Upgrade obecnego laptopa czy kupno nowego?

[thonarrr]

Cześć wszystkim. Chciałem poznać wasze zdanie na temat tego, co zrobilibyście na moim miejscu. Mam aktualnie laptopa - Lenovo ThinkPad T420. Windows 10, 3 GB Ram-u, Intel i5 2520M 2.5Ghz i Nvidia NVS 4200M. Pytanie moje jest takie : Czy lepiej zrobić upgrade tego laptopa czy kupić nowego ? Przez upgrade rozumiem wymianę dysku hdd na ssd jakiś 128 GB lub 256 GB oraz nowy system Windows 10 Home Premium. Koszt tej operacji to mniej więcej 150 zł za dysk i 550 zł za system co daje 700 zł. Druga opcja to kupno nowego laptopa Lenovo IdePad za jakieś 2.5 - 3 tyś z intelem i5 10-tej generacji, 8 GB ram-u i jakaś grafiką od Nvidii. Laptopa używam w 90% do przeglądania internetu, do płacenia rachunków, do drukowania. Czasem też odpalę starą gierkę, która działa mi na max detalach. Ten laptop który teraz mam czyli T420 jest w idealnym stanie wizualnym, żadnej rysy na obudowie czy matrycy. Laptop jest cichutki więc jedynie na co narzekam to wydajność ale to chyba przez dysk hdd więc myslę, że jak wymienie na ssd plus nowy system powinno być okej. Ale czy warto inwestować te 700 zł w ten laptop czy już wydać te powiedzmy 3 tyś i kupić nowy z nowymi "bebechami". Czekam na Wasze opinie.

[yhm]

Co Cię wstrzymuje przed pozostaniem na obecnym windowsie? W wypadku zakupu tylko dysku ssd i pozostania na starym windowsie koszt mieściłby się w granicy 200zł za dysk i w takim wypadku z pewnością warto spróbować takiego rozwiązania. Ja bardzo odczułem przesiadkę na ssd w laptopie - gdzie standardem było pakowanie dysków 5400rpm czyli "wolniejszych" hdd.

[thonarrr]

Co mnie wstrzymuje ? Nie mam tego systemu na dysku, tylko partycję recovery z windowsem 7. Wiem, że chyba jest opcja przeniesienia tego dysku w całości na ssd ale nie chce się w to bawić, więc zostaje kupno nowego systemu. Wiem, że odczuję różnicę po przesiadce na ssd, tylko czy warto dawać te 700 zł do tego laptopa czy brać już nową konstrukcję z i5 najnowszej generacji, lepszym ramem i grafiką i płacić 3 tyś ? Czy dać 7 stówek i zostać przy tym. Chodzi o to, czy przy przeglądaniu głównie neta odczuję różnicę gdy. np. dam te 700 zł a 3 tyś ? 

[yhm]

Więc tak jak napisałem - zastanowiłbym się nad 3 opcją. Zwrócić się micro co w takiej sytuacji i tyle. Tak zrobiłbym ja, tyle ode mnie.

[torrentius]

^ propsuję opcję: wyciągnij swój klucz i zainstaluj system. Nie ma sensu kupować nowej licencji, skoro już masz.

IMO pomyśl nad rozbudową RAM - jeśli w sieci pracujesz na wielu kartach, pewnie się przyda więcej niż 3GB.

ThinkPady, ze względu na łatwość serwisowania i rozbudowy, mają oddaną społeczność - na pewno znajdziesz w sieci opracowania o tym, co i jak można ulepszyć - AFAIK przy odrobinie samozaparcia da się w to włożyć i procesor 4/8 trzeciej generacji, który wydajnością zbliżony jest do niskonapięciowych i5 ósmej - a to znaczy, że starczy na lata... choć na dobrą sprawę pewnie tego jeszcze nie potrzebujesz, ten i5 z internetem sobie radzi z palcem w nosie. Masz rację, że to pewnie wiekowy HDD zaczyna zamulać.

A nowe laptopy są teraz paskudnie drogie - od początku pandemii ceny rosną, jeśli nie musisz (a wnioskując po tym, do czego używasz, nie musisz), nie warto teraz kupować.

[Wolfgang]

Cześć.

Ponieważ podobną modernizację przeprowadziłem kilkanaście miesięcy temu, to dorzucę swoje trzy grosze.

Do zadań o jakich pisałeś wystarczy modernizacja obecnego sprzętu. Ma ona sens jeśli nie masz jakiś dodatkowych zmartwień typu: wielkość/masa laptopa, czas pracy na baterii, uszkodzenia fizyczne itp. Wyjdzie znacznie taniej i bardziej "eko" niż kupno nowego komputera.

1. Koniecznie wymień HDD na SSD. Uruchamianie programów, czy otwieranie większych dokumentów/projektów będzie odbywać się zauważalnie szybciej. Sugerowałbym jednak kupno czegoś większego niż 128GB. Rezerwa miejsca na nośniku jest niezbędna dla komfortu pracy.

2. Powiększ RAM. Wydaje mi się, że twój laptop powinien obsłużyć do 8GB (4+4). Koszt używanej kości 4GB to tylko kilkadziesiąt złotych, a już układ 4+2 będzie znacznie żwawszy przy pracy z większą liczbą "okienek" od obecnych 3GB.

3. Tak jak już koledzy powyżej pisali, znajdź klucz do obecnie używanego systemu i ściągnij instalkę Windows 10 ze strony Microsoft. Nie musisz klonować dysku, wystarczy zainstalować system na nowym nośniku ze starym kluczem. Zaoszczędzone pieniądze przeznacz na większy SSD.

4. Jeśli tego nie robiłeś przez ostatnie lata, to przeczyścić układ chłodzenia i rozważ wymianę pasty termoprzewodzącej na procesorze.

Myślę, że możesz zamknąć koszt modernizacji w przedziale 200-400 zł. Przy przeglądaniu internetu nie odczujesz żadnej różnicy względem nowej maszyny (mam porównanie między prywatnym, a służbowym sprzętem).

Edytowane 17 Października 2020 przez Wolfgang

[yhm]

To ja jeszcze dodam od siebie - sprawdź legalność instalacji Windowsa 10 na kluczu Windowsa 7 bo z tym może być różnie. To że microsoft "przepuszcza" nie oznacza że jest to legalne.

[thonarrr]

Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy odpowiedzieli na moje pytanie. Zrobię, tak jak radzicie i zobaczymy co z tego będzie. Pozdrawiam i dzięki na odpowiedzi.