K-A-M-I-L Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Ponad trzy tygodnie temu zdecydowałem się na zakup nowej myszki. Wybór padł na Logitech G500s. W owym czasie napisałem również pytanie na Zatrybi.pl z prośbą o poradę przy wyborze. Wątek dostępny tutaj: http://zatrybi.pl/82310/najlepsza-mysz-waszym-zdaniem Początkowy byłem bardzo zadowolony z myszy, ilość przycisków, precyzja, możliwość programowania przycisków, oprogramowanie Logitech oraz wykonanie było dla mnie zdecydowanie na plus. Problem zaczął pojawiać się się po jakichś dwóch tygodniach umiarkowanego użytkowania. Zacząłem odczuwać ból i drętwienie dłoni. Do uzyskania przykrych dolegliwości wystarczyło kilkunastominutowe używanie myszki. Drętwienie pojawia się w dwóch palcach dłoni, z której korzystam używając myszy - palcu serdecznym oraz małym. Przebiega od środkowego przegubu do więzadła dłoni. Oprócz tego doznaję uczucia skręcenia ręki od łokcia do nadgarstka oraz ucisk i tępy ból w okolicy łokcia po wewnętrznej stronie dłoni. Lokalizację bólu i drętwienia zaznaczyłem na poniższym zdjęciu: http://files.tinypic.pl/i/00515/ux6h7ceo3obn.jpg Przed zakupem G500s używałem najzwyklejszej myszy Logitech bez jakichkolwiek dodatkowych przycisków z sensorem optycznym. Stara mysz ma zdecydowanie inne gabaryty oraz profil. Jest mniejsza, nieco krótsza i zdecydowanie niższa. Jej kształt bardzie przypomina łezkę, w przeciwieństwie do G500s. http://images.tinypic.pl/i/00515/4gpasjnzvxxp.jpg Używam chwytu fingertip grip, czasami lekko cofam palce, co daje coś pomiędzy fingertip a claw grip. Mysz przesuwam trzymając ją kciukiem oraz palcem serdecznym, natomiast palec mały spoczywa obok na podkładce. Sposób trzymania starej myszy ukazuje poniższy obrazek: http://images.tinypic.pl/i/00515/b3bix3f5phtq.jpg Nową myszkę staram łapać się tak samo jak starą, gdyż tak jestem przyzwyczajony, lecz pomimo tego ból nie ustępuje. Łapię ją w sposób ukazany poniżej:http://files.tinypic.pl/i/00515/nox8izwjgr95.jpg Ból jest mocno doskwierający i pomimo tego, że staram się łapać mysz inaczej (palm grip), skręcam nadgarstek, unoszę łokieć, kombinuję na różne sposoby, to i tak na niewiele się to zdaje. Staram się również wmawiać sobie, że być może to kwestia przyzwyczajenia i być może powinienem nauczyć się innego chwytu. Wyczytałem, że jest to mysz zdecydowanie do palm gripa, lecz dla mnie ten chwyt jest straszliwie nieprecyzyjny. W pracy w programach projektowych typu AutoCad itp. rysowanie palm gripem to, dla mnie, porażka. Czy problem rzeczywiście może tkwić w kształcie myszy? Czy jest szansa na to, żeby wyrobić sobie chwyt i czy ten ból w końcu po pewnym czasie ustąpi? Jakie są wasze doświadczenia z tą myszką i/lub inną o takim samym bądź zbliżonym kształcie? Czy korzystaliście z tej myszy, a Waszym chwytem jest fingertip grip? Czy doświadczyliście podobnych dolegliwości i wiecie jak się z nimi uporać? Bardzo proszę o pomoc, jestem z jednej strony zadowolony, a z drugiej zawiedziony. Mysz nie była tania, wszystko jest z nią bardzo dobrze, ale ból i drętwienie ręki uniemożliwia użytkowanie. Czekam na pomoc. Kamil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dammeron Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Kształt G500 jest klasyczny dla myszek palmgripowych (logitech go wymyślił jeszcze za czasów modeli MX) - identyczny posiadają modele MX, seria Gx (za wyjątkiem G9) i G400/500/700 (po pewnych modyfikacjach, ale idea ta sama), roccat kone, a4tech x7, gigabyte m8600... Sam korzystam z takich myszek od ponad 10 lat i nigdy nie miałem problemów z jakimkolwiek bólem ręki, ale zauważyłem też, że inaczej trzymasz tę myszkę. Ja kładę na niej dłoń całym jej ciężarem, nie podkurczam kciuka (jest oparty cały wzdłuż boku myszy), a czwarty palec trzymam na PPM (środkowy spoczywa na rolce). Ból w przedramieniu może być spowodowany właśnie problemem ułożenia palców, w końcu to tu są mięśnie odpowiadające za ich ruch. Wygoda użytkowania to kwestia wybitnie indywidualna i ciężko tu cokolwiek doradzić. Możesz próbować się przyzwyczaić, zmienić trochę pozycję dłoni, ale jak korzystanie z tej myszki będzie nadal powodowało u Ciebie dyskomfort, to znaczy, że to po prostu myszka nie dla Ciebie. PS: I nie mam problemu z pracą w CADzie przy palmgripie. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K-A-M-I-L Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2014 (edytowane) Kształt G500 jest klasyczny dla myszek palmgripowych (logitech go wymyślił jeszcze za czasów modeli MX) - identyczny posiadają modele MX, seria Gx (za wyjątkiem G9) i G400/500/700 (po pewnych modyfikacjach, ale idea ta sama), roccat kone, a4tech x7, gigabyte m8600... Sam korzystam z takich myszek od ponad 10 lat i nigdy nie miałem problemów z jakimkolwiek bólem ręki, ale zauważyłem też, że inaczej trzymasz tę myszkę. Ja kładę na niej dłoń całym jej ciężarem, nie podkurczam kciuka (jest oparty cały wzdłuż boku myszy), a czwarty palec trzymam na PPM (środkowy spoczywa na rolce). Ból w przedramieniu może być spowodowany właśnie problemem ułożenia palców, w końcu to tu są mięśnie odpowiadające za ich ruch. Wygoda użytkowania to kwestia wybitnie indywidualna i ciężko tu cokolwiek doradzić. Możesz próbować się przyzwyczaić, zmienić trochę pozycję dłoni, ale jak korzystanie z tej myszki będzie nadal powodowało u Ciebie dyskomfort, to znaczy, że to po prostu myszka nie dla Ciebie. PS: I nie mam problemu z pracą w CADzie przy palmgripie. :P Od zawsze stosowałem ten chwyt stąd palm jest dla mnie, i w pracy, i w codziennym użytkowaniu, niedokładny. Być może mógłbym się przestawić na ten chwyt, ale pomimo iż próbowałem trzymać G500s palmem to i tak po czasie układałem dłoń i palce jak zwykle czyli fingertip gripem. U mnie, jak widać na zdjęciach, palec wskazujący leży na lewym przycisku i obsługuje jednocześnie rolkę, palec środkowy obsługuje prawy przycisk. Na chwilę obecną odłączyłem G500s i używam starej myszy. Poczekam aż drętwienie minie bo aktualnie doskwiera mi ono nawet gdy nie jestem przy komputerze. Jak po ponownym podejściu do nowej myszy znów pojawi się ból to będę musiał postarać się sprzedać mysz. Pomimo iż jest ona niemalże idealna pod względem wszystkich cech, na których mi zależało, to tak, jak napisałeś, może ona po prostu nie być dla mnie. Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez K-A-M-I-L Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...