Jackk Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zamontowałem sobie potencjometr na śledziu i podczas wkładania tego śledzi, a komp był cały czas włączony, zahaczyłem o płyte główną. I w tym momencie w miejscu styknięcia się mobo i śledzia powstała kulka ognia (przynajmniej tak to wyglądało) wielkości piłki ping-pongowej. Poparzyłem sobie palec ,a wszystkie palce miałem żółte jak bym je w jodynie zanurzył. Komp się nie zawiesił ale było czuć spalenizne więc go od prądu odłączyłem Po 5 minutach, gdy chciałem go włączyć nie działał. Po około 1,5 godzinie udało mi się go włączyć i wszystko działa dobrze (na razie). Na płycie nie ma żadnego śladu. Co to mogło być ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e!Gr00bY Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 Myślę, że to był ECS. A tak na poważnie to nie mam pojęcia i masz duuużo farta, że nic ci się nie stało i że ten komp jeszcze działa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 sadzac po opisie powinien to byc luk elektryczny, ale jako ze nie ma sladu na MoBo to ......... 8O Luk zawsze fajczy wszystko w "okolicy" dzialania i to konktretnie :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zamontowałem sobie potencjometr na śledziu i podczas wkładania tego śledzi, a komp był cały czas włączony, zahaczyłem o płyte główną. I w tym momencie w miejscu styknięcia się mobo i śledzia powstała kulka ognia (przynajmniej tak to wyglądało) wielkości piłki ping-pongowej. Poparzyłem sobie palec ,a wszystkie palce miałem żółte jak bym je w jodynie zanurzył. Komp się nie zawiesił ale było czuć spalenizne więc go od prądu odłączyłem Po 5 minutach, gdy chciałem go włączyć nie działał. Po około 1,5 godzinie udało mi się go włączyć i wszystko działa dobrze (na razie). Na płycie nie ma żadnego śladu. Co to mogło być ? Mam pytanie. Dlaczego wkladales ten sledz przy wlaczonym kompie :?: 8O Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 Czlowiek ty masz farta :!: :!: :!: Ja nie :? Udalo mi sie w ten sposob usmazyc mobo nagrywarke i zasilacz :x Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 sadzac po opisie powinien to byc luk elektryczny, ale jako ze nie ma sladu na MoBo to ......... 8O Luk zawsze fajczy wszystko w "okolicy" dzialania i to konktretnie :lol: Hehe. Lug moze wystapic jezeli sa ogromne napiecia i natezenia pradu (jezeli dobrze pamietam z elektry:) ). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 sadzac po opisie powinien to byc luk elektryczny, ale jako ze nie ma sladu na MoBo to ......... 8O Luk zawsze fajczy wszystko w "okolicy" dzialania i to konktretnie :lol: Hehe. Lug moze wystapic jezeli sa ogromne napiecia i natezenia pradu (jezeli dobrze pamietam z elektry:) ). Niekoniecznie do konca pamietasz elektre :) Luk wystapi przy niskim napieciu i wyzszym pradzie jak rowniez przy wyzszym napieciu i minimalnym pradzie :D Nawet 24V= starcza do zrobienia malutkiego i ladnego luku Wiem cos o tym, pracuje przy napieciach ("troszke" wyzszych niz w gniazdku, ale jednak) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 sadzac po opisie powinien to byc luk elektryczny, ale jako ze nie ma sladu na MoBo to ......... 8O Luk zawsze fajczy wszystko w "okolicy" dzialania i to konktretnie :lol: Hehe. Lug moze wystapic jezeli sa ogromne napiecia i natezenia pradu (jezeli dobrze pamietam z elektry:) ). Niekoniecznie do konca pamietasz elektre :) Luk wystapi przy niskim napieciu i wyzszym pradzie jak rowniez przy wyzszym napieciu i minimalnym pradzie :D Nawet 24V= starcza do zrobienia malutkiego i ladnego luku Wiem cos o tym, pracuje przy napieciach ("troszke" wyzszych niz w gniazdku, ale jednak) Mozliwe, zapamietam :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackk Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 sadzac po opisie powinien to byc luk elektryczny, ale jako ze nie ma sladu na MoBo to ......... 8O Luk zawsze fajczy wszystko w "okolicy" dzialania i to konktretnie :lol: No to chyba nie był łuk bo oprócz palca nic nie jest zjarane. Odkręciłem płyte i jeszcze oglądałem ją od spodu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 A dodam ze explodowal mo kwarc i kilka innych badziewi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 sadzac po opisie powinien to byc luk elektryczny, ale jako ze nie ma sladu na MoBo to ......... 8O Luk zawsze fajczy wszystko w "okolicy" dzialania i to konktretnie :lol: No to chyba nie był łuk bo oprócz palca nic nie jest zjarane. Odkręciłem płyte i jeszcze oglądałem ją od spodu. Przy tych napieciach i pradach jakie wystepuja w kompie, nie miales szans na "rasowy" luk :) Jednak przy kazdym zwarciu (a chyba to udalo Ci sie zrobic :lol: ) wystepuje zjawisko luku elektrycznego, nie zawsze sie "rozciaga" jak przy wysokich napieciach, ale jednak jest. Dziwi mnie tylko to ze nie ma sladow (a powinny byc) i ze nadal Ci wszystko dziala 8O Moze udalo Ci sie "wyprodukowac" nowe zjawisko elektryczne ? (zimna fuzja? 8O :lol: ) :mrgreen: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cana Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 a mozę od tego malutkiego łuku zajeły się opary jakiejś łatwopalnej substancji bo tego co opisujesz to nie mogła wykonać "normalna elektrostatyka=> voltaż już pasi ale niski prąd/ no chyba że to były ognie świętego Elma / ale wtedy to trza się z okrętu ewakuowac bo cięzko może być (sztorm jak cholera )/ pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiderman6666 Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 Masz farta ja podobnie zjarałem płyte pod 486 ale slady na płycie były :? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek_p Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zamontowałem sobie potencjometr na śledziu i podczas wkładania tego śledzi, a komp był cały czas włączony, zahaczyłem o płyte główną. I w tym momencie w miejscu styknięcia się mobo i śledzia powstała kulka ognia (przynajmniej tak to wyglądało) wielkości piłki ping-pongowej. Poparzyłem sobie palec ,a wszystkie palce miałem żółte jak bym je w jodynie zanurzył. Komp się nie zawiesił ale było czuć spalenizne więc go od prądu odłączyłem Po 5 minutach, gdy chciałem go włączyć nie działał. Po około 1,5 godzinie udało mi się go włączyć i wszystko działa dobrze (na razie). Na płycie nie ma żadnego śladu. Co to mogło być ? Jak się domyślam podpiąłeś 12V z zasilacza przez ten pot. do went. Zwarło ci się najprawdopodobniej +12V do tylnej ścianki obudowy (szczelina na śledzia) a to że dotknąłeś śledziem do płyt nie miało zadnego znaczenia. Potencjometr pomiędzy stykami a swoją obudową przecierz jest izolowany. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackk Opublikowano 13 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2002 Już kilka razy zwarło mi się 12V z obudową i komp się wyłączał i nie było niczego. A dzisiaj pojawiła się ta magiczna kula, a komp się nie zrestartował. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek_p Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 Już kilka razy zwarło mi się 12V z obudową i komp się wyłączał i nie było niczego. A dzisiaj pojawiła się ta magiczna kula, a komp się nie zrestartował.Całkiem możliwe, wszystko zależy od zwarcia tych elementów. Jak dociśniesz przewód mocno do masy to zasilacz powinien się wyłączyć, ale w przypadku gdy tylko zetkniesz to powstaje łuk (to zjawisko wykorzystują spawarki el.). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
(D)jur(on) Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 po prostu niszczycie sprzet na wlasne zyczenie. kto wklada sprzet do wlaczonego komputer :?: dla mnie jest to zwykle niszczenie wlasnego sprzetu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 PIORUN KULISTY :D :lol: :D :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 PIORUN KULISTY :D :lol: :D :lol:Raczej nie :P Piorun kulisty to plazma. Jezeli to byl by piorun kulisty to wygladal by jak rak i nie mosial by sie w lato opalac :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xon Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 Raczej nie :P Piorun kulisty to plazma. Jezeli to byl by piorun kulisty to wygladal by jak rak i nie mosial by sie w lato opalac Niezgodze sie, do konca nie wiadomo czym jest piorun kulisty pozatym jest bardzo duzo przypadkow gdzie piorun ten wogole nie wplywal na otoczenie, rowniez przypadki kiedy przelalywal przez czlowieka i nic kompletnie sie nie dzialo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 Ale piorun kulisty to nei taki kurdupel jak mozna wnioskowac z relacji poszkodowanego (zolte palce nie na codzien sie zdazaja), wiem bo widzialem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xon Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 Ale piorun kulisty to nei taki kurdupel jak mozna wnioskowac z relacji poszkodowanego (zolte palce nie na codzien sie zdazaja), wiem bo widzialem. Mysle ze moga wystepowac rowniez takie male, chociaz z takim mini nie spotkalem sie, jedynie z wiekszymi pare razy. Hehe ale OT sie zrobil. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackk Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 Ale piorun kulisty to nei taki kurdupel jak mozna wnioskowac z relacji poszkodowanego (zolte palce nie na codzien sie zdazaja), wiem bo widzialem.Wiesz od czego palce mogą się żółte zrobić? A i jeszcze tam gdzie tym śledziem dotknełem jest pełno takich metalowych czegoś (nie wiem co to jest wymiary ok 1mm na 0,5 mm i wygląda tak _________ | s | b | s | ------------ s - srebrne b - brązowe i mają oznaczenia cxxx x to numery Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 Heh piorumy kuliste to ja zjadam na śniadanie :lol: Gość po prostu zrobił zware i pewnie spalił jeszcze ten potencjometr. A ręce miał żółte bo ze strachu wsadził je tam gdzie nie trzeba :P :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackk Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 Heh piorumy kuliste to ja zjadam na śniadanie :lol: Gość po prostu zrobił zware i pewnie spalił jeszcze ten potencjometr. A ręce miał żółte bo ze strachu wsadził je tam gdzie nie trzeba :P :lol: Potencjometr działa, rozebrałem go żeby zobaczyć czy nic się tam nie spaliło i wszystko jest dobre. A ręce nie dlatego miałem żółte :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuri Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 stary to ty magik jesteś :lol: :lol: zrobiłeś kulkę ognistą nic nie zjarałeś a masz tylko żółte paluchy :lol: :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kalwas Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 PIORUN KULISTY :D :lol: :D :lol:Gdyby był to piorun kulitsy to palców też by już nie miał. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 ... czekajcie, jak nie piorun kulisty i jak nie ma po tym śladów to może... hmmm... nic nie piłeś? nie paliłeś wcześniej/w trakcie :?: :lol: :D :) Jak i to nie to zostają już tylko krasnoludki. :roll: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 wg. mnie od wysokiej temp. moglo troszke laminatu z plyty i lutow odparowac i zapalic sie po wymieszaniu w powietrzy i stad ta iskra... kiedys mialem podobna przygode gdy dla jaj z 4 zasilaczy at zrobilem 1 ktory dawal 80A na 5V i "przez przypadek' ; ) pojechalem kablami od zasilki (mialy prawie 1cm grubosci) po zwyklych kabelkach od zasilacza :) wygladalo to dokladnie jak opisales, kula ognia :D fajne jeszcze bylo jak sie tymi kablami dotykalo do grafitowych wkladow do olowkow : D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 14 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2002 Mam dla ciebie tylko jedno wyjscie: Zostaw na zawsze ten komputer taki jaki jest, nic nie odkladaj, nic nie dokladaj - wszystko ma byc takie samo. Narysuj sobie na karteczce miejsce w ktorym dotkanles sledziem plyty, wsadz tego sledzia do jakiegos elektrostatycznego opakowania, skombinuj drugiego identycznego sledzia i czekaj... az ci przestanie zalezec na sprzecie. Pozniej zrob to samo co ostatnio - dotnknij sledziem plyty glownej. Najpierw sprobuj siebie odizolowac od sledzia(zolte palce moze i lux, ale jak caly bedziesz zolty i ci tak zostanie to juz gorzej ;)), jesli nie wyjdzie taka kula, to no coz... ja obstawiam ze jak nie bedziesz odizolowany i to powtorzysz to i tak nic ci sie nie stanie (ale jakby co to w sadzie nie mow, ze cie naklanialem :)). Jesli ci wyjdzie taka fajna kulka znowu... daj znac kiedy bedziesz objezdzal Polske ze swoimi sztukami :) Btw. palce ciagle masz zolte ? Ja nie wiem od czego moga byc zolte... nie wiem moze przy przypalaniu tez sie robia zolte ? a jakie je miales gorace czy wrecz lodowate ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...