Nowe bebechy - czy to ma sens?

[zajeccc]

Cześć, wziąłem się za modernizację mojego HTPC którego chcę podrasować do czegoś znacznie hmm wydajniejszego.

Obecnie to customowa obudowa od kolegi z foru, wzorowana na steam machine - cudo! w środku:

• Procesor Intel Core i3-8100
• Płyta główna Gigabyte GA-B150N Phoenix-WIFI, B150
• Pamięć HyperX Fury, DDR4, 16 GB, 2133MHz, CL14
• Dysk SSD Plextor 128 GB 2.5" SATA III
• Zasilacz pico CARPC M4-ATX 250W
• GTX 1060 

wszystko małe zgrabne schowane na zaczepie VESA za TV

Obecnie mam na oku :

• Ram: Kingston FURY 16GB DDR5 (1x16GB) 4800MHz CL38 Beast Black lub Corsair 32GB (2x16GB) 5600Mhz CL36 Vengeance
• Płyta: ASUS ROG STRIX B660-I GAMING WIFI DDR5 lub Gigabyte Z690I A ULTRA DDR5
• Procesor: Intel Core i5-12600
• Samsung 1TB M.2 PCIe NVMe 980

brakuje mi do tego możliwie małego zasilacza ale tutaj jest mała uwaga:  chce dorzucić do tego RTX 3070 w rozmiarze mITX ewentualnie Zotac RTX 3070 Twin Edge: (231.9mm)

Pytania:

czy pchanie się teraz w 12 gen Intel Alder Lake gdy za parę miesięcy pojawi Raptor Lake ma sens?

Jaki mały ale wydajny i solidny zasilacz dobrać do zestawu mając na uwadze RTX 3070 na pokładzie? chodzi mi o coś micro a jeżeli nie istnieje nic takiego to Seasonic Prime 750W 80 Plus Platinum ale wtedy nową budę będzie trzeba robić