Paszczu Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 Długość tematu może zniechęcać, ale proszę o poradę: Ok 3 tygodnie temu miałem taką sytuację: Gram w Splinter Cell'a i w pewntm momencie ZWIS. Komp wisi, świeci się diodka HDD - nie pozostało nic tylko twardy reset. Po restarcie patrzę a partycja D: (mam tylko dwie) jest w formacie RAW (?) i nic się nie da z niej odczytać. Więc do roboty - GetDataBack i co mogłem to odzyskałem. Partycja dała się sformatować pod windą tylko na NTFS (wcześniej była na FAT32) - w okienku wybory był TYLKO NTFS. Cóź - sformatowałem na NTFS, ale C: zostawiłem na FAT32 bo nie miałem żadnego narzędzi, żeby ja elegancko sknwertować. Używałem kompa do wczoraj - tnę sobie aż miło w Q3 nagle zwis i to samo - świeci się dioda od HDD, więc ja reset i po resecie widzę że padła partycja systemowa (Invalid system disk... itp. itd.). Dziś jadę do kumpla odzyskiwać dane (projekty na uczelnię) i zobaczę czy przy okazji druga partycja nie poszła w pizdu. Nie mam pojęcia co jest - przyznam że boję się już pracować na tym dysku w związku z tym że mam na nim sporo swojej pracy. dysk nie ma żadnych badów. Konfig jest praktycznie cały nowy (ma 1.5 miesiąca): epox 8rda, 1700+ (puszczany od 5x196 do 12x196), zasilacz jakiś krzak 400W (obudowa JNC Delux), 512 DDR kingstona na infineonach, radek 9100 szafirka, reszta chyba nieistotna. System WinXP Prof. PL SP1, stery od płyty 2.03, NVidia IDE Driver nie instalowany. Ktoś ma pomysły dlaczego tak się dzieje?? Czy ktoś tak miał? ja podejrzewam że: 1. Dysk kaszani się 2. Zasilacz daje zbyt małe napięcie na linii +5v dla logiki dysku i coś się pieprzy (napięcie spada nawet do ok 4.8v przy @) 3. Mam przebicie gdzieś na obudowie i dysk tego nie znosi Aha, dysk nie jest noszony może dwa razy go wyjąłem i pojechałem do kumpla po filmy, nie ma wirusów (PC_Cillin 2002 uaktualniany parę dni temu) WTF? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krootki Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 Może sprawdź taśmę ??? Ja wczoraj miałem niezłe jaja z dyskami, ale okazało się, że wszystkiemu winna była taśma. PS Ty chyba jesteś z przyszłości ;) Barracuda VII ? 8O Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 Oka, może nie VII tylko 7200.7 czyli: http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=6060 żeby wątpliwości nie było. Wejdź na ww.lucky-star.com.pl i zobacz w cennku jak ten dysk jest opisany :) Myślisz że przez taśmę się sypie dysk, czy przez taśmę TERAZ się nie uruchamia?? Nie mam możliwości żeby sprawdzić bo siedzę na uczelni. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krootki Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 Nie wiem czy może się sypać, czy akurat teraz nie czyta przez taśmę, ale ja wczoraj miałem taki ZONK: IDE 0 - HDD (Barak 80GB) IDE 1 - CDRW Nie wykrywa HDD. Myślę zworka źle, ale coś dziwnie bo nie ma w biosie "none" tylko puste pole 8O i nie da sie tam wejść nawet 8O Zmieniam zworke - to samo, tylko, że puste pole nie na Master tylko na Slave. Fuck, próbuję jeszcze jedną konfigurację zworką, coś tam wykrywa ale jakoś dziwnie - 137GB 8O 8O 8O Zmieniam taśmę - to samo. Odłaczam CDRW (ale tylko od napędu) - to samo. Odłączam całkiem kabel od IDE1 - DZIAŁA. 8O Taśma na IDE1 powodowała bład na IDE0 - czyż nie dziwne??? Kup za 6 zeta nówkę taśmę i spróbuj czy wszystko jest ok. Może się jedna/dwie żyłki wyrwały i czasem stykają a czasem nie... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2002JSQ Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 Sprobuj zbackupowac dane, usunac partycje, zalozyc nowe i zainstalowac SO. Tasma? Byc moze ale to rzadkie przypadki. Jak bedzie to samo - nies hdd na reklamacje, ale przed tym sprawdz moze u kogos innego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 Przelec ten dysk u kogos progsem : SEATOOLDsktop. Jezeli cos jest dyskowi to pokaze, na tej podstawie mozesz leciec do sklepu i wymienic. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 Sprobuj zbackupowac dane, usunac partycje, zalozyc nowe i zainstalowac SO. Tasma? Byc moze ale to rzadkie przypadki. Jak bedzie to samo - nies hdd na reklamacje, ale przed tym sprawdz moze u kogos innego. Dobra, ale jak miałbym to sprawdzić, przecież nie sypie się od razu, musiałbym użytkować u kogoś ten dysk ok. miesiąca Przelec ten dysk u kogos progsem : SEATOOLDsktop. Jezeli cos jest dyskowi to pokaze, na tej podstawie mozesz leciec do sklepu i wymienic. Mógłbyś podać do tego link? Albo pełną dokładną nazwe tego programu? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ayem Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 jak dla nie pytanko - jaki to hdd? bo to ze padapartycja fat32 to praktycznie norma gdy jest wieksza niz te 15gb a dlaczego padla systemowa to nie wiem ja mam 80gb WD i jak zrobilemna sile 70gb partycje fat32 to zle na tym wyszedlem :D teraz mam 6gb system (fat32) i 70gb stuff (NTFS) chodzi git ale skanowanie nigdy nie zaszkodzi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ser_visant Opublikowano 4 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2003 Seagate dało d... z dyskami 40 i 80 GB z CHIŃSKIEJ fabryki (maxtor) więc jak masz taki dysk to wielce prawdopodobne że jest padnięty... [źródło benchmark.pl] Trzy znane firmy produkujące dyski: Seagate Technology, Maxtor oraz Hitachi Global Storage Technologies poinformowały o wykryciu pewnych usterek w swoich dyskach. Dokładnie chodzi tu o dyski posiadające pojemność 40 GB oraz 80 GB, które pojawiły się na rynku tajwańskim. Nieoficjalnie mówi się o liczbie 15 tysięcy dysków, jednak nie można wykluczyć możliwości pojawienia się tej wadliwej partii w innych rejonach świata. Pierwsze oznaki wadliwego działania pojawiły się pod koniec kwietnia, wówczas to lokalni dystrybutorzy odnotowali znacznie większą liczbę zwrotów. Były to bardzo szybko pojawiające się tzw. "bad sectory" oraz problemy podczas formatowania. Jak się okazuje wszystkie te dyski były produkowane na terenie Chin. Obronną ręką z tego incydentu wyszła firma Western Digital, która właśnie nie posiada fabryk na terenie Chin. Seagate potwierdził gotowość na gwarancyjną wymianę dysków. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...