kattja Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Witam wszystkich, Piszę w sprawie pewnego dziwnego problemu – kilka dni temu (ok.5) przy włączaniu komputera okazało się, że nie można go uruchomić, ponieważ świeciła się tylko dioda od dysku i nic poza tym się nie działo. Po rozkręceniu i dociśnięciu pamięci i karty graficznej oraz ponownym włączeniu wszystko było ok. Po kolejnym włączeniu sytuacja się powtórzyła i znowu pomogło podociskanie wszystkiego co się dało (łącznie z wszystkimi kablami). Kolejnym razem zostały wyłożone pamięci i karta graficzna i sytuacja była taka sama, z tą różnicą, że oprócz diody od dysku świeci się jeszcze dioda power. Sytuacja taka powtórzyła się kilka razy (około 5 ) i od 2 dni przy włączaniu komputera świecą się dwie diody, ale poza tym nic się nie dzieje, kręcą się wentylatory a monitor jest w pozycji stand by. Sprawdzona została karta grafiki na innym komputerze oraz pamięci i są ok. Dodam także,że komputer w momencie jak się włączał to do momentu następnego włączenia działał bez zarzutu, komplikacje dopiero występowały przy kolejnym włączeniu komputera. Proszę bardzo o jakieś podpowiedzi co może być nie tak – czy to po prostu port AGP na płycie głównej nie działa, czy być może jednocześnie coś nie tak z procesorem, a może jednak zasilacz? Komputer ma trochę ponad 2 lata, procesor Athlon 3000+, zasilacz Chieftec 350W, 2x512 Kingstona, Radeon 9550, płyta MSI K8Tneo2, dysk Seagate 80GB. Dzięki bardzo za odpowiedzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meninred Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2007 moim zdaniem płyta padła, jesli takie objawy sie dzieją... mi tez kiedys komp świrował i okazało sie ze płyta... pozycz od kogoś taką samą płyte i sprawdz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2007 (edytowane) A moze od tego dociskania juz sie plyta z obudowa wygiela? Ostatnio przy wymianie chlodzenia musialem wyjac mobo z "obudowy", bylem przerazony, plyta byla wygieta ale na szczescie dziala. Wniosek - bylejaka buda moze skrocic zycie innych komponentow. edit: po dwoch latach moze byc na tyle duzo kurzu, ze dolegliwości kompa mogą być np takie jak opisujesz. Kurz moze byc tez pod mobo, mialem okazje to widziec w moim kompie. Edytowane 15 Sierpnia 2007 przez Klaus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2007 MSI to najbardziej awaryjne płyty z jakimi spotkałem się podczas pracy w serwisie. No ale nie przesądzajmy sprawy. Kurzu oczywiście nie ma w budzie? Wyciągnij całość z budy i sprawdź na "pająku". Jak będzie ok, to włóż z powrotem. Jak nie, to płyta lub grafika lub kabelki jakieś. R9550 to nie jest ta z dodatkowym zasilaniem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...