Neo_x Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 Bez kitu!! Dzisiaj po raz 7 komp mojego kolegi pojechal do serwisu :lol: lamer z niego taki, ze jak gral w cos... naprzyklad hitman, po pewnym czasie komp mu sie powiesil..... i luup :!: komputer lata po szawce.... po udezeniu jego wielka stopa o rozmiarze 51 :) .... komp mu sie uruchomil bez problemow.... znowu sie tam zawiesil z jakiegos tam powodu... i luup :!: uslyszal trzask :!: komp sie wylaczyl.... Rafal ( ten moj kumpel) probuje go wlaczyc...... wszystko ok.... bios startuje.... ok.... a po chwili.... plytka nie wykrywa HDD :!: :D wyobrazcie sobie ze komp jedzie z tego samego powodu juz po raz 7 do serwisu :D ale jaja mialem :D i znowu chlopak ma miesiac z glowy :D A Wy.... mieliscie jakies dobre akcje z kompem :?: :D Kiedy sie najbardziej wystraszyles :?: :D bo ja jak mi komp nie chcial mi sie uruchomic przez 15 minut jak probowalem wyciagnac z niego 633@1064 :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom.O Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 Od czasów 286 i 20Mb dysku mam uprzedzenia nawet do przytupywania przy komputerze więc nie mam takich problemów (nigdy mi nawet dysk nie wysiadł). Jedynie wykończyłem stacje dysków bo wycinałem dziure w obudowie i pare opiłek do niej wpadło-wsadziłem dyskietke i to ją dobiło..... Ale mam kumpla który wyładowuje agresje na kompie - ma nawet powgniataną z tego powodu obudowe :) Najlepsze jest to że rozpoczął swoją kariere z komputerami od dysku 4,3GB segate i tyle razy mu go wymieniali, że dzisiaj ma 20GB !! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackk Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 Kiedyś jechałem na rowerze i w siatce miałem dysk, siatka się przerwała, a dysk spadł i cały poobijał. Przychodze do domu i wszystko działa okey. Po tygodniu jednak dysk zmniejszył się o 600 MB i co kilka dni buczy po 5 razy. Najbardziej się przestraszyłem kiedy wkładałem śledzia do włączonego komputera zachaczyłem o płyte i coś mi tam wybuchło. Przez godzine płyta nie działała, a potem nagle wyzdrowiała :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
libero Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 A jak by tego Twojego kolege tak pierdzielnac to moze by sie wreszcie nauczyl obslugi ?? Co za idiota ! Szkoda ze sie tacy rodza w tym kraja ! BTW czy on tak wszystko niszczy czy tylko komputer ktory chcac nie chcac widocznie przerasta go intelektualnie ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 nic nie poradze... juz mowilem mu ze juz bym odkupil od niego tego kompa... tylko niech juz go wiecej nie kompie........ ale lamus nie chce zarobic :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 moj komp raczej przejsc nie mial ale za to monitor to ma na kazdym meczu. Dzis naprzyklad go splulem jak sie pojawil ten Equadorski sedzia na ekranie ktory nie zaliczyl bramki Włochom tej w dogryfce gwizdnol pajac palonego hehe dostal cele na twarz :P. a tak btw. to tacy sedziowie to nawet w naszej lidze nie sedziuja nie dziwie sie ze kiedys na meczu 5cm obok liniowego wbila sie kosa. PS. Mam Tuner w kompie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 a ja tam sobie od czasu do czasu walne w klawiature :D polecam, mozna swietnie rozladowac zlosc, bo mozna dosc mocno "bic" keyboarda bez obawy, ze cos zaboli albo cos sie popsuje :) klawisze dobrze spisuja sie jakos amortyzatory :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
libero Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 hehe ja klawiature zlamamlem na pol ! :) i nie w cale sie nie uspokoilem ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2002 co do klawiatury to u mnie w szkole w sali informatycznej nie ma nozek w zadnej!. HEHE ja juz z kumpelm o nie zadbalem :P bo akurat nauczyciel wyszedl na kwilke :P. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 ja stracilem tylko 1 nozke :) teraz jest kulawa... libero co ci ten komp zrobil, ze nawet zlamanie klawy nie pomoglo? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
libero Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 to nie komp zawinil :( to moje osobiste problemy ! a ze bylem kolo kompa to poszla klawiatura ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 dobrze, ze monitora sobie nie upatrzyles za ofiare :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
libero Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 wybralem najtansza rzecz w promieni 5m !! a monitor kilka razy dostal klapsa ! :P ale to jak mial jakis kryzys z wyswietlaniem obrazu :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 Cytat moj komp raczej przejsc nie mial ale za to monitor to ma na kazdym meczu. Dzis naprzyklad go splulem jak sie pojawil ten Equadorski sedzia na ekranie ktory nie zaliczyl bramki Włochom tej w dogryfce gwizdnol pajac palonego hehe dostal cele na twarz :P. a tak btw. to tacy sedziowie to nawet w naszej lidze nie sedziuja nie dziwie sie ze kiedys na meczu 5cm obok liniowego wbila sie kosa. PS. Mam Tuner w kompie Jesli o meczu mowa to myslalem, ze sie poleje z min Wlochow jak im Koreanczycy wdupili brame. Hehe, do domu z brudasami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutos Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 A napieprzał ktoś z was młotkiem w obudowe?? Albo przeciągał śrubokrentem po nóżkach procesora w trakcie pracy?? Ewentualnie bawił się gryzoniem jak lassem?? Wzgłędnie skakał po klawiaturze?? Bo ja tak, no i wtedy komp z niewiadomych przyczyn zaczyna działać tak jak oczekuje, chyba, że przestaje działać w ogóle (akcja z procesorem) :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xon Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 Cytat co do klawiatury to u mnie w szkole w sali informatycznej nie ma nozek w zadnej!. HEHE ja juz z kumpelm o nie zadbalem :P bo akurat nauczyciel wyszedl na kwilke :P. Jedna z moich rowniez nie ma :) zdaje sie ze pisalem cos dlugiego na kompie wtedy i prad wylaczyli, nic nie bylo zapisane, X godzin roboty poszlo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 hehe, przypomniales mi mojego kumpla, ktory ma starego wysluzonego Samsunga SyncMaster (jeden z lepszych 14 calowych analogow) i tez ma z nim ciekawe atrakcje. Opowiadal mi jak to mu kiedys obraz zniknal i musial monitor z buta potraktowac, a ze sily nie zalowal to monitor sie z biurka zjebal :lol: teraz ma jakies ciekawe patenty, caly monitor w tasmie klejacej ale dziala 8O pozatym kazde uderzenie w niego czy tez mocniejsze tupniecie wiaze sie ze zmiana palety barw wyswietlanej przez monitor :D moglbym tak dlugo opowiadac co kumpel z nim robil... przez takie pieklo to malo jaki sprzet przeszedl :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 1 raz kopnelem w plyte glowna jak testowalem chlodzenie 2x 38 i 72W peltierami na PII- skonczylo sie zwisem kompa po kopnieciu w proca (przypadek a plyta lezala w nogach pod biurkiem) innym razem w<span style="color:red;">[ciach!]</span>ilem sie jak gralem w cs'a w gralni- skonczylo sie podrapana reka i rozwalona obudowa, kompem i monitorem (zlamalem przod obudowy (zaslepki i kawalek plastiku) i piescia polamalem socketa.... a monitor poszedl wpizdu jak wyrywalem reke z wrzaskiem z kompa i wywalilem obudowe- wyrwal sie kabel czesciowo, mam jeszcze calkiem sympatyczne blizny : D kiedys jeszcze przywalilem z calej sily w zasilacz od kompa jak mnie prad przez jakies 10sek popiescil (220V) skonczylo sie to chyba gorzej dla mojej nogi niz dla zasilki..... chociaz byla w kawalkach obudowy raczej nigdy nie kopalem bo jej nie mialem : D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psycho_delic Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 jesli juz o takich numerach mowa to mam sasiada ktory lubi testowac co komp wytrzyma i mu srubokretem te polutowane duperele z tylu plyty glownej laczyl jak sie zawiesil to z kopa i dzialal srubokret z magnesem do monitora przykladal i czekal jak dlugo tak monitor wytrzymuje laczyl rozne duperele wyciaga jak i montuje wszystko "na zywca" oczywiscie bez bicia klawiry sie nie obeszlo myszka w brata zucal - jakas taka manie ma chyba :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 ile to sie mozna ciekawych ... a raczej smiesznych rzeczy dowiedziec z takiego forum.... :) P.S. ... wymienialem klawiaturke 2 razy :) bo z dwoch zrobily sie cztery :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 a ja sie bałem gdy mój stareńki p2 233 szedł na 417 To była zabawa!!! :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 po tej zabawie Ram się zjaral z donośnym tzraskiem toważyszącym spaleniu rezistorów (czy czegoś takeigo) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
libero Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 Heh ja kiedys urwalem 3 nozki w p100 ! zabardzo nie wiedzialem co zrobic dalej to wziolem urwalem wszystkie przewiercilem i mielm piekny brelok do kluczy do chalupki :) ale zucilem kiedys i pekl na pol :( fajnie w srodku wygladal ! :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom.O Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 Jeszcze jedna akcja mi się przypomniała : Kilka lat temu pogrywałem w Duke Nukem 3D i przychodzi mój starszy i mówi wyłącz to, ja na to zaraz zaraz, no i tak pare razy. Po chwili mój tata się zdenerwował złapał klawiature i rzucił nią o ściane - aż się klawisze posypały..... Mam ją jeszcze gdzieś w domu na pamiątkę tamtego zajścia. Troche wyhamowała na kabelku, ale jak sobie pomyśle, że mógłby to zrobić z bezprzewodowym Logitechem to mam większy respekt do niego i nie musi już 2 razy powtarzać :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 ja chyba w PC-cie tylko myszkę zniszczyłem..Za ,,mocno" gralem w Diablo 1 :lol: :lol: A ostatnio, to łaziłem z Kyro2 do kumpla, co ma GfTi Prolinka, to jak wyjmowałem jego kartę, jakoś te moje biedne Kyro2 pod ręką się zawieruszyło...coś skrzypnęło pare razy..jakby coś sie kruszyło :lol: ..ale nic się nie stało 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 A mój p2 ma jeszcze ten power!!! :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 ja w swoim kompie to raczej nic nie rozwaliłem :D ... ale czasami zdarza mi się przywalić w obudowę jak coś się zatnie ale narazie wszystko działa :D . ostatnio jednka miałem problem z myszą :D hehehe przez ukręcony kabel w myszy komp mi nie startował bo robiło się zwarcie w ps2 od myszy i jak bym tak dłużej kombinował to by mi się ps2 zjarał i wtedy był by problem :D dobrze że mi pł.gł nie poszła :lol: ... a tak to raczej nic się nie działo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 ooooo zwolniła się obudowa!!! Młotek w garść i do broni!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaloryfer Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 Heh, ja tez sobie lubie czasem z calej pary reka w klawiaturke <span style="color:red;">[ciach!]</span>lnac, szczegolnie jak gram w jakies zrecznosciowki albo jak nie pamietam jakiegos hasla :P. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2002 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2002 Heh ja to mojego starego P233 napierdalem ile wlezie :D bo ham nie kcial trykac tak jak chcialem ;) No ale tak powaznie to jak mnie kiedys moj stary zasluzony CD wqrwil no niebylo wyjscia zebu nie zdzielic go po karku (czyt. w obudowe piescia od gory) :D :D :D jak pare razy tak dostal to zaczynal zawsze lepiej chodzic..heh. Ale wkoncu przestal wogule dzialac...ciekawe czemu ;) hyhyhy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...