MeHow Napisano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 23 Sierpnia 2007 Witam, bylem juz w Turcji 2 razy, kraj tak mi sie podoba, ze lece po raz 3. Prosze powiedzcie mi, czy oplaca sie bardziej brac dolary, czy euro? Na co uwazac? Ostatni raz bylem 3 lata temu i wiem, ze tam sie wszystko zmienia jak w kalejdoskopie, dlatego bede wdzieczny za wszystkie rady. Aha, lece do Alanyi - 5 wrzesnia. Dziekuje za pomoc! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
narcyz Napisano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 23 Sierpnia 2007 Bardziej dolary, bo często dla nich 1€ = 1$, więc po co przepłacać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fatal Napisano 24 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2007 najlepiej placic w LIRACH. ja nie bralem gotowki tylko karte do bankomatu. na miejscu wyplacilem liry po kursie korzystniejszym niz w lokalnych kantorach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dimek Napisano 24 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2007 Bylem w tym roku wlasnie w Alanya'i - kase mialem akurat w dolarach. Jesli nie ma mozliwosci karty bankomatowej, to najlepiej wymieniac dolce/euro na liry i nimi placic - najmniej sie traci i problemow z reszta wtedy nie ma. A jak wiadomo, ceny sa czasem ruchome i zalezne od widzimisie sprzedawcy i twoich umiejetnosci negocjacyjnych :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fatal Napisano 24 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2007 podstawowa zasada w Turcji - zawsze sie targuj. W Turcji rzeczy warte 3Euro sprzedaja za 40. mozna stracic majatek kupujac tak naprawde badziewie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tony Soprano Napisano 24 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2007 Dla arabów i latynowsów targowanei to gra. Oni to uwielbiają. Z ceny wyjściowej potrafią zejść o 90%, ale taka zabawa musi potrwać, poczęstują herbatą itp. (oczywiście zależy co kupujesz) Mnie za dwie szisze (mówie o tunezji, ale oni mentalności mają podobną) i jeszcze jakieś tam duperele zaproponowali że wezmą koleżankę i do tego co chciałem kupić dorzucą skuter właściciela :D Ostatecznie zapłaciłem 20% tego co chciał, zostałem jego "best friend from BOLANDA" no i koleżnke też zatrzymałem. A skuter miał fajny ;) A co do kasy to albo dolary, albo tak jak Ci radzili karte bank., ewentualnie wymień część kasy u nas, żebyś miał pierwszego wieczoru na drinki itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yearman Napisano 24 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2007 Ja lece do SIDE i biore głownie Euro i troche drobnych dolarow na te ich dolmusze i napiwki. Mam tez Konto w WBK<30 i chyba jest za darmo wybieranie kasy w bankomatach...ale musze to dokladnie sprawdzic i zrobic wywiad czy to sie oplaca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tony Soprano Napisano 24 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2007 Była jakaś promocja jednego z banków na wiosnę, że wypłaty z bankomatów za granicą są darmowe w okresie wakacji, ale normalnie to się za to płaci opłatę, oraz % od transakcji, ale i tak się w większości przypadków opłac bardziej niż "kantory" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slavok Napisano 25 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 25 Sierpnia 2007 (edytowane) Ja tam radzę ostro zapić vódą by zabić ichniejszą florę bakteryjną bo zemsta sułtana jest masakryczna :D podstawowa zasada nie pić wody nie gotowanej nie jeść żarcia niewiadomego pochodzenia, kumpel w tym roku wylądował w szpitalu właśnie przez zemstę sułtana, tak go okropnie czyściło, że się odwodnił :lol: a wódkę to mają okropną... Edytowane 25 Sierpnia 2007 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MeHow Napisano 26 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 26 Sierpnia 2007 slavOK, ja to wszystko wiem. Biore ze soba z 2l i po obiedzie, sniadaniu, kolacji po 100gramm, zeby czystosc zostala zachowana! Bardziej sie boje o moja ukochana, zeby jej sie nic nie stalo, to by byla straszna rzecz. Ogolnie w Alanyi bede juz po raz trzeci, tak wiec mniej wiecej wiem o co chodzi z targowaniem i wychodzi mi to naprawde dobrze :), kiedys sie tak targowalem, ze koles zaproponowal mi prace za tysiac euro + kwaterunek miesiecznie :D. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...