Skocz do zawartości
bahus

Po czyszczeniu karta graficzna pod obciążeniem gasi obraz.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam sporą zagwozdkę. Na początek konfig:

Mobas: Asus P8Z77-V LX2 ; CPU: Ci5 3570 + Cryorig H5 Universal ; 4x4GB DDR3 ADATA 1600Mhz ; PSU: Corsair TX650 (nowy) wcześniej Tagan 800W ; GPU: Asus Radeon 7970 DCU II ; Monitor: LG DM2752PZ ; reszta chyba mało istotna.

 

 

W ubiegły weekend rozebrałem komputer córy na części i jak co kilka miesięcy wyczyściłem, przedmuchałem i położyłem nową pastę na procka... niestety coś nie zaskoczyło.

Po włączeniu komputera wszystko leci ok, ładuje się system i jest bajka... do momentu odpalenia czegokolwiek co obciąży kartę graficzną. Wtedy karta dostaje wysokich obrotów, temperatura od razu startuje w kilka sekund z 50 na 80 stopni (AIDA 64) i gaśnie obraz a monitor wchodzi w tryb czuwania, lub wywala aplikację, lub zwiesza komputer to samo pod benchmarkiem AIDA. Na początku moje podejrzenia padły na grafikę. Tym bardziej że AIDA zgłaszała na VRAM1 60 stopni w idle, w tym samym momencie na VRAM2 ma około 30 stopni. Na pewniaka zamówiłem więc kartę graficzną, coś jednak tknęło mnie na drugi dzień rano i dla pewności wrzuciłem rzeczoną grafikę do drugiej stacjonarki... wszystko ruszyło bez najmniejszego problemu. Odpalam wieśka, lata bez zająknięcia. Cholera... w takim razie padł chyba zasilacz. Pewnie coś z napięciem po kablach na GPU. Zamówiłem więc Corsair TX650 i parę pierdół bo komputerowi córki już należał się upgrade.

Dzisiaj składam wszytko do kupy. Nowy zasilacz, buda, chłodzenie... odpalam i to samo. Mnie wryło. Może coś z szyną. Wrzucam grafikę na dolne PCIE i to samo.

Na co postawić dalej. Z jednej strony w planach mam jeszcze puszczenie tego na pojedynczej kości i przełożenie kabla Display Port do córy, bo tak była testowana karta u mnie. Chociaż nie wiem co to miałoby wspólnego. Niestety obawiam się że padła płyta główna. Tylko dlaczego ta cholera wali tylko pod obciążeniem. Grafika puszczona z procka lata bez problemu, znów sama 7970 puszczona na mojej stacjonarce tak samo... O co kamon ?? Ktoś ma jakiś pomysł ?

Edytowane przez bahus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Wszystko 100% sprawdzone. Żeby było śmieszniej, dalej historia rozwinęła się dzisiaj. Z rana targam komputer córy do swojego pokoju i przekładam swoją 1080 do jej komputera, odpalam i wszystko fruwa... więc płyta OK. Wsadzam jej kartę do siebie... odpalam i wszystko lata... czary jakieś. Wsadzam znów do jej kompa odpalam wieśka i karta wyłącza obraz, wkładam do swojego i.... czarny ekran... nie zaskoczyła, kilka resetów, przepinania kabla display port i jedyne co to na 2 i 4 DP karty widać bios z artefaktami. Myślę na bank grafika. Przypomniałem sobie że już kilka razy poprzednio przy czyszczeniu miałem problem z zaskoczeniem tej karty. Zwyczajnie się nie włączała. Wyciągałem, wkładałem po raz drugi, trzeci i wszystko już było OK. Tak samo teraz wróciła do komputera córy. Kilka razy ją poprawiłem i zaskoczyła. Wiedźmin co prawda dziwnie się zachowuje bo na początku ok a po chwili karta zawyła i chyba taktowanie karty zostało zbite bo zaczęło się  klatowanie w okolicach 15fpsów nawet na minimalnych. Później odpaliłem AIDA 64 i test przebiegł pomyślnie a karta cały czas trzymała 50-60 stopni na benchmarku Aidy. Przypominam że wcześniejsze temperatury rosły w kilka sekund do 80 stopni w tej samej konfiguracji i obciążeniu na Aidzie. Później córa odpaliła star stable a tam wszystko płynnie, na max ustawienia i 108 klatek.

Teraz moje podejrzenia. Z uwagi na to że jest to karta nie pierwszej młodości to czy jest to możliwe aby ścieżki na karcie graficznej pod szynę PCIE były zaśniedziałe albo coś w tym rodzaju ? Definitywnie suma wszystkich wypadkowych wskazuje na złe połączenie na szynie PCIE... tylko jak do tego ma się szybko rosnąca temperatura karty pod obciążeniem ? Czy z uwagi na złe połączenie na szynie PCIE możliwe aby zbyt duży prąd dostawała przez 2x8 PIN z zasilacza i to zaczęło ją gotować ?

Edytowane przez bahus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj dokładnie. Wsadził do drugiego komputera i karta miała artefakty i/lub nie zastartowała. Moim zdaniem na sekcji zasilania lub na GPU powstały zimne luty. Podczas wkładania, wyciągania karty laminat się poddaje(ulega wygięciu) co powoduje mikroskopijny ruch na powstałych pęknięciach lutowia i usuwa w ten sposób powstałe tlenki metali. 

Tak wygląda moja teoria na temat tego co się dzieje z kartą graficzną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...