Dobra myszka bluetooth do netbooka

[Gość Łukasz Tkacz]

Hej,

potrzebna mi... myszka do notebooka/netbooka. Rzecz w tym, że koniecznie musi być bluetooth, aby nie tracić ani jednego z nielicznych portów USB, których jak wiadomo wiecznie brakuje. Do tej pory w lapie używam Logitecha M705 i jestem z niego bardzo zadowolony, w szczególności pod względem czasu pracy na baterii (chyba z rok wytrzymało).

Nie potrzebuję nic gamingowego, po prostu solidne, wygodne... Taki mini czy nano wersje to odpadają, są dobre na 2-3 minuty, ale nie używanie przez kilka godzin. Może być więc całkiem spora, najważniejsze, aby była godna.

 

Aha... no i ślizgacze. Dobrze, aby się nie rozjechały od używania bez podkładki. Miałem dwa egzemplarze wydawac by się mogło Anywhere MX, w których ślizgacze już po 2-3 miesiącach używania na biurku były naprawdę rozjechane.

Cena... zobaczymy, jak mycha będzie faktycznie warta swojej ceny to się pomyśli.

[Dammeron]

Problem z myszkami pod bluetooth jest właśnie ich rozmiar. To myszki przeznaczone do lapków, więc i najczęściej są małe.

 

Tu masz zestawienie kilku modeli:
http://bluetooth-mouse-review.toptenreviews.com/

[Gość Łukasz Tkacz]

Dzięki.

Jest tam to, o czym już nieco czytałem, a mianowicie Microsoft Notebook Mouse. Niby ok, ale scroll ponoć tragiczny. Pamiętam jak swego czasu korzystałem z modelu Wireless 4000, jeśli tu jest podobnie, wolałbym do tego nie wracać.

[Dammeron]

Masz zawsze loga v470 lub M557, ale zapomnij tu o dodatkowych przyciskach z boku.

[Gość Łukasz Tkacz]

To nie stanowi problemu. Na ogół i tak z nich nie korzystam, nie są jakoś ulokowane tak, abym o nich pamiętał...

 

Zdecydowałem się na M557 (zaufam ponownie Logitechowi, poza tym chwalą się baterią), przyjdzie to będę wiedział jak się spisuje.