Szymoon Opublikowano 20 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2009 Hej, Ostatnio mielismy romozwe z naszym HR, na ktorej dano nam do zrozumienia, ze szef wymaga od nas zaprzestania komunikacji w jezyku polskim - w ogole w trakcie pracy. Nie zgodzilem sie na to oraz poprosilem o pisemne wyslanie mi takiego wymagania (poki co nie dostalem). Jest to dosyc mala firma wiec problem sam w sobie jest bardzo nieprzyjemny, na 8 osob w biurze 3 mowi po polsku, ale nie mam zamiaru rezygnowac z rozmow we wlasnym jezyku. Nie mowimy po polsku w obecnosci innych, na spotkaniach itp. wiec nie wydaje mi sie, zeby nasza komunikacja moglabyc niegrzeczna, dyskryminujaca wobec kogokolwiek. Ale przechodzac do meritum - przeszukiwalem internet i wiele jest podobnych tematow, artykulow, niestety na zadnym nie udalo mi sie znalezc jakiejs podstawy prawnej do mozliwsoci, albo niemozliwosci zabraniania komunikacji w jezyku innym niz urzedowy danego kraju. Czy ktos z uczestnikow spotkal sie z taka podstawa prawna ? Bede wdzieczny za informacje Szymon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 20 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2009 pracodawca moze albo cie zwolnic, ale nie moze ci zakazac mowic w ojczystym jezyku... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 20 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2009 pracodawca moze albo cie zwolnic, ale nie moze ci zakazac mowic w ojczystym jezyku...Może Ci nakazać używanie języka w kontaktach z nim, z innymi pracownikami, z klientami itp. Ale nie ma prawa zabronić Ci mówić w innym języku na terenie zakładu pracy. A już na pewno nie może Cię zwolnić tylko z tego powodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 20 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2009 (edytowane) bo wtedy do Trybunału praw człowieka do Starsburga i protokół 12 - ogólny zakaz dyskryminacji a to jest przejaw dyskryminacji ze względu na język. I po sprawie. Przypuszczam, że to ma miejsce w jakimś UK więc postrasz i powinno pomóc. Najlepiej przygotuj pismo, żeby było widać dane trybunału i połóż w widocznym miejscu na biurku. W US jak to mówił ktoś w naszych mediach "najlepiej być żydem, gejem i afroamerykaninem" i już nikt Cię nie zwolni bo został by posądzony o rasizm, antysemityzm, homofobię :D Edytowane 20 Marca 2009 przez Tony Soprano Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 20 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2009 Pigmej - oficjalny powod zawsze sie znajdzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 20 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2009 Pigmej - oficjalny powod zawsze sie znajdzieAno tak. To oczywiste. W każdym razie nie wpiszą mu jako powód zwolnienia: "gadanie po polsku". :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_quick Opublikowano 21 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2009 Jessli pracujesz w UK, to nie jest wcale tak prosto wyleciec z pracy. Nie moze cie nikt wylac bo tak im sie podoba, musi byc pozadny powod - np narazenie firme na straty przez zaniedbanie, czy np molestowanie innych pracownikow. To nie Polska. A zakaz ci nie moze, jesli np gadasz z kumplem po polsku i on wejdzie, to wiadomo z grzecznosci nalezalo by przestac. Ale jesli miedzy soba gadacie, to przeciez taka komunikacja moze dawac wieksza efektywnosc w pracy. Twoj szef ma kompleksy bo pewnie mysli ze go obgadujecie itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 22 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2009 A zakaz ci nie moze, jesli np gadasz z kumplem po polsku i on wejdzie, to wiadomo z grzecznosci nalezalo by przestac. Ale jesli miedzy soba gadacie, to przeciez taka komunikacja moze dawac wieksza efektywnosc w pracy. Twoj szef ma kompleksy bo pewnie mysli ze go obgadujecie itp.O to to. W US & A też krzywo na nas w knajpach patrzyli, jak przy składaniu zamówienia chrząkaliśmy beztrosko po swojemu, zaśmiewając się z prostackich żartów wymyślanych na bieżąco. Przestaliśmy, jak kelnerki zaczęły stroić fochy, że chyba z nich się wyśmiewamy i że nie lubią tego. Trzeba wyjaśnić swojemu fuhrerowi, że nie mówisz w swoim dziwnym języku niczego sprośnego o jego matce, a łatwiej ci jest porozumieć się z drugim Polakiem po polsku (a to dziwne), niż po angielsku. Chyba że facet jest zwyczajnie uprzedzony, ale wtedy zatrudniłby sobie pastowańców, a nie Słowian. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NDL Opublikowano 22 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2009 Taka sama podstawa jak No Irish Need Apply. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...