benuch Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Witam. Mam problem z moim FL90. Pewnego feralnego dnia próbowałem włączyć laptopa. Ku mojemu zdziwieniu-wszystkie diody się świecą,laptop normalnie uruchamia się,z początku można usłyszeć nawet melodie startową windowsa,ale matryca-ciemno.Matryca nawet nie świeci się,po prostu nie działa.I tu moje pytanie:czy to jest wina jakiegoś układu scalonego związanego z pracą matrycy czy karta graficzna nawaliła(dość często się przegrzewa)? Pozdrawiam, benuch. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shiba Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Najprostsze rozwiązanie to wejdź na swiatlaptopow.pl tam znajdziesz do nich kontakt. Według mojego nadwornego informatyka to najlepszy serwis laptopow w Polsce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elektronek Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2009 A może po prostu kabelek połączeniowy się odczepił albo coś się przetarło na zawiasach? Jak ja rozkręciłem swojego HP, żeby chłodzenie inne zrobić (bo mnie wcurwiało) to wystarczyło nieraz delikatnie wtyczkę ruszyć od matrycy, żeby wszystko zgasło. Jak nie masz już gwarancji (ja rozkręcałem na gwarancji lol) i się nie boisz, zawsze można rozkręcić i posprawdzać wtyczki.. a jak wiesz coś więcej to możnaby miernikiem sprawdzić, czy chociaż jakieś "papu" dostaje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...