Po Instalacji W7 Komputer Sie "zawiesza".

[nnnnnnn]

Witam,

 

Złożyłem wczoraj nowego kompa. Podzieliłem dysk w instalatorze Windows7 i zainstalowałem system. Po ostatnim resecie (przy koncu instalacji) windows sie nie uruchamia. "Wisi" na czarnym ekranie z migającym kursorem w górnym lewym rogu. Próbowałem zainstalować jeszcze kilka razy i klapa. Bios widzi dysk (dysk sprawdzalem chkdsk i ok), RAM tez sprawdzałem. Wczoraj siedziałem do nocy i nie mam pomysłu co sie dzieje :(

 

Mój config:

 

Intel Core i5 750 2,66 GHz BOX

MSI P55-CD53

500GB 7200rpm 16MB cache SATA-II F3

OCZ DDR3 Dual Channel 2x2048MB 1600MHz CL8.0 BOX Gold Edition

Radeon 4670 Gigabyte 1GB HDMI & DVI (PCI-E) Zalman

Zasilacz OCZ Modxstream Pro 500W

Gladius 600 Pure Black

 

PS: nie wiem czy to ma coś wspólnego ale stało sie to jak podłączyłem dysk do swojego starego komputera aby zgrać swoje dane spowrotem na dysk. Dodatkowo widze w swoim starym dysku (tez 500GB) że partycje wyglądają tak: C: podstawowa, D: podstawowa-dysk logiczny, E:podstawowa-dysk logiczny, F:podstawowa-dysk logiczny. A u mnie na dysku wszystkie partycje są Dynamiczne. Może podłączenie do starego kompa zmieniło tym partycji i musze je od nowa wszystkie usunać?

 

Bardzo proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

[ULLISSES]

1. Jeśli już, to rozszerzona-dysk logiczny.

2. Dysk_dynamiczny

3. dysk dynamiczny na podstawowy

[boris_dime]

pokaż SMART tego dysku

 

Co do partycjonowania to z doświadczenia najmniej problematyczne jest zrobienie partycji podstawowej na sys w instalatorze i zostawienie reszty nie zagospodarowanej. Partycjonowanie reszty jako podstawowe dopiero na zainstalowanym systemie.

[ULLISSES]

Bardziej obstawiam, że posypał się układ partycji, niż sam dysk jako sprzęt. Smart jednak nie zawadzi.

Ja wolałbym screena z zarządzania dyskami.

 

Więcej niż jedna partycja podstawowa ma sens, gdy używamy więcej niż jednej rodziny systemów. Zarówno Windows jak i Linux potrafią wystartować z dysku logicznego na partycji rozszerzonej. Każdym z nich można też zarządzać z boot-managera tego drugiego.

[nnnnnnn]

Dzęki za pomoc. Już sobie poradziłem dzięki waszym radom. Musiałem od nowa stworzyć partycje. Teraz wyszlo w sumie ok i windows sie uruchamia. Pisze w sumie po meczy mnie ze przy tworzeniu dyskow logicznych windows wydzielil sobie "wolne miejsce" (kolor zielony). Printscreen w załączniku.

[ULLISSES]

Ściągnij te 2 dyski logiczne oraz partycję rozszerzoną i załóż jeszcze raz - tych pustych miejsc nie powinno być.

[nnnnnnn]

Ściągnij te 2 dyski logiczne oraz partycję rozszerzoną i załóż jeszcze raz - tych pustych miejsc nie powinno być.

Kurcze zawsze tak samo zostawia to wolne miejsce. Nie moze tak zostac? Mi to nie przeszkadza :)

 

1.Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące mojej konfiguracji. Dlaczego jak przegrywam między dyskami to dane kopiują się z prędkością tylko ok 50MB/s z tego co wiem SATAII są szybkimi dyskami?

Edytowane 21 Stycznia 2010 przez nnnnnnn

[ULLISSES]

300MB/s to czysta teoria, której nigdy nikt nie zobaczy w praktyce. Szybkość kopiowania nie zależy tylko od teoretycznej prędkości standardu SATAII.

 

Jest bardzo wiele czynników, od których zależy prędkość kopiowania danych. Ilość talerzy i głowic w dyskach, kontroler dysku oraz jego sterownik w systemie, system plików na obydwu partycjach, stopień fragmentacji jednej i drugiej, ilość oraz rozmiar plików, a nawet ich położenie względem "początku" dysku.

 

Płyta CD jest czytana od środka do zewnątrz. Mimo, iż będzie obracać się z tą samą prędkością, to na jej końcu odczyt będzie szybszy, niż na początku. Z dyskami twardymi jest odwrotnie. Czytane są od zewnątrz do wewnątrz, więc dane na początku dysku kopiowane są z większą prędkością, niż na końcu dysku.

 

Jeśli natomiast dane są pofragmentowane (jeden plik powiedzmy 300MB jest rozbity na kilka części w różnych odstępach na dysku), to prócz czasu samego odczytu, dochodzi czas przesunięcia głowicy do kolejnej części. Są to wprawdzie wartości bardzo małe, ale gdy np taki plik 4.5GB zapiszemy na zapchanym po brzegi i niedefragmentowanym dysku (partycji), to może się okazać, że ma więcej niż 1000 części, a jego odczyt/kopiowania będzie znacznie dłuższe, niż tego samego pliku umieszczonego na pustej partycji.

[boris_dime]

Bardziej obstawiam, że posypał się układ partycji, niż sam dysk jako sprzęt. Smart jednak nie zawadzi.

Ja wolałbym screena z zarządzania dyskami.

 

Więcej niż jedna partycja podstawowa ma sens, gdy używamy więcej niż jednej rodziny systemów. Zarówno Windows jak i Linux potrafią wystartować z dysku logicznego na partycji rozszerzonej. Każdym z nich można też zarządzać z boot-managera tego drugiego.

OK, tylko co przemawia za partycjami logicznymi gdy robimy 4 partycje? Nic, poza nadmierną komplikacją.

 

BTW. co to za partycja zastrzeżona? Winzgroza teraz śladem linuxów swapa sobie robi?