Skocz do zawartości
deleon

Seagate Freeagent 7200.1 1,5tb - Problem

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Dwa tygodnie temu zakupiłem dyske Seagate FreeAgent 7200.1 3.5" 1,5TB USB

Do wczoraj działał bez zarzutu,

dzisiaj nagle zaczął hałasować jakby w środku coś się przełączało,

po za tym działa niesamowicie wolno, nie ma dostępu do pliko które na nim się znajdują (widać je, ale przy próbie otworzenia lub kopiowania dysk się zawiesza albo pojawia się komunikat o niedostępności pliku)

 

nie pomagało ponowne uruchamianie ani odczekiwanie aż sie ochłodzi, dysk hałasuje nawet kiedy jest odłączony od komputera.

Pomóżcie jeśli wiecie co można zrobić.

Edytowane przez deleon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wysłałem na gwarancje i dostałem zupełnie nowy dysk, oczywiście dane przepadły.

 

Tym razem dysk posypał się po 3 miesiącach, objawy identyczne (zawiesza sie zaraz po podłączeniu do kompa i stuka jakby się włączał i wyłączał, windowsie wyskakuje komunikat: Opóźniony zapis nie powiódł się)

 

Chwilowo pomogło mi "wsparcie techniczne Seagate"

http://seagate.custkb.com/seagate/crm/self...Hilite=fadsk1tr

 

Wykonałem niemalże wszystkie opisywane czynności i jak na razie dysk działa.

Nie zmienia to faktu, że już chyba nigdy nie zaufam firmie Seagate, zwłaszcza jeśli chodzi o duże dyski.

Nie polecam tego dysku, nie tylko ja mam z nim problemy, zarówno w wersji wewnętrznej jak i zewnętrznej na USB dyski nadają sie tylko na śmietnik. można też użyć jako grzejnik w małych pomieszczeniach, bo podczas pracy obudowa osiąga naprawdę wysokie temperatury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 1 nie kupuje się dysków firmowych, bo często wychodzi drożej i mamy mniej wyjść/wejść w kieszeni jest ona zazwyczaj wielkości małego słonia.

Po 2 dysk się prawdopodobnie posypał, bo skoro jest to dysk 1,5TB to ma na 100% tę samą wadę, co wszystkie dyski 3,5" 1,5TB, o czym było tutaj na forum i w każdym serwisie IT.

Ja miałem podobne objawy, podczas zapisu dysk zaczynał stukać jak wariat i nic nie szło zrobić... tylko odłączyć zasilanie.

Wymiana firmware i dysk śmiga od listopada bez problemów.

W sklepie mają towar i nie obchodzi ich, czy są w nich dyski z poprawionym firmware. Zresztą nie mają oni obowiązku, ani pozwolenia na to, żeby takie firmówki otwierać i wgrywać firmware.

Możesz wymieniać jeszcze nawet 10x... aż trafisz na nowy model w którym będzie model z poprawionym firmware. Osobiście to próbowałbym dogadać się ze sprzedawcą - oddaję firmówkę, ale biorę sam dysk i jakąś tanią kieszeń za 50-80zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Autor , zwroc to i probuj odzyskac kase - jak Ci oddadza to kup sobie np. kieszen Wellanda 740j z esata dzieki czemu ten dysk bedzie smigal jakbys go podpial do kompa z normalna predkoscia , nie tym co oferuje usb.

 

Swoja droga , moze daruj sobie Sigejty ;)

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Firekage

Nie wiem dlaczego ma sobie darować. Osobno jak się kupuje dysk, to 1,5TB Seagate'a oferuje najlepszą opłacalność jeśli idzie o cena/1GB. Na magazyn zajebiaszczy dysk.

Welland 740j z ESATA, sam to mam, co widać w sygnaturce.

Ja nie narzekam... tyko przydałby się jeszcze jeden LOL.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Firekage

Nie wiem dlaczego ma sobie darować. Osobno jak się kupuje dysk, to 1,5TB Seagate'a oferuje najlepszą opłacalność jeśli idzie o cena/1GB. Na magazyn zajebiaszczy dysk.

Welland 740j z ESATA, sam to mam, co widać w sygnaturce.

Ja nie narzekam... tyko przydałby się jeszcze jeden LOL.

Moze i Sigejt oferuje najlepszy stosunek ceny do pojemnosci (nie przecze bo interesuje sie segmentem 500-640GB , a tam wole WDka) , jednak Sigejt oferuje cos jeszcze - problemy z dyskami i widac , ze jednak nadal ich to trapi. Dla mnie dysk to za powazna sprawa by miec z tym problemy. Sam mam chyba juz 8 letniego Sigejta 40GB - nawet bada nie ma , a to dysk od zadan "terenowych" , tymczasem te ich nowe to albo padaja , albo wala relokowanymi. Zreszta , sam mam taka 500.

 

Kieszen Wellanda - fajna sprawa , szkoda ze Szefa nie ma w tej cenenie , choc Welland ma lepiej rozwiazany montaz - "na wcisk" bez kabli miedzy dyskiem , a panelem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe padały, ale głównie raczej ze względu na ten firmware. Ja z serii 11 mam 500GB i 1,5TB i zero problemów... z 500GB od kupna, a 1,5TB odkąd zmieniłem firmware, czyli 2 tygodnie po kupnie. Na 500GB 0 relokowanych, a na 1,5TB 11 ale z czasu kiedy wariował z powodu wadliwego firmware.

Wg mnie po teście w MHDD od razu widać, czy dysk będzie dobry. Jak ma zwaloną powierzchnię od nowości, to byłoby to widać w postaci dużej ilości "wolnych" sektorów. Do WD nic nie mam, ale ja jestem zadowolony z tego co mam.

W najbliższym czasie planuję zakup 1-talerzowego Momentusa 7200.4 250GB do lapka (wreszcie zaczyna być dostępny w Polsce za ok 300zł) zaś WD Scorpio poleci oczywiście do 2,5" kieszonki Wellanda hehe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...