Masowa zmiana nazw plikow i folderow na dysku sieciowym

[Trawienny]

Witam,

 

Co mam:

W pracy na kilku dyskach sieciowych po dluzszym czasie zebralo sie dosc sporo (ok 400) plikow o lacznym rozmarze kilku(nastu) gigabajtow. Do dyskow mam dostep z firmowego desktopa. Sluzbowy laptop nie ma dostepu do tych dyskow (pracuje w innej sieci) nie mam tez do nich dostepu z prywatnej maszyny. Pliki sa "wszedzie" a ich nazwy i lokalizacje az prosza sie o zmiany.

 

Co potrzebuje:

Chce te wszystkie pliki uporzadkowac ale zajmie mi to dobre kilka lub nawet kilkanascie godzin. W pracy nie mam na to czasu a nie chce zostawac w biurze po godzinach - bo tylko desktop ma do nich dostep. Porzadki chce zrobic glownie dla siebie wiec nikt inny za mnie tego nie zrobi. Chcialbym zrobic cos na miare screenshota struktury plikow i katalogow - potem zmienic ja na laptopie (czy to prywatnym czy sluzbowym) i zsynchronizowac te zmiany z dyskami sieciowymi. Zastanawialem sie czy moze nie zgrac wszystkiego na dysk zewnetrzny i zrobic tego wtedy w domu - niestety pliki sa niemal caly czas modyfikowane - musialbym wylaczyc te dyski sieciowe z uzytku na czas zmiany ich nazw - to nie wchodzi w gre :(

 

Zna ktos jakas aplikacje ktora spelni moje oczekiwania? Wazne jest by byla darmowa.

 

Dzieki!

[ULLISSES]

"Screenshota" możesz zrobić przez wtyczkę do Total Commander (nie pamiętam nazwy), która pakuje strukturę (nie fizyczne pliki) do 1 pliku, który możesz potem przeglądać jak zwykłego zipa - są daty i rozmiary plików.

 

Druga opcja to dowolna modyfikacja systemowego:

dir /s *.* >lista.txt

Następnie można naklepać skrypt, który wykona wszystkie zmiany:

echo zmiany.cmdren directory_22 dir-22ren "dir 343" dir-343"

itd.

 

Jeśli zmiana nazw była by wg jakiegoś schematu, to może nie trzeba na nią kilku godzin i wystarczy Total Commander z opcją Ctrl+M oraz Ctrl+B.

Pierwsza z nich pozwala na masową zmianę nazw wybranych plików/katalogów poprzez ustalony wzór nazwy (nawet numeracja), konwersję liter czy zastępowanie ciąg znaków.

Druga opcja ułatwia dostęp do wszystkich plików w dużych katalogach - gdy mamy "katalog_a-z" i wewnątrz katalogi z każdą literą (katalog_a, katalog_b), to z poziomu katalogu_a-z możemy wyświetlić "płaską" listę plików - każdy plik jest widoczny jako podrzędny dla "katalog_a-z" niezależnie od tego, jak głęboko jest osadzony w drzewie.

[Trawienny]

Dzieki! Sprobuje Total Commandera. Co prawda kiedys uzywalem Norton Commandera ale z windowsowa wersja raczej nie mialem stycznosci. Ponizej jest przyklad jak to mniej wiecej wyglada:

1. [MIM]

1.1 [Procedures]

1.1.1 MIM_Proc_full_ts.docx

1.1.2 MIM_proc_old.ts.doc

1.1.3 Major Incident Management Procedures Update 16.09.docx

1.2 [Procedury_stare]

1.2.1 [Aktualne]

1.2.1.1 MIM_proc_ts.doc

1.3 [Procedury_old2]

1.3.X (tu sa wszystkie pliki ktorych nazwy nic nie mowily)

1.4 [Aura Raport]

1.4.1 (tu jest ok 20 plikow generowanych przez zewnetrzne aplikacje)

1.5 [Reports]

1.5.X (tu jest chyba ze 200 plikow, gdzie z 1/3 to New Microsoft Word Document (X).docx)

1.6 Aura_22062010_short.xls

1.7 Aura_21062010[nomacro].xlsx

1.7 New Microsoft Excel Worksheet.xlsx

1.8 New Microsoft Excel Worksheet (2).xlsx

 

+wiele wiele wiecej

 

Najgorsze ze wiem co w tych plikach jest (w znacznej wiekszosci sa to stare raporty ktore jednak trzeba zachowac bo ciagle ktos tam zaglada)- ale w zwiazku z reorganizacja jaka przechodzimy musze je usystematyzowac by ktos nowy mogl sie w tym polapac (i zebym nie musial tego tlumaczyc 50 razy :P). Bede probowal ale jak ktos jeszcze zna jakies fajne toole to poprosze :)