grzechuk Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2008 (edytowane) powtórz badanie w 3 osrodku... Edytowane 9 Listopada 2008 przez grzechuk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2008 imo raz ci wbija igle, bo to sa badania krwi kolejno na wirusa zapalenia watroby, ogolne, krzepliwosci i cukier... imo starczy jedna wieksza strzykawka... oczywiscie jesli trafisz na mniej profesjonalnapielegniarke, mozesz zlamac igle - to boli! aha i nie daj sobie wmowic, ze krew sie pobiera z szyi -_- To sie praktycznie nie zdarza ;). Ja tam lubię jak mi wbijają igły - oddaje honorowo posokę od kilku lat, ale wiem ze dla niektórych to może być nieprzyjemne. Co do krwi pobieranej z szyji to lol wielki ;d. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2008 (edytowane) A mi zawsze mówią że mam grubą skórę,żyły mi się ze strachu chowają i ogólnie krew nie chce lecieć :razz: Ale ja aż tak się nie boję... Edytowane 9 Listopada 2008 przez Sopel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snesiak Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2008 (edytowane) yuucOm - sorry, ale polecanie opiatów do zwalczania biegunki to chyba jeden z najgłupszych pomysłów jakie ostanio widziałem. Nie wpadłeś na to że ktoś spróbuje raz dawki 100mg kodeiny, będzie miał tego farta że receptory opioidowe nie będą wymagały 'wyrobienia' i poczuje TO ? Za mną długa droga przez to, uzaleznienie fizyczne jest duże, psychiczne - OGROMNE. Jak ktoś chce się naćpać to mozna mu takie rady dawać, ewentualnie żeby stłumić mocny ból - ale i wtedy bym nie przesadzał: 45mg K / 1g paracetamolu powinny pomóc. Opiaty są zbyt piekne, szkoda żeby ktoś wje.bał się przez twoją radę, bo to zostaje w głowie do końca życia, niestety. NIE polecam stosowania kodeiny, chyba że zgodnie z ulotką. Aha, żaden lekarz nie wypisze czystej kodeiny, która jest na różową recepte na biegunkę.... bez jaj ;] Edytowane 9 Listopada 2008 przez Szejk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 10 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2008 (edytowane) Od kilku lat mam pewien problem, czasami jak siedzę (normalne siedzenie, zgięte kolana) to odczuwam ból w lewym kolanie. Do jakiego specjalisty mam się z tym zgłosić? Dodam, że jak biegam, chodzę itp, nie czuję żadnego bólu i wszystko jest w porządku. Jak siedzę to po pewnym czasie boli. Zedytuj tego posta, w tym temacie proszę nie straszyć nowotworami itp! Wystarczy, że wstanę i kolano już nie boli. Dwa kolana mi 'strzelają' jak chodze... BTW nie mam żadnych guzów, wody w kolanach itp. Jak dłużej posiedzę to czasami odczuwam ból, ale jest on znośny. EDIT 13.11 idę do hematologa, na badanie płytek krwi, 2x wyszło za mało (w 1 laboratorium) i 2x w granicach dolnej normy (w szpitalu i prwatnym laboratorium). Wie ktoś jak wygląda wizyta u hematologa? Ciśnienie ostatnio mierzyłem, 130/80 więc w normie, już nie biorę żadnych tabletek. Oczywiście jak popiję ciśnienie lekko wzrasta, ale to chyba normalne. Edytowane 10 Listopada 2008 przez Spylon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 10 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2008 poczatki reumatyzmu, lagodna odmiana trądu, rak? z twojego opisu mozna wiele mozliwosci przytoczyc... ale ja osobiscie obstawialbym ucisk nerwu/odretwienie - jesli po rozprostowaniu nóg szybko mija - luz... jesli musisz rozchodzic - idz do lekarza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 10 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2008 Ja coś takiego mam okresowo od kilku lat, chyba sześciu jeśli dobrze pamiętam, że czasem przez kilka tygodni (2 do 6) odczuwam ból w jednym kolanie jeśli jest ono zgięte pod kątem prostym lub więcej, czyli jak siedzę. Po jakimś czasie ból po prostu zanika, miałem się wybrać do ortopedy ale jakoś nigdy czasu nie było, a jak już nie boli to nie widzę sensu. Wystąpiło to u mnie przez te kilka lat 3 albo 4 razy i zawsze po okresie paru tygodni samo ustępowało, co nie zmienia faktu, że jakbyś się do lekarza wybrał to by nic nie zaszkodziło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 11 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2008 yuucOm - sorry, ale polecanie opiatów do zwalczania biegunki to chyba jeden z najgłupszych pomysłów jakie ostanio widziałem. Nie wpadłeś na to że ktoś spróbuje raz dawki 100mg kodeiny, będzie miał tego farta że receptory opioidowe nie będą wymagały 'wyrobienia' i poczuje TO ? Za mną długa droga przez to, uzaleznienie fizyczne jest duże, psychiczne - OGROMNE. Jak ktoś chce się naćpać to mozna mu takie rady dawać, ewentualnie żeby stłumić mocny ból - ale i wtedy bym nie przesadzał: 45mg K / 1g paracetamolu powinny pomóc. Opiaty są zbyt piekne, szkoda żeby ktoś wje.bał się przez twoją radę, bo to zostaje w głowie do końca życia, niestety. NIE polecam stosowania kodeiny, chyba że zgodnie z ulotką. Aha, żaden lekarz nie wypisze czystej kodeiny, która jest na różową recepte na biegunkę.... bez jaj ;] Masz oczywiście racje. Wielu osobom to pomogło na jelito drażliwe (mnie miedzy innymi) - a zapodałem sobie dawke narkotyczną - 200mg. Euforii itp nie czułem. Oczywiście każdy inaczej reaguje na opiaty wiec można zacząć od takiej dawki co podałeś ale bez paracetamolu bo to jest syf. Wiem ze opiaty źle wykorzystane to krap ;]. Problem w tym ze mało kto na biegunkę przepisze morfine wiec lepiej skorzystać z kody. To naprawdę są cudowne lekarstwa jak są dobrze wykorzystane ale w sumie masz racje - jak ktoś ma słabą psychikę to radze nie próbować (nie licząc kodeiny). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snesiak Opublikowano 11 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2008 No tak, są cudownym lekarstwem, na wszystko a najlepiej pomagają na 'bół egzystencji' :) Szczerze, nie mam pojęcia czemu piszesz o przepisywaniu morfiny na biegunkę. Z tego co wiem ja, jest ona na różową receptę, spotykana w nielicznych aptekach, trzymana w sejfie. Wiesz ilu ludzi zapewne próbowalo wyłudzić majke od lekarzy żeby się nagrzać ? :D 200mg kodeiny bez tolerancji, to mocna dawka narkotyczna, przynajmniej patrząc na moje doświadczenia, tak to wyglądało. Działanie powinno pojawić się po ok 3-4 razach, więc lepiej ustrzegać innych przed stosowaniem dużych dawek niż polecać takie rozwiązania. Nie wiem czy siła psychiki ma tu coś do rzeczy, opiaty działają jak działają i sam powinieneś wiedzieć jak niewielu ludziom udaje się z nich zrezygnować. Temat rzeka. Btw: oprócz stosowania leczniczego, udało ci się poczuć to z czego opiaty słyną ? Myślę że nie nazwałbyś tego krapem, gdyby tak było :P Aha, jednorazowa dawka 200mg pomogła ci na Twoje schorzenie ? Ciekawe, napisz coś więcej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 Zakochany jestem/byłem wiec opiaty do dla mnie krap przy tej chemii wewnętrznej ;]. Wydziela mi sie tyle endorifin ze non stop jestem na haju. Morfina też może być na biegunkę bo ma kikla skutków ubocznych nie licząc zwalczenia bólu (między innymi właśnie zahamowanie perystaltyki jelit :)). Na mnie żadne lekarstwo nie działa aż tak euforycznie aby mnie uzależnić psychicznie (opiaty,kodeina,zielsko,benzodiazepiny) nie licząc kilku początkowych użyć stilnoxa (co jest bardzo dziwne i to w takich dawkach jak lekarz kazał) no i alkoholu którego unikam z powodu siłki ;]. Mak lekarski to dla mnie cudowna roślina a morfina to świetne lekarstwo (w leczeniu zamkniętym) i np. pourazowym (niestety u nas mało popularne jest to ze paramedycy w karetkach mają morfinę - w przypadku np. wypadku samochodowego zwalcza nie tylko ból ale i lęk i szok pourazowy a to już w samym sobie jest lekarstwem). Ofc bardzo dobrze ze jest na różową receptę bo to miecz obosieczny - cudowna róża z najostrzejszymi kolcami ;]. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 Od ok. roku mam takie coś,że leże sobie... leże,wstaję i przez kilka sekund kręci mi się w głowie i takie jakby plamy przed oczami. Nie przeszkadza mi to zbytnio i nie za każdym razem się objawia...ale co to może być? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 rak mózgu, jesli masz do tego regularne migreny - idz na tomografie czaszki! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 Niedociśnienie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 (edytowane) o_O Ludzie RAK! Mam dopiero 17 lat! Migrena? Nawet nie wiem "jak to się odczuwa" Edytowane 12 Listopada 2008 przez Sopel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 odczuwa sie to tak, ze łep cie boli, czasem masz wrażenie pulsowania w okolicach skroni i oczu... najczestrza przyczyna zawrotow glowy sa klopoty z krazeniem, zla dieta i zly tryb zycia (okolo 95% przypadkow)... potem juz jet gorzej, nowotwory, tetniaki, zakrzepy... miales moze chwilowe zaslabniecia czy utraty przytomnosci? sprawdz czy mozesz wywolac te objawy sztucznie, poloz sie na lozku zrelaksuj i szybko wstan... sprawdz cisnienie krwi, jesli nie masz czestych bolow glowy, a cisnienie jest w okolicach 110/70 albo mniej (np 90/60) to pij wiecej kawy... jesli jednak objawy masz dosc czeste (np przy robieniu przysiadow, wiekszym wysilku) to zrob sobie te badania... jak cos maja znalezc - lepiej teraz niz za 5 lat kiedy, bedziesz lal pod siebie -_- tomografia ze znacznikiem kosztuje max 400zl... zrobisz sobie i bedziesz wiedzial Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 (edytowane) Przeciwnie! Mam 17lat. I głowa bolała mnie tylko jeden raz.Jakoś z 3-5lat temu. Normalne to chyba nie jest... Nigdy nie omdlałem,raz tylko zrobiło mi się słabo w kościele temp. ok.30*C i 1000ludzi.Ale wyszedłem o własnych siłach. Tak na marginesie.... Mam ok 176cm wzrostu i 'tylko" 55-56kg wagi,chyba sporo niedowagi? Mogę jeść kilogramami,nic to nie da. Poza tym muszę kupić ciśnieniomierz. Edytowane 12 Listopada 2008 przez Sopel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 a wazyles wiecej? bo utrata wagi "z niczego" tez dobrze nie wrozy... jesli zresz na potege i nie tyjesz, albo nalezysz do 5% spoleczenstwa z mega szybka przemiana materii (wszystko fajnie, gruby nie bedziesz, ale to nie znaczy ze nie nabawisz sie cukrzycy czy miazdzycy - u takich osob - okazow zdrowia dochodzi dosc czesto do udarow czy zawalow, a przeciez byli tacy szczupli i zdrowi), albo to spalasz (imo 2-3h ruchu dziennie norma, jak bylem w twoim wieku to wazylem 75kg przy zroscie 190, zarlem na potege ale duzo sie ruszalem), albo masz tasiemca jadles moze ostatnio surowe mieso? upiles sie na imprezie tak, ze ktos z twoich kumpli mogl cie surowym miesem nakarmic? - oddaj kupe do badan :lol2: a powaznie, skoro nie masz problemow ze zdrowiem i jestes aktywny, to imo zrob podstawowe badania: ekg, morfologie, zmierz cisnienie, zbadaj mocz i kal (wyrabiajac ksiazeczke zdrowia to ostatnie masz po drodze), zrob rentgena klatki... to takiee podstawowe badani, ktore kazdy zdrowy czlowiek powinien przeprowadzac co pare lat... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 (edytowane) Nie,nigdy nie ważyłem więcej no chyba że konkretnie się "nażre" ale co z tego jak po chwili siadam na kibel. Surowego mięsa nie jem nie jadłem i nie mam zamiary...fuuu Fajek nie kurze i też nie mam zamiaru,% okazjonalnie lub "normalnie" z kumplami. Tydzień temu robiłem badanie krwi (środa) w piątek bylem pod Narkozą bez żadnych komplikacji. Jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia Raka w tak młodym wieku? Edytowane 12 Listopada 2008 przez Sopel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 z nowotworami to jest różnie, czasem nawet miejsce zamieszkania zwiększa prawdopodobieństwo... takie gdybanie to tylko stres, idź się zbadać jak czujesz, że coś jest nie tak, albo idź się uchlej/spal - wtedy zapomniesz o problemie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 (edytowane) Może czasem nie wiedzieć co z nami jest.... Spylon,założyłeś ten dział i ogólnie martwisz się o zdrowie a dzisiaj 20-stka ci dobiła.Także nie wiem czy jeszcze żyjesz czy może już nie :lol2: Edit: Jestem na 90% Pewny że mam Ginekomastie Edytowane 12 Listopada 2008 przez Sopel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 12 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2008 idz z tym do lekarza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 I pójdę na stół? :mad: W moim wieku to "normalne" i samo powinno zleźć... Cieszę się tylko że to nie Nowotwór. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 Zbadaj sobie hormony ;). Poza tym poważna ta ginekomastia czy tylko czujesz takie grudki pod sutkami ? I poza tym trochę mało ważysz :). Albo masz ultra przemianę materii albo za mało jesz dobrych rzeczy. Zacznij więcej jeść - dużo mięsa, jajek tranik plus olej lniany ;). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 (edytowane) No nie wiem,to ja taka "masa" którą mogę chwycić w garść :unsure: Gdy przyciskam w sam sutek to boli,tak jak pisze na tych forach. Poza tym niczym to się nie objawia. I mam to tylko pod jednym,prawym sutkiem. Co do wagi,to mówię jedzenie nic nie daje,50% mojej diety to słodycze.I taki problem że nie lubię żadnych szynek itd. Jeżeli ktoś je surową kiełbasę to aż mi się żołądek podnosi,także łykam tylko usmażoną do tego 1kg keczupu i 5 kromek chleba. Mięso tylko w obiedzie czyt.schabowe mielone pieczone... A po takim obiedzie zaraz idę to zwrócić.czyt usiąść na klopa. Pochłaniam dużą ilość ryb i jaj również. Jestem "uzależniony" od słonecznika. Poza tym od chyba trzech lat wpieprzam Pomidory+Ogórki i jakoś mi się nie chce zbrzydnąć.-Może to stymuluje moją przemianę materii? Może jakaś chemia na przytycie? Może ja już taki jestem :lol2: Noga 45-46 i szczupły. Edytowane 13 Listopada 2008 przez Sopel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 Może czasem nie wiedzieć co z nami jest.... Spylon,założyłeś ten dział i ogólnie martwisz się o zdrowie a dzisiaj 20-stka ci dobiła.Także nie wiem czy jeszcze żyjesz czy może już nie :lol2: Edit: Jestem na 90% Pewny że mam Ginekomastie Żyję jeszcze. Dzisiaj o 18 mam piewszą wizytę u hematologa (w związku płytkami krwi, małopłytkowość). Jutro idę do lekarza rodzinnego po skierowanie do ortopedty, muszę coś zrobić z lewym kolanem, bo czasem przy siedzeniu, czy większym ruchu boli, prawe też czasem zaboli. grzechuk jesteś lekarzem czy co? Wstrzymaj się z opowiadaniem o nowotworach itp, bo to jest trochę niesmaczne. Lekarz bada i to on stwierdza co jest nie tak. Sopel nie martw się na zapas, opowiedz lekarzowi co się dzieje. Dostaniesz skierowanie na badania, a później powiedzą ci co i jak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 Spylon - lekarzem nie jestem, ale wiedze z dziedzin medycznych jako taką posiadam... dlatego w moich postach po diagnoze wysylam do lekarza, a schorzenia przeze mnie wymieniane sa w sumie najbardziej prawdopodobne dla wymienionych objawow... rzyklad prosty - zawroty glowy, jak sie takie zdarzaja raz dziennie przy wstawaniu - raczej cos z dziedzin kardio, jak czesciej - cos z grupy neuro... Sopel - jesli masz masy/guzki/narosle, ktore sa niesymetryczne wzgledem osi ciala - idz z tym do lekarza, prawdopodobnie bedzie to wynik hormonow/dojrzewania i innych takich... w mojej klasie w liceum 4 chlopakow mialo guzki wokol sutkow - jak sie okazalo - nieszkodliwe, z czasem zanikły... ale idz sie zbadaj, bo nawet lekarz specjalista po takim wirtualnym wywiadzie jedyne co moze w 100% stwierdzic, to to, zebys sie poszedl napic piwa - oczyscisz nerki :lol2: aby cokolwiek mowic, trzeba zrobic ogledziny, w razie watpliwosci biopsje... wtedy wszystko sie wyjasni aha i na koniec @Spylon - jesli rozmowa na temat nowotworów w temacie o medycynie jest dla ciebie niesmaczna, po co tutaj zagladasz? przeciez nowotwor to ty, twoje komorki... juz bardziej niesmaczne jest atak pasozytow (np glista, tasiemiec) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 Zastanowię się nad tym. I ja nie mam guzków wokół,tylko jeden duży pod sutkiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 Zastanowię się nad tym. I ja nie mam guzków wokół,tylko jeden duży pod sutkiem. Dorastanie ;]. Masz burze hormonów i tyle ale jak chcesz odwiedź lekarza ;p. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sopel Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 Dzięki wszystkim. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 13 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2008 (edytowane) nie przejmuj się tym, że masz jednego suta większego, ja tak mialem chyba przez 2 lata jak się rozwijałem, samo się wyrównało, co do chorób to ja walczę z jakaś cholerną nerwicą żołądka ;/ gdy mnie tylko coś wkurzy bądź ktoś mnie zdenerwuje to w momencie mi ściska żołądek i nie mam ochoty na żarcie a wręcz na puszczenia pawia... lekarzy staram się unikać, nie mam zbyt przyjemnych wspomnień związanych z polską służbą zdrowia, raz wylądowałem w szpitalu z zawrotami głowy to mnie nastraszyli guzami mózgu ;/ wyprześwietlali na wszelkie sposoby okazało się, że nic nie ma, nie wiedzieli ami co mi jest więc na własne życzenie wypisałem się z tego cholernego szpitala, bo leżenie na neurochirurgii w jednym pokoju z ludźmi po wylewach nie nastrajało mnie pozytywnie, okazało się później, że była to jakaś wirusowa grypa wynikająca z przemęczenia... o 2 tygodniowej wizycie w szpitalu z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych nie wspomnę (przeżyłem niepotrzebną jak się okazało punkcje i wiele innych stresujących dziadostw) oczywiście nie było to zapalenie opon... w ogóle przeraża mnie cała służba zdrowia w Polsce, jakoś nie czuję się pewnie na tym gruncie i mam takie wrażenie, że gdy by mi się coś czasem przytrafiło to szybciej by mnie do grobu wpędzili niż wyleczyli. Edytowane 13 Listopada 2008 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...