Fernando Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Grudnia 2009 Witam, Mój sprzęt to: Gigabyte P31 DS3-L E2180 2GB Kingmax 1066 HDD Seagate 250GB/16 GF 8600GT ModeCom MC350 OS: Windows 7 Od paru dni komputer zwolnił, zmniejszył swoją wydajność. Kilka zakładek w Firefoksie spowodowało zawieszanie komputera. Dzisiaj postanowiłem wypróbować PES 2010. Podczas instalacji miałem uruchomione to co zawsze: Skype, Konnekt, Zone Alarm, przeglądałem jeszcze strony w Mozilla Firefox. W pewnym momencie komputer się zawiesił, nie pomagał Menedżer Zadań, postanowiłem zrestartować komputer. I tutaj ku zaskoczeniu: BOOT SCREEN długo widniał na moim ekranie, w końcu komputer próbuje uruchomić OS. Wyskakuje error o braku niektórych plików Windows, mianowicie boot... Postanowiłem zatem uruchomić OS z płyty i "Naprawić". Zanim do tego doszło, minęło sporo czasu. W końcu wybrałem "Naprawę systemu", niestety po niedługiej chwili błąd, że któryś z podzespołów mógł ulec uszkodzeniu, bądź podłączono sprzęt niekompatybilny z systemem. Po następnych uruchomieniach już nic się nie działo. Dioda HDD przeważnie świeci (rzadko bywa, żeby migotała)... Cóż więc mogę zrobić? Podejrzewam, że dysk trzeba będzie wysłać na gwarancję. Chciałbym jednak odzyskać dane. Czy to możliwe? Proszę o pomoc. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Grudnia 2009 1. Temat rzucony na podstawowe. 2. http://forum.purepc.pl/Podstawowe-Zagadnie...ia-t266429.html 3. Podłącz inny zasilacz. 4. Sprawdź pamięci przy pomocy GoldMemory lub Memtest86. 5. Podłącz dysk do innego kompa. Jak wyskoczy sprawdzanie dysku, to je anuluj wciskając dowolny klawisz. Odpal program HD Tune i pokaż screen z zakładki Health. Na zakładce ErrorScan wykonaj test (bez opcji QuickScan) i także pokaż z niego wynik (screen). Na koniec pokaż screen z okna Zarządzania dyskami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fernando Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2009 Jestem przekonany, że to dysk twardy - nie zasilacz, nie pamięci, nie OC, po prostu dysk. Dzięki Ubuntu LiveCD udało mi się "dojść" do partycji i skopiowałem parę ważnych rzeczy. I na tym niestety koniec. Teraz po długim włączaniu Ubuntu LiveCD (ciągle "myśli", LED z HDD świeci) nie wykrywa w ogóle partycji, więc sądzę, że sprawdzenie dysku na innym komputerze to tylko strata czasu. Zwłaszcza, że musiałbym udać się do kogoś, ponieważ mój drugi komputer nie posiada wejścia SATA. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2009 Masz włączony SMART w bios? Ubuntu przy starcie nie zgłasza uszkodzenia dysku? W zarządzaniu dyskami pod Ubuntu (gdzieś w menu systemowym - 3 podmenu od lewej) jest opcja odczytu SMART. Odczytaj go i wklej tutaj. Ewentualnie, jak Ci się uda odpalić Windows, to wklej SMART z programu HD Tune lub Victoria. Przy czym nie stawiaj systemu od nowa, po nadpiszesz dane na partycji systemowej - kontakty GG, zakładki i dokumenty pójdą się paść. Ewentualnie przy pomocy TestDisk dla Linuxa spróbuj odzyskać partycje i odratować resztę danych. Opis programu po angielsku jest na stronie producenta. Po polsku można znaleźć na forum lub w Sieci. Zapewne dysk ma dużo uszkodzonych sektorów. Ubuntu powinno to zgłaszać przy uruchomieniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...