mikrobak Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 Witam, chciałbym Was poprosić o radę sprzętową dotyczącą serwera. Otóż zajmuję się jakiś czas małym serwerem szkolnym DELL PowerEdge 1750, serwer stoi na Fedora 11. Od jakiegoś czasu nie umiemy sobie z nim poradzić, ponieważ serwer co jakiś nieokreślony czas (np.2 dni lub 2h) zawiesza się - robi kompletny freeze (zarówno w trybie tekstowym jak i graficznym...) - musimy wtedy go resetować, co jest niedopuszczalne na dłuższą metę przecież bo to serwer :/ Postanowiłem zrobić test MemTestem i wykryło mnóstwo błędów (ponad 170). Aha chcę również dodać, że Memtestu nigdy nie udało mi się dokończyć do końca... zawsze zawieszał się w tym samym miejscu, tj. pod koniec 5testu, czyli przy 40% całkowitego postępu. Pomyślałem sobie, że to pewnie pamieć się psuje. Kupiłem nową, takiego samego typu. Wszystko ładnie się zabootowało, włączam MemTest i znowu dostaję te same błędy :/ Wyszło więc na to, że wydałem niepotrzebnie 350zł na nowe 2GB RAM, ale już mniejsza o to, RAM się zawsze przyda. Gorzej, bo nie mam pojęcia co może być przyczyną tych problemów... Dlatego prosiłbym Was o radę, pomoc, sugestie... bo już kompletnie jestem z tego głupi :/. Przeglądałem kondensatory i wszystko wygląda raczej dobrze. Zrobiłem zdjęcia serwerowi, więc jak będe miał tylko do nich dostęp to je tutaj wstawię. Pozdrawiam serdecznie i proszę o pomoc! Załączam zdjęcia: http://www.speedyshare.com/files/19484425/folder1.zip http://www.speedyshare.com/files/19484531/folder2.zip PS:Nie wiem, czy w dobrym dziale napisałem, jeśli nie to przepraszam serdecznie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 Zasilacz, zasilacz i jeszcze raz zasilacz. Pooglądaj też kondensatory na płycie głównej. Na koniec przeczyść wszystko z kurzy przy pomocy pędzelka lub sprężonego powietrza - rób to przy odłączonym zasilaniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikrobak Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 Dzięki ULLISSES za szybką odpowiedź. Kondensatory przegladałem i wyglądają moim zdaniem dobrze... Serwer czyściłem ostatnio, więc nie powinien być zakurzony mocno. Zasilacz, zasilacz i jeszcze raz zasilacz. A jak mam go sprawdzić w jakiś "prosty" sposób? Z góry dzięki za pomoc :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 Sądząc po fotkach zdobycie innego zasilacza i podłączenie go może stanowić problem. Pozostaje więc rozkręcenie zasilacza i pooglądanie kondensatorów w nim. Jeśli masz jakąś wolną wtyczkę zasilania, to możesz na niej sprawdzić napięcie przy pomocy miernika. Znaczne skoki napięcia mogą powodować zatrzymanie komputera. Czy zostały wykonane jakieś aktualizacje systemu zanim pojawił się problem? Być może jakaś poprawka nie bardzo chce współpracować z systemem/sprzętem. Aby wykluczyć winę systemu, można by na jakiś czas odpalić jakiś inny system z CD - np Ubuntu, Knoppix itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikrobak Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 Poczytałem trochę o tym jak sprawdzać zasilacze miernikiem i nie wiem czy dobrze rozumiem, ale po przyłożeniu do kabla o odpowiednim kolorze, miernik powinien pokazywać określoną wartość tak? Czyli muszę przyłożyć miernik do tej kostki tak? Wcześniej rozkręcę zasilacz i sprawdzę te kondensatory, rozumiem że jeśli będzie jakiś "wylany" lub "wybrzuszony" to zasilacz idzie do wymiany i to było przyczyną problemów tak? Czy zostały wykonane jakieś aktualizacje systemu zanim pojawił się problem? Być może jakaś poprawka nie bardzo chce współpracować z systemem/sprzętem. Aby wykluczyć winę systemu, można by na jakiś czas odpalić jakiś inny system z CD - np Ubuntu, Knoppix itp. To odpada, bo próbowałem poćwiczyć właśnie serwer odpalając linuksa na livecd i zwisy także występowały. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikrobak Opublikowano 29 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2009 Zmierzyłem napięcia tam gdzie pokazałem na zdjęciu powyżej. pomarańczowy - czarny -> 3.31 żółty - czarny -> 12.13 Czyli napięcia są niby dobre, tak? Robiłem tez pomiary wtedy, gdy serwer zwisł. Ale pomiary są takie same jak wtedy gdy chodził normalnie. Rozkręciłem zasilacz, poczyściłem go z kurzu, patrzyłem na te kondensatory i jakoś specjalnie nie zauważyłem felernych. Dzięki za pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 29 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2009 Jeśli Linux się wiesza, to mamy wadę sprzętu. Napięcia nie mierz na szybko. Podepnij miernik i popracuj chwilę na nim (grzeb w ustawieniach lub cokolwiek). Patrz, czy są skoki napięcia. Najlepiej było by wyłapać na mierniku moment zawieszenia się kompa. Jeśli wtedy jest duży skok, to mamy winnnego. Jeśli dobrze widziałem, to tam są 2 procesory. Jak z ich radiatorami? Nie są zbyt gorące? Może czas nałożyć nową pastę? Tylko nie pytaj, jak to się ściąga, bo nie wiem ;] Dziwne jest natomiast, że dostajesz błędy zarówno na starych, jak i na nowych pamięciach. Mamy więc kilka możliwości: - wszystkie są uszkodzone (raczej mało prawdopodobne) - ustawienia bios są nieprawidłowe/zawyżone - pamięci nie wyrabiają - zasilacz powoduje skoki napięcia - płyta powoli odmawia współpracy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikrobak Opublikowano 29 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2009 Dobrze, postaram się uchwycić ten moment w którym system robi freeza i napiszę czy był skok. O wynikach poinformuję wkrótce, pozdrawiam :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...