Filmy przycinają się

[cudotworca]

Witam

 

Mam nastepujacy problem, otóż nie wiadomo z jakiej przyczyny, nagle komputer przestał radzić sobie z filmami. Nie zaleznie od formatu, wielkości pliku czy jakości filmy się przycinają, zazwyczaj na kilka sekund, max 10. Tydzien temu nie bylo zadnych problemów (nigdy wczesniej tez nie), a nie zmieniałem niczego. Filmy na youtube dzialają płynnie, w każdej jakości nawet 1080p.

 

Próbowałem odtwarzać filmy za pomocą VLC, Bestplayera, KMPlayera, Dziobas playera, Media player classic, lecz nic nie pomaga (dotychczas wszystko chodziło ok na VLC).

 

Odinstalowywałem kodeki, instalowałem inne (k-lite i ffdshow, kazde osobno), instalowalem i odinstalowywałem odtwarzacze i nic nie pomaga.

 

Nie zmieniałem nic z hardware'u, z programów tylko to co wymienilem wyzej.

 

Wszystkie pliki które sprawdzałem tydzień temu chodziły bez zastrzeżeń.

 

Korzystam z Windowsa XP SP3

Karta graficzna to zintegrowany radeon x1200 series

 

Przeskanowałem komputer NOD32, który wykrył 4 infekcje po czym je skasowal, jednak niczego to nie zmieniło. Malware bytes nie wykrył niczego.

Nie zauważyłem żadnych podejzanych czy nowych procesów w menadżerze zadań.

 

 

Może ktos mnie naprowadzić na rozwiązanie tego problemu?

[rafa]

Pierwotnie pewnie jakieś uszkodzenie kodeku (może jakiś auto update) a teraz pewnie jeden wielki burdel z kodekami w systemie i rejestrze.

 

Odinstaluj wszystko uruchom ponownie dwa razy, zainstaluj tylko CCCP + MPC HC. Ta kombinacja działa niezawodnie ew. najnowszy ffdshow + MPC HC - również niezawodne

Gwarancji powodzenia nie ma.

[cudotworca]

Odinstalowalem, zresetowalem 2 razy, zainstalowalem cccp + mpc hc najnowszego lecz nie zniwelowalo to mojego problemu. Potem zainstalowalem dodatkowo ffdshow lecz bez zmian.

 

Jakies pomysły?

[michalelo]

Odinstalowalem, zresetowalem 2 razy, zainstalowalem cccp + mpc hc najnowszego lecz nie zniwelowalo to mojego problemu. Potem zainstalowalem dodatkowo ffdshow lecz bez zmian.

 

Jakies pomysły?

 

Ja bym odinstalował wszystkie odtwarzacze jakie masz na kompie, kodeki, , odinstalował sterowniki od grafiki, wyczyścił dysk i rejestr itp np programem ccleaner, użył programu Driver Sweeper (usuwa wszystkie pozostałości po starych sterach zaznaczasz w nim ati-display klikasz analizuj i jak coś znajdzie czyść), zainstalował najnowsze stery do grafiki, a następnie spróbował tylko KMplayera i nie instalował żadnych kodeków, a wszystko w takiej kolejności. Ewentualnie zrobić tak jak pisałem ale wywalić wszystkie stery z kompa grafika, audio i wszystko zainstalować najnowsze ze stron producentów. Wszystko zrobisz w 30min. Moim zdaniem problem leży w sterach po prostu coś się samo zepsuło albo ty popułeś;) , z tydzień temu np samoistnie uszkodził mi się sterownik dźwięku, przeinstalowałem przy okazji zaktualizowałem i jest wszystko okej. Edytowane 30 Września 2012 przez michalelo

[Klaus]

A ja sprawdziłbym czy dysk nie przełączył się w tryb pio, w Win XP potrafi się to zdarzać.

[cudotworca]

odinstalowałem wszystkie te programy, kodeki i wtedy instalowałem "na czysto" rejestr i niepotrzebne czysciłem easycleanerem. Możliwe, że sam coś popsulem, jednak nie wiem/nie pamiętam jak, bo bardzo chętnie bym odwrócił ten sabotaż.

 

Dodatkowo zauważylem coś dziwnego, dawniej tego nie bylo, a teraz po włączeniu uTorrenta muzyka na winampie przycina sie, przeskakuje, etc.

 

 

sprawdzałem tryb pio, tam jest wszystko ok (żaden dysk nie jest w trybie pio)

 

jeszcze dzisiaj sprawdzę te sterowniki, ale obawiam sie najgorszego, także każdy promyk nadziei (pomysł) jest na wagę złota.

[michalelo]

odinstalowałem wszystkie te programy, kodeki i wtedy instalowałem "na czysto" rejestr i niepotrzebne czysciłem easycleanerem. Możliwe, że sam coś popsulem, jednak nie wiem/nie pamiętam jak, bo bardzo chętnie bym odwrócił ten sabotaż.

 

Dodatkowo zauważylem coś dziwnego, dawniej tego nie bylo, a teraz po włączeniu uTorrenta muzyka na winampie przycina sie, przeskakuje, etc.

 

 

sprawdzałem tryb pio, tam jest wszystko ok (żaden dysk nie jest w trybie pio)

 

jeszcze dzisiaj sprawdzę te sterowniki, ale obawiam sie najgorszego, także każdy promyk nadziei (pomysł) jest na wagę złota.

 

Zainstaluj te sterowniki jak nic nie pomoże to z tego względu iż jest jeszcze problem z muzyką tak jak pisałeś sprawdź dysk programem Hdtune przeskanuj czy nie ma bad sectorów i zobacz jak wygląda zakładka health czy niż nie jest na żółto albo z ostrzeżeniem

[cudotworca]

moja głupota wspięła się na nowe wyżyny, przechodzę samego siebie, nawet przeskakuje. Naprawdę zastanawiam się nad moim dotychczasowym życiem, jakim cudem udało mi się przetrwać...

michalelo, masz 100% racji, gdyż sprawdzilem dysk programem HDtune, który zaznaczyl mi na żołto jeden wers, po kliknięciu którego pokazała się wskazówka dotycząca sprawdzenia kabla połączeniowego z dyskiem. Dokładnie w tym momencie zdałem sobię sprawę, że gdy dysk do mnie przyszedł, w pudełku był kabel który miał uszkodzoną koncówkę i dość luźno siedział w gnieździe dysku, a że komputer ostatnio coś głosniej brzęczał, to go delikatnie przesuwałem o 3cm raz w prawo raz w lewo i kabel się delikatnie poluzował, co powodowało moje problemy.

 

 

Dzięki wszystkim za rady, gdyby nie Wy pewnie sformatował bym dysk, postawił system od nowa i byłbym niesamowicie zdenerwowany, gdyż mój problem nie został by rozwiązany.