. Po wyjaśnieniu w czym problem, zostawiliśmy sprzęt + płytkę Recovery (pytają o nią, ale nie jest to konieczne. Ja chciałem sobie zaoszczędzić czasu na instalację systemu. :) ) Na pytanie o czas naprawy usłyszeliśmy, że z reguły trwa to tydzień. Jakby co, to zadzwonią, że laptop jest gotowy do odbioru.

29.09 (piątek) zadzwoniła do mnie przyjaciółka, że można już odebrać notebooka. :)

Szkoda, że włożyli znów dysk Fujitsu. Nie mam jakoś zaufania do tej firmy, jeśli chodzi o dyski twarde (może się mylę.. (?)). Ważne, że wszystko działa i jest OK. Nawet matrycę ładnie wyczyścili. :)

Podsumowując: szybko, sprawnie i bez bólu. :)

Edytowane przez studenc1k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam, czytam i z lekka się przeraziłem :/ Muszę oddać swoją Toshibe, ale po kontakcie z serwisem w Bydgoszczy usłyszałem, że wysyłając lapcia w poniedziałek na czwartek powinienem mieć go spowrotem. Że za transport i ubezpieczenie płacą Oni. I tak jak wpominaliście - nie chcą żadnych dokumentów, wszystko mają w bazie danych. Wymagają jedynie dołączenia opisu usterki. No nic, mam nadzieje że w praktyce działają tak jak mówia. Zobaczymy.

 

---

Pozdrawiam

Hugster

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o serwis Toshiby w polsce to widac ze maja Cie w [gluteus maximus], kilka razy slalem listy i dzwonilem czy moga naprawic moja A75 S229 (problem z gorna obudowa, zla izolacja antystatyczna glosnikow) i jedna wielka ignorancja. Musialem w takim razie zabrac laptopa spowrotem do stanow i tutaj na miejscu oddac do serwisu, gdzie tlumaczylem jak krowie na rowie gdzie jest problem to policzyli 65$ i dwa dni potem zadzwonili i powiedzieli, ze to wina systemu :mur:. Totalna zjebka dla pracownika i rozmowa z manedzerem spowodowala olsnienie, dwa dni potem telefon i slysze ze do zaplaty 280$ za naprawe bo komputer po gwarancji...znowu zjebka, tlumaczenie, ze to wada produkcyjna za to placi toshiba, ok wiec powiedzili ze wymienieli wentyle na nowe i ta sama kwota, kolejna zjebka dlaczego bez pozwolenia wymienili....

Na odeslanie kompa czekalem ponad miesiac, bo to zapomnieli wyslac albo maszyna do pakowania im sie zepsula :mur:

 

 

Inna sprawa to, ze zamowilem druga Toshibe (kolejny blad zyciowy) M40 z matryca Truebrite, przyslali mi model ze zwykla matryca (reszta konfiguracji ok) a policzyli jak za ta lepasza, szybki telefon do obslugi klienta i odbiera jakas meksykanka :blink:, ktora to w czape nie kuma angielskiego, po ponad godzinie walki jakos polaczylem sie z amerykanka i ta jedyne co powiedziala to "Dziekuje" i odlozyla sluchawke!!! Oczywiscie osobiste pofatygowanie sie, 300 mil do jednego z biur Toshiby spowodowalo dzialania i wymiane lapka na innhy.

 

Wniosek jeden, niewazne w jakim kraju jestes, Toshiba zawsze ma cie w [gluteus maximus]....

Edytowane przez Shantillas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja moj kontakt z serwisem Toshiby wspominam jak najlepiej, tzn. mialem zalozone haslo na biosie w mojej Tecra A7 tak ze byla ona praktycznie calkowicie zablokowana (opis tego problemu jest opisany w jednym z wczesniejszych tematow). Lucjan1948 doradzil mi serwis Toshiby w Bydgoszczy - Teleplan Polska jako najbardziej rzeczowy i pewny, co okazala sie szczera prawda. Zadzwonilem do nich w piatek, powiedzialem jak to mi sie laptop zablokowal, oni na to ze trzeba go przyslac do nich. W poniedzialek wyslalem go do nich a w czwartek laptop byl z powrotem, oczywiscie odblokowany i nic za to nie zaplacilem i dodatkowo przesylka kurierem dhl z ubezpieczeniem tam i z powrotem byla na ich koszt :). Przed kontaktem z Teleplanem, dzwonilem do pozostalych serwisow Toshiby w Polsce i gdzie sobie zazyczyli za w/w usluge odpowiednio AC Serwis - 200 zl netto, a CSS - 160 zl netto. Pozostawie to bez komentarza, jednoczesnie pozdrawiajac chlopakow z Teleplanu :). Krotko mowiac TELEPLAN RULEZ !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega reklamował notebook Toshiby, w ciągu 1,5-2 tygodni wymienili mu matrycę. Mówił że serwis (w W-wie) jest OK, ale trudno się dodzwonić.

Chyba przesadzacie. AC Serwis jest całkiem znośny. Na wstępie warto wykupić rozszerzony pakiet serwisowy, kosztuje jakieś śmieszne pieniądze a sprzęt jest naprawiany w przeciągu trzech dni (jak się nie da to dostajesz zastępczy komputer porównywalnej klasy)

 

PS. nie dziwię się że chcą pieniędzy za zdjęcie hasła z biosa, zapomniałeś to płać.

Edytowane przez hpx4000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed kontaktem z Teleplanem, dzwonilem do pozostalych serwisow Toshiby w Polsce i gdzie sobie zazyczyli za w/w usluge odpowiednio AC Serwis - 200 zl netto, a CSS - 160 zl netto. Pozostawie to bez komentarza, jednoczesnie pozdrawiajac chlopakow z Teleplanu :) . Krotko mowiac TELEPLAN RULEZ !

 

Zapomniałes o P. Joannie głównej " Rozprowadzającej" chyba, że jej w tym czasie nie było.

 

Teleplan jest filią holenderskiej firmy o tej samej nazwie i nie należy się dziwić takiemu potraktowaniu .

 

W przeciwieństwie do naszych krajowych w/w, które chcą złoić d.... przy każdej nadarzającej się okazji.

 

Dziwna kalkulacja usługi 200 i 160 zł bez vatu (paranoja), gdzie w ostatecznosci winno być 50 lub max 100 zł.(rozłożyć i złożyć laptopa lub zastosować uniwersalne hasło dekodujące).

 

Do @ hpx4000

 

Jeżeli dobrze pamiętam to ten skutek nie był spowodowany zapomnieniem hasła lecz programu deinstalatora.

 

Karać kogos to należy robić w miarę rozsądku a tu zwykła pazernosć i nic dodać.

 

W/g mnie te dwa serwisy należy omijać dużym okręgiem chyba, że w przymusowej sytuacji skorzystać musimy z ich usług. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to w końcu który serwis jest najlepszy/najpewniejszy? i czy którykolwiek bierze koszta transportu na siebie? bo moja toshiba zaczyna odwalać numery z zasilaniem z podłączoną baterią (automatycznie się wyłącza, dioda podłączonego zasilania nie wiadomo skąd zaczyna mrugać zamiast świecić się na stałe a laptop wtedy nie odpala (muszę odłączyć i ponownie podłączyć wtyczkę zasilania)

 

chciałbym skorzystać z teleplanu który tutaj polecał Lucjan ale oni na swojej www praktycznie nic nie mają (żadnych formularzy itp.). wystarczy więc że wpierw do nich napiszę maila ? :)

Edytowane przez M4ciek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...