Avi Na Starszym Komputerze

[wroncis]

Potrzebuje pomocy, powoli tracę cierpliwość smilies/sad.gif

Mam komputer Celeron 600Mhz, 384MB RAM, GF2 400MX 64MB, Win2000 Profesional [przerzuciłem się z XP by zwolnić troche zasobów] i chciałbym czasem obejrzeć na nim jakiś film w AVI. Niestety nawet po instalowaniu różnego rodzaju całkiem sędziwych kodeków typu ffdshow z 2002 czy DivX 3.11 ciągle mam problemy z haczeniem filmów. Próbowałem również w najróżniejszych odtwarzaczach np. Cinema Player , Dziobas RAR player czy BestPlayer 1.0 ... Jestem przekonany, że przy takich parametrach nie powinno być problemów z AVI. Sądze, że problem leży gdzieś indziej, lecz nie mam pojęcia gdzie smilies/sad.gif DO GF,a 2 400MX zainstalowałem drivery oznaczone 53.03 .. Macie jakieś pomysły lub sugestie czego jeszcze mógłbym spróbować?

 

Dodam jeszcze że z youtube również wielka porażka :/ jedna klatka na 3 sek z różnymi flashplayerami i w różnych przeglądarkach.

[Pietia(lania)]

problem lezy w procesorze ... ma fsb 66 a to duzo za malo

 

zmien na innego : p3 ...

 

 

uruchom movxa i zobacz czy filmy beda smigaly na linuxe

[-mess-]

sprobuj ustawic palete kolorow 16 bit ;)

[Gość adas123]

problem lezy w procesorze ... ma fsb 66 a to duzo za malo

 

zmien na innego : p3 ...

 

 

uruchom movxa i zobacz czy filmy beda smigaly na linuxe

 

Nie wydaje mi sie kolego...ja kiedys pamietam niedawno uzywalem p2 400 i 196 ram i chulalo bez zajakniecia, nawet rmvb chodzilo z tego co pamietam (te juz z lekkim klatkowaniem....)

 

Po kolei, sproboj postawic system na nowo + kodeki np ffdshow + subedit, mozliwe ze masz tak zajumany system (rejestr + zasobnik) ze komp nie daje rady...

 

ewentualnie mozesz uzyc jeszcze innych kodekow typu mega pack, ale musialbys wyczyscic caly rejetr z syfu i na czas wlaczenia filmu wylaczyc wszystkie programy tzn rowniez te z zasobnika...

 

co do youtube to sa 2 mozliwosci, za wolny net lub za szybki net do tego kompa (tlumaczac na polski: komp nie nadarza pobierac danych a zarazem ich odtwarzac...)

[saleen]

Ja katowałem w wakacje sporo filmów w różnych formatach na lapku P3 500MHz/320MB i nie było żadnego problemu, z żadnym z filmów. Uzywałem najnowszego ffdshow, po prostu zainstalowałem i działało. Aha, no i z ciekawości looknąłem na obciążenie tego 500MHz CPU i z tego co pamiętam było to ledwie ~40% więc nie powinno być żadnego problemu.

Karta graf to była jakaś prehistoryczna ATI 8MB :)

[Pietia(lania)]

niestety pewne polaczenia proc+czipset zwalszcza w przypadku cielaka powoduja takie wlasnie cyrki :/

 

pamietam moje boje dlatergo nie pisz mi ze da rade

 

ten proc to padaka i tyle zwlaszcza w nowszych filmach

 

kuknij jeszcze mplayer uruchamiany z konsoli

[-mess-]

ja nie zartowalem z ta paleta kolorow :rolleyes:

[wroncis]

paleta 16bit nic nie zmienia :( Pietia może mieć rację, ponieważ opisuje tu wszystko na cieplutkim dopiero wrzuconym systemie, więc nie chodzi o to że zamula z powodu załadowania programami.. zastanawiam się czy to, że ciągne net przez WI-FI może powodować takie zamulanie .. ale ciekawe jest to, że gry i ogólnie system chodzi całkiem przyzwoicie.. problem mam jedynie z filmami :( Adas 123 dokładnie tak zrobiłem.. żadnych packów tylko po reinstalce ffdshow i najprostrzy odtwarzacz .. oczywiście filmy cieły tak jak tną na każdych innych kodekach... coraz bardziej dochodzę do wniosku, że problem leży w sprzęcie , nie w systemie i kodekach ... może pozmieniać jakieś ustawienia na płycie lub coś w biosie? .. a może inne stery do grafy? każDE sugestie mile widziane. dzięki za dotychczasowe odpowiedzi

[Pietia(lania)]

ja nie zartowalem z ta paleta kolorow :rolleyes:

 

moja odp nie dotyczyla ciebie

 

 

@ tworca tematu

 

zobacz linuxa ... movixa

albo slax

 

 

jak na tym nie ruszy to podaj model plyty i ramy bedziemy szukac proca ... jak cos to grosze to kosztuje

http://allegro.pl/4240_pentium_iii_s370.ht...p;change_view=1

cale 3 zl

[pix3l]

Sprobuj vlc playera jeszcze, nie uzywa zinstalowanych w systemie kodekow- ma swoje i potrafi otworzyc wszystko.

http://www.videolan.org/vlc/

[Carmamir]

Nie wydaje mi sie kolego...ja kiedys pamietam niedawno uzywalem p2 400 i 196 ram i chulalo bez zajakniecia, nawet rmvb chodzilo z tego co pamietam (te juz z lekkim klatkowaniem....)

 

Po kolei, sproboj postawic system na nowo + kodeki np ffdshow + subedit, mozliwe ze masz tak zajumany system (rejestr + zasobnik) ze komp nie daje rady...

 

ewentualnie mozesz uzyc jeszcze innych kodekow typu mega pack, ale musialbys wyczyscic caly rejetr z syfu i na czas wlaczenia filmu wylaczyc wszystkie programy tzn rowniez te z zasobnika...

 

co do youtube to sa 2 mozliwosci, za wolny net lub za szybki net do tego kompa (tlumaczac na polski: komp nie nadarza pobierac danych a zarazem ich odtwarzac...)

 

Tia, co to znaczy za szybki net :) ? Nie ma takiej możliwości, ponieważ plik flv jest zapisywany w tymczasowych i to z jaką szybkością ściąga dany plik nie ma znaczenia dla fps (ja mówie oczywiscie o sytuacji kiedy net jest wystarczająco szybko zeby zbuforowac plik przed odtworzeniem danej klatki), pierwsza opcja tez błędna, gdyż równiez gdyby net nie nadazal buforowac to kolega mialby co 3s lub wiecej chocby te min. 24fps przez 1-2s a tu mowi wyraznie o 1fps na 3s co nie uniemozliwia stwierdzenie ze za wolny net, poza tym nie wydaje mi sie zeby kolega byl nieogarniety, zeby nie wiedziec ze pliki z neta musza pierwsze sie zbuforowac aby moc je obejrzec plynnie...

[kamail86]

Na tym procku spokojnie avi powinny chodzić :) Pamiętam że jeszcze 2 lata temu znajomy oglądał filmy płynnie na Celeronie 366MHz :P

Najlepiej zainstaluj tylko kodeki ffdshow. Następnie powyłączaj wszystko w autostarcie (uruchom > msconfig > uruchamianie) z programami antywirusowymi włącznie. Kolejna rzecz to jeśli masz podłączone jakieś dodatkowe urządzenia na USB to je odłącz - nie raz spotkałem się z czymś takim że urządzenie na USB mocno zamulało słabszego kompa - sam miałem sieciówkę na USB która potrafiła spowodować 30%-owy spadek płynności w grach i innych zastosowaniach, kabel do komórki który powodował jeszcze większe zamulenie, oraz czytnik kart pamięci który powodował kilkuprocentowy spadek wydajności - i to wszystko na Celeronie 1300MHz to co dopiero takie urządzenia mogą zrobić na Celeronie 600MHz... Nawet po zmianie CPU na Pentium III-S 1,4GHz nadal musiałem wyłączać w menadżerze urządzeń czytnik kart napięci (tylko czytnik bo tej sieciówki i kabla do komórki do tego czasu zdążyłem się pozbyć) by nie było problemów z oglądaniem filmów w 720p (mkv).

Edytowane 16 Grudnia 2009 przez kamail86

[Miczi82]

Moim zdaniem też avi powinny spokojnie chodzić. Jeszcze miesiąc temu oglądąłem spokojnie wszystko na pII 350MHz, tylko z ffdshow i CinemaPlayer. Mimo, że avi chodziły płynnie, to filmiki w przeglądarkach skakały jak cholera, to według mnie zupełnie inna bajka.

Może rzeczywiście masz jakąś tajną opcję wyłączoną, chociaz nie sądzę. Albo po prostu sprzęt Ci już szwankuje. :)

[forefox]

Ja kiedyś na AMD K-6 350 MHz oglądałem filmy avi ale na Windows 98. Na XP już sie nie dało. Instalowałem wtedy VLC Media Player. To było ze trzy lata temu. Spróbuj gdzieś znaleźć wersje tego programu sprzed kilku lat. Powyłączaj możliwie wszystkie opcje upiększające interfejs. Nie wiem czy w Win2000 tak jest ale spróbuj PPM na Mój komputer -> Właściwości -> Zaawansowane -> Ustawienia w sekcji Wydajność i odchacz wszystko. A najlepiej zainstaluj Win 98.

 

Co do filmów na YouTube to raczej nic sie z tym nie da zrobić - za słaby proc.

[kamail86]

Co do filmów na YouTube to można je ściągać na dysk (np. za pomocą wtyczki flashgot do firefoxa) i oglądać z dysku przy użyciu kodeków z ffdshow bo same filmy na YT nie wymagają dużej mocy CPU ale już odtwarzacze we flashu tak. Tylko do oglądania z dysku chyba jeszcze splittera trzeba by ściągnąć, lub oglądać na MPC bez splittera.

Edytowane 26 Grudnia 2009 przez kamail86