robi222pl Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2016 Cześć!Potrzebuję pomocy w znalezieniu nowego zasilacza do komputera.Jako,że ostatnio miałem problem z moją GTx 770 oddałem ją do naprawy wróciła ale dalej miała problem(piszczenie),po napisaniu tego do serwisu spytali się o zasilacz powiedziałem że mam 500 w a dostałem odpowiedź,że ta karta potrzebuje 600 w.Więc liczę że znajdzie się jakaś osoba która pomoże mi dobrać zasilacz(myślę,że 650w)Specyfikacja komputera MSI GTX 770 wersja OCI5-4590 asrock B85Pro4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdebik Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2016 Jesli karta piszczy, zaden zasilacz jej nie pomoze. Cewki piszcza, to czesta przypadlosc plyt glownych i kart graficznych. Normalnie takie sztuki sa wymieniane na nowe, wolne od wad. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robi222pl Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2016 No to już też przeżyłem,kartę oddałem do serisu i po 1,5 miesiąca dostałem nową.Dzisiaj w rozmowie z serwisem MSI dostałem wiadomość,że minimalny zasilacz dla karty to 600W Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reyden Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2016 Tak jak pisze zdebik , na piszczenie karty żaden zasilacz nie pomoże . Możesz spróbować zalać piszczące cewki klejem typu superglue . A te minimalne 600W dla GTX770 można włożyć między bajki - do I5 4590 + GTX770 spokojnie starczy dobre 450W , GTX770 w parze z I7 3960X@4,6 Ghz i zasilany przez BQ 1 200 W ( certyfikat 80+ Gold - sprawność ~90 % ) podczas testu w BF3 bierze 370-390W , po uwzględnieniu strat na PSU wychodzi 330-350W . A tym masz nowszy i mniej prądożerny procek który ma 4 a nie 6 rdzeni i nie jest podkręcony . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...