Coś Nawala

[seba_999]

Jak w temacie. Objaw jest taki: włączam listwę zasilania (z filtrem przeciwprzepięciowym), uruchamiam PC (wiatraki zaczynają się kręcić) i dysk zaczyna pracować na 100%, na monitorze nic nie jest wyświetlane. Po jakimś czasie dysk kończy pracować (gaśnie dioda HDD), a na monitorze dalej nic :blink:. Po resecie (jednym, a czasem kilku) komp się włącza normalnie. Wyczytałem gdzieś na forum, że jest to wina BIOSU, który zaczął nawalać po OC.

Zauważyłem, że jak nie wyłączam listwy i nie resetuję komputera to jest ok. Jak wyłączę listwę to jedno na dziesięć uruchomień kompa jest poprawne. Zauważyłem też, że jak włączę tą listwę i poczekam jakiś czas i dopiero wtedy uruchomię kompa to jest OK. Ale mimo tego to czekanie jest kłopotliwe, bo zdarzają się takie sytuacje, kiedy kompa trzeba włączyć "na już".

Listwa jest ok, ponieważ drukarka, monitor i głośniczki zaraz otrzymują prąd :)

 

Można coś z tym zrobić?

Edytowane 19 Marca 2007 przez seba_999

[Kolobos]

Wyglada to na uszkodzenie zasilacza lub spuchniete kondensatory na plycie glownej. Ustaw procesor na nominalne taktowanie, kondensatory obejrzyj, a zasilacz podmien na inny lub sprawdz napiecia miernikiem.

Bios nie ma z tym nic wspolnego w razie jego uszkodzenia nic bys nie uruchomil nawet po 100 resetach.

[seba_999]

Kondy wygladaja normalnie. Odkrecenie proca nic nie dało :-| Na starym codegenie było to samo...

Edytowane 19 Marca 2007 przez seba_999

[seba_999]

Odgrzebuję, żeby nie zakładać nowego topicu:

 

Otóż problem dalej występuje :-| . Nie wiem co robić. Planuję kupić nową mobo, tylko pozostaje pytanie czy to na pewno wina mobo? Jak już wcześniej pisałem zasilacz niedawno kupiony. Napięcia (mierzone miernikiem):

- na linii 12 V - ~12,3 V

- na linii 5 V - ~5,13 V

na linii 3,3V jeszcze nie mierzyłem.

Czy mogło się zepsuć coś innego? Dysk nowo kupiony, testowałem pamięci Memtestem - 700% i 0 błędów. Robiłem test Prime - 2h bez zwiechy... :?

 

Pomóżcie

 

PS. Mam zamiar kupić tego Asrocka link czy to dobry wybór?

______________

Prośba do moderatorów o przeniesienie tematu na podforum o socket A. Dziękuję

Edytowane 19 Marca 2007 przez seba_999

[ULLISSES]

Temat o K7NF2 Raid już jest - poszukaj, poczytaj. Osobiście mam i stwierdzam, że do normalnego użytku to ok. Do O/C to porażka - bez Vmodów nic nie zrobisz. Zmiana napięcia wygląda tak, że możesz sobie podnieść o ileś tam procent (nie pamiętam ile dokładnie), co przy poważnym podejściu do tematu niewiele pomaga.

 

A tak mi jeszcze przyszło do głowy... Odepnij kabelek płyta->panel przedni i spróbuj odpalić śrubokrętem.

Edytowane 19 Marca 2007 przez ULLISSES

[seba_999]

Dodam jeszcze, że już znalazłem "sposób" na uruchomienie kompa. Jak przy włączeniu robi mi takie cyrki jak wyżej opisałem to wyłączam go przyciskiem power (5 sekund i komp niezyje) i po ponownym włączeniu jest ok. Jak wyłącze kompa i listwę to z reguły dzieje się tak jak powyżej. Później sprawdzę, czy da sie odpalić śrubokrętem (chodzi Ci o połączenie tych pinów /czy jak to sie nazywa/ z których kabelki idą do przycisku power?).

 

EDIT:

Tak sobie myśle... czy jest możliwe, że ten cały codegen uwalił mi płyte (albo coś innego)??

Edytowane 20 Marca 2007 przez seba_999

[ULLISSES]

Jak najbardziej możliwe. Żeby było ciekawiej, to z doświadczeń pracy w serwisie wiem, że MSI to najbardziej awaryjne płyty.

W optymistycznej wersji powinno się skończyć na wymianie kondensatorów - o ile się opłaca, bo to już zabytek prawie.

[seba_999]

wymianie kondensatorów

To odpada definitywnie :)