Gość Adamuss1394 Opublikowano 24 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2010 Otóż posiadam kilkuletnią nagrywarkę (ze starego komputera) DVD, którą znalazłem w mieszkaniu przy okazji remontu (niestety nie pamiętam teraz modelu ani firmy) i występują na niej 2 problemy: 1. Tacka nie chce wychodzić, nieważne czy jest płyta czy nie ma (chociaż gdy płyta jest to czasem zaskoczy i łaskawie wyjdzie), trzeba mocno przywalić żeby wyszła, a szkoda psuć napęd, budę i bebechy od walenia po kilka razy na dzień. Czasem tylko słychać jakby uruchamiał się na chwilę tylko silniczek, a czasem prawie wychodzi tylko tak jakby blokuje się przed samym wyjściem. 2. Często nie czyta płyt DVD (tylko niektórych np: z czasopism, oryginalnych [ogólnie tłoczonych fabrycznie płyt DVD] natomiast nagrywane na niej normalnie), CD prawidłowo czyta bez zająknięcia. Aby zaskoczyła tłoczona fabrycznie płyta trzeba kilka razy resetować komputer lub kilkadziesiąt razy włożyć i wyciągnąć płytkę. Oczywiście mogę ją zostawić tak jak jest, bo posiadam 1 nowy napęd, szczęśliwie działający <odpukuje>, ale jak znalazł się drugi to czemu nie naprawić go (a pewnie naprawa zajmie z 10 minut, tylko trzeba mieć pomysł)? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 1. Tacka nie chce wychodzić, nieważne czy jest płyta czy nie ma (chociaż gdy płyta jest to czasem zaskoczy i łaskawie wyjdzie), trzeba mocno przywalić żeby wyszła, a szkoda psuć napęd, budę i bebechy od walenia po kilka razy na dzień. 2. ...Aby zaskoczyła tłoczona fabrycznie płyta trzeba kilka razy resetować komputer lub kilkadziesiąt razy włożyć i wyciągnąć płytkę. ...pewnie naprawa zajmie z 10 minut, tylko trzeba mieć pomysł)? Po pierwsze: walnij to się w łeb, albo lepiej kompa oddaj dzieciom do domu dziecka - tam będzie z niego lepszy pożytek. Opcjonalnie sfilmuj całą operację i w rzuć na YT - tytuł proponuję taki: "Sąsiedzi remake - nagroda Darwina". Żeby nie było "braku związku z tematem": - do wymiany pasek napędu traya, - do wyczyszczenia soczewka, - ew. ruszyć prądem lasera, jeśli jest taka możliwość ...ale lepiej tego nie rób, bo jeśli do wyciągnięcia tacki używasz pięści zamiast przeznaczonego do tego celu otworka na przedzie, to czego użyjesz do rozebrania mechaniki? ...młota udarowego? ...i nie, nie uważam tego za śmieszne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Adamuss1394 Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) walnij to się w łeb :huh: - do wymiany pasek napędu traya, - do wyczyszczenia soczewka, - ew. ruszyć prądem lasera, jeśli jest taka możliwość Nie można było tak od razu? ...ale lepiej tego nie rób, bo jeśli do wyciągnięcia tacki używasz pięści zamiast przeznaczonego do tego celu otworka na przedzie Sposób sprawdzany - niedziała. Dziękuje za pomoc. PS: Poprzez słowo mocno przywalić miałem na myśli wyciągnięcie napędu z komputera i opuszczenie ręki z wysokości 10 cm na napęd a nie przyp*****lenie (ew. kopniak z półobrotu) z całej siły, gdy znajduje się komputerze (co jak co ale elektronika nie lubi bicia). I gdybym nie uważał tego za idiotyczne to nie założyłbym takiego tematu - następnym razem mniej agresywnie :rolleyes: . Edytowane 25 Maja 2010 przez Adamuss1394 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 A że się jednak uczepię... Nie wydaje mi się, aby opcja użycia tej małej dziurki do wysuwania napędu nie działała. Wepchnięte tam narzędzie (odpowiednio długie i twarde) naciska bezpośrednio na mechanizm wysuwania, który (jak długo żyję) zawsze reaguje, jeśli tylko zasilanie jest podpięte. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Adamuss1394 Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) Gdy płyta jest w napędzie to słychać syk jakbym jeździł tą igłą po płycie i nic się nie otwiera. Gdy nie ma płyty to czasem otworzy, ale rzadko, poza tym nie jest to zbyt wygodne. Edytowane 25 Maja 2010 przez Adamuss1394 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pkomp Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 otworek słuzy do otwierania tacki - i zawsze ją otworzy o ile mechanizm nie jest uszkodzony co do lasera to od lat nie spotkalem sie by była regulacja mocy - jak jest to jest to regulacja skupienia soczewki - niwierzysz to podkręć na maksa a usłyszysz jak soczewka potrafi przywalic w płytę.... ostatnim napędem gdzie miałem regulacje mocy był jakis stary cdrw lg i cd technicsa(tam dodatkowo jeszcze dwie regulacje od nie pamiętam czego) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 26 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2010 co do lasera to od lat nie spotkalem sie by była regulacja mocy - jak jest to jest to regulacja skupienia soczewki - niwierzysz to podkręć na maksa a usłyszysz jak soczewka potrafi przywalic w płytę.... ostatnim napędem gdzie miałem regulacje mocy był jakis stary cdrw lg i cd technicsa(tam dodatkowo jeszcze dwie regulacje od nie pamiętam czego) Bzdury piszesz, aczkolwiek widać że chociaż widziałeś napęd od środka. Potencjometr służy do regulacji prądu lasera. Soczewka uderza o płytę w wadliwie skonstruowanych/zaprogramowanych napędach, gdy układ regulacji skupienia nie może złapać ostrości na skutek braku promienia laserowego lub z powodu odkształcenia/zabrudzenia pryzmatu.W nowych głowicach do stabilizacji prądu lasera używa się dedykowanych chipów - zamiast potencjometrów - to już jest nie do przeskoczenia dla "garażowych" fachowców... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...