USZKODZONE SEKTORY DYSKU

[KRECIO]

No wiec zaczelo się od tego ze podlaczylem inna zasilke, po jej podlaczeniu nie moglem odpalic kompa, pokoabinowalem cos i jakos się udalo, niestety komp nie chodzil stabilnie wiec przesiadlem się na stara zasilke. Nastepnie chcialem wypalic troszke muzy, która to znajdowala się na dysku D:, wpadam do Nero zaznaczam pliki i podczas nagrywania wyskakuje blad odczytu, probowalem nagrac kilka razy ale zawsze to samo. Zrobilem restart kompa i wlaczyl mi się SCANDISK a potem badanie powierzchni dysku :(, wylaczylem to i zrobilem scana z pod windy, wyszlo ze na dysku nie mam bledow ale jest 196 608 bajtow w uszkodzonych sektorach, ale dysk dziala spoko bez zadnych problemow. Sprobowalem nagrac ten sam plik i udalo się bez przeszkod.

I teraz pytanie czy jest się czym martwic, sa to bady logiczne czy fizyczne? Ten dysk mam zapelniony w 27GB wiec jego format nie wchodzi w rachube, ponieważ nie mam gdzie przechowac danych...Może polecacie jakis programik do naprawy dysku albo cus innego??

 

CZEKAM NA WSZELKIE RADY!!!!!!!

THX

[SGJ]

Zajrzyj do FAQ.

[Felson]

hdd regenerator, nie uszkodzi danych, a sprawdzi solidnie i usunie co bedzie mogl

zreszta bylo troche na ten temat kilka tygodni temu

[KRECIO]

daj jakiegos linka skad to sciagnac??

[KRECIO]

dobra juz nie trzeba sam znalazlem THX