Ram1rez Napisano 27 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 27 Lipca 2008 Moje pytanie dotyczy tych 2 urządzeń mianowicie testera zasilacza oraz karty diagnostycznej. Ponieważ w niedalekiej przyszłości mam zamiar pobawić się w serwisanta komputerowego pomyślałem że taki staff będzie bardzo przydatny. Jednak zastanawiam się nad tym, czy tester zasilaczy nie jest picem na wodę? Czy naprawde wykryje niedobór w napięciach na poszczególnych liniach czy jest to próba zainkasowania pieniędzy od ludzi? Drugie pytanie czy karta diagnostyczna rozpoznaje błędy typu niepoprawne działanie ram'u i czy określa jedynie grupę urządzeń mogących działać niepoprawnie? Głównie chodzi o dokładność wskazań karty diagnostycznej oraz testera zasilaczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yotomeczek Napisano 27 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 27 Lipca 2008 Moje pytanie dotyczy tych 2 urządzeń mianowicie testera zasilacza oraz karty diagnostycznej. Ponieważ w niedalekiej przyszłości mam zamiar pobawić się w serwisanta komputerowego pomyślałem że taki staff będzie bardzo przydatny. Jednak zastanawiam się nad tym, czy tester zasilaczy nie jest picem na wodę? Czy naprawde wykryje niedobór w napięciach na poszczególnych liniach czy jest to próba zainkasowania pieniędzy od ludzi? Drugie pytanie czy karta diagnostyczna rozpoznaje błędy typu niepoprawne działanie ram'u i czy określa jedynie grupę urządzeń mogących działać niepoprawnie? Głównie chodzi o dokładność wskazań karty diagnostycznej oraz testera zasilaczy. tester bym sobie odpuścił - on nie obciąża zasilacza - tylko po włączeniu go testuje napięcia ... bez obciążenia zasilacza to nie widzę sensu jego testowania - to samo można zrobić miernikiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketyow Napisano 27 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 27 Lipca 2008 (edytowane) Przy czym miernikiem przetestujesz napiecia takze pod obciazeniem. Ogolnie to i tak srednio Ci sie to przyda, bo jeden komp bedzie chodzil na niestabilnych (i poza granicami tolerancji) napieciach stabilnie, a inny bedzie potrzebowal niemal idealnych, zeby bylo ok. Wiec w praktyce sprawdza sie to wyciagajac jeden zasilacz i wkladajac lepszy - i wtedy widzisz czy jest stabilnie czy nadal nie. Miernik to moze Ci sie przydac bardziej do pomiaru pojemnsci kondensatorow, ale to miernik z wyzszej polki jesli masz zamiar przelutowywac - choc z reguly dobite kondziory widac na oko, no i z reguly kieszen klienta jest obciazona wiec dla wlasnego zarobku i pewnosci, ze bedzie sprawnie wymieniasz wszystkie kondensatory. Przynajmniej te z sekcji zasilania. Aha - i jak plyta glowna nie jest stara, a kondensatory puchna regularnie to winowajca jest zasilacz. Takie rady serwisanta dla serwisanta. Edytowane 27 Lipca 2008 przez ketyow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...