MIchal23 Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2008 Podłączyłem kabel zmieniający od Tagan 330 do obudowy. Obudowa stykała sie z rura ktora dochodzila do kaloryfera - stalowa... Przez kilka miesiecy ilekroc dotknalem kaloryfera odczuwalem lekkie popieszczenie ;) tak jakby ktos ukul iglą Tzn co jest nie tak, jak powinienem podlaczyc , gdzie ten kabel od zasilacza uziemiajacy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2008 Przewód uziemiający od zasilacza powinien być połączony z bolcem uziemiającym w gniazdku. Ten zaś z prawidłowo wykonaną trój-przewodową instalacją elektryczną. Tak to mądrzy ludzie wymyślili i tak jest dobrze. Żadne kaloryfery, czy inne rury CO. Nie ma takiej instalacji? Trzeba poprowadzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuk_1 Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2008 Jak to jest w bloku to ja bym nie liczył na prawdziwe uziemienie, tylko na zerowanie. Nic na to nie poradzisz. Sam tak miałem i jeszcze żyję :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2008 zrob zerowanie i przestanie kopac ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polar Opublikowano 17 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2008 Dokładnie, bo na pewno ma kołek zerujący podłączony do + i cała buda jest na 230V haha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 17 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2008 nie koniecznie , ja "bolca" w gniazdku wogole nie mialem , a jak sprawdzilem roznice potencjalow : obudowa kaloryfer bylo 110V ( jakim cudem 110 ... nie mam pojecia ) teraz jest zerowanie i jest ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 17 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2008 teraz jest zerowanie i jest ok Właśnie nie jest ok. Zerowanie nie jest ok. Zerknij na ten 3017030[/snapback] Jak to jest w bloku to ja bym nie liczył na prawdziwe uziemienie, tylko na zerowanie. Nic na to nie poradzisz. Sam tak miałem i jeszcze żyję :] Nie wierzę że nie ma w mieszkaniu ani jednego gniazdka z osobnym przewodem uziemiającym (łazienka, kuchnia). Warto sprawdzić. Jeśli jest to ja bym poprowadził to od takiego gniazdka. Nie warto ryzykować zdrowia czy życia (biorąc pod uwagę brak bezpieczników różnicowo-prądowych). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 17 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2008 zapraszam do gliwic ;-) nie ma ani jednego przewodu trojzylowego , bo doprowadzenie pradu nie przewiduje takiej opcji a kable sam kladlem , nie bylo sensu klasc 3 zylowech skoro nie ma do czego podlaczyc 3 zyly Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 17 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2008 zapraszam do gliwic ;-) nie ma ani jednego przewodu trojzylowego , bo doprowadzenie pradu nie przewiduje takiej opcji To mogę tylko współczuć. Ale być może i na to jest sposób. Jak masz chwilę czasu to zerknij do prawa budowlanego. Istnieją normy, które określają iż każdy nowo budowany budynek powinien mieć instalację trójprzewodową. Jest też coś na temat starych budynków. Być może są jakieś wymogi typu: "administrator budynku powinien dostosować instalację do nowych norm do roku x". Może jest coś co mógłbyś wykorzystać i najnormalniej nakazać poprawienie tego administracji. No chyba, że to spółdzielnia mieszkaniowa i mieszkanie własnościowe. Wtedy pozostaje już tylko zrobić to na własny koszt :sad: ... oczywiście, jeśli widzisz taką potrzebę. a kable sam kladlem , nie bylo sensu klasc 3 zylowech skoro nie ma do czego podlaczyc 3 zylyTo błąd wg mnie. Skoro już robiłeś remont to położył bym trój- żyłowe kable. Równocześnie zajął bym się tym, żeby było go do czego podłączyć :wink: Warto. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 17 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2008 wczesniej zarzadzalo tym PKP ( a jaki tam burdel panuje to chyba wszyscy wiedza ) teraz jest to WNM , czyli wlasny koszt a w kasie wspolnoty pusto ( wymiana azbestu na styropian i takie tam ) wiesz jak bedzie tak daleko to kable nowe pociagne ( na szczescie leca w korytkach :D ale narazie nie ma potrzeby Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...